Altair Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 mój bez pomocy bierze 80kg na sankach :) przez 4-6 km , a rower ( czasem pomagam) to różnie ale zazwyczaj dalej, tez waży 35 kg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blow Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Łorany, poważnie?!:o Niezle;)Nie boisz sie przeciazenia stawow, kregoslupa?;) Wlasciwie nie wiem, czy rasa ma tu znaczenie? Moj pies do zaprzegowych nie nalezy ale szukam czegos w czym sie sprawdzi, bedzie to lubil, pozytywnie sie eksploatowal, a przy czym sie wymeczy no i oczywiscie ja sie bede cieszyc jak glupia ze cos robimy^^ Dlatego chce sprobowac zaprzegu;) Kolejna sprawa...Na poczatku trzeba by psa stopniowoprzyzwyczajac powoli zwiekszajac obciazenie...Jak to robicie??:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 moj ON w wieku 8 mies ciagnal na obrozy i sankach takich plastikowych dziecko, ktore wazylo 45kg... a wiosna gdy mial rok ciagnal na hulajnodze (takiej od husky;p) mojego kolege wazacego ok 70kg;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
smart Posted December 24, 2007 Share Posted December 24, 2007 wiek 8 miesięcy nie jest odpowiednim wiekiem do ciągnięcia, możesz psu uszkodzić stawy, do tego jeszcze na obroży :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 25, 2007 Share Posted December 25, 2007 [quote name='Blow']Na poczatku trzeba by psa stopniowoprzyzwyczajac powoli zwiekszajac obciazenie...Jak to robicie??:)[/quote] Zacznij od roweru. Na poczatku nagradzaj psa za kazdy moment kiedy ciagnie (lub chocby Cie wyprzedzi , bo nie wiem na jakim etapie jestescie), oczywiscie pedaluj caly czas i pozostawiaj psu niedosyt (znaczy koncz cwiczyc zanim pies sie znudzi czy zmeczy). Stopniowo , jak juz pies bedzie wyl lub ujadal na widok szelek i roweru zacznij zwiekszac obciazenie i dystans. :lol: Ja z moimi teraz musze zaczynac na hamulcu, przestaje hamowac jak przeciagna mnie z kilometr. zaczynam pedalowac jak wracamy do domu, czyli po kilku km. (zazwyczaj robimy tak z 5). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blow Posted December 25, 2007 Share Posted December 25, 2007 [QUOTE]wiek 8 miesięcy nie jest odpowiednim wiekiem do ciągnięcia, możesz psu uszkodzić stawy, do tego jeszcze na obroży[/QUOTE] Też tak myślę... Mój ma rok i miesiąc i chyba na razie muszę delikatnie go w to wprowadzać;) Patiszon, a jeśli będę poźniej chciała jezdzić z psem PRZY rowerze?:cool3: Bo zazwyczaj właśnie tak jezdzimy, chodziło o ruch po prostu a nie ciągnięcie samo w sobie. Czy to jest możliwe, żeby pies nauczony ciągnięcia szedł równo PRZY rowerze?:diabloti: 5 km robicie? To malutko;) Jak długo trenujecie?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted December 26, 2007 Share Posted December 26, 2007 [quote name='smart']wiek 8 miesięcy nie jest odpowiednim wiekiem do ciągnięcia, możesz psu uszkodzić stawy, do tego jeszcze na obroży :roll:[/quote] ojj tak suzkodizlam mu stawy i udusilam.... bo kazalam mu ciagnac te snaki i ciagnac.. az padl... p.s. to byly proby... ok 200m jednorazowo... i jakos psu nic nei ejst a ma 2.5 roku;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted December 26, 2007 Share Posted December 26, 2007 Marmara_19 Co wcale nie znaczy, ze bylo to odpowiedzialne zachowanie z Twojej strony. Blow Jest mozliwe, po prostu wprowadzasz dwie rozne komendy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted December 31, 2007 Share Posted December 31, 2007 [quote name='Blow'] Patiszon, a jeśli będę poźniej chciała jezdzić z psem PRZY rowerze?[/quote] U nas szelki=ciagniemy, obroza=nie ciagniemy (a w praktyce ciagniemy ino lzej:evil_lol:) [quote]5 km robicie? To malutko;) Jak długo trenujecie?:)[/quote] Trudno powiedziec, ze trenujemy jakos regularnie. Znaczy owszem trenujemy regularnie, ale agility. W zaprzegi to sie raczej bawie. A 5km ostrego ciagu (galop i srednia kolo 18km/h) to wcale nie jest malo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
