Jump to content
Dogomania

Sunia W typie Bolonczyka w DT zachorowala na parwo ... [']


pati123487

Recommended Posts

[quote name='Robaczekk']Ja tez bym chciala i rowniez nie umiem ;/ Bunia jakby lepiej :) jeszcze jedna wizyta o 19 zobaczymy co wet powie... Trzymajcie kciuki!!! :)[/QUOTE]

To właśnie chciałam usłyszeć ... że trochę lepiej ...Trzymam kciuki najmocniej jak to tylko możliwe...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 143
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Trzymam kciuki za zdrówko maleńkiej pięknotki.

I tak na szybko zrobiony banerek.

[url=http://www.dogomania.pl/threads/177127-Sunia-W-typie-Bolonczyka-w-DT-zachorowala-na-parwo-prosimy-o-pomoc][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/3811/bunian.jpg[/IMG][/url]

Link to comment
Share on other sites

Sama nie wiem co napisać, tak się cieszyłam, że teraz malutka już będzie miała tylko lepiej a teraz to choróbsko się przyplątało. Cieszę się tylko z jednego Bunia miała być we wtorek wysterylizowana i dopiero jechać do DT na szczęście w ostatniej chwili zrezygnowaliśmy z zabiegu, nawet nie chce myśleć co by było gdyby zabieg się odbył i dopadła by ją choroba. Faktycznie transfuzja krwi od ozdrowieńca to podobno jedna ze skuteczniejszych metod walki z parwowirozom, nie wiem tylko kiedy wskazane jest przeprowadzić ten zabieg.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że będzie wiedział. Gdyby ona była bliżej to wiedziałabym do kogo uderzyć, ta bezsilność jest dołująca. We wtorek jak ją zawoziłam to nie sprawiała wrażenia chorej, owszem była zdezorientowana. jedyne co mi się rzuciło w oczy to to, że nie mogła się załatwić próbowała i nic. Podjechałam do weta i okazało się, że cały odbyt miała zaczopwany stwardniałym g...nem i włosami, odbyt był odparzony, To zostało usunięte i w DT załatwiła się, fakt już wtedy kupa wydała mi się za rzadka, ale myślałam, że to stres marne jedzenie w schronie. Mam wyrzuty sumienia, że coś zaniedbałam i dlatego ona jest w takim stanie.

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałem z wetem i padło stwierdzenie,że nie ma powodów do hurra optymizmu,ale jest lepiej a nie gorzej:) i tego się trzymajmy póki co. Mam do niego zaufanie i nie będę mu sugerować co ma podawać i kiedy bo to on jest fachowcem a nie ja.Wiadomo,że będzie ponowny atak wirusa i mała dostanie następną surowicę.Są szanse i one rosną a nie maleją:) i to jest info na dziś najważniejsze.
A Tobie Robaczku bardzo dziękujemy za to co robisz dla tej małej ślicznudy:) I mogę Ci obiecać,że nie zostaniesz z tym wszystkim sama.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...