Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='elmira']Pozwoliłam sobie zadzwonić do schroniska. Rozmawiałam z P. Kierownikiem.

Lotka:) juz pisze dlaczego. Znajduje się aktualnie w schronisku, a że malizna, to wiadomo, jak się musi czuć.
Tońcia przebywa aktualnie poza. Więc sprawa jest prosta.
Najlepiej, jakby wyadoptować psiaka ze schroniska.

Mam nadzieje, że się uda.
[IMG]http://zdjecia.adopcje.org/adopcje/1/250/36111.jpg[/IMG]
[IMG]http://zdjecia.adopcje.org/adopcje/2/normal/36111.jpg[/IMG]

płeć: suka
wiek: 2 lata 7 miesięcy
rasa: mieszaniec
Lotka

Mała jest objęta adopcją wirtualną przez dzieciaki ze Szkoły Podstawowej. Jak pójdzie do domu, to pewnie się dzieciaki ucieszą:)[/QUOTE]

malizna ? eee no jakos do polowy łydki to chyba jest ? :)

Posted

NiJaSe. Dostałam info, że ona malutka. Nie przypuszczam, że aż tak, jak jorczas 1,5 kg, ale nieduża na pewno.

Tak sobie patrze, że mieści się cała na tej jednej kostce. To ile Lotka ma w kłębie 30 cm?

Posted

[quote name='NiJaSe']hehe Calineczka ;)

byłam z Niyą u pań , moja sucz dom zatwierdziła a Panie pytają kiedy suczka może przyjechać :)[/QUOTE]

[quote name='Dogo07']Ale fajnie, że kolejna bidulinka Wasza będzie mieć domek :).[/QUOTE]

Jejuniu. :):):)

To czekamy na Jostel i kombinujemy, oraz knujemy dalej.
O rany, jak ja się cieszę.

Posted

heh Luksusy Lotka bedzie miała , na spacery jest gdzie chadzać , po schodach sie nie nalata bo panie na parterze mieszkają , trzy pokoje do dyspozycji a Panie sie juz doczekac nie moga :D:D., psa im w domu brakuje

Posted

[quote name='NiJaSe']heh Luksusy Lotka bedzie miała , na spacery jest gdzie chadzać , po schodach sie nie nalata bo panie na parterze mieszkają , trzy pokoje do dyspozycji a Panie sie juz doczekac nie moga :D:D., psa im w domu brakuje[/QUOTE]

Kurcze, to brzmi jak bajka:) A jak ze świadomością, ze sunia trochę spędziła w schronisku i mogą(choć nie muszą) być problemy z utzrymaniem czystości w domu? I jak ew. z kosztami transportu. Panie chcą/mogą partycypować? A jak z umową adopcyjną?

No;) sto pytań do...

Posted

[quote name='elmira']Pozwoliłam sobie zadzwonić do schroniska. Rozmawiałam z P. Kierownikiem.

Lotka:) juz pisze dlaczego. Znajduje się aktualnie w schronisku, a że malizna, to wiadomo, jak się musi czuć.
Tońcia przebywa aktualnie poza. Więc sprawa jest prosta.
Najlepiej, jakby wyadoptować psiaka ze schroniska.

Mam nadzieje, że się uda.
[IMG]http://zdjecia.adopcje.org/adopcje/1/250/36111.jpg[/IMG]
[IMG]http://zdjecia.adopcje.org/adopcje/2/normal/36111.jpg[/IMG]

płeć: suka
wiek: 2 lata 7 miesięcy
rasa: mieszaniec
Lotka

[B]Mała jest objęta adopcją wirtualną przez dzieciaki ze Szkoły Podstawowej. Jak pójdzie do domu, to pewnie się dzieciaki ucieszą:)[/B][/QUOTE]

To są "moje"dzieciaki i "nasza" Lotka ! Powiem im jutro,co małą spotkało,bardzo będą szczęśliwe...:) I zaraz zaadoptują kolejnego psiaka...:)

Mam dziś wyjątkowo podły nastrój w związku z Reksią (*). Czuję się okropnie,bo malutka siedziała w kojcu z Pudinką i kiedy Pudi jechała do domu ,ja trzymałam Reksię,bo bardzo wyrywała się do wyjścia ...A potem zamknęłam kojec,malutka została sama i tak strasznie płakała...:(
Ciężko mi jest...
Później wet mówił mi,że jest bardzo smutna,a teraz-nie żyje...:( :( :(
Biedny szczeniorek-miała takie króciutkie i tak tragicznie smutne życie...To niesprawiedliwe!

