ranias Posted August 23, 2016 Share Posted August 23, 2016 Do Argusia przychodzę z wizytą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted August 24, 2016 Share Posted August 24, 2016 I ja przychodzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted August 25, 2016 Share Posted August 25, 2016 Wszystkie wiesci niestety zle sa na watku Marcela bo nie moglam znalezc .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota1 Posted August 26, 2016 Share Posted August 26, 2016 Zobaczcie na wątek, o którym napisała Funia. Trzeba koniecznie jej pomóc. Czemu nikt się nie odzywa od wczoraj??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted August 26, 2016 Share Posted August 26, 2016 20 godzin temu, funia napisał: Wszystkie wiesci niestety zle sa na watku Marcela bo nie moglam znalezc .... posty funi wklejam tu skopiowane z wątku Marcela: ___________________________ Pisze tutaj bo za nic nie moge znalezc watku Argo .Dzisiaj rano Argo rozszarpał naszego 15 letniego ukochanego kota.Zmasakrował go ...Zawiezliesmy natychmiast do lecznicy ,zdazono tylko go przeswietlic .wszystkie jelita w srodku zostały uszkodzone .NIestety umarł ...Nie zapomne tego jak wyskoczyłam przez balkon by wyrwac go z jego pyska a on jak w amoku nie reagował na nic .Nie chce opisywac wiecej co z nim zrobił ...bo dostaje ataku histerii.KOtka się uratowała dwa lata temu ,pozszywana .Potem odgryzł jej ogon ....Teraz juz wiem ze nie moge pozwolic na to by życ w strachu .ZOstały ,mi dwa koty w tym jeden małeńki przybłeda .Jego dni są policzone jesli Argo nie zostanie przeniesiony .Nie jestem w stanie byc non stop na podwórku i pilnowac.Agro musi zostac zabrany do innego dt .Od tego zalezy zycie pozostałych kotów .Ja jestem jeszcze w stanie zrozumiec ....ale mój mąż dostał szału ..To jego ukochany kot .Rozmawiał z nim i spał ...a zginął tak strasznie ..Prosze szukajcie mu coś dobrego szybko .Błagam was.... _____________________________ Napisano 21 godzin temu · Wstępnie znalazłam zaufany hotel u Pani Magdy Miluszkiewicz . Czekam na miejsce , woj pomorskie .miałam tam dwa psy z interwencji . Super miejsce i podejście do psów 400 zł za miesiąc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted August 26, 2016 Share Posted August 26, 2016 A hotel u Murki? To chyba bliżej Zamościa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted August 26, 2016 Share Posted August 26, 2016 1 minutę temu, ranias napisał: A hotel u Murki? u Murki blisko, bo pomorskie to strasznie daleko :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted August 26, 2016 Share Posted August 26, 2016 Ale się porobiło. Biedna kecia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted August 26, 2016 Share Posted August 26, 2016 1 godzinę temu, mari23 napisał: u Murki blisko, bo pomorskie to strasznie daleko :( ale chyba nie ma teraz miejsca i jest kolejka :( może tutaj ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted August 26, 2016 Share Posted August 26, 2016 Uwierzcie mi ze najbardziej zalezy mi na tym zeby był w najlepszym domu na świecie .U Lilutosi psy są w kojcach na dworze .On nie moze być w takim kojcu .U Pani Magdy bedzie w zimie w kojcu wewnetrznym .Tam być moze znajdzie szybko dom bo ma u siebie tylko duze psy i ma kontakty wiec moze komus wpadnie w oko .U Murki są koty i około 30 psów .Czy szukacie dla niego mini schroniska ?U Magdy bedzie miał 2 hektary ,spacery i staw .Wejscie do domu gdy zgodzi się z reszta psów ...DLa mnie wybór jest oczywisty .WIem ze daleko ale moze zróbmy bazarek i szukajmy pieniedzy ..Miałam psa w Pani Magdy i gwarancje od osoby która tam jezdzi . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted August 26, 2016 Share Posted August 26, 2016 Jest to dla mnie mega trudne ...Nie chce nawet myśleć o tym ze on musi odemnie odejść .Serce mi pęka ale rozum i rozmowa z behawiorysta nie pozostawia złudzeń .Mam dwa koty ,które skończa tak samo to tylko kwestia czasu .TYm bardziej ,ze kotka już byłą rozerwana raz przez niego dwa lata temu .A rok temu straciłą ogon .ZYje dzieki mojej szybkiej reakcji .Cofnjcie się na watku wstecz są zdjecie zmasakrowanej kotki .Wetka wtedy nie dawała jej szans na przezycie ,Nie moge tego robic moim zwierzetom .POswieciłam ukochanego kota . