Jump to content
Dogomania

Halti


Genowefa

Recommended Posts

Ja poczatkowo niedowierzalam temu patentowi, wiec drugi koniec smyczy przypinalam doobrozy. Zwlaszcza, ze moj pierwszy kantarek byl kiepski i zapiecie peklo przy pierwszym szarpnieciu :roll: ale kolejny juz byl w porzadku, a doszlam do wniosku, ze przypiecie smyczy do obrozy znacznie komplikuje sprawe, trzeba pilnowac ktory koniec jest napiety, pies sie gubi i nie wie o co biega, bo raz czuje kantarek, a raz obroze. Bez sensu. Teraz pies obroze nosi, ale smycz jest zaczepiona o kantarek.

Link to comment
Share on other sites

jeżeli masz na myśli halti-kantar to ja smycz zawsze podpina pod kółekczko ;-)) w tej chwili mamy drugi kantar pierwszy był wykonany z bardzo nie przyjemnoego materiału...ten co teraz mamy kupilismy na wystawie w Sopocie i bardo zadowoleni jesteśmy,,,

Link to comment
Share on other sites

Figo na spacerze ma na szyi zwykłą obrożę, asmycz podpinamy do halti. Jak przestaje ciągnąć to przepinamy do obroży, jak ciągnie to do halti. Tym sposobem szybko załapał, że jak nie ciągnie, to ma więcej swobody. Bardzo chwalimy sobie halti. Wczesniej ręce nam odpadały tak ciągnął.

Link to comment
Share on other sites

Pies w halti nie oduczy sie ciagniecia na smyczy. Jest to tylko srodek zastepczy, ale oduczania psa zeby ne ciagnal na smyczy trzeba niestety poswiecic oddzielny czas. Halti jest po to by pies nie cwiczyl sie w ciagnieciu, kidy nie ma sie czasu na nauke.

Pies nie buntuje sie przy zakladaniu halti jesli mile mu sie to kojarzy, np. z podaniem smakolyka po zalozeniu halti.

Link to comment
Share on other sites

róznie z tym zakładaniem bywa...np. Jojek daje sobie założyć ale na pierwszych spacerach poprostu płakałam ze śmiechu jak próbował swoimi wielkimi łapskami zdjąć ten kantaeek co zazwyczaqj kończyło się lądowaniem na ziemi ;-)) oczywiście zawsze próbuje sobie zdjąć po przez wycieranie sie o wszystko i wszystkich :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mam jak najlepsze zdanie o halti. Znam psa, który należy do rasy wykorzystywanej jako psy pociągowe, dlatego nuaczenie go nieciągnięcia na smyczy było bardzo trudne, zwłaszcza, że początkowo popełniono błędy i pozwolono, aby ciągnięcie stało się nawykiem. Ciężko było go tego oduczyć, bo automatyczną reakcją na zakładanie obroży było parcie do przodu. Teraz wystarczy psu założyć halti nie podpinając go wcale do smyczy aby szedł grzecznie przy nodze jak jakiś owczarek :multi:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

I jak Ciuciola, kupiłaś Yoghiemu halti? Jeśli tak to czy jesteś zadowolona?
Z Madoxem na pierwszą trawkę musimy dojść często uczęszczanym chodnikiem (rano często natrafiam na dzieci idące z mamą do przedszkola czy dzieciaki do szkoły - oczywiście Madox każdego z nich by przywitał...) Może wyglądałby trochę dziwnie z taką uzdową obrożą ale wydaje mi się, że jest to dobre rozwiązanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moni@']I jak Ciuciola, kupiłaś Yoghiemu halti? Jeśli tak to czy jesteś zadowolona?
Z Madoxem na pierwszą trawkę musimy dojść często uczęszczanym chodnikiem (rano często natrafiam na dzieci idące z mamą do przedszkola czy dzieciaki do szkoły - oczywiście Madox każdego z nich by przywitał...) Może wyglądałby trochę dziwnie z taką uzdową obrożą ale wydaje mi się, że jest to dobre rozwiązanie.[/quote]
Witqaj.
Ja już zapomniałam,że moja Sonia nosiła kiedyś halti,ale ja byłam bardzo zdowolona,bo nauczyła sie nie ciągnąć mnie na spacerach:)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Moim zdaniem hati to bardzo dobre rozwiązanie, przynajmniej dla mojej Luny. Luna to takie 'ciepłe kluchy', niby wygląda groźnie, ale odważna to jest tylko jak leży pod kołdrą. Miałam kupić jej kaganiec skórzany, ale doszłam do wniosku, że jest to niepotrzebne i kupiłam hati, za namową pani z zoologicznego. 'To jest kaganiec, normalny' więc myslałam, że to kaganiec. A potem poczytałam i się dowiedziałam. I Luna
a) nie ciągnie na spacerach
b) jak się straż miejsca przyczepi, to mówię, że to kaganiec, a jak mówią, że nie, to 'Przecież pani w zoologicznym mówiła, że kaganiec!' i po krzyku.

Dobre rozwiązanie, i do szkolenia i do wciskania 'delikatnego' kitu ;)

[URL=http://img150.imageshack.us/my.php?image=s5000006on9.jpg][IMG]http://img150.imageshack.us/img150/5237/s5000006on9.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img150.imageshack.us/my.php?image=s5000009wd7.jpg][IMG]http://img150.imageshack.us/img150/240/s5000009wd7.th.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...