Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[url]http://www.dogomania.pl/threads/184079-CZWARTY-ETAP-**skarbonka**-CZWARTY-ETAP/page6[/url]

Na tym wątku (Czwarty etap) Elmira umieściła zdjęcia z prac przy budowie Azylu dla naszych schroniskowych staruszków.
Azyl niedługo będzie gotowy.:)

Posted

[quote name='jostel5'][url]http://www.dogomania.pl/threads/184079-CZWARTY-ETAP-**skarbonka**-CZWARTY-ETAP/page6[/url]

Na tym wątku (Czwarty etap) Elmira umieściła zdjęcia z prac przy budowie Azylu dla naszych schroniskowych staruszków.
Azyl niedługo będzie gotowy.:)[/QUOTE]
widziałam,zdjęcia super!! tak się ciesze,że staruszki będą miały swój Azylek:)

Posted

Zdjęcia rzeczywiście budujące, ale czy ktoś mógłby wyjaśnić, co na tych zdjęciach robią profesjonalne kojce? Azylek miał mieć dwa ciągi zadaszenia, 20 bud. Pewne jesteście, że te zdjęcia dotyczą budowy Azylku? Na stronie Schroniska widzę podziękowania za zakup kilkunastu kojców, nie są one jednak przeznaczone dla staruszków. Tym bardziej, że staruszków w Azylku ma być około trzydziestu.

Posted

Tak Rozi, jesteśmy pewne. Czy odstępstwo od pierwotnego planu polegające na dostawieniu dodatkowych kojców, obala zasadność całego projektu?

Rozumiem, że należy dozorować przedsięwzięcie, które ma być finansowane z takiego zamysłu, ale uważam, że takie podważanie słów i zapewnień, jakie padają ze strony kierownictwa z Białej, jest co najmniej dziwne.

Może poczekajmy na zdjęcia finalne i wtedy każdy będzie mógł stwierdzić, czy jest pewny, czy nie. Nasze słowa, jak widać nie są dla Ciebie wiarygodne.

Posted

Wiesz Rozi, ja Cie przepraszam, ale jestem głęboko oburzona. Nie ważne, czy jest wyjaśnione, czy nie jest. Moim zdaniem NAJPIERW coś się wyjaśnia, a potem pisze podobne insynuacje.

Jest mi również zwyczajnie przykro, ponieważ ani ja, ani nikt z Białej nie zrobił nic, żeby powątpiewało się w nasze słowa.

Posted

Jakiego rodzaju insynuacje? Myślałam, że wstawiłaś nie te zdjęcia, co trzeba.
Oburzaj się do woli, zasoby Skarbonki to nie są moje pieniądze i mam obowiązek rozwiać wszelkie wątpliwości przed przekazaniem tych pieniędzy gdziekolwiek. Mogłaś wytlumaczyć, dlaczego projekt się zmienił, albo po prostu poinformować, że się zmieni. W tej chwili nawiązałam już kontakt z Panem Kierownikiem i poradzę sobie bez udziału Wolontariuszy, choć przyznam, że nie jest to sytuacja, jakiej bym oczekiwała jako osoba zbierająca tylko pieniążki. Powinnam była pojechać do Białej, wówczas wszystko byłoby jasne od początku.

Posted

Rozi, zastanawia mnie co Ty wyprawiasz? Zapytałaś mnie/nas, czy jesteśmy pewne, że zdjęcia są z budowy. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że tak. Nie wiedziałam, że masz podejrzenia, że to inny teren, bo o to nie zapytałaś.

Pisałam Ci, że w kwestii wątpliwości należy kontaktować się z beneficjentem Skarbonki, ponieważ odległość mojego miejsca zamieszkania od Schroniska wynosi 180 km i nie mam wiadomości na daną minutę o stanie realizacji przedsięwzięcia. Poza tym, pieniądze ze Skarbonki wypłacone są za zrealizowaną inwestycję, a nie z góry i ocena, czy zostało to zrobione zgodnie, powinna również być po wszystkim. Nie ma więc strachu, ze ktoś sprzeniewierzy powierzone pieniądze, tylko, jeśli się nie wywiąże to ich nie dostanie.

A dlaczego się oburzam? Bo na dogomanii wystarczy napisać coś i nie sprawdzić, żeby potem lawina insynuacji i podejrzeń ruszyła. A ja widząc, jak bardzo starają się ludzie z Białej, także Pan Kierownik jestem oburzona Twoim zachowaniem.

Posted

[quote]pieniądze ze Skarbonki wypłacone są za zrealizowaną inwestycję, a nie z góry i ocena, czy zostało to zrobione zgodnie, powinna również być po wszystkim.[/quote]
Nieprawda.

Nie chcę już rozmawiać na ten temat. Trzeba było pilotować sprawę, powiadamiać o zmianach planów, nie byłoby nieporozumień. Odsyłanie Uczestnika Skarbonki do wyjaśniania wątpliwości poprzez bezpośredni kontakt z Kierownikiem Schroniska pozostawię bez komentarza.

Biała Podlaska dostanie, oczywiście te (niewielkie) pieniądze pomimo, że termin prawdopodobnie będzie przekroczony. Pomimo, że Azylek będzie się różnił od projektu. Dostanie je na podstawie moich rozmów z Panem Markiem Pawłowskim.

Posted

Ej, dziewczynki nie kłócić się :nono:.
Wszyscy tutaj pomagamy psiakom, i potrzeba nam jak najwięcej spokoju i dobra, a nie niesnasek .
A nieporozumienia lepiej od razu wyjaśniać, żeby znowu wszystko było ok.
:)

Posted

Rozi, jest mi nieprzyjemnie, ponieważ rozmowa wchodzi na wyjątkowo niesympatyczne tony. Nie to było moim zamiarem, ale pewne posunięcia z Twojej strony są dla mnie niezrozumiałe. Przecież ja nie mogę rozliczać P. Marka Pawłowskiego. Nie chcę tu tworzyć baśni, ale wiem, że z powodu przejściowych braków personalnych Pan Kierownik sam pracuje przy budowie. Nie dzwoniłam, nie domagałam się sprawozdań, ponieważ zwyczajnie nie mam do tego prawa.

Szkoda, że cała przygoda ze Skarbonką kończy się dla mnie w ten sposób.

I uszanuję Twoją prośbę. Również kończę rozmowę na ten temat.

Posted

Mieszkam najbliżej Białej Podlaskiej ,do schroniska mam ok.30 km i stosunkowo często tam bywam. Kilkakrotnie rozmawiałam z p.kierownikiem o przebiegu prac,obserwowałam też na bieżąco,jak Azylek się buduje.
Przyznam szczerze,że najbardziej niepokoiłam się o terminowość zakończenia inwestycji,bo przede wszystkim pogoda nie sprzyjała, pojawiły się też problemy z materiałami (z pustego i Salomon nie naleje) ,i z pracownikami...Do głowy mi jednak nie przyszło,bym mogła "rozliczać" p.kierownika z jego pracy (a pracuje naprawdę solidnie) i zdawać relację na forum -uważałam i uważam tak również teraz,że to nie leży w moich kompetencjach.
Znam p.Marka Pawłowskiego na tyle,by wiedzieć,że skoro podjął się tego wyzwania,na pewno zrobi wszystko,by je zrealizować ( z zamiarem stworzenia takiego bezpiecznego miejsca dla staruszków nosił się zresztą już dawno ) i widziałam,że realizuje...
Przez cały ten czas wydawało mi się,że liczy się efekt końcowy działań,który to efekt wszyscy zainteresowani niebawem zobaczą i ocenią. Nie zastanawiałam się,czy tak ważna jest w tym przypadku stuprocentowa zgodność z projektem ,bo -jak wszyscy wiemy-projekt to tylko projekt i bardzo często zdarza się,że przyjęte założenia ulegają modyfikacjom.Tak też stało się i w tym przypadku,ale psiaki-staruszki na pewno na tym nie stracą.

Rozi,przepraszam za niedociągnięcia ,ale naprawdę-jako niedoświadczony jeszcze dogomaniak-nie wiedziałam,czego od nas oczekujesz.Wyszło...jak wyszło ,najważniejsze jednak jest to ,że AZYLEK zaraz zacznie funkcjonować i nasze staruszki będą miały znacznie wyższy komfort życia.O to przede wszystkim chodziło,prawda?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...