Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Super, że byliście u niego! Ja narazie nie dalam rady podjechać. Nie mogę odpracować 5 godzin, które mi nagle wypadły z przygotowań do świąt. Przeddzień wigilii odwoziliśy z mouim TZ bezdomniaka do hotelu w Serocku. Skończyo sie na tym, że w wigilię sprzatałam, a dzisiaj stałam w kuchni i szykowałam świąteczny obiad dla 10 osób.
Czy ktoś pojedzie jutro do niego? My o 14 mamy kolejnych gości i nie wiem, jak będzie z tym jechaniem...

Posted

My dziś znowu byliśmy około 16tej, ale chyba ktoś nas uprzedził, bo Stefan był już najedzony. Za to miziać się chciał :) Przypierał bidulek do kraty nadstawiając co raz inną część ciała do drapania. Strasznie gęste ma futro i niestety pozlepiane w wielu miejscach :( Jak tam tak siedzieliśmy z nim pod bramą to jacyś ludzie szli z psem. Stefan natychmiast zareagował. Na przechodzących obok ludzi kompletnie nie zwraca uwagi, ale jak zobaczył psa to od razu się poderwał i obszczekiwał go zaciekle przez całą długość płotu. Zostawiliśmy mu sporo jedzonka na później.

Posted

Super, że u niego byliście! Sierść ma skołtunioną ale wbrew pozorom ratuje go to od zamarznięcia. Dlatego obcinaniem, rozczesywaniem można się zająć albo jak znajdzie dom albo dopiero na wiosnę.
Ale fajny jest, prawda?

Posted

A tak przy okazji głupie pytanko:
Czy psy to jadają ryby??? Nie mieliśmy dziś co zawieść Stefankowi, a sklepy pozamykane. Mąż wpadł na pomysł, żeby mu paluszki rybne usmarzyć i zawieść. Wyboru specjalnie nie było, więc tak zrobiliśmy, ale ja w życiu nie widziałam psa jedzącego ryby :roll: Sunia mojej mamy (dożyła szczęśliwie starości :) i zmarła kilka lat temu) w każdym razie nigdy ich nie dostawała. Mąż twierdzi, że jego pies jadł :niewiem:
Stefan początkowo wzioł paluszka do pyska, ale po chwili wypluł :lol!: Pomyślałm więc, że psy to jednak ryby nie jedzą. Mąż pojechał szukać sklepu z psią karmą, a ja zostałam miziać Stefana. Trochę to trwało, ale w końcu wyłożylimy psiakowi dużą puszką karmy na jakąś tackę. Też nie ruszył :niewiem: Pewnie ktoś był przed nami i Stefan po prostu najedzony już był :) Zostawiliśmy mu i paluszki rybne i puszkę i miskę wody, ale nadal intryguje mnie ta sprawa: psy jedzą ryby czy nie????
Jak coś to okoliczne koty skorzystają :D o ile Stefan nie goni kotów...

Posted

[quote name='Ewa Marta']Super, że u niego byliście! Sierść ma skołtunioną ale wbrew pozorom ratuje go to od zamarznięcia. Dlatego obcinaniem, rozczesywaniem można się zająć albo jak znajdzie dom albo dopiero na wiosnę.
Ale fajny jest, prawda?[/QUOTE]
Cudowny jest!!

Posted

[quote name='Awit']Moje psy uwielbiają rybkę w każdej postaci:-) Stefan być może nie zna smaku ryby i dlatego nią pogardził[/QUOTE]

No proszę :) To niepotrzebnie przegoniłam męża po tych sklepach :D

Posted

Moja Barsa rybę uwielbia i robię jej czasami gotowaną z warzywami i ryżem. Sam ryby nie dotknie, dla niego musi być kawałek mięsa, najlepiej serca i piersi z kurczaka:-) W każdym razie ryba jest bardzo zdrowa dla psów, a Stefan mógł być albo najedzony albo nie znać smaku i zje, jak zgłodnieje:-)

Posted

nie ma, bo jak byliśmy wczoraj około 20 u Stefana to ruszyć się do nas nie chciał :placz:
i go koniec końców nie zobaczyliśmy :roll:

ale żarcia miał z 2 dni chyba :eviltong: może teraz sobie wybierać :cool3:

Posted

[quote name='mru']nie ma, bo jak byliśmy wczoraj około 20 u Stefana to ruszyć się do nas nie chciał :placz:
i go koniec końców nie zobaczyliśmy :roll:
ale żarcia miał z 2 dni chyba :eviltong: może teraz sobie wybierać :cool3:[/QUOTE]

A to łajza rozpuszczona:-) Teraz sobie będzie wybieral menu;-)
Szjkoda, że go nie widzieliście, fajny jest.
Zaczynam zastanawiać się, czy on nie ma gdzies jeszcze jakiejś mety na spanie... Raz jest, raz go nie ma. Albo taki wędrownik z niego. No nic, dziewczyny wrócą do pracy i może dadzą znać jak to z nim jest.

Posted

no ja byłam o 20. Kociabanda była o 16 tego samego dnia i był Stefan i jedzenie :)
jedzenie było nieruszone, to które ja widziałam
ale dosypałam od nas jeszcze ;)

Posted

Jestem na chwilkę po świętach :)
Nasz Leo uwielbia ryby. Co do zdjęć, to mogę służyć pomocą - ale dopiero podczas weekendu i najchętniej gdyby ktoś na miejscu się ze mną spotkał - od tak żeby nie szukać Stefana po omacku.

Posted

Witam!
dziękuje wszystkim, którzy go dokarmiali podczas świąt! Wczoraj był u "siebie" - został nakarmiony. Dzisiaj gdzies "fruwa" od rana.... Panowie z ochrony naszej firmy tez go dokarmiali podczas przerwy i będą też to robić w sylwestra i nowy rok! Ja pracuje do jutra więc jutro jeszcze Steff dostanie jedzonko. Czy ktoś z Was umieścił już to ogłoszenie gdzieś...?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...