Jump to content
Dogomania

Stefanek odszedł za TM... :(


Kociabanda2

Recommended Posts

[quote name='Ma6da']niezły zwierzyniec:) pewnie jest co robić cały dzień, ja mam 3 sierściuchy i nie wiem za co się złapać, kiedy wracam do domu
a Stefan spisuje się wspaniale - tak jak mówicie "wujcio" - dobry, opiekuńczy, opanowany... kochany[/QUOTE]

Ja mam trochę może łatwiej Ma6da bo nie pracuje więc na bierząco wszytko.A ponadto to są tak spokojne zwierzaki że tak naprawdę nie mam duzo pracy przy nich.Niuniek ten siwo-cieny to ma typowo swoje drogi ,przychodzi coś zjeść i napić sie mleczka bo bez tego ani rusz i dalej w droge .Biszop to taka ciepła kluska.też by tylko leżał kanapowiec.Stefanek dostanie jeśc i spacer a przy tym nauka.
No troche więcej uwagi potrzebuje ten maluch Toudi.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='wiolabiszop']Ja mam trochę może łatwiej Ma6da bo nie pracuje więc na bierząco wszytko.A ponadto to są tak spokojne zwierzaki że tak naprawdę nie mam duzo pracy przy nich.Niuniek ten siwo-cieny to ma typowo swoje drogi ,przychodzi coś zjeść i napić sie mleczka bo bez tego ani rusz i dalej w droge .Biszop to taka ciepła kluska.też by tylko leżał kanapowiec.Stefanek dostanie jeśc i spacer a przy tym nauka.
No troche więcej uwagi potrzebuje ten maluch Toudi.[/QUOTE]
No i przytulanie, przytulanie, przytulanie i PRZYTULANIE :loveu: Teraz to już dla czwórki trzeba znaleźć dość czasu, by dopieszczone były :D

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich.Trochę mnie nie było na wątku ,ale mamy sporo pracy w domku .Remont ,ktory jeszcze troche potrwa, a jak znalazła sie chwilka żeby usiaść do kom .to powiem szczerze że nie miałam sily już bylam taka padnięta.A więc troche wiadomosci o STEFANKU i jego kociej rodzince.Na spacerach super to jest nasz czas ktoty oboje uwielbiamy ale bardzo chetnie dzieci i maż wychodza ze STEFANKIem a wtedy pytam i jak było ?A oni mowia że STEFAN już sam wie gdzie iść i ktoredy.No to jest ten moment że jestem bardzo dumna z niego.Ponadto udało mi się odchudzicć STEFANKA a ile to dzisija będę wiedziała ,poniewaz jedziemy do weta prawie całą rodzinka ponieważ syn z TOUDIM na szczepienia, ja z NiUNIEM na sterlizację no a ze STEFANKIEM córka ale tylko na ważenie, no i STEFAN musi mieć na wszystko oko.

Link to comment
Share on other sites

O rety! Ale wyprawa do weta się szykuje... że tak powiem - całym stadem! :D
Dla Niuńka to ważny dzień :) Trzymam za niego kciuki :kciuki:

Stefanek schudł?! Super! Ta karma light tak szybko podziałała? Ciekawa jestem ile teraz waży :)

[QUOTE]ale Stefan pewnie oprócz doglądania kotów remontuje chałupę [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] w końcu wychował się na budowie[/QUOTE]na pewno! Stefan budowlaniec na pewno pomaga :)

Link to comment
Share on other sites

Stefanku Ty już masz cudowny domek, a ten piesek bardzo potrzebuje pomocy :(
Bity przez człowieka, pogryziony przez psy... :placz: Przerażony Bim prosi o pomoc: [url]http://www.dogomania.pl/threads/190569-Bim-bity-przez-ludzi-gryziony-przez-psy-pom%C3%B3%C5%BCcie-zanim-b%C4%99dzie-za-p%C3%B3%C5%BCno-%28[/url]

