Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

Posted

[quote name='3 x']bardzo miłe, tylko szkoda, że nei mogłam rozmawiac
może jutro oddzwonię do tej pani :)[/QUOTE]

A te krople do oczu to cholernie drogie :shake: 29,06 zł

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='mala_czarna']Uuuuu, to ja już do Ciebie kurna nie przyjdę. Ja też się boję :evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]

Ciotka, ale Ty już go dotykałaś nawet, a on grzeczniutki był jak nie wiem :evil_lol:

Zapraszamy na kawę albo co tam chcesz :drinking:

Posted

[quote name='gusia0106']Ciotka, ale Ty już go dotykałaś nawet, a on grzeczniutki był jak nie wiem :evil_lol:

Zapraszamy na kawę albo co tam chcesz :drinking:[/QUOTE]

No dobra. To ja się piszę na "co tam chcesz" :cool3:
Gusia, a powiedz Ty mi kochana, czy cały czas ładujesz ten pasztet i serek do kongu (konga?)?
Jak Ci podrzucę rzeczy na bazarek to kupię, tylko napisz jaki to ma być.

Posted

[quote name='mala_czarna']No dobra. To ja się piszę na "co tam chcesz" :cool3:
Gusia, a powiedz Ty mi kochana, czy cały czas ładujesz ten pasztet i serek do kongu (konga?)?
Jak Ci podrzucę rzeczy na bazarek to kupię, tylko napisz jaki to ma być.[/QUOTE]

No ładuję, ładuję. Fakt, że zainteresowany bywa w różnym stopniu, ale to już całkiem inna historia.

No więc po teście pasztetów uroczyście oświadczam, iż najbardziej pasuje mu Pasztet Belgijski ;) Może być również Podlaski, ale on jest drugi w rankingu ;)

Powodzeniem cieszy się również serek Bieluch - naturalny, a także serek topiony zwykły, najwyzklejszy, bez żadnych dodatków ;)

Posted

Gusiu, ja się zgłaszam na socjalizowanie Marleja:-) Niedobrze, że dobrał sie do szwu, ale może warto mu poza plastrami nałożyć jakąś koszulkę albo obandażówać gościa dookoła? Jeśli bandażujesz, warto mu na szew kłaśc gazik wyjałowiony. Mogę Ci podrzucić takie, bo dostałam jakiś czas temu sporo od koleżanki ze szpitala.
Pogadałabym z sąsiadami, żeby trochę przypilnowali dzieciaka. Sama mialam takiego berbecia w domu, ale nie pozwalałam mu cały dzień walić i szurać po podłodze mając na uwadze sąsiadów na dole. Można wyjaśnić, że masz psa po przejściach, który reaguje na te dźwięki strachem i agresją. Jak chcesz, możemy do nich pójść razem i grzecznie poprosić;-)
Nie dziwię się, że ucieka od kropelek. Po usuwaniu grudem mogą go piec. Na szczęśckei to jeszcze kilka dni i koniec z tym zakraplaniem.
Piszesz, że rzadko się cieszy, czy przychodzi wołany.... najważniejsze, że w ogóle czasami się cieszy i zaczyna reagować na wołanie! On potrzebuje jeszcze dużo czasu, żeby nauczyć sie wszystkiego. Cudownie, że czeka spokojnie aż otworzysz drzwi do klatki. Po ucieczce tak sie panicznie bal klatki, a teraz widzę, że traktuje drzwi do niej jak przekroczenie swojego azylu. A właściwie powrót do domu traktuje jak powrót do azylu, gdzie czuje się bezpiecznie.
Nie wierzę, że potrafiłby pogryźć kogoś, kto nie ma złych zamiarów tak poważnie. On ostrzega, pokazuje jaki jest groźny, ale nawet u lekarza, kiedy dr Czajka badał mu uszy, a jemu to sie bardzo nie podobało, tylko kłapnął ostrzegawczo zębami i kiedy tamten się odsunął, Marlej natychmiast odstąpił od ataku. Nie znaczy to, że nie trzeba zachować ostrożności.
Fajnie, że zaczynasz dawać mu od soboty leki uspokajające. To pozwoli mu odprężyc się i może zacznie więcej jeść?
Nie mogę się doczekac chwili, w której będzie sobie na luziku biegał na spacerze. Do tego niestety jeszcze długa droga, ale dasz radę Gusiu, bo silna z Ciebie babeczka niesamowicie:-)

