Bullowate z Gliwic

[agaga21]

same cuda w gliwicach!!!

jesooo! jak ich dużo:placz::placz::placz:
dziewczynka bez ogonka cudna! dlaczego miała amputowany?

[J_ulia]

Jest jeszcze jeden , nowy mix. astka chłopczyk- szczeniak jeszcze, ale niestety nie mam zdjęcia.

W sumie jest ich 7. Zatrzęsienie...

Najbardziej mi żal tej dziewczynki co musieli jej ogonek obciąć (ktoś się nad nią znęcał) i tej biała-rudej widać ,że za maszynkę do rodzeni szczenią służyła...:shake:

[bonsai_88]

J_ulia bardzo przepraszam, że jeszcze nei dałam zdjęć, ale najpierw mój TZ musi mi je zrzucic na kompa.. niestety to nie mój aparat i nie mam kabelka :(. Dzisaj zdjecia będą na 100%.
Mam też zdjęcia ostatniego chłopaka, którego tutaj nie ma.
Sunia bez ogonka niestety na żywo wygląda dużo gorzej :(. Naprawdę dobrze byłoby ją wyciągnąć ze schronu... Bidulka się przeziębiła, więc nawet za bardzo na spacerki wychodzić nie może :(.

[bonsai_88]

J_ulia bardzo przepraszam, że jeszcze nei dałam zdjęć, ale najpierw mój TZ musi mi je zrzucic na kompa.. niestety to nie mój aparat i nie mam kabelka :(. Dzisaj zdjecia będą na 100%.
Mam też zdjęcia ostatniego chłopaka, którego tutaj nie ma.
Sunia bez ogonka niestety na żywo wygląda dużo gorzej :(. Naprawdę dobrze byłoby ją wyciągnąć ze schronu... Bidulka się przeziębiła, więc nawet za bardzo na spacerki wychodzić nie może :(. Jako jedyna nie szalała na widok człowieka - widać bylo, że po prostu nie ma na to siły :shake:
O wszystkich pozostałych można powiedzieć to samo - radosne, energiczne psiaki, które kochają ludzi i narzekają w duchu na brak wybiegania ;).

[andzia69]

tyle nowych psiunków:-( i do tego takich ładnych:placz:

[Kana]

Ehhh a myślałam ze przez to ciśnienie głowa mi pęka....
Bella musi się odnaleźć ... musi...

a ta slabina... jesooo gdyby nie Najda która nie lubi psiaków wzięłabym ją od razu na DT :(

[Jenny19]

Ja pamiętam o gliwickich psiakach, dzisiaj kończy mi się sesja, będę miała 2 tygodnie wolnego to je poogłaszam.

[fioneczka]

wszystkie bullowate w ogrzewanym pomieszczeniu mieszkają ?

[J_ulia]

[quote name='fioneczka']wszystkie bullowate w ogrzewanym pomieszczeniu mieszkają ?[/QUOTE]

Tak. Wszystkie mieszkają w budynku, w osobnych boksach wewnętrznych . Raz dziennie wyprowadzane są przez pracowników oraz na ok. 20 minut dziennie puszczane są na osobny wybieg (wtedy sprząta się ich boksy). Naprawdę nie maja tam źle. Jest tam tez dwóch pracowników , którzy bardzo lubią bullowate, w tym jeden ma do nich szczególną słabość;).

[Alicja]

[quote name='Jenny19']Ja pamiętam o gliwickich psiakach, dzisiaj kończy mi się sesja, będę miała 2 tygodnie wolnego to je poogłaszam.[/QUOTE]

[B]dzięki serdeczne [/B]

[quote name='fioneczka']wszystkie bullowate w ogrzewanym pomieszczeniu mieszkają ?[/QUOTE]
[B]
tak , psiaczki mieszkają póki co wewnątrz [/B]
Rozmawiałam z Julią o kubraczkach ale przez sprawę z Bellą wyleciało mi z głowy na czym stanęłyśmy ...aż wstyd ..ale młyn w pracy , dziwna adopcja , za dużo myśli i uciekło w eter ...ale Julia tu pewnie wieczorem zajrzy

[Alicja]

[quote name='Jenny19']Ja pamiętam o gliwickich psiakach, dzisiaj kończy mi się sesja, będę miała 2 tygodnie wolnego to je poogłaszam.[/QUOTE]

[B]dzięki serdeczne [/B]

[quote name='fioneczka']wszystkie bullowate w ogrzewanym pomieszczeniu mieszkają ?[/QUOTE]
[B]
[FONT=Arial]tak , psiaczki mieszkają póki co wewnątrz [/FONT][/B][FONT=Arial]
Rozmawiałam z Julią o kubraczkach ale przez sprawę z Bellą wyleciało mi z głowy na czym stanęłyśmy ...aż wstyd ..ale młyn w pracy , dziwna adopcja , za dużo myśli i uciekło w eter ...ale Julia tu pewnie wieczorem zajrzy[/FONT]

[fioneczka]

[quote name='J_ulia']Tak. Wszystkie mieszkają w budynku, w osobnych boksach wewnętrznych . Raz dziennie wyprowadzane są przez pracowników oraz na ok. 20 minut dziennie puszczane są na osobny wybieg (wtedy sprząta się ich boksy). Naprawdę nie maja tam źle. Jest tam tez dwóch pracowników , którzy bardzo lubią bullowate, w tym jeden ma do nich szczególną słabość;).[/QUOTE]

Pani Basia wspominała że mają ciepło tylko chciałam wiedzieć czy wszystkie

a jesli pracownicy tacy bullowaci to proszę ich pozdrowić ;) ... już ich lubię

chyba na wątku Simensa Agnieszka24 proponowała kubrak dla niego ... ale on kubraczek dostanie i inne psiaki też wiec zaraz poproszę zeby tu wpadła może wyśle kubraczek dla przeziębionej suni bez ogonka

[J_ulia]

Kubraczek by się przydał ... bo co prawda dzieciaki siedzą w budynku- to są sytuacje w których taki kubraczek bardzo by się im( i nie tylko im) przydał ...
Jak jadą do weta, czy kiedy chce się je na dłuższy spacer wyprowadzić...