Posted

uświadomione że pewnie trzeba bedzie uczyc ja czystosci , ze moze sie zdarzyc tak ze bedzie miala poschroniskowa chorobe sieroca i moze byc tak ,że coś zniszczy w domu. Umowę Panie podpisują bez gadania ,tylko poproze wytyczne czy ja ją mam podpisać jako ja czy w imieniu kogoś :).
Kwestia transportu i kosztów jeszcze nie poruszona , ale to jest do nadrobienia

Posted

Jostel:Tak to jest z tymi bezdomniakami. Radość przeplata się z tragedią i smutkiem.

Nie chcę popadać w patos, ale tak jest. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to Lotka pojedzie do nowego domu. Może by ją dla Pan wstępnie przyrezerwować?

NiJaSe: nie wiem, jak Ci dziękować, że pokazałaś psiaka z Białej:) Wszystko dogramy. Panie wyglądaja mi na rozsądne i normalne:)

Posted

Panie są naprawdę ok , strasza pani mimo nowotworu jest pelna radości i życia a dodatkowy atut to taki ,ze mam je 1,5 przystanku ( przystanka?? :p) od mojego domu więc pewnie będziemy się na spacerkach widywały.

Posted

[quote name='NiJaSe']Panie są naprawdę ok , strasza pani mimo nowotworu jest pelna radości i życia a dodatkowy atut to taki ,ze mam je [B]1,5 przystanku ( przystanka?? :p)[/B] od mojego domu więc pewnie będziemy się na spacerkach widywały.[/QUOTE]


10 min pieszkom:lol:

Posted

Zarezerwowałam Lotkę dla Pań...Jeszcze tylko pójdzie na sterylkę (wypycha inną damę z długiej kolejki...:)) i może jechać...
Może uda się i Stefanowi,wtedy mogliby pojechać do stolycy oboje...

[B]NiJaSe[/B]- ja też bardzo dziękuję,że pomyślałaś o naszych psiakach i pokazuj je też innym domkom ,bo są tego warte...:)

[B]Elmirku-[/B]Zalerek "kupił " pomysł z "czwartym etapem" i -mam nadzieję-szybko zrobią z kier. kosztorys...W kojcu ma być też zielona trawka dla starutków. I coś w rodzaju leżaczków przed budkami latem...:)

Posted

[quote name='elmira']10 min pieszkom:lol:[/QUOTE]
hehe tak Ci sie tylko wydaje :eviltong:.... przejdź taki dystans mając z przodu dwa czarno biale potwory o niebieskich ślepiach ...ciagnął jak smoki :evil_lol:

Posted

[quote name='NiJaSe']hehe tak Ci sie tylko wydaje :eviltong:.... przejdź taki dystans mając z przodu dwa czarno biale potwory o niebieskich ślepiach ...ciagnął jak smoki :evil_lol:[/QUOTE]

To ile? Pińć?:megagrin::ylsuper:

Posted

[quote name='NiJaSe']na pelnym ciągu w trzy oblecą[/QUOTE]

Już przestałam się śmiać. Kędzierzyn Koźle tonie. Ku...rcze zalało ich.

Krakusy:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/185805-Czy-krakowski*****-przetrwaj%C4%85-jak-wyleje-Wis%C5%82a[/url]

Posted

U mnie niedaleko płynie rzeczka - normalnie głębokości do kostek a czasem nawet wysycha całkiem.A teraz przybrała ze 3 metry,domy obok obstawione workami z piaskiem...
Pada u nas od niedzieli,z ok.godzinną przerwą wieczorkiem - mogę wtedy lecieć z psem na spacer.


Czy dużo macie w schronisku szczeniaków i podrostków? Nie łapią choróbsk? Może ja takie będę tymczasować?

Posted

[quote name='lunarmermaid']U mnie niedaleko płynie rzeczka - normalnie głębokości do kostek a czasem nawet wysycha całkiem.A teraz przybrała ze 3 metry,domy obok obstawione workami z piaskiem...
Pada u nas od niedzieli,z ok.godzinną przerwą wieczorkiem - mogę wtedy lecieć z psem na spacer.


Czy dużo macie w schronisku szczeniaków i podrostków? Nie łapią choróbsk? Może ja takie będę tymczasować?[/QUOTE]

U nas chyba jest spokój. Przynajmniej nikt nie alarmuje. Krzna daleko, a podobno jakaś tam mniejsza rzeczka jest bezpieczna.

Podałam linki od zalanego Kędzierzyna Koźle i Krakowa.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...