Jump to content
Dogomania

beagle - kleptoman


Milosz

Recommended Posts

Witam, mam 15 miesięcznego beagla, który uwielbia kraść nam rózne rzeczy. Pilnuje potem zdobyczy i trzeba całego ceremoniału aby odzyskać swoją własność. Ostatnio w obronie porwnego ręcznika rzucił sie na domowników. Potem były jeszcze dwa razy ataki agresji i walka o zdobycz. Był u nas specjalista od zachowań psów, bo przeraziliśmy się, że Figo jest niebezpieczny, ale specjalista powiedział, że to tylko złe podejście i pies chce rządzić. Co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

Dzielny psiak :) Stawia Wam wyzwania i do tego czuje sie na silach zeby to robic! Podoba mi sie :evil_lol:
Ja bym zaczela od kompletnego ignorowania tego zachowania. Przez wszystkich w domu. Oczywiscie wiaze sie to z pilnowaniem niektorych rzeczy i chowaniem ich, bo ciezko nie zwracac uwagi gdy pies niszczy np. pilot od tV ;)
Ale musicie tez przyjrzec sie caloksztaltowi. Problemem nie jest tu "tylko" kleptomania, jak to ladnie nazywasz, ale ogolne podejscie psa do Was. I byc moze vice versa :roll:
Zaopatrzcie sie w saszetki, takie mocowane na pasku do talii (jak to sie nazywa??) z pysznym zarelkiem. Wy TEZ macie cos, na czym psu zalezy! Niech zapomni o ambicjach i zacznie sie starac zeby to dostac. Ignorujcie zupelnie jego glupkowate podrygi, a za to dajcie do zrozumienia, ze moze zwrocic Wasza uwage w inny sposob, i jeszcze miec cos z tego ;)

Co do "walki o zdobycz" i przejawy agresji, mam bardzo zdecydowany poglad, nie uznaje zadnego kompromisu, ale nie bede sie wypowiadac bo kazdy pies jest inny. Moze ktos cos podpowie?
I postaraj sie, chociaz to trudne, nie patrzec na sprawe w sposob negatywny. Samo stwierdzenie "pies chce rzadzic" stawia go w zlym swietle i troche wrogo brzmi, a przeciez wasz pies to nie wrog :) On po postu nie wie, ze tak nie wypada... albo nauczyl sie tego przypadkiem na waszych bledach, co mu sie chwali, spryciarz z niego :)
A co powiedzial wam ten specjalista, oprocz tego ze macie zle podejscie?

Link to comment
Share on other sites

Specjalistka powiedziała,że pies lubi być w centrum zainteresowania. Nauczylismy go, że cała nasza uwaga jest skupiona na nim i w chwili gdy czuje, że ona maleje to na przykład kradnie aby zwrócić na siebie uwagę. Powiedziała, że Figo jest psem bardzo inteligentnym, ale nadpobudliwym (cos w rodzaju ADHD u dzieci) i należy podobnie go traktować. Czyli pozbawić niepotrzebnych bodźcówi częsciej go ignorować, zaleciła chodzenie na spacerach w tzw. uzdówce, bo on strasznie ciągnie, i kilka ćwiczeń na uspokojenie. Na razie minęło kilka dni, Figo na spacerach jest spokojniejszy, nie wskakuje juz na nas tak nachalnie jak wracamy do domu, czeka aż go zawołam do powitania, ale dalej kradnie i mam problem z ignorowaniem tego faktu. Dzieki za pomysł z saszetkami, bardzo mi sie spodobał i go z pewnoscia zastosuję.

Link to comment
Share on other sites

Najwazniejsze, ze zdiagnozowaliscie problem i jestescie swiadomi bledow, a trenerka brzmi rozsadnie. Polecam goraco "kantarek", u nas sie sprawdza zwlaszcza jak jest slisko, a moj psiak ma sile konia :)
Powodzenia. Jest tu duzo bardzo doswiadczonych ludzi, na pewno beda mieli swoje sugestie. Ale wiem z opowiadan, ze z biglami nie jest latwo :)

Link to comment
Share on other sites

E tam :) po prostu piesio niewychowany jest i tyle. Domaga sie tego, co otrzymywal zawsze, plus jeszcze drugie tyle, bo to interesowne stworzenie, jak kazde. Moj 7-letni syn tez czasami mowi "NIE!" i wcale nie podejrzewam go, ze chce przejac rzady w domu. Rozpiescilam dzieciaka, to mam ;) ale wcale mi to nie przeszkadza bo podoba mi sie, ze ma swoje zdanie. A dyskutowac potrafi.
Heh, gdyby wystarczylo psa nauczyc "siad" i tym rozwiazac caly problem, fajnie by bylo!
Ale zgadzam sie ze nalezy cwiczyc, oczywiscie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milosz']Specjalistka powiedziała,że pies lubi być w centrum zainteresowania. Nauczylismy go, że cała nasza uwaga jest skupiona na nim i w chwili gdy czuje, że ona maleje to na przykład kradnie aby zwrócić na siebie uwagę. Powiedziała, że Figo jest psem bardzo inteligentnym, ale nadpobudliwym (cos w rodzaju ADHD u dzieci) i należy podobnie go traktować. Czyli pozbawić niepotrzebnych bodźcówi częsciej go ignorować, zaleciła chodzenie na spacerach w tzw. uzdówce, bo on strasznie ciągnie, i kilka ćwiczeń na uspokojenie. [/QUOTE]
Mądrze powiedziała, a skoro już widać efekty, to róbcie tak dalej :)
[QUOTE]ale dalej kradnie i mam problem z ignorowaniem tego faktu. [/QUOTE]
Niestety, z dnia na dzień nie zaprzestanie tego procederu... miałam takiego złodzieja w domu i kradł aż do później starości :evil_lol: Trzeba nauczyć się porządku, na szczęście beagle to nieduży pies, można usunąć rzeczy "jadalne" z jego zasięgu i pilnować wszystkiego.

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam po raz kolejny książkę j. Fishera "Okiem psa". Zainteresował mnie rozdział o wzmacnianiu negatywnym. Myslę, że opisane tam metody mogłyby pomóc w odzwyczajeniu Figa od przywłaszczania sobie naszych rzeczy. Czy ktos z Was wie cos na temat opisanych tam dysków do tresury psa? Chętnie bym zastosowała tę metodę. Oczywiscie dyski pewnie można zastąpić innym dzwoniącym przedmiotem, ale lubie być dokładna. Czy cos takiego można u nas kupić?
A w zakresie ustalania własciwej hierarchii naszego stada, to staramy sie naprawić błędy. Brak doswiadczenia ze zwierzętami spowodował, że traktowalismy Figa jak najmłodsze dziecko ludzkie w rodzinie. Teraz wiem, że to co dobre dla dziecka nie przynosi korzysci psiakowi, a raczej jego otoczeniu. Figo jest mądry, nauczył się manipulacji nami, czeka nas dużo pracy, chciałabym wierzyć, że uda mi się odzwyczaić go od kradnięcia, a raczej, że nauczy się oddawania na rozkaz.

Link to comment
Share on other sites

Kurasek czy ku-asek, ważne, że już mam dyski i ćwiczymy z Figiem. On się ich boi. Na razie uczymy go zgodnie z instrukcja obsługi pierwszego ćwiczenia, jest trudno, bo Figo jak tylko usłyszy brzęk dysków, to chowa się pod biurkiem i siedzi cicho czasami nawet godzinę. Za nic nie chce wyleźć.

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

Witam, to ja, Miłosz a obecnie pod nowym nikiem "Dorot". Piszę po roku, i poza moim nikiem nic sie nie zmieniło. Figo dalej kradnie tak jak kradł. Postep jest tylko taki, że nauczył się oddawa fanta za coś innego. Poza tym Figo zrobił trochę postępów: ładnie chodzi przy nodze, siada, zostaje, aportuje (czasami). Problemem nadal jest to, że kradnie i nie można mu dawa czegoś bardzo dla niego atrakcyjnego (np koś) bo wtedy bardzo tego pilnuje i staje się pobudzony, czasem rzuca się dla postraszenia i jest mu zaraz bardzo głupio że to robi. Efekt jest taki, że nie dostaje smacznych kości.
Figo to wulkan nie do okiełznania. Ciągle w ruchu i poszukiwaniu nowych wrażeń. Idealnym psem jest tylko podczas wakacji i wyjazdów łikendowych, gdy ma przestrzeń i wolnoś. Tam nawet nie kradnie, nie pilnuje kości. Figo to ciągłe wyzwanie dla całej rodziny, był na różnych szkoleniach, agility, behawiorysta... ale bardzo go kochamy, może poza moim mężem, który ciągle złości się na niego, ale najdziwniejsze jest to, że Figo najbardziej go słucha.
[B]Miłosz - Dorot[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorot']Witam, to ja, Miłosz a obecnie pod nowym nikiem "Dorot". Piszę po roku, i poza moim nikiem nic sie nie zmieniło. Figo dalej kradnie tak jak kradł. Postep jest tylko taki, że nauczył się oddawa fanta za coś innego. Poza tym Figo zrobił trochę postępów: ładnie chodzi przy nodze, siada, zostaje, aportuje (czasami). Problemem nadal jest to, że kradnie i nie można mu dawa czegoś bardzo dla niego atrakcyjnego (np koś) bo wtedy bardzo tego pilnuje i staje się pobudzony, czasem rzuca się dla postraszenia i jest mu zaraz bardzo głupio że to robi. Efekt jest taki, że nie dostaje smacznych kości.
Figo to wulkan nie do okiełznania. Ciągle w ruchu i poszukiwaniu nowych wrażeń. Idealnym psem jest tylko podczas wakacji i wyjazdów łikendowych, gdy ma przestrzeń i wolnoś. Tam nawet nie kradnie, nie pilnuje kości. Figo to ciągłe wyzwanie dla całej rodziny, był na różnych szkoleniach, agility, behawiorysta... ale bardzo go kochamy, może poza moim mężem, który ciągle złości się na niego, ale najdziwniejsze jest to, że Figo najbardziej go słucha.
[B]Miłosz - Dorot[/B][/quote]

Zupełnie jak moja psina... Jak coś ukradnie, to tylko siłą jej można zabrać, nawet podsuwnie kiełbasy pod nos nie pomaga :-?b echh...

Link to comment
Share on other sites

Dorot - Miłosz nie wiem czy to Cię pocieszy czy nie.. ale może beagle takie już są po prostu?
Nasza Fizia ( kundelek) spotyka się czasem w gronie innych psów z beaglem ,który ZAWSZE coś podkrada - a to plastykową miske do picia dla piesków, a to cudze piłeczki, a to ludzkie rękawiczki.. i to chyba jest dla niego super zabawa. Moja 10-letnia córka mówi na jego widok .. o sroka przyszła:evil_lol: Kiedyś przez 15 min. ku uciesze gawiedzi usiłowała odebrać beaglowi piłkę. Pies sprytnie zwalniał tempo ,żeby nie zniechęcić dziecka. W końcu udało się wymienić piłkę na smakołyk. Pies był zachwycony, córka zmęczona:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...