swan Posted February 23, 2006 Share Posted February 23, 2006 Jesu no patrzy patrzy i nie wie co robić... śledziłam ten wątek wcześniej, ale zrozumiałam, że szukamy domku docelowego, bo tymczasowy to niedobrze dla niej.... U mnie się właśnie rozstrzyga, czy dojedzie do mnie duży pudel ze schroniska na tymczasówkę, ale ponieważ odległość duża i to jest pudel, chyba szybciej znajdzie domek docelowy niż dojedzie do mnie... ale sprawa ciągle nie zamknięta, więc nie mogę wykluczyć, że dojedzie A Lusią na tymczasem chętnie bym się zajęła. wyjaśniam, że w domu mam 2 koty, teoretycznie 2 psy (bo od miesiąca ich poszukuję.... i nie wiadomo czy znajdę:placz: ) ale bardzo przyjacielskie To powiedzcie, tymczasówka się liczy? I tak daleko (Gorzów Wlkp?) nawet jeśli nie, to....właśnie podbiłam temat!!!:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted February 23, 2006 Author Share Posted February 23, 2006 jasne tymczasowka jak najbardziej potrzebna tylko wymagana jest osoba ktora poswieci jej czas na oswajanie z odlegloscia mysle ze bysmy sobie poradzili kotom Lusia nic nie robi a co sie stalo z Twoimi psiakami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted February 24, 2006 Share Posted February 24, 2006 no i co??????????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 24, 2006 Share Posted February 24, 2006 A ja lubię duże pieski i do tego z instynktem łowieckim.....:shake: a ja mieszkam pod lasem....:shake: I zdaje się, że teraz na pieski ktoś dla odmiany zapolował:placz: :placz: :placz: Szukam od miesiąca bo zaginęły. Ale wiem co to jest piesek zagubiony, wystraszony, nieoswojony, mam trochę terenu ogrodzonego, mam smycz rozciąganą, jestem sporo w domu, bo głównie w domu pracuję. Wygląda na to , że pudel ma szanse na adopcję na miejscu w samym Krakowie do domku docelowego, tym bardziej teraz po postrzyżynach, gdzie wygląda jak pudel:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted February 24, 2006 Author Share Posted February 24, 2006 to jak zdecydujesz sie na oswajanie tego dziczka? ona jest strasznie bojazliwa potrafi zlapac zebami gdy stwierdzi ze to jest najlepszy sposob ochrony przed czlowiekiem jak ma gdzie to chowa sie po katach pokoju Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 24, 2006 Share Posted February 24, 2006 OK, to ja się podejmuję. Jeszcze na 100% nie ma gwarancji na pudla, ale jedna pani go będzie oglądać w sobotę wieczorem, jest kilka innych chyba konkretnych telefonów, więc raczej do mnie nie dojedzie:lol: Tylko kłopot z takim dzikim zwierzątkiem będzie, bo rozumiem że to tylko w kontenerku zamkniętym można, a pociągiem to dla kogoś kłopot będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 24, 2006 Share Posted February 24, 2006 Mam tutaj nowiutką książkę, Pata Millera Nasz wierny przyjaciel pies, polecił mi ją pan Jacek od Gringo (Alteri) bo chę iść na ten kurs w jesienią, a tam też jest dział o resocjalizacji zwierzątek. Ten rozdział już przeczytany:lol: Pierwsza moja lekcja odrobiona:cool3: Druga niedługo, jak dojdzie kliker, bo tutaj tylko metody pozytywne wchodzą w grę:loveu: :loveu: :loveu: Jak ktoś już takie coś robił, proszę o namiary na PW , chętnie zadzwonię i popytam. Ogólnie jestem cierpliwa, jestem sporo w domu, i często poza mną nie ma nikogo więc jest spokój. To nie mój pierwszy pies, choć pierwszy do oswajania:roll: Ale myślę że będzie dobrze:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 :multi: :multi: :multi: :multi: musisz dac jej czas, nie popędzać i tylko nagradzać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 Hej rozmawiałam dzisiaj z Misieek chwilę przez telefon ale zmieniam zdanie. Nie opóźniamy przyjazdu małej do mnie. Mam tutaj takie nie wykończone ale czyste i ciepłe pomieszczenie gospodarcze.Zanim mała się trochę przyzwyczai do ludzi, niech sobie tam mieszka. Postaram się tam z nią być i przyzwyczajać. Jak - już się trochę poduczyłam. Tak wiec zmieniajcie temat wątku, że szukamy transportu z Krakowa do Gorzowa Wlkp/Szczecina/Poznania albo chociaż kawałek. Aha,powiedzcie mi - ona w ogóle się nie pozwala do siebie zbliżyć? Czy łapie zębami jak się ją próbuje chwycić czy też jak się ją próbuje dotknąć albo chociaż za bardzo zbliży? I czy "chwyta" zębami czy gryzie? Chcę się przygotować, żeby jak mnie już chyci, żeby mi gdzieś nie uciekła to raz. A poza tym chcę poszukać jak skutecznie działać. :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted February 25, 2006 Author Share Posted February 25, 2006 pozwala do siebie podejsc - trzesie sie wtedy cala ze strachu ciezko powiedziec czy na spokojnie to bylby chwyt zebami czy ugryzienie (przy braniu ze schronu wbila zabki w reke malawaszki) u nas w domu nikogo nie dosiegla zabkami ale jak tylko probuje sie ja dotknac wodzi swoim pyszczkiem gotowa w kadej chwili pokazac na co ja stac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted February 25, 2006 Author Share Posted February 25, 2006 swan jeszcze takie pytanka nie da rady od Ciebie uciec gdzies w las? bo wtedy juz jej nie znajdziemy nie zniechecisz sie po paru dniach? jak Lusia nie bedzie wykazywac checi wspolpracy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
schroniskoJozefow Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 trzymam kciuki!! Lusia, bedziesz miala dobrze... qrczaki, gdyby mozna bylo sie nie uczyc, nie pracowac, miec bogatego meza:cool3: i duuuuuuuuuuuzy dom z licznymi pomieszczonkami, nic nie robic tylko cala rodzina zalmowac sie bidami........... :placz: Marzenia sie spelniaja.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 [quote name='schroniskoJozefow']trzymam kciuki!! Lusia, bedziesz miala dobrze... qrczaki, gdyby mozna bylo sie nie uczyc, nie pracowac, miec bogatego meza:cool3: i duuuuuuuuuuuzy dom z licznymi pomieszczonkami, nic nie robic tylko cala rodzina zalmowac sie bidami........... :placz: Marzenia sie spelniaja....[/quote] no właśnie mam coś takiego:cool1: budynek duży pogospodarczy, pomieszczenia nie wykończone częsciowo. Pracować muszę, ale prawie całkiem w domu/ z domu, więc jestem bardzo dużo na miejscu. Cierpliwości mam sporo, nie bójcie się. Teren naokoło spory, tylko ogród ogrodzony. Ale nie mam zamiaru spuszczać jej na polu ze smyczy. To nie jest duży pies, nie potrzebuje kilometrów biegania do szczęścia. Pójdziemy na spacerki na smyczy, specjalnie pożyczam od rodziców taką 5 metrową rozciąganą po moim PONie. Jak już będzi ena tyle oswojona, że będzie chciała normalnie pobiegać,to mam szkółkę drzewek ogrodzoną, pół ha chyba wystarczy:cool3: Wiem że się boi, nie zostawię jej samej w ogrodzie ani na dworze, na początku będzie mieszkać w 90 m2 pokoju (tylko dla niej). Przygotuję jej posłanie i tam będzie się oswajać. Jak pozwoli wziąć się na smycz, zaczniemy uczyć czystości na dworze. A ak się uda, to się wprowadzi "na pokoje" czyli będzie pracować ze mną w domku. Będzie dobrze. Szukajmy transportu!!!:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted February 25, 2006 Share Posted February 25, 2006 Pewnie w domu z człowiekiem zawsze w pobliżu szybciej się przyzwyczai. Jak byś tak mogła spróbować, to może byłoby lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
