Cavisia Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 Saskja, Kika, I JAK? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 O kurcze, dziś raniutko napisałam taki długi post - i go wcięło. No to teraz tylko króciutko, mam 5 dziewczyn i 3 chłopaków. Wyłaziły od 19 do północy. Potem nie spałam, bo bałam się, że którego stracę pod cielskiem zmęczonej mamusi. Teraz boję się, że któryś może być głodny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 A teraz jednak widzę ten poprzedni post. Co jest grane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karenina Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 Saskja gratulacje!!! Bardzo się dzielnie sprawiłyscie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 [LEFT]A ja go nie widzę. Nasza przyszła mamusia wygrzewa się na slońcu, apetyt jak zawsze dobry :) I czekamy.Już jej wszyscy mówimy ,że już czas, a ona swoje. Pewnie będzie niewielki miot.Dajemy jej czas do wieczora :) Chyba,że chce miec majowe dzieciaczki i do jutra nas przeciągnie. pół rodziny budzi się w nocy,zeby sprawdzac co sie dzieje, a tu nic :) Saskja gratulacje raz jeszcze!!!!! [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 Kika, pewnie do jutra będziecie miały po wszystkim. Ciesz się każdą chwilą, ja nie wiem, w co łapy włożyć, tyle prania po tej nocy, a oczy podparłam zapałkami. Grzanka rodziła w różnych miejscach, np. jednego chłopaka w przedpokoju, suńkę w pokoju, gdzie jest gruby dywan, poszły w to wody płodowe, krew itd; mam co robić, naprawdę. A tu jeszcze trzeba pilnować, patrzeć, całować pyszczki i brzuszki, podziwiać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 [B]Saskja[/B] gratulacje! czekamy na malenstwa Kiki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SALUX Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 No no...gratulacje dla mam i dzielnych akuszerek:lol: My od 4 dni mamy pięciu małych chłopaków - westi. Urodziły sie w 61 dniu ciąży, bez zbędnych ceregieli:) o 7:02 pojawił się pierwszy młodzian a o 9:37 ostatni. Teraz czekamy na szkotkę.... dzisiaj to jej 63 dzień. Jest sttttraszniu gruba, ledwo chodzi ale.... konia z kopytami by zjadła jeszcze.... Też juz siedze na obserwacji cała w nerwach:cool3: Macie rację, czekanie jest najgorsze.....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted April 30, 2007 Author Share Posted April 30, 2007 [B]Saskja[/B] - gratulacje! :multi: Czekamy na zdjęcia. Teraz już tylko z górki. :lol: Przy tak licznej gromadce musisz koniecznie sprawdzać, czy każde maleństwo trafiło do cycka i czy ssie. Zwłaszcza te, które wchodzą pod brzuch. Ja o mało nie straciłam takiego szczylka, który udawał tylko, że ssie. Najlepiej codziennie wieczorem je ważyć. [B]Kika [/B]- trzymamy kciuki. :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted April 30, 2007 Author Share Posted April 30, 2007 Nie wiecie co się dzieje z tym forum? :mad: Na pocztę przychodzą mi zawiadomienia o nowych postach, a jak otwieram temat, to ich nie widzę. :razz: Dopiero jak otworzę "Post Reply" to widzę wszystkie ostatnie odpowiedzi. Ostatni post jaki widzę przy normalnie otwartym temacie to Saskji z godz. 6.09. a późniejszych już nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 [quote name='Saskja']O kurcze, dziś raniutko napisałam taki długi post - i go wcięło. No to teraz tylko króciutko, mam 5 dziewczyn i 3 chłopaków. Wyłaziły od 19 do północy. Potem nie spałam, bo bałam się, że którego stracę pod cielskiem zmęczonej mamusi. Teraz boję się, że któryś może być głodny...[/quote] [SIZE=4][COLOR=Red][B]Ogrome gratulacje dla Mamuśki, no i dla Ciebie! :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/B][/COLOR][/SIZE] Trzymajcie się cieplutko i prosimy o fotki. Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 Ależ Bafiśka trzyma nas w napięciu! A te posty jakoś tak szaleją nieco: pojawiają się, znikają. Hmmm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 [quote name='SALUX']No no...gratulacje dla mam i dzielnych akuszerek:lol: My od 4 dni mamy pięciu małych chłopaków - westi. Urodziły sie w 61 dniu ciąży, bez zbędnych ceregieli:) o 7:02 pojawił się pierwszy młodzian a o 9:37 ostatni. Teraz czekamy na szkotkę.... dzisiaj to jej 63 dzień. Jest sttttraszniu gruba, ledwo chodzi ale.... konia z kopytami by zjadła jeszcze.... Też juz siedze na obserwacji cała w nerwach:cool3: Macie rację, czekanie jest