patija Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Dla mnie to bez sensu!! Co z tego że Cywil rasowy i piękny, to nie powód żeby podwyższać cenę i utrudniać adopcję. Tym sposobem znięchęcaja ludzi do adopcji to po pierwsze, a po drugie to powinno im zależeć na adopcji psów, a nie na kasie. Chcą po prostu ubić dobry interes na psie który się nawet przed tym bronić nie może.:/
NusiaiJa Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 [quote name='ocelot']Nie pojechali bez żadnego. Cena. Chcieli dać 50 zł.[/QUOTE] [B]to 50zł dla kierownika W..:diabloti:..o za mało za takiego zabiedzonego schroniskowego psa?????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!?????????????????????[/B]
ocelot Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 U nas regulamin jest nieścisły niestety. Od 20 zł. w górę, czyli jest pole manewru. 100 zł chciał.
E-S Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 [quote name='NusiaiJa']Ja Ci powiem wg jakich kryteriów!!!!....wg własnych widzimisie kierownika - jak widzi, że ludzi stać to wali ceny z kosmosu i nie popuści nawet złotówki!!!! on jest znany ze skąpstwa!!!!!!!!!!! ciekawa jestem jak rozlicza się ze skarbowym????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!![/QUOTE] A ma kasę fiskalną, albo daje rachunek uproszczony (KP) ? Bo jeśli nie, to jest to przestępstwo karno-skarbowe, a przecież każdy, kto ma wiedzę o przestępstwie jest zobowiązany zawiadomić o tym odpowiednie organy - w odmiennym przypadku sam popełnia przestępstwo :diabloti: W Zamościu w zw. z tym w schronisku prawdopodobnie kosztem karmy zakupiono kasę fiskalną a psy żrą ziarno, czy jakąś inną śrutę. Ewa
Ewa i flatki Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Już jestem. No, jest do flata podobne, napiszcie coś więcej: od kiedy w schronie, płeć, wiek orientacyjny, zdjęcia wyrazniejsze przydałyby się
Tymonka Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 wystawia jakieś tam kwity , ale to chyba nie KP , z tego co się orientuję . Ach szkoda gadać , wsciekła jestem jak niewiem co !!
ocelot Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Na pewno krótko, bo kwarantanna, nie dłużej niż dwa tygodnie, ale może NusiaiJa powie czy był tydzień temu? Duży, piękny, ale łagodny. Nieśmiało podchodził. Ale podszedł na głaskano. Chyba przestraszony, micha pełna, nie zjedzona. Wygląda dobrze, długo się nie błąkał, albo był dokarmiany. Wydaje mi się że pies ale pewności nie mam. Dzięki, że jesteś.
NusiaiJa Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 ma o wiele potężniejszy pysk jak na flata, jest bardzo masywny, przy moim 171 jest mi w kłębie do uda jak nic zdjęcia dopiero za tydzień :-(
NusiaiJa Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 tydzień temu go nie było, musi być od kilku dopiero dni
NusiaiJa Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 [quote name='Anja2201']wystawia jakieś tam kwity , ale to chyba nie KP , z tego co się orientuję . Ach szkoda gadać , wsciekła jestem jak niewiem co !![/QUOTE] każdy kwit ma przecież swój numer, jeśli w wykazie będą numery "po koleii" to jest wszystko ok, a jeśli nie to część idzie, (no nie ma co ukrywać i omijać temat) [B]do kieszeni!!!![/B] :angryy:
ocelot Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Psów jest 119 dokładnie. i to kwitariusz zwykły.
Ewa i flatki Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Dziewczyny - dacie radę go obejrzeć najdokładniej ? Może to taki niufkowaty, ale ze zdjęć bardziej flaci. Na hovawartha ma za delikatną głowę. Dowiedzcie się, gdzie znaleziony, jak się zachowuje, może go do hotelu wyciągniemy. Ale muszę więcej o nim wiedziec, flaciarze teraz u Jamora umieścili flatopodobnego z Leśnej Jani, finansowo nie jest dobrze. Zrobię co będę mogła, tylko niech będą jakieś konkrety. Chip, tatuaż sprawdzone?
Agnieszka(Visenna) Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Jestem zniesmaczona. We Wrocławiu datek adopcyjny wynosi 35 zł - niezależnie od tego, czy pies jest mały czy duży, rasowy czy nie. Jeśli psiak jest chory, stary, wymaga np specjalnej diety - jest wydawany za darmo.
danka1234 Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 widze na fotkach wśród psiaczków jakiegos jamniczkowatego psiaczka.Jest tam jeszcze?jeśli tak to napiszcie cos o nim,wstawie go na jamniki.