schroniskoJozefow Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Super- no moze teraz jej sie poszczesci A taka mala rada (nie wiem czy to sie przyda, ale niogdy nie wiadomo). jak ogladalam na Animal planet akcje oswajania emerytowanych chartow, mialy takie fajne boksy, gdzie lecial telewizor (zeby przyzwyczajaly sie bezdstresowo do odglodow zycia ludzi). Moze by tak jak troszeczke ochlonie wlaczyc czasem po cichu jakies radio ze sluchowiskami... tak zeby ludzki glos nie kojarzyl sie tylko z tym okropnym potworem, ktory wchodzi do pokoju- zeby byl, no wiecie, takim czyms normalnym.. No i mozna by bylo jakies pare starych mebli wlozyc, tak wiecei, imitujac mieszknako, zeby potem nie bylo okropnych zniszczen (now wiecie: Co to jest?? Hmm moze zaatkujmy na wszelki wypadek..) No nie wiem rozwazcie to same... ja nie mialam do czynienia z takimi piesiami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 26, 2006 Share Posted February 26, 2006 Mój pomysł byl z wątku o Charlin. Tam też mniej nieprzystępną sunię ale też bardzo wystraszoną wzięły dziewczyny do domku tymczasowego. I poszła do mieszkania i praktycznie się nie ruszała z miejsca, nie chciała jeść, bała się strasznie. To ją przenieśli na podwórko do kojca z budą i tam sunia miała czas ochłonąć, poobserwować otoczenie i ludzi z oddali, mogła bezstresowo zjeść, zaczęła po 2 dniach chyba z budy sama wychodzić zaciekawiona co się dzieje naokoło itp. Dlatego pomyślałam, że nowe miejsce z obcym człowiekiem cały czas w pobliżu to może być straszny stres. Chciałam to stopniować. Pomysł z radiem wydaje mi się być bardzo dobry. Jakieś meble też się znajdą,, zrobimy symulację mieszkania:cool3: No i myślałam,żeby jej jakiś podest/konstrukcję zrobić, żeby miała szansę wyjrzeć przez okno i popatrzeć z oddali na ludzi innych niż ja i pieski sąsiada biegające po podwórku. co myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted February 27, 2006 Share Posted February 27, 2006 Może rzeczywiscie tak spróbować! :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 27, 2006 Share Posted February 27, 2006 Słuchajcie, jest szansa, żeby ktoś z Was z Krakowa w tygodniu wsiadł w pociąg z Lusią i przyjechał z nią do Warszawy? Zapowiada się, że w tym tygodniu będę w Warszawie, to bym ją mogła od razu zabrać. Jeszcze nie wiem w jaki dzień jadę, ale dzisiaj będzie wiadomo. Potrzebna osoba z wolnym dniem. Da radę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 27, 2006 Share Posted February 27, 2006 Swan jak będziesz wiedziała kiedy będziesz w Wawie to daj znać proszę... - może coś wspólnymi siłami wymyślimy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 27, 2006 Share Posted February 27, 2006 I kolejne pytanie - czy dałoby radę suńkę w okolice Katowic podrzucić ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted February 27, 2006 Author Share Posted February 27, 2006 [quote name='Witokret']I kolejne pytanie - czy dałoby radę suńkę w okolice Katowic podrzucić ???[/quote] zalezy od dnia ale raczej tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 27, 2006 Share Posted February 27, 2006 Najprawdopodobniej wyjeżdżam z Gorzowa w środę, jadę do Gdańska, potem do Warszawy. Wracam z Warszawy w czwartek wieczorem, więc jeśli na czwartek południe/popołudnie ktoś mógłby sunię dowieźć cdo Warszawy, to byłoby super! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 27, 2006 Share Posted February 27, 2006 Oj czwartek to za późno... myślałam, że może jutro udałoby się jakoś... no niestety :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swan Posted February 27, 2006 Share Posted February 27, 2006 :shake: No nie, nie dam rady:shake: rany julek, jak by ją tutaj ściągnąć... coś się nowego pojawiło na wątku transportowym a tak w ogóle to z Krakowa to dużo takich biednych przypadków potrzebuje ratunku, a z transportem stamtąd duży kłopot może jakiś stały kurs ktoś obstawi:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted February 27, 2006 Author Share Posted February 27, 2006 a moze by ja ktos w wawie przetrzymal pare dni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.