Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

oczywiście jak masz pod ręką to podaj przepis, zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej...
chociaż niby dla "trzustkowców" te intestinale opracowane specjalnie i ja tak cały dzień usiłuje Chojraczka namówić na jedzonko (przez cały dzień nawet jednej puszki nie zjadł - nie jest to kwestia złego smaku bo pieski chętnie to jedzą, a Chojruś jak jest w formie to w ogóle nie jest wybredny) a teraz boczki i oczy zapadnięte, tylke leków i i tak ciągle nie jest lepiej..[IMG]http://www.royal-canin.pl/pliki/MiniSites/ChorobyUkladuPokarmowego/u41.jpg[/IMG]

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='kikou']Chojruś ma sie nadal kiepsko, leki pomagają doraźnie ale przełomu nie ma (osłabiony, niemal nic nie je, zbyt mało sika) :shake:[/QUOTE]

Biedaczysko :( :( zapewne pogoda dodatkowo nie sprzyja jego kondycji...

Posted

Dostałam smsa od Kikou. Wieści są smutne.
Chojraczek nie najlepiej. Duszności ustąpiły, ale apetytu nadal nie ma.
Wczoraj miał dodatkowe badania i na rtg wyszły guzki w płucach (prawdopodobnie nowotworowe). :(
Pani weterynarz uważa, że rokowania są złe...

Posted

[quote name='Monika z Katowic']Dostałam smsa od Kikou. Wieści są smutne.
Chojraczek nie najlepiej. Duszności ustąpiły, ale apetytu nadal nie ma.
Wczoraj miał dodatkowe badania i na rtg wyszły guzki w płucach (prawdopodobnie nowotworowe). :(
Pani weterynarz uważa, że rokowania są złe...[/QUOTE]

:( smutne.... moja adoptowana dobeczka też umarła z powodu nowotworu w płucach w wielu 11 lat. Chojraczku, trzymaj sie piesiu...

Posted

tak jak już Monika napisała są rozsiane guzki w płucach, najprawdopodobniej "pokłosie" guza w jąderkach, który był operowany chyba w 2011, dlatego ogólny stan kiepski i takie nagłe pogorszenie wielonarządowe.. ale! wyniki badań krwi były wczoraj lepsze, duszność niemal ustąpiła, dzisiaj Chojraczek zjadł wprawdzie znowu mało ale sam przyszedł do kuchni na śniadanko, a tak ostatnie dni usiłowałam mu cokolwiek wsadzać do pyszczka na posłanku... Generalnie weterynaria już niewiele ma do zaproponowania... póki co kolejny tydzień antybiotyku, leki sterydowe zredukowane, te leki wspomagające bez zmian. Nawet już tak restrykcyjnej diety nie mamy trzymać, ot co mu sprawi radość byle nie cukry (bo te żywią głównie nowotwór)...
kto wie, guzek guzkowi nierówny, może nie będą się jakoś gwałtownie rozwijać..

(ja tak u weta podawałam, ze Chojruś ma ok. 10 lat ale wczoraj patrzę w książeczkę, a tam mu w schronisku napisano data ur. 2000..to by było 13... w sumie tak do końca nawet nie wiemy ile nieborak ma lat)

Posted

[quote name='__Lara']Biedaczysko :( :( zapewne pogoda dodatkowo nie sprzyja jego kondycji...[/QUOTE]

pogoda rzeczywiście niesprzyjająca staruszkom
ale już wiele razy pisałam, akurat my mieszkamy idealnie na lato (gorzej w zimie ;) ), w bardzo starym domku, z grubymi murami, w dodatku częściowo "przyklejonym" do małej skarpy, generalnie nawet w upały mamy w domu stosunkowo chłodno więc psiaki, mądre główki, po prostu w dzień zbyt dużo nie wychodzą na podwórko, dopiero wieczorkiem jak się robi chłodniej :)

Posted

[quote name='malibo57']Przy schorzenich trzustki należy podawać odmianę Intestinalu Low Fat - ten zwykły raczej zaszkodzi.[/QUOTE]

tak, tak oczywiście stosowaliśmy LOW FET -
ten niskotłuszczowy ale w tej chwili już nie musimy trzymać tak restrykcyjnej diety

Posted

[quote name='yolanovi']Jak Chojrus sie trzyma? Daje jakos radę?[/QUOTE]

niby ciut silniejszy, nawet sporo wstaje i siusia na dworku ale dobrze nie jest, po jednym dniu spokoju, duszności wróciły, trzeba było wrócić do wysokich dawek sterydu :shake: jest chudy jak szkielecik :-(

[quote name='Klementynkaa']a jak wet zapatruje się na przepis, który Ci podesłałam?[/QUOTE]
raczej mamy nie wprowadzać nowości, niech je już cokolwiek co zna i na co ma chęć.. szczególnie ze paradoksalnie to Chojruś ma dobre wyniki morfologi, hemoglobina 16, nie ma anemii, a dodatek surowizny na tą trzustke i brzucho podrażnione antybiotykiem..
Ja w tej chwili juz próbuje każdego jedzenia, łącznie z ludzkim, którego bezwzględnie nigdy nie daje pieskom ale ponieważ on tak marnie je, próbuje z każdym pokarmem żeby tylko mu smakowało. Dzisiaj najlepiej mi poszło kawałkami z surowego mięska jak kroiłam na obiad, a wieczorem z kolei zjadł troche takiej bardzo delkatnej puszki intenstinala na biegunke..


[quote name='magdyska25']Chojraczek walczy i się nie poddaje a to bardzo ważne.

A jak z finansami? badania etc ile kosztowały ? (te za które jeszcze nie przelałam).
[/QUOTE]
przepraszam ale nie pofotgrafowałam jeszcze kwitków, postaram sie jutro

Posted

w międzyczasie przyszły leki, amylan zaraz na drugi dzień po zamówieniu i furosemid od Mamy Moniki - serdecznie dziękujemy!!

przydałby się jeszcze steryd wziewny - może ktoś ma

Posted

Biedny Chojruś, jakbym moją Gajunię
[*] widziała. Też słabła w oczch, niewiele jadła, prawie nic nie smakowało. Miała bardzo niski poziom cukru we krwi. Smutne, trudne dni....:(

Posted

[quote name='malibo57']Ja mam Pulmicort 0,25mg/ml - 16 pojemniczków.[/QUOTE]

czy to inhalator z gazem nośnym? dla pieska musi być z gazem

bo choć sama jestem astmatyczką i używam sterydów od kilkunastu lat ale tego leku nie kojarzę

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...