[SIZE=1]Przydałoby się tez parę obróżek:oops:... to towar deficytowy w schronie. Dzieciaki mają niestety "duże rozmiary" szyi, a takich obroży zawsze brakuje, szczególnie teraz jak jest taki ponoworoczny wysyp piesków...[/SIZE]

[J_ulia]

[quote name='fioneczka']
chyba na wątku Simensa Agnieszka24 proponowała kubrak dla niego ... ale on kubraczek dostanie i inne psiaki też wiec zaraz poproszę zeby tu wpadła może wyśle kubraczek dla przeziębionej suni bez ogonka[/QUOTE]

Byłoby cudownie. Sunia jest naprawdę biedna:-(... Widać po niej ,że łatwego to ona życia nie miała.

[fioneczka]

[quote name='J_ulia']Byłoby cudownie. Sunia jest naprawdę biedna:-(... Widać po niej ,że łatwego to ona życia nie miał.[/QUOTE]

podaj proszę adres wyślę dla dziewczynki szelki po mojej Fionusi :-( albo obróżkę ... kubraczki już oddałam :(

[Alicja]

[B]z racji że psiak z Wrocławia ma DT to zaproponowaną na niego dyszkę oddaję na kubraczek dla gliwickich [/B]

[J_ulia]

[quote name='fioneczka']podaj proszę adres wyślę dla dziewczynki szelki po mojej Fionusi :-( albo obróżkę ... kubraczki już oddałam :([/QUOTE]

Dziękuje.

Przeczytałam cały wątek twoje Fioneczki:-( i tym bardziej ci dziękuje...

[B]Schronisko dla Zwierząt w Gliwicach[SIZE=4][COLOR=#000000]
[/COLOR][/SIZE]Gliwice-Sośnica ul. Wschodnia [/B]

[agnieszka32]

Obróżki po Saruni i Fiodorku już porozdawałam, dla nowej niuni zamawiam nowe, to zamówię też kilka obróżek dla Waszego schroniska i wyślę.

[J_ulia]

[quote name='agnieszka32']Obróżki po Saruni i Fiodorku już porozdawałam, dla nowej niuni zamawiam nowe, to zamówię też kilka obróżek dla Waszego schroniska i wyślę.[/QUOTE]

Dziękuje ślicznie w imieniu piesków.

[agnieszka24]

Drogie cioteczki. Kubraczek dla waszej suni chętnie zakupię :) Ten który mam wyślę dla zagłodzonego pita z Krakowa. Bo biedaczek mieszka w kojcu i strasznie marznie :-(
Zaraz zamówię kubraczek dla waszej suni.

[agnieszka32]

[quote name='agnieszka24']Drogie cioteczki. Kubraczek dla waszej suni chętnie zakupię :) Ten który mam wyślę dla zagłodzonego pita z Krakowa. Bo biedaczek mieszka w kojcu i strasznie marznie :-(
Zaraz zamówię kubraczek dla waszej suni.[/QUOTE]

Aguś, kochana, dla tego zagłodzonego pitka red noska ja już zamówiłam kubraczek kilka dni temu - wszystko było na wątku Sary i Fiodorka - później tyle dobrych osób się zebrało, że krakowskie bullki będą miały co najmniej 17 kubraczków!!!

[bonsai_88]

Bulki mają się w schronisku dość dobrze [na tyle, na ile tylko to możliwe]. Miałam okazjię zobaczyć, że nie tylko jeden z pracowników bardzo je lubi, ale i one jego uwielbiają :).
Mają też świetną opiekę [za schroniskowego weta dam sobie rękę uciąć - to niesamowity człowiek z wspanialym podejściem do zwierząt, chodzę do niego z moją sunią, która innym wetom nie dawała się dotknąć], ale sunię bez ogonka dobrze było by jak najszybciej wyciągnąć. Bidulka zaczyna chorować, a mimo wszystko w schronisku będzie trudniej ją wyleczyć niż w domku :(.

Ps. zdjęcia dodam, jak mi się je uda na jakiś serwer wrzucić - dopadły mnie problemy z kompem. Jakieś wyjątkowo pechowe są te fotki, wrzucić ich za nic nie umiem :shake:.

[Kana]

Możesz mi wysłać na meila.

[bonsai_88]

[B]Kana[/B] podaj mi meila, bo dzisiaj znowu nie mam jak przerobić fotki - byłam na uczelni [12 godzin po za domem], to co zrobiła Birma w domu przechodzi ludzkie pojęcie, takiej demolki w domu jeszcze nie miałam... Po ponad godzinie posprzątałam dopiero kuchnię, czekają mnie jeszcze 3 pokoje, przedpokoj i łazienka [do drugiej na szczęście nie wlazła].
Przy okazji sie pochwalę, bo aż jestem z siebie dumna - po zobaczeniu mieszkania dalej radośnie witałam się z Birmą... co prawda powtarzałam mantrę "nie karz psa po czasie", ale i tak młoda nie zorientowała się, że jestem zła - wtedy na 100% zaczęłaby sikać i tylko by mi to sprzątania dołożyło.

[Kana]

[email][email protected][/email]

Wesolo ;)

Przypominają mi się czasy Vegi :D Albo Vegi + Saby :bigcool: