Rosiczka Posted October 27, 2014 Posted October 27, 2014 No to i my zapisujemy się na porodówkę :) Długo czekaliśmy na te wiadomości... Oczywiście nie mogę się doczekać :D Quote
AnIeLa Posted October 28, 2014 Posted October 28, 2014 dwa dni temu przyszły na świat małe labradory :) Szalej ile Ty masz kont :P Już myślałam, że ktoś się pod Ciebie podszył wstawiając Twoje zdjęcia a to chyba Ty ? 8-) Quote
Zofijówka Posted November 21, 2014 Posted November 21, 2014 Słuchajcie, mam problem z kojcem porodowym. Czy jakimś cudem ktoś z Warszawy i okolic nie miałby na sprzedaż porodówki? Bardzo zależy mi na tym, żeby mieć "bandy" w środku. Moja pierwsza porodówka jest olbrzymia, mam też dwie wielkości płotków, które służyły za porodówkę ostatnio- ale wszystkie te wersje są za duże, za małe, za wysokie, za niskie, a przede wszystkim żadna z nich nie ma "obijaka". Najfajniejsze byłoby takie coś: czyli niekoniecznie bardzo wysokie, ale koniecznie z obijakami. W zasadzie mam materiały, ale nie mam narzędzi do poprzycinania. Okazuje się, że kupienie nowej porodówki to koszt niewiele większy do tego, co musiałabym wydać na docinanie u stolarza. Zamówić u producenta nie zdążę, bo termin porodu to 25-26.listopada, a wg mnie będzie w ogóle wcześniej, więc zamówienie pewnie nie zdąży dojechać. Więc może ktoś z Was ma coś podobnego i chciałby się pozbyć/ pożyczyć??? Quote
maga18 Posted November 27, 2014 Posted November 27, 2014 przepraszam że "zaśmiecam" ale nie wiem gdzie spytać... suka jest tydzien po kryciu i ma angine :( dostala juz dwa zastrzyki przeciw zapalne (nie znam nazwy, wet mowi że tylko to jest teraz dla niej bezpieczne i moze pomoc) jednak jest gorzej.... pomocy, co jej dac?! Quote
Natalia 45 Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 A jesteś pewna, że to angina? Sukom w ciąży oraz karmiącym można podać antybiotyk o nazwie SYNULOX, ale to musi przepisać wet.aby podać odpowiednią dawkę. Quote
maga18 Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 tak na pewno to angina... i jest gorzej... jutro jade do weta dziekuje za nazwe leku Quote
tequilla26 Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 Teraz panuje kaszel kennelowy, więc może to jednak nie angina? Quote
maga18 Posted November 29, 2014 Posted November 29, 2014 ma powiekszone migdalki, nalot w gardle, gorączke... weci twierdzą że to angina Quote
pa-ttti Posted December 14, 2014 Posted December 14, 2014 przepraszam że "zaśmiecam" ale nie wiem gdzie spytać... suka jest tydzien po kryciu i ma angine :( dostala juz dwa zastrzyki przeciw zapalne (nie znam nazwy, wet mowi że tylko to jest teraz dla niej bezpieczne i moze pomoc) jednak jest gorzej.... pomocy, co jej dac?! niestety jak ktoś wspomniał- panuje kaszel kenelowy. Moja złapała będąc z tydzień w ciąży. Wet powiedział że zastrzyki przeciwzapalne są tragiczne w skutkach dla przyszłych szczeniąt, mogą spowodować że urodzą się upośledzone albo że suka poroni, podobnie jest ze sterydami. Dostała więc 6 dniowy antybiotyk, jakiś delikatny, co miał nie zaszkodzić maluchom. Teraz mamy 40ty dzień, brzuchol duży, na USG wszystkie 5 serduszek biło :) Sunia zdrowa oczywiście :) Quote
setka Posted December 20, 2014 Posted December 20, 2014 Witajcie. Aegyo , słodkie masz malce :) A moje mastiniątka urodzą się w połowie stycznia. Dziś 35 dzień. :) Quote
maga18 Posted December 31, 2014 Posted December 31, 2014 Wiec z anginą sobie poradziłyśmy :) nie było łatwo ale suka wyzdrowaiała... jestesmy po USG i było widać serduszka ;) ile to nie wiem. Dzisiaj jest 41 dzien Quote
Natalia 45 Posted January 1, 2015 Posted January 1, 2015 No to na Nowy Roczek masz dobre nowiny :) Quote
angineuuka Posted January 2, 2015 Posted January 2, 2015 Zgubilam taki fajny wątek, zapisuje na nowo :) Quote
setka Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 56 dzień od pierwszego krycia. Brzuch jest ogromny, wiemy że jest dużo drobiazgu. Suka sporadycznie wstaje i naprawdę ledwo ledwo. Mam wrażenie, że brzuch jest cięższy od niej. Pije, je malutko, ale je po trochu. Temperatura dziś rano 37,0. Tak bardzo się boję... Czy ktoś z Was pamięta własne te b.liczne mioty? Jak zniosły to suczki? W jakim dniu rodziły? Widzę, że się męczy, oczka takie biedne... Quote
setka Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 57 dzień. Ufff ... Już jestem spokojniejsza, gdyż możemy uznać ciążę jako donoszoną :) Matka nadal większość dnia przesypia, porusza się jako 'wańka wstańka', Odbija jej się jeśli się zdecyduje cokolwiek z jedzonka musnąć... Ale nie szuka miejsca, nie kopie posłania, nie interesuje się sobą, jak to miała przy poprzedniej ciąży. Dziwne... Quote
Surrender Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Nie wiem, czy to dobre miejsce, ale ma do Was pytanie. Czym dezynfekujecie kojec szczeniąt i czym przemywacie sutki suki przed porodem? Jest jakiś preparat a może zwykłe szare mydło? Będę wdzieczna za odpowiedzi. Quote
Surrender Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Wiec z anginą sobie poradziłyśmy :) nie było łatwo ale suka wyzdrowaiała... jestesmy po USG i było widać serduszka ;) ile to nie wiem. Dzisiaj jest 41 dzien i jeszcze do Ciebie pytanie... Zauwazylam, ze moja ciezarna ma powiekszone wezly chlonne na szyi :( czy u Ciebie tez tak bylo? Nie chce jej wozic w tym stanie po wetach, bo ona jest z tych bardzo stresujacych sie, ale zaczynam sie martwic. Dostaje od poczatku ciazy scanomune. Za tydzien jedziemy szczepic drugi raz na herpes..czekam z tymi wezlami do tej wizyty :( :( Quote
gryf80 Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 jesli kojec dla szczeniat masz w mieszkaniu to moim zdaniem nie trzeba go specjalnie dezynfekowac,jesli wchodzi już tam suczka to wystarczy (moim zdaniem)odkurzyć,jeśli jest co odkurzać.myć sutki przed porodem?jeśli sie umarze na spacerze to zwykła woda do obmycia wystarczy. z tymi węzłami powiedz wetowi od razu przed szczepieniem,choc uważam że powinnas już zadziałac. Quote
Surrender Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 gryf80 dziękuję Ci bardzo. Tak oczywiście kojec w domu, ale jestem na etapie czytania różnych mądrych książek i tam między innymi o tym, że przed porodem (czytaj również przed karmieniem) należy sukę dokładnie umyć - narządy, sutki...i się zastanawiałam czym to zrobić, żeby maluchy nie czuły zapachu szamponu tylko mamę ;) Chyba jestem trochę przewrażliwona ;) No właśnie te węzły...kurcze chyba w takim razie dzisiaj pojadę :( panikuję..a moze to zwykła infekcja..teraz zimno i wieje.. A wizya u weta potrafię przewidzieć jak się skończy...zajrzy w gardło, pomaca węzły, zmierzy temparaturę, nic nie znajdzie i powie żeby dawać dalej beta glukan :D edit: dzwoniłam do dwóch wetów..jeden kazał przyjechać, drugi pozekać, bo i tak nie bardzo można jej w tym stanie podać jakieś leki..i bądź tu człowieku mądry Quote
gryf80 Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 ja bym tam pojechała,przecież to sucza ciężarna Quote
ppaula2 Posted March 5, 2015 Posted March 5, 2015 Przenoszę się tutaj bo chyba najwyższy czas :) U nas 51 dzień i ogroooomna mama. A co do chorób. Widzę, ze ta zaima wyjątkowo pechowa (chyba brak jako takiego mrozu i pełno zarazków). Moja sunia od tygodnia ma wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych. Dostaje delikatny antybiotyk i to bardziej osłonowo aby nie przeszło jej na płuca. Kaszel już ma dużo mniejszy, więc mam nadzieję, ze poradziła sobie z tym wirusem :) Quote
Kocurkotka Posted March 5, 2015 Posted March 5, 2015 Jak założyć sondę u szczeniaczka - film (1.49 min) O boże jakie to dla mnie przerażające taki maluszek i taką rurkę pchać mu do brzusia X.X nie podjęła bym się porodów już kilka przyjmowałam ale sądy nie podjeła bym się nie można normalnie do pyszczka podać ? Quote
Natalia 45 Posted March 5, 2015 Posted March 5, 2015 Ja tez sie tego bardzo bałam, ale czasem taka sonda ratuje szczeniaczkowi życie. Można karmić strzykawką, ale szczeniaczek musi umieć ssać, aby przełykał mleczko, no i jest ryzyko zalania płuc. To drastycznie wygląda, ale jest najbezpieczniejsza metoda karmienia szczeniaków, które nie ssają. Oczywiście nie polecam takiej sztywnej rury jaki jest w tym instruktarzu, ale oryginalne mięciutkie sondy zakupione w sklepie medycznym. Quote
Talagia Posted March 15, 2015 Posted March 15, 2015 Szczeniaczki do 10 dnia życia nie mają odruchu połykania, więc nie należy ich dokarmiać strzykawkami czy pipetkami. Warto o tym pamiętać, żey nie zalać piesków. My witamy się na porodówce - spodziewamy się maluszków na Święta Wielkanocne :))) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.