najgorsze.....:shake:[/quote] Piękny wynik! Gratulacje!!!:loveu::loveu::loveu::loveu: [B]Kika[/B] - teraz Wasza kolej!:lol: Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 Bafisia Was trzyma w napięciu ?A co ja mam powiedziec????? Wszystko przez to podwójne krycie -pewnie później nastąpiło zapłodnienie i wcale nie mamy dzisiaj 64 dnia,tylko jakiś wcześniejszy.Maluchy kłębia się w brzuchu,pewnie im już ciasno :) Jak tylko coś się wydarzy -napiszę. Kiedyś pisałam tu ,że pewnie to będzie 1 maja i pewnie tak będzie :) A na forum jest metoda-trzeba kilka razy odświeżyc stronę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 [LEFT]Grzanka Saskji była kryta 28 .02, a moje czorcie 25 i 27.02. A wiecie co dzisiaj słyszałam, że jest nowe pdejście do suczych ciąż- mogą trwac nawet do 72 dni? Co Wy na to? [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 [quote name='Kika'] [LEFT] A wiecie co dzisiaj słyszałam, że jest nowe pdejście do suczych ciąż- mogą trwac nawet do 72 dni? Co Wy na to? [/LEFT] [/quote] Może w jakichś wyjątkowych sytuacjach taj jest. Ale generalnie, to chyba przesada... Może jakieś dochtory (przyszłe lub aktualne) się wypowiedzą? Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 Oj Kika, chyba lepiej dla Ciebie, żeby jednak nie mogły trwać do 72 dni! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karenina Posted April 30, 2007 Share Posted April 30, 2007 No to mnie juz tez mówiono ze takie porody 72 dnia sie zdażaja, ale najczęsciej przy jedynakach czy 2 szczylach. Podobno najnowsze badania dowodzą, ze plemnik jest zdolny do zapłodnienia do 11 dni, wiec jesli dorwie jajeczko tydzien po kryciu to automatycznie przesuwa to termin o ten własnie tydzien i juz mamy 70 dni. Mnie wet i moja guru hodowlana kazali sie absolutnie nie martwic do 68 dnia, monitorowac USG zywotnosc płodów codziennie ( jesli nie widac ich ruchów) i czekac na nature. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted May 1, 2007 Share Posted May 1, 2007 [LEFT]Noc nie przyniosła nam nic nowego.Czekamy dalej.Maluszki się ruszają, a to najwazniejsze,suka spokojna. No i mamy 1 maja :) W zasadzie rozum podpowiada własnie,że zapłodnienie mogło nastąpic późnej niż w terminach krycia, ale niepokój pozostaje,zwłaszcza dlatego,że znane nam sa przypadki tzw. przenoszonych ciąż i potem różnie bywa ze szczeniorkami. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
husky-regan Posted May 1, 2007 Share Posted May 1, 2007 [quote name='Kika'][LEFT]Noc nie przyniosła nam nic nowego.Czekamy dalej.Maluszki się ruszają, a to najwazniejsze,suka spokojna. No i mamy 1 maja[/LEFT] [/quote] tak sobie czytałem Wasze wypowiedzi mając podobny problem. Suka kryta byla tylko raz - 25 lutego. No i termin mijał ... ale w nocy sie posypało: 5:2 dla dziewczynek, wprawdzie nie bez problemów, ale już za nami, amoże przed ?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted May 1, 2007 Share Posted May 1, 2007 [LEFT]Nasze forum zwariowało-chodzi jak żółw, posty raz są raz ich nie ma .Jak tu pogadac? [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted May 1, 2007 Share Posted May 1, 2007 No właśnie. Piszę już chyba 7. raz - żadna z tamtych odpowiedzi nie poszła. No i jak, Kika? Dzieje się coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted May 1, 2007 Share Posted May 1, 2007 A oto "Hudini" = szczuplaczek, najmniejsza z miotu [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img256.imageshack.us/img256/604/62567502qw2.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted May 1, 2007 Share Posted May 1, 2007 [quote name='Kika'][LEFT]Nasze forum zwariowało-chodzi jak żółw, posty raz są raz ich nie ma .Jak tu pogadac? [/LEFT] [/quote] Ty nie gadaj, tylko pisz, co się dzieje... [quote name='Saskja']A oto "Hudini" = szczuplaczek, najmniejsza z miotu [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img256.imageshack.us/img256/604/62567502qw2.jpg[/IMG][/URL][/quote] Hudini = sunia? Ależ imię... Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted May 1, 2007 Share Posted May 1, 2007 [LEFT]Padłam koło 16 i jak wstałam ,myślałam,że to już jutro :):) Po przebudzeniu nowości-posłanie zdrapane -wszystko w kłębek, dwie wielkie mokre plamy(przezroczyste), a do tego temp. 36,8. No może sie wreszcie coś zacznie dziac. Jak nic nie będzie -raniutko jesteśmy w weterynarza umówione. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.