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted August 27, 2016 Share Posted August 27, 2016 Ja tez jestem takiego samego zdania, jak funia. Trzeba mu wybrać najlepsze miejsce, nie sugerujmy sie odległością, tylko tym, jakie bedzie miał warunki. Chociaz zdaje sobie sprawę z tego, ze to bedą koszy. eh.. ale sie porobiło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted August 27, 2016 Share Posted August 27, 2016 15 godzin temu, mdk8 napisał: ale chyba nie ma teraz miejsca i jest kolejka :( może tutaj ? To drugi koniec Polski - zachód, Dolny Śląsk, okolice Strzelina. Brakuje nam na bieżące koszty, a skąd na transport weźmiemy? :(Mając pieniądze możemy wybierać nie patrząc na koszty.... ale w sytuacji Argo..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted August 27, 2016 Share Posted August 27, 2016 14 godzin temu, funia napisał: U Lilutosi psy są w kojcach na dworze . Nie wszystkie psy są w kojcach - są też w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted August 27, 2016 Share Posted August 27, 2016 6 minut temu, mari23 napisał: To drugi koniec Polski - zachód, do Magdy jest prawie 700 km. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted August 27, 2016 Share Posted August 27, 2016 Nie sadze ze lilu wezmie go do domu ... chyba ma koty ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted August 27, 2016 Author Share Posted August 27, 2016 10 godzin temu, mdk8 napisał: do Magdy jest prawie 700 km. Dokładnie... koszt transportu to jakieś 800 zł....skąd je wziąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted August 28, 2016 Share Posted August 28, 2016 Oj Argus, ale narozrabiałeś... Bardzo szkoda mi kotka, ale nie ukrywam, ze Argulka tez. On u funi czuje sie, jak w domu, jest tam kawał czasu. argulek nie wie jakie zmiany w jego zyciu sie szykują... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
handzia Posted August 28, 2016 Share Posted August 28, 2016 Na prośbę funi wstawiam zdjęcia kota :( :( :( bardzo mi przykro... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted August 28, 2016 Share Posted August 28, 2016 Jakoś próbowałam wejść na wątek nie patrząc na zdjęcia kotka..sama mam dwa koty i nie zabrałabym psa, który mógłby je skrzywdzić..No takie życie, trzeba spróbować to jakoś ogarnąć. Dla Argo to będzie z pewnością wielki stres, ale stanowi zagrożenie, taka prawda. Nie potrafię zrobić bazarku kilometrowego, ale mam nową srebrną bransoletkę i chętnie ją przeznaczę dla osoby, która kupi najwięcej kilometrów na transport dla piesia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted August 28, 2016 Share Posted August 28, 2016 Ja tez cos znajde na bazarek .tylko kto go zrobi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted August 30, 2016 Author Share Posted August 30, 2016 Dziewczyny, naprawdę wierzycie, że za pomocą bazarku uda nam się zebrać tak wielką sumę? Obserwując wydarzenia na fb śmię wątpić. Arguś nie jest już młodym psem, może mieć już 11-12 lat. Za chwilę może się okazać, że potrzebuje kosztownego leczenia. Mogę zrobić wydarzenie na fb, ale szczerze mówiąc nie wiem co miałabym napisać..., że zagryzł kota? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ranias Posted August 30, 2016 Share Posted August 30, 2016 Sytuacja jest bardzo trudna, nie możemy zostawić funi samej z problemem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted August 31, 2016 Share Posted August 31, 2016 13 godzin temu, ranias napisał: Sytuacja jest bardzo trudna, nie możemy zostawić funi samej z problemem. Niestety to nie takie proste :( Argo jest trzeci w kolejce do Murki zapisany. Ale może jakiś płatny DT dla Argo? Może jakiś starszy emeryt chciałby psa, ale obawia się, czy podoła kosztom..... w kosztach pomożemy jakąś stałą kwotą..... ale gdzie znaleźć taki DT ? Pytajcie znajomych, może akurat do jakiegoś domku bez kotów, do towarzystwa i pilnowania ogrodu - może znalazłby się ktoś taki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted August 31, 2016 Share Posted August 31, 2016 Godzinę temu, mari23 napisał: Niestety to nie takie proste :( Argo jest trzeci w kolejce do Murki zapisany. Ale może jakiś płatny DT dla Argo? Może jakiś starszy emeryt chciałby psa, ale obawia się, czy podoła kosztom..... w kosztach pomożemy jakąś stałą kwotą..... ale gdzie znaleźć taki DT ? Pytajcie znajomych, może akurat do jakiegoś domku bez kotów, do towarzystwa i pilnowania ogrodu - może znalazłby się ktoś taki ? Dziewczyny to Arguś jednak będzie u Murki? Przecież tam są koty, jak Funia pisała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.