husky-regan Posted January 1, 2008 Share Posted January 1, 2008 [quote name='Blow']Też tak myślę... Mój ma rok i miesiąc i chyba na razie muszę delikatnie go w to wprowadzać;) [/quote] a kiedy planujesz docelowość tego wprowadzania ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blow Posted January 1, 2008 Share Posted January 1, 2008 W sensie, kiedy chcę trenować już konkretnie i na maksa?:) Nie mam konkretnych planów i oczekiwań, choć fajnie by było już spróbować saneczkować jeszcze w tą zimę:cool3: (na razie śniegu ani kszty:() Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
husky-regan Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 a powiedzcie mi kiedy pies ma sie nauczyc pracy ? nie popadajcie w skarajnosci, powtarzacie i powielacie czyjes brednie ... jesli człowiek jest kumaty i rozgarniety to wie kiedy i do czego moze swojega psa/psy podpiac. Powiedzcie mi kiedy zaczynaja biegac psy ktore majac 13-15 miesiecy startuja w zawodach? co tak rzutem na tasme? czy raczej wymaga to przygotowania czasowego? a tak nawiasem mowiac, patrzac na psy przygotowywane do startów przez fachowców (mam na mysli pare naprawde znanych nazwisk z sukcesami i wieloletnia praca z psami) to ich pupile pewnie maja ponarywane kregoslupy i stawy z plastiku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drabster Posted January 8, 2008 Share Posted January 8, 2008 są rózne szkoły jedni zaczynaja w 6 miesiącu inni w 12 ja zaczynam trenować w 10 i bardzo pomału i jak narazie mam psy z psja do biegania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted March 12, 2008 Author Share Posted March 12, 2008 Dziękuję za wskazówki. Temat bardzo stary, teraz moja wiedza jest większa, choć praktyka taka sama :roll:. Amortyzator musze kupić, szelki porządne też - będzie do roweru i jakiegoś biegania. Rzeczywście, nie ma co probować bez sprzętu. Sanki probowałam gorzej niż po amatorsku, aż mi teraz wstyd z persektywy czasu :lol: Biegałam obok psa, który ciągnął sanki z 10 kg obciązenia :cool3:. Widok musiał być iście sielankowy :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 A ja mam pytanko! Mam bernardynkę i chciałabym ją przyuczyć ciągnięcia sanek/wózka. Pisaliście tu że najlepsze są szorki, no tak, ale ona nie będzie biegała wielu kilometrów ciągnąc zaprzęg. Chodzi o zrobienie frajdy dzieciom w zimę i by piesek nabrał trochę kondycji i masy mięśniowej. Poruszałby się w stępie lub w kłusie, galop z rzadka. Co byście mi doradzili: 1. SZORKI - coś w ten deseń [url=http://www.allegro.pl/item658392362_szorki_szelki_typu_sleed_smycz_obroza.html]SZORKI, SZELKI typu SLEED ( smycz, obroża) (658392362) - Aukcje internetowe Allegro[/url] 2. SZELKI POCIĄGOWE - czy może takie cudo? [url=http://www.allegro.pl/item663845431_szelki_pociagowe_xl_85cm_110cm.html]Szelki pociągowe XL 85cm/110cm!!!!!!!!! (663845431) - Aukcje internetowe Allegro[/url] Co o tym myślicie?? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Te drugie szelki sa niewiele warte, obciazenie przydusza psa. Predzej sledy, tylko nie wiem, jak z rozmiarowka, czy aby na zamowienie sie trzeba by bylo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Dzięki ;) Jeszcze się rozejrzę, popytam... Potrzebna by była rozmiarówka jakieś XXL :razz: A i jeszcze jedno: a te pierwsze szorki to nie będą jej przyduszać w gardle, bo to jednak jakiśtam ciężar będzie i pies będzie musiał dźwignąć, bo te drugie to przyciskają klatę, a nie na gardle (tak jak zaprzęg u koni :p ) ... mam rację? czy się mylę?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 No wlasnie sledy sa tak robione, ze obciazenie idzie na grzbiet, barki, pies swobodnie oddycha. Troche inaczej to wyglada u koni, gdzie jest wydatna klatka piersiowa i na niej sie opiera uprzaz. U psa podobny uklad nie bardzo sie sprawdza. Inne proporcje, inne wielkosci ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 [quote name='karjo2']No wlasnie sledy sa tak robione, ze obciazenie idzie na grzbiet, barki, pies swobodnie oddycha. Troche inaczej to wyglada u koni, gdzie jest wydatna klatka piersiowa i na niej sie opiera uprzaz. U psa podobny uklad nie bardzo sie sprawdza. Inne proporcje, inne wielkosci ;).[/quote] Ooo dzięki wielkie :lol: uratowałeś mojego psa przed nieprzyjemną pracą z zaprzęgiem na korzyść przyjemnej pracy :multi: he he Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted June 24, 2009 Share Posted June 24, 2009 Sledy nie zdają egzaminu przy uciągu tego typu. Obciążają stawy. Zobaczcie: Szelki Typu SLED: [IMG]http://images38.fotosik.pl/146/c8ec70c8a8206aa0med.jpg[/IMG] Tutaj widać, że tyłek psa, jest obciążony przy jakimkolwiek uciagu. Kręgosłup i stawy sa narażone na kontuzje. Do sanek NAJLEPSZE byłyby szelki typu Sled do weight pullingu: [IMG]http://images50.fotosik.pl/151/90d3e0feea7377c7med.jpg[/IMG] Wyglądają mniej więcej jakoś tak. Używane są do uciągu (zazwyczaj przez włascicieli psów bullowatych) Tu jest gwarancja, że psu nic się nie stanie, ponieważ ciężar rozkłada się na całe ciało psa, nie tylko na kladkę piersiową (sled) oraz zapięcie jest nisko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fafenkufen Posted November 25, 2010 Share Posted November 25, 2010 [quote name='Karilka']Sledy nie zdają egzaminu przy uciągu tego typu. Obciążają stawy. Zobaczcie: Szelki Typu SLED: [IMG]http://images38.fotosik.pl/146/c8ec70c8a8206aa0med.jpg[/IMG] Tutaj widać, że tyłek psa, jest obciążony przy jakimkolwiek uciagu. Kręgosłup i stawy sa narażone na kontuzje. Do sanek NAJLEPSZE byłyby szelki typu Sled do weight pullingu: [IMG]http://images50.fotosik.pl/151/90d3e0feea7377c7med.jpg[/IMG] Wyglądają mniej więcej jakoś tak. Używane są do uciągu (zazwyczaj przez włascicieli psów bullowatych) Tu jest gwarancja, że psu nic się nie stanie, ponieważ ciężar rozkłada się na całe ciało psa, nie tylko na kladkę piersiową (sled) oraz zapięcie jest nisko![/QUOTE] O jak dobrze, że w końcu coś znalazłam :) Mam rottka z pasją do ciągnięcia mam taki śmieszny wózek i chciałam go zaprząc(nic profesjonalnego totalna prowizorka w sensie wózka, nie jestem w stanie zapewnić psu mega dużo ruchu ze względu na moje zdrowie ale poprowadzić go na smyczy jak coś ciągnie to dam radę, chciałabym aby był nadal w kondycji tak więc będzie bez udziwnień i dużych obciążeń). No i oczywiście o sankach również myślałam (takich zwykłych) wszędzie polecają te szelki które są na pierwszym rysunku ale właśnie nie "leżało" mi to kiedy postawiłam psa obok sanek, ich ciężar w moim mniemaniu sprawiałby, że pies "siadałby" na zadzie. To tak po mojemu napisane... W każdym razie kombinowałam właśnie czy może szelki do weight pullingu by zdały egzamin i jak widzę na załączonym, pięknym, obrazku chyba się nie myliłam. Proszę jednak zanim przyjdzie mi do głowy ich kupno o radę. Czy aby na pewno się nadają i czy są rozmiary jak na rottka? Czy istnieje możliwość ich dopasowania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.