Posted

jesli macie jeszcze balsam ten w mini słoiczku to spróbuj posmarowac mu tym tam gdzie się dobrał do szwów
mnie niestety ten balsam a raczej jego konsystencja pokonała ;)
ale własnie na takie szwy to ten balsam jest, no i Marlej moze go zlizywac ile chce a nie powinien mu zaszkodzić :)

do pani zadzwonie dzisiaj po pracy, dzwoniła ze stacjonarnego ale mam nadzieje, ze z domowego a nie z jakiegos ogolnego pracowego
bo nie zapamiętalam jak się pani nazywa :oops:

zrobiło mi się lużniej w pracy w związku z czym w końcu zajrzałam na skrzynkę na którą jest allegro a tam kilka maili z ogolnie mówiąc "zyczeniami dla Marleya" i inf zebym żadnych dyplowmów nie wysyłałac :)


na dniach postaram się też ogarnąć wpłaty

widzieliśie ile dyplomów zeszło? :crazyeye:

Posted

Noooooooooooooo
Fajnie, co?:)

Balsam mamy, choć faktycznie konsystencja jest średnia mówiąc delikatnie :evil_lol:
A potem nie da się tego dziadostwa zmyć z rąk w dodatku :lol:


Ewa, to my zapraszamy, wpadaj kiedy chcesz! Oczywiście Jacka też zapraszamy!
Niech się na oczy własne przekona, że Marlej ładny jest :)

Posted

[quote name='gusia0106']Noooooooooooooo
Ewa, to my zapraszamy, wpadaj kiedy chcesz! Oczywiście Jacka też zapraszamy!
Niech się na oczy własne przekona, że Marlej ładny jest :)[/QUOTE]

No właśnie, niech zobaczy jaki on jest piękny! Poza tym on będzie dla Marleja zupełnie nowy, więc będzie dobrym materiałem szkoleniowym;-)

Posted

Oooo....ile nowych wieści u Marleja...:)
Gusiu jak czytam o postępach spacerowych jakie chłopak poczynił, to tak sobie myslę, że chyba udam się do Ciebie na jakieś przeszkolenie;) u nas to wszystko jakoś tak wolno idzie....

Posted

Ewa, sama mam dziecko w wieku prawie 2 lata.... i wiem, ze NIE MA LUDZKIEJ SIŁY, żeby takiego malucha powstrzymać przez tupaniem skakaniem i tłuczeniem się.. To maleńkie dziecko przecież... nie wytłumaczysz jeszcze, że to jest "be" znaczy możesz mu mówić, ale dzieć na pewno i tak zrobi swoje...

Posted

[quote name='Tora&Faro']Oooo....ile nowych wieści u Marleja...:)
Gusiu jak czytam o postępach spacerowych jakie chłopak poczynił, to tak sobie myslę, że chyba udam się do Ciebie na jakieś przeszkolenie;) u nas to wszystko jakoś tak wolno idzie....[/QUOTE]

Bo ja uparta jestem :evil_lol:
I silna :evil_lol:

On ciągnie w jedną stronę, a ja w drugą. I nie pozwalam mu wrócić do domu choćby nie wiem co ;)

Posted

[quote name='Asior']Ewa, sama mam dziecko w wieku prawie 2 lata.... i wiem, ze NIE MA LUDZKIEJ SIŁY, żeby takiego malucha powstrzymać przez tupaniem skakaniem i tłuczeniem się.. To maleńkie dziecko przecież... nie wytłumaczysz jeszcze, że to jest "be" znaczy możesz mu mówić, ale dzieć na pewno i tak zrobi swoje...[/QUOTE]

Piotr twierdzi, że to błogosławieństwo, że tam jest właśnie taki maluch, który napiernicza, bo Marlej prędzej czy później będzie się musiał do tego przyzwyczaić. Im tych dźwięków więcej i różnych, tym lepiej dla niego. Tak globalnie. Bo wiadomo, że czasowo jest gorzej.

Kama, tak mi się przypomniało, ja w piątek w pracy jestem do 15, bo muszę lecieć na kontrolę z Zuzką i Rudolfem.

Posted

[quote name='gusia0106']

Kama, tak mi się przypomniało, ja w piątek w pracy jestem do 15, bo muszę lecieć na kontrolę z Zuzką i Rudolfem.[/QUOTE]

Spoko, ja planuję nawiedzić Cię w godzinach porannych, bo lecę na rtg płuc. Będę u Ciebie gdzieś koło 9.30 - 10.

Posted

[quote name='mala_czarna']Spoko, ja planuję nawiedzić Cię w godzinach porannych, bo lecę na rtg płuc. Będę u Ciebie gdzieś koło 9.30 - 10.[/QUOTE]

A to cudnie ! :)

Posted

[quote name='mala_czarna']Gusia, a Marley lubi jakieś przegryