Jump to content
Dogomania

RATUNKU! BASSET w SCHRONISKU w BYDGOSZCZY ... Ma dom.


lucySxy

Recommended Posts

[SIZE=4][/SIZE][SIZE=5][COLOR=Blue]W schronisku w Bydgoszczy znajduje sie pies basset,
[SIZE=4]Psisko znajduje sie tam od jakiegos czasu , nie wiemy w jakich okolicznosciach trafił do schroniska. jest prawdopodobnie wykastrowany.

jedyne zdjecie pieska jakim dysponuje:


[URL=http://img513.imageshack.us/i/obrazcq.jpg/][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/7470/obrazcq.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img513/obrazcq.jpg/1/][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/obrazcq.jpg/1/w600.png[/IMG][/URL]


Biedny psiak, jest taka ciezka zima a bassecisko przebywa w schronie!!!

bardzo prosze osoby ktore sa wolontariuszani w tym schronisku o kontakt ze mna- tel 509 483 909
lub [email][email protected][/email]



[/SIZE][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Cytuję post Dorti, która pojechała do schroniska

Nie dzwoniłam rano a pojechałam do schroniska.
I dobrze zrobiłam.
Psiut jest w schronie od 22-go pażdziernika, błąkał się w okolicach Tlenia.
Ma około 3 lat, jest wykastrowany, zaszczepiony na wściekliznę i ma zrobione szczepienia ochronne.
Bylismy z nim na spacerku, bardzo ładnie chodzi na smyczy, jest troszkę nieobecny ale to akurat zrozumiałe.
Dał wszystko przy sobie zrobić, kucałam z przodu przy samej mordusi, głaskałam, rozmawiałam do niego, popatrzał na mnie tym litościwym spojżeniem i nie wykazał agresji.
Następnie głaskanie "po całości" i też zero agresji, klepanie po dupci, odciagałam go łapiąc za obrożę, też wszystko ok.
Ogon cały czas u góry, chłopak był zadowolony. Jak Andrzej od nas odchodził bo szedł do biura, to chłopak piszczał za nim.
Przednie łapki powykrzywiane, sierść w bardzo dobrym stanie, chudy ale to normalka.
Powiedziano mi, że wykazuje cechy dominacji przy jedzeniu. No to akurat jest całkowicie zrozumiałe.
W fatalnym stanie są uszy, jak je oglądałam ( też zero agresji ) to wyglądały tak jakby były zawalone sadzą. Czarno w nich, brudno no i w takim wypadku zrozumiałe jest trzepanie uszami.
Ogólnie pies w dobrym stanie.
Rozmawiałam już z Panią Agnieszką, która teraz domówi tylko sprawę transportu psiaka.
Ja mogę zawieść go połowę trasy w stronę Szczecina.
Teraz czekam na telefon i mam nadzieję, wszystko skonczy się pozytywnie.
Jeżeli będzie termin transportu dogadany to go zabiorę na kilka dni do siebie ale będę musiała kombinować bo przecież Andi - waryjot mógłby przez to nie przebrnąć.
Teraz foteczki.

[img]http://i47.tinypic.com/2646fxy.jpg[/img]

[img]http://i50.tinypic.com/32zjqd3.jpg[/img]

[img]http://i48.tinypic.com/25a1ytg.jpg[/img]

[img]http://i48.tinypic.com/2wlvojn.jpg[/img]

[img]http://i50.tinypic.com/90dpxz.jpg[/img]

[img]http://i45.tinypic.com/14k88x3.jpg[/img]

[img]http://i45.tinypic.com/qwye0i.jpg[/img]

Chłopak nie ma imienia.

Link to comment
Share on other sites

Z tego co czytam wynika,że jest jakiś potencjalny dom,tak? Cieszę się, od października i tak chłopak już swoje przeszedł. Czyli basiorek jedzie w okolice Szczecina. Na transport czeka w schronisku?
A te przdnie łapki rzeczywiście takie powykrzywiane! Piekny jest oczywiście jak każdy basset.
Wydaje mi się,że "z twarzy" jest podobny do Nerona, którego parę miesięcy temu wyciągaliśmy gdzieś z okolic Daleszyna...

Link to comment
Share on other sites

O rany jaki śliczny, moje niespełnione marzenie-basecik.
Jak dobrze że ciotki czuwają, bo aż mną trząsło jak patrze jak on za kratami na mrozie, brrr.

Jamniki mają również krzywe łapki, a jak "krzywo" staną to wygląda to dokładnie tak jak u niego. Więc mam nadzieje że to takie wrażenie tylko.

Link to comment
Share on other sites

cyt. z forum
Piszę w imieniu Dorti, sama nie może, bo nasz kochany Gniocik chce żeby go cały czas miziać.

Jest przecudowny. Uwielbia czyszczenie, koła wywalił do góry i pokzuje jeszcze tu mnie wytrzyj. Jest bardzo ułożony, jakby wszystko wiedział, co, gdzie.
On jest teraz z Dorti w pokoju, w którym były szczeniaczki, tam też ma swoje posłanie, bardzo szybko zrozumiał, że to jego.
Zjadł michę jedzonka i jest cały zadowolony.
Bardzo lubi mężczyzn, widac miał "dobrego" Pana.
Chodzi za Andrzejm, był w piwnicy z Andrzejem pomagał przy pracach. Jest słodki, ułożony, grzeczny.
I cały czas tuli się do Dorti, potrzebuje bardzo dużo miłości, jest takim pieszczochem, przytulaśnym.
Dorota i jej rodzina są Gniotem zachwyceni.
Jak się do niego mówi, to wolno, tu jest Twoje wszystko rozumie.
Zadomowił się, na ogrodzie obwąchał wszystko, jakby był tu od lat.
No przecudowny.
Jak Gniocik zaśnie hi hi Dorti wstawi fotki.
Bo teraz, to jej nie odstępuje. Jak chciała pisać, zaczepia ją delikatnie, wyciąga się, no jak takiego nie głaskać i pieścić.

Bardzo, bardzo się cieszę.
A jutro w trasę._________________

Link to comment
Share on other sites

Post Dorti
czyt.:

Mam chwilkę bo chłopak już wchodzi do posłania i nie potrzebuje przy tym mojego towarzystwa.
Oj chyba za wcześnie napisałam, własnie przyszedł do mnie, położył się na nogi, musi mnie czuć inaczej jest niespokojny.
Ogon ciągle w górze, merdający.
To jest tak kochane psisko, ze mówię Wam, no zauroczył mnie całkowicie.
Teraz wszedł Mikołaj a co na to Gniot?
Podszedł, powąchał, koła do góry, oczy zmrużone i głaszcz mnie, bardzo proszę [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG]
Uszy wyczyszczone, ja czyściłam a Gniot spał i chrapał.
Zdjęcia wstawię ale nie mam pojęcia kiedy, może dopiero jutro.
Jeszcze musze z Różą jechać do weta na kontrolę, bo dziewczyna gardło przeziębiła.
No i tak się kręci.
Jeszcze się odezwę, dzisiaj oczywiście [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smiles/icon_razz.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

cyt. Dorti

Najnowsze wieści.
Gniotek został z Andrzejem a ja z Różolem pojechałam do weta.
Lulkał sobie w posłanku, potem leżał na nogach Andrzeja i kazał się głaskać [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG]
Jak wróciłam to Gniotek poszedł biegać po ogrodzie, napił się wody a ja już z ręcznikiem w ręku żeby wytrzeć pysiol, wiecie, tak odruchowo jak do moich. I co na to chłopak [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smiles/icon_question.gif[/IMG]
Chłopak stanął, poczekał aż wytrę pysio, potem łapeczki, ja w szoku [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG]
Następnie posłanko, gryzak na zęby, on piłuje a ja piszę [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smiles/icon_razz.gif[/IMG] _________________

kilka fotek z dom u Dorti
To kilka fotek z domu.
[img]http://i46.tinypic.com/ip2wci.jpg[/img]
[img]http://i48.tinypic.com/1zyyce8.jpg[/img]
[img]http://i46.tinypic.com/516k3t.jpg[/img]
[img]http://i50.tinypic.com/ei46bl.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Dziś Gniotek zamieszkał w swoim domu u Agnieszki i Wojtka.
Teraz śpi, ale co jakiś czas wstaje i sprawdza czy Pańciostwo są.
Zdjęcia wkleję jak tylko dotrą - Gniotka w nowym domu.
Poniższy link to już temat Gniotka w nowym domu
zapraszamy

[URL]http://forum.bassety.net/viewtopic.php?p=48001&sid=53331289c784bbf2b549fc591301bd2c#48001[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Od dziś Gniotek zamieszkał z Agnieszką i Wojtkiem w okolicach Szczecina
Powodzenia, niechaj Wam się wiedzie
Oto fotki już nowego domku
[URL=http://img262.imageshack.us/i/55818619.jpg/][IMG]http://img262.imageshack.us/img262/7174/55818619.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img37.imageshack.us/i/sdc11043i.jpg/][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/8758/sdc11043i.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img27.imageshack.us/i/sdc11046v.jpg/][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/2161/sdc11046v.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img59.imageshack.us/i/sdc11049.jpg/][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/5108/sdc11049.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img12.imageshack.us/i/sdc11053iw.jpg/][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/6204/sdc11053iw.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

A jak już wpadłam we wklejanie to jeszcze z relacji Dorti:
cyt z forum Dorti:
Jesteśmy z Eleną "wyplute", droga powrotna fatalna, śniegi, zaspy, pługi.
Wyjechałyśmy z domu o 8 rano a wróciłysmy o 22-giej.
Jedyna przerwa to 2 godziny u Boguśki na obiedzie :wink:
Jeszcze raz Bogusiu dziękujemy.
A jak jeszcze raz ktoś na tym forum napisze, ze my pomagamy bassecim biedom siedząc za biurkiem i odbierając telefony to ja już nie będę siedziała cicho :~ tak jak było w przypadku potraktowania Mirki.
Teraz Gniot.
Pies rewelacja. Cała drogę smacznie spał. Zrobiliśmy przystanek 15 min. w lasku na siusiu i takie tam inne sprawy.
Wpadł do swego nowego domu, wszystko obwąchał, dostał papu, napił się wody, sprawdził legowisko a potem koła do góry i mruczenie z zadowolenia.
Agnieszka jest świetną dziewczyną o wielkim sercu, pełnym miłości dla Gniotka. Wszystko na niego czekało. To osoba, która wie co to basset i nic jej nie straszne.
Ale Gniotuś to super chłopak, posłuszny, grzeczny i na pewno nie będzie miała z nim problemów wychowawczych.
Aga, życzę Wam wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia z Gniotkiem :wink:
A teraz zdjęcia, to też już norma.


[img]http://i46.tinypic.com/5pl75d.jpg[/img]
Agnieszka wyciera łzy radości
[img]http://i50.tinypic.com/2yz0hup.jpg[/img]
Kolejny basset uratowany :grin:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...