Link to comment
Share on other sites

A więc tak wczorajsza wyprawa byla z przebojami.Pojechałysmy z córka do weta tylko z NIUNKIEM ,poniewaz było tyle ludzi że szok i na dzisiaj ze STEFANEM i TOUDIM.I dobrze że tak się przmowilismy bo w połowie drogi autko sie zepsuło:((No i gdzie z tymi wszystkimi zwierzakami,a tak byl tylko NIUNIEK.Spozniłyśmy sie półtorej godziny ale dałyśmy radę .U weta sporo ludzi to czekałyśmy bo był z asystentką tylko.A NIUNIEK na koncu.Jak weszłysmy o 12.30 to w domku o 15.gorzej to zniósł od BISZOPA ,wymiotowal przed i po zabiegu , to jest normalne więc nie ma obawy.Dzisiaj nowy dzien i jest całkiem dobrze ,nie ma już kołnierza.Dostał karmę ale oglada sie za jeszcze ale niestety trzeba po troszeczku to jest dla jego dobra.Niunka od wczoraj nie odstepuje BISZOP.TOUDI dostał ostrzeżenie przez mruknięcie od NIUNKA że nie zyczy sobie teraz zaczepiania go ,bo żle sie czuje.A STEFANEK cały czas ze mną wszystkiego dogląda.:))Taka jestem ciekawa ile schudł.Sle dzisija będzie już wiadomo ,zaraz dam znac jak wrocimy.:))A teraz zajrzę do BIMA.

Link to comment
Share on other sites

O rany! No to faktycznie przeboje były :/
Biszop zapewne był kastrowany za młodu. Niuniek już maluchem nie jest. To normalne, że zniósł zabieg nieco gorzej. Cieszę się, że tak szybko dochodzi do siebie :) Może teraz nieco częściej będzie w domu bywał, jak się za laskami uganiać przestanie :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tripti']jak tam kocio:) a Stefanek stoicki spokój. Jak to zrobić, żeby pies nie chciał kota zjeść?[/QUOTE]
Jak pies nie przejawia agresji wobec kotów (znaczy jak nie rzuca się na nie tylko lata za nimi, bo nie kuma, że to nie małe pieski i tego nie lubią) to wystarczy nauczyć go, by nie straszył kotów, czyli nauczyć go, że za kotami nie wolno biegać. Do tego takie drobne rzeczy jak podawanie kotom jedzenia przed psem itp, by wiedział, że koty są wyżej w hierarchii i należy im się szacunek (np. kotu wolno leżeć na kanapie, a psu nie). U mnie i u koleżanki (która ma dwa koty i psa ze schronu) to wystarczyło :) Resztę same sobie poukładały :)
No a jak pies przejawia agresję wobec kotów to ja nie wiem co robić. Trzeba by zasięgnąć rady specjalistów, ale ja bym nie ryzykowała trzymania takiego piska w domu z kotami :(

Link to comment
Share on other sites

pierwszy fragment na pewno wystarczyłbym dla jednego z moich, no ale właśnie z tym drugim jest problem, od razu sierść postawiona, nos zmarszony, nigdy do bliskiego kontaktu nie doszło, to tylko sprawy z ulicy, ale problem jest inny, bo sąsiedzi mają kotka luźno chodzącego i czasami wpada na nasze podwórko, jeszcze nie doszło do konfrontacji, ale zaczynam być pewna obaw jakby np doszło:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tripti']pierwszy fragment na pewno wystarczyłbym dla jednego z moich, no ale właśnie z tym drugim jest problem, od razu sierść postawiona, nos zmarszony, nigdy do bliskiego kontaktu nie doszło, to tylko sprawy z ulicy, ale problem jest inny, bo sąsiedzi mają kotka luźno chodzącego i czasami wpada na nasze podwórko, jeszcze nie doszło do konfrontacji, ale zaczynam być pewna obaw jakby np doszło:([/QUOTE]
oj, to jest czego się obawiać :( Tripti znasz Mru. Może poprzez nią zapytaj Pawła, albo może L/Olka Ci coś doradzi? Ja z takim przypadkiem do czynienia nie miałam. Za cienka jestem by coś pomóc. Też bym się poważnie obawiała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tripti']podpytam, dzięki:) ale najpierw to chyba trzeba z sąsiadami porozmawiać, bo to nie tylko nasz problem, bo jeszcze obok jest owczarek, który też nie toletuje kotów, a co gorsze kot się psów nie boi, bo mieszka z psem:([/QUOTE]
O rany... Czy oni nie zdają sobie sprawy z tego co grozi ich kotu?? Koniecznie z nimi pogadaj zanim dojdzie do tragedii :(

Link to comment
Share on other sites

Dzien doberek STEFANEK juz dawno po spacerku ,lapki wymyte w wannie zeby nie bylo tony piachu ha ha ha .Biszop z Toudim teraz maja te swoje figle.A u Niunka no prawie dobrze ,troche jeszcze nie wzgojone po kastracji.Ale bardzo chce isc na dwor.Ale mysle ze jeszcze dwa dni i bedzie mogl iscŁ==

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj byłyśmy z corka u znajomych,ktorzy maja owczarka niemiecjiego długowłosego .Wabi sie KODI-suczka ,ktora nie dopuszcza żadnego psa do siebie.Dlatego kiedy wysiadłyśmy z auta to trzymałysmy psiaki na smyczy.Ale kodi atakowala i pokazywała zęby .a stefan oczywiście spokoj ale jak zobaczyl za plotem u sasiada psa , dosyc spory to podeszlam do plotu ale on nie przypal Srefanowi do gustu bo nawet mu sie siersc najerzyła co widzialam pierwszy raz u Stefanka.potem kodi biegala bez smyczy a Stefan był na smyczy i jeszcze podbiegala do niego i tak skubala za ogon no to wtedy Stefan tez zacząl szczekac i tak to wygladalo jakby chcial powiedziec weście mnie od tej wariatki co za maniery ma ............:)))Ale po pol godziny było juz duzo lepiej .Siedzielismy na dworze ,bo maja domek wiec Stefan wybiegal sie na zielonej trawce.a my mieliśmy na nich oko pijac kawusie i patrzac na nich rozmawialiśmy jak można zwierzakowi wyrzadzic krzsywde nie do pomyślenia .Skoro daja nam tyle radości ,czułosci i wiele innych pięknych chwil.Znajomi powiedzieli że Stefan jest tak kochany ,piekny ,tolerancyjny ,grzeczny ze mozemy przyjezdzac keidy chcemy.a wiec bedziemy jezdzic.to wyjdzie na dobre i Stefankoi bo wybiega sie i bedzie mial kupelke tak myśle a i kodi moż esie przełamie do stefanka .Fakt potomka nie bedzie ale wiele innych cech moze sie kodi nauczyc od stefana.::))))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiolabiszop']Dzien doberek STEFANEK juz dawno po spacerku ,lapki wymyte w wannie zeby nie bylo tony piachu ha ha ha .Biszop z Toudim teraz maja te swoje figle.A u Niunka no prawie dobrze ,troche jeszcze nie wzgojone po kastracji.Ale bardzo chce isc na dwor.Ale mysle ze jeszcze dwa dni i bedzie mogl iscŁ==[/QUOTE]
Te dwa dni jeszcze wytrzyma :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiolabiszop']ale jak zobaczyl za plotem u sasiada psa , dosyc spory to podeszlam do plotu ale on nie przypal Srefanowi do gustu bo nawet mu sie siersc najerzyła co widzialam pierwszy raz u Stefanka.[/QUOTE]
Stefanek z wieloma psami się dogaduje jeśli nie od razu to po dłuższej chwili jest już ok. No, ale może się też pewnie zdarzyć pies, którego nie polubi. Dużego labka naszych sąsiadów całkowicie zaakceptował dopiero po kilkunastu spotkaniach.

[QUOTE]potem kodi biegala bez smyczy a Stefan był na smyczy i jeszcze podbiegala do niego i tak skubala za ogon no to wtedy Stefan tez zacząl szczekac i tak to wygladalo jakby chcial powiedziec weście mnie od tej wariatki co za maniery ma ............:)))Ale po pol godziny było juz duzo lepiej.[/QUOTE]Koleżanka Kodi chyba ma problemy z robieniem dobrego pierwszego wrażenia :D ale Stefanek na szczęście jest cierpliwy. Mam więc nadzieję, że Kodi z czasem się przełamie, a Stefanowi starczy do tego czasu cierpliwości do niej :)

[QUOTE]Siedzielismy na dworze ,bo maja domek wiec Stefan wybiegal sie na zielonej trawce.[/QUOTE]Fajnie :) Na pewno się cieszył :loveu:

[QUOTE]
Znajomi powiedzieli że Stefan jest tak kochany ,piekny ,tolerancyjny ,grzeczny ze mozemy przyjezdzac keidy chcemy.a wiec bedziemy jezdzic.to wyjdzie na dobre i Stefankoi bo wybiega sie i bedzie mial kupelke tak myśle a i kodi moż esie przełamie do stefanka .Fakt potomka nie bedzie ale wiele innych cech moze sie kodi nauczyc od stefana.::))))[/QUOTE]W taką pogodę fajnie mieć kogoś, do kogo można na trawkę przyjechać :) a jakby Kodi i Stefan zapragnęli potomka to się załatwi jakąś sierotkę do adopcji szukającą mamy i taty ;) Spokojna głowa ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...