Genowefa Posted January 18, 2006 Share Posted January 18, 2006 :lol: Czy podczas używania halti psu zakłada sie jeszcze dodatkową smycz,którą przypinamy do obrózki?:painting: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo-jo Posted January 18, 2006 Share Posted January 18, 2006 masz na mysli halti-halti czy halti-kantar bo róznie ludzie nazywają ;-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisay Posted January 18, 2006 Share Posted January 18, 2006 Ja poczatkowo niedowierzalam temu patentowi, wiec drugi koniec smyczy przypinalam doobrozy. Zwlaszcza, ze moj pierwszy kantarek byl kiepski i zapiecie peklo przy pierwszym szarpnieciu :roll: ale kolejny juz byl w porzadku, a doszlam do wniosku, ze przypiecie smyczy do obrozy znacznie komplikuje sprawe, trzeba pilnowac ktory koniec jest napiety, pies sie gubi i nie wie o co biega, bo raz czuje kantarek, a raz obroze. Bez sensu. Teraz pies obroze nosi, ale smycz jest zaczepiona o kantarek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo-jo Posted January 18, 2006 Share Posted January 18, 2006 jeżeli masz na myśli halti-kantar to ja smycz zawsze podpina pod kółekczko ;-)) w tej chwili mamy drugi kantar pierwszy był wykonany z bardzo nie przyjemnoego materiału...ten co teraz mamy kupilismy na wystawie w Sopocie i bardo zadowoleni jesteśmy,,, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milosz Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Figo na spacerze ma na szyi zwykłą obrożę, asmycz podpinamy do halti. Jak przestaje ciągnąć to przepinamy do obroży, jak ciągnie to do halti. Tym sposobem szybko załapał, że jak nie ciągnie, to ma więcej swobody. Bardzo chwalimy sobie halti. Wczesniej ręce nam odpadały tak ciągnął. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylrwia Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 A pies nie buntuje sie poznije przy zakladaniu halti? Czy nie ciagnie wtedy jak halti nie jest zalozone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 Pies w halti nie oduczy sie ciagniecia na smyczy. Jest to tylko srodek zastepczy, ale oduczania psa zeby ne ciagnal na smyczy trzeba niestety poswiecic oddzielny czas. Halti jest po to by pies nie cwiczyl sie w ciagnieciu, kidy nie ma sie czasu na nauke. Pies nie buntuje sie przy zakladaniu halti jesli mile mu sie to kojarzy, np. z podaniem smakolyka po zalozeniu halti. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo-jo Posted January 23, 2006 Share Posted January 23, 2006 róznie z tym zakładaniem bywa...np. Jojek daje sobie założyć ale na pierwszych spacerach poprostu płakałam ze śmiechu jak próbował swoimi wielkimi łapskami zdjąć ten kantaeek co zazwyczaqj kończyło się lądowaniem na ziemi ;-)) oczywiście zawsze próbuje sobie zdjąć po przez wycieranie sie o wszystko i wszystkich :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 ja planuje zakup halti...szczegolnie przydalby sie podczas wyjscia na miasto... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted February 6, 2006 Share Posted February 6, 2006 Mam jak najlepsze zdanie o halti. Znam psa, który należy do rasy wykorzystywanej jako psy pociągowe, dlatego nuaczenie go nieciągnięcia na smyczy było bardzo trudne, zwłaszcza, że początkowo popełniono błędy i pozwolono, aby ciągnięcie stało się nawykiem. Ciężko było go tego oduczyć, bo automatyczną reakcją na zakładanie obroży było parcie do przodu. Teraz wystarczy psu założyć halti nie podpinając go wcale do smyczy aby szedł grzecznie przy nodze jak jakiś owczarek :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni@ Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 I jak Ciuciola, kupiłaś Yoghiemu halti? Jeśli tak to czy jesteś zadowolona? Z Madoxem na pierwszą trawkę musimy dojść często uczęszczanym chodnikiem (rano często natrafiam na dzieci idące z mamą do przedszkola czy dzieciaki do szkoły - oczywiście Madox każdego z nich by przywitał...) Może wyglądałby trochę dziwnie z taką uzdową obrożą ale wydaje mi się, że