NusiaiJa Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 ho, ho. było by pięknie! ale u nas ktoś z U.M. tak umowę 10lat temu spisał ze schroniskiem, że adopcja psa jest [B]OD 20ZŁ, POWTARZAM OD do... widzimisie kierownika W.!!!!!!!! OO!!! I TU NIE MA ŻADNEJ KONTROLI! więc ludzie odchodzą z kwitkiem, i ze złym zdaniem o schronisku. A w przyszłości tym bardziej nie przyjdą!:angryy:
ocelot Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Ewa - jutro dzwonię i się dowiaduję jak najwięcej. w niedzielę przepytamy jeszcze P. Michała, on wie sporo. Czip i tatuaż na pewno nie sprawdzony Agnieszka - my też. Uważamy że dobrowolny datek, a nie ceny z kosmosu. Danusiu właśnie o Tobie myślałam. Sunia jamnikowata, taka z drobniejszych, młodziutka. Jest w schronisku około trzech tyg. Biegała koło domków jednorodzinnych z cieczką. Było podejrzenie, że uciekła za głosem natury, ale... jakoś nikt jej nie szukał. Jeszcze nie ma imienia.
Ewa i flatki Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Wiecie co? - jakbym chciała psa, na lata, którego utrzymanie kosztuje miesięcznie sporo pieniędzy, to kwota 100 PLNów nie byłaby dla mnie przeszkodą. Co prawda inne powinny być kryteria oddawania psa do adopcji, ale takie też o czymś świadczą.
ocelot Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Nie podoba mi się narzucanie cen w schronisku, ale postawa Państwa też nie bardzo. Ja bym więcej za wybranego psa gotowa była dać. jak już jechali po Cywila i o innym słyszeć nie chcieli to 50 zł. to skąpstwo po prostu.
E-S Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 [quote name='Ewa i flatki']Wiecie co? - jakbym chciała psa, na lata, którego utrzymanie kosztuje miesięcznie sporo pieniędzy, to kwota 100 PLNów nie byłaby dla mnie przeszkodą. Co prawda inne powinny być kryteria oddawania psa do adopcji, ale takie też o czymś świadczą.[/QUOTE] A ja nie sądzę, żeby to była kwestia kasy, moim zdaniem ludzi poniosły emocje, po prostu się na kierownika wk .. ili i chcieli mu pokazać jak się będą kończyć takie roszczenia - wielkim g... bo ani kasy, anu zmniejszenia liczby psów choćby o 1. Pokazali, niestety kosztem psa - ale z drugiej strony być może po niego wrócą, a nauczka dana kierownikowi może coś zmieni w jego podejściu do wysokości okupu, którego żąda. Jeden pies dużo stracił - dom, ale może dzięki temu większa ich liczba coś zyska w przyszłości. Ewa
NusiaiJa Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 [quote name='danka1234']widze na fotkach wśród psiaczków jakiegos jamniczkowatego psiaczka.Jest tam jeszcze?jeśli tak to napiszcie cos o nim,wstawie go na jamniki.[/QUOTE] jeśli chodzi o tego jamniczka, to jest od zeszłego tygodnia w schronie a może i trzy ale trzy tygodnie temu mnie nie było i nie wiem. [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/10/53/a72795d8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/10/53/43c4f5c6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/10/53/f333b553.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fothost.pl][IMG]http://www.fothost.pl/upload/10/53/a72795d8.jpg[/IMG][/URL] trzeba by ocelotkowi powiedzieć aby się wypytała w schronie o niego coś więcej.
ocelot Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Nie zmieni Ewa. Nie zmieni. Nie pierwsza taka sytuacja, która się odbywa kosztem psa. Cywil ma masę odzewu na ogłoszenia. Ja odbieram sama masę telefonów. I to powoduje, że na siłę chcą za niego kasę. Nieadopcyjny pies źle i za bardzo adopcyjny też jak widać
danka1234 Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 ocelot,masz moze jeszcze jakies inne jej fotki by była bardziej widoczna i sama. A moze osobny watek jej zalożysz a my go przypilnujemy,bedzie gdzie ogloszenia wstawiac i pytac o nia by tego watku nie zaśmiecac. [B]widze ze fotki jamnisiowate juz dostawione,czyli że to jest suczka?[/B]
ocelot Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 NusiaiJa jamnisia była ale u weterynarza w gabinecie. Mniej więcej w tym samym czasie co buldożek francuski.
Ewa i flatki Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 Jamniczek jest młody, może ciotka Ocelot zadzwoniłaby w jego sprawie do pewnej mojej znajomej, co spać nie może ...
Tymonka Posted January 3, 2010 Posted January 3, 2010 A ja się zastanawiam , czy to był dobry domek , ja ich widziałam i nie wyglądali na to że ich nie stać , zresztą utrzymanie takiego psiaka też kosztuje . Sama nie wiem , ja jak jechałam po Tutka , to byłam przygotowana na każdą kwotę , wiedziałam ,że muszę zapłacić i tyle , nawet jak by krzyknął 200 to bym zapłaciła.
Recommended Posts