jest to dobre rozwiązanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martesa Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 Z gory prosze wszystkich aby sie nie smialia,ale co to jest halti?Nigdy o tym nie slyszalam:oops:,domyslam sie ze to cos w stylu kolczatki,no i w jakim wieku psa mozna to stosowac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarazah Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 [quote name='martesa']:oops:,domyslam sie ze to cos w stylu kolczatki[/quote] Nie gniewaj się, ale.... no jak tu się nie uśmiechnąć;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarazah Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 [URL]http://www.karusek.com.pl/index.php?search_full_name=halti&action=search&search_maker=&search_category[/URL]= [URL="http://www.e-pet.pl/index.php?a=tp&id=44"][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Genowefa Posted February 27, 2007 Author Share Posted February 27, 2007 [quote name='moni@']I jak Ciuciola, kupiłaś Yoghiemu halti? Jeśli tak to czy jesteś zadowolona? Z Madoxem na pierwszą trawkę musimy dojść często uczęszczanym chodnikiem (rano często natrafiam na dzieci idące z mamą do przedszkola czy dzieciaki do szkoły - oczywiście Madox każdego z nich by przywitał...) Może wyglądałby trochę dziwnie z taką uzdową obrożą ale wydaje mi się, że jest to dobre rozwiązanie.[/quote] Witqaj. Ja już zapomniałam,że moja Sonia nosiła kiedyś halti,ale ja byłam bardzo zdowolona,bo nauczyła sie nie ciągnąć mnie na spacerach:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martesa Posted February 27, 2007 Share Posted February 27, 2007 Ale gafa:oops:.Juz wiem,dzieki wielkie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted February 28, 2007 Share Posted February 28, 2007 Fajnym rozwiązaniem są też szelki z zaczepem z przodu. Działa podobnie jak halti, ale pies nie ma ich na pysku, kufie. Co prawda w Polsce chyba nie da się kupić, ale łatwo zrobić ze zwykłych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted March 1, 2007 Share Posted March 1, 2007 Z zaczepem z przodu? Brzmi ciekawie... Tylko z jakiego rodzaju szelek dałoby się to zrobić? Takich, jakie ma Wika czy Ozzy (one ma krój szelek do canicrossu)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted March 1, 2007 Share Posted March 1, 2007 Ja zrobiłam z takich jak ma Wika, zapinanych nad karkiem. W ten sposób mamy szelki z biegiem "normalnym" na zwykłe spacery i "specjalnym" na sytuacje takie jak ruchliwa ulica, dworzec kolejowy itp. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justyna.luna Posted January 31, 2009 Share Posted January 31, 2009 Moim zdaniem hati to bardzo dobre rozwiązanie, przynajmniej dla mojej Luny. Luna to takie 'ciepłe kluchy', niby wygląda groźnie, ale odważna to jest tylko jak leży pod kołdrą. Miałam kupić jej kaganiec skórzany, ale doszłam do wniosku, że jest to niepotrzebne i kupiłam hati, za namową pani z zoologicznego. 'To jest kaganiec, normalny' więc myslałam, że to kaganiec. A potem poczytałam i się dowiedziałam. I Luna a) nie ciągnie na spacerach b) jak się straż miejsca przyczepi, to mówię, że to kaganiec, a jak mówią, że nie, to 'Przecież pani w zoologicznym mówiła, że kaganiec!' i po krzyku. Dobre rozwiązanie, i do szkolenia i do wciskania 'delikatnego' kitu ;) [URL=http://img150.imageshack.us/my.php?image=s5000006on9.jpg][IMG]http://img150.imageshack.us/img150/5237/s5000006on9.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img150.imageshack.us/my.php?image=s5000009wd7.jpg][IMG]http://img150.imageshack.us/img150/240/s5000009wd7.th.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted January 31, 2009 Share Posted January 31, 2009 Bez haltera też nie ciągnie? To jest narzędzie szkoleniowe, a właściwie managment nie powinno tak jak kolczatka i inne atrakcje być stałym 'garniturem' psa. Osobiście zainwestowałabym w dobry, fizjologiczny kaganiec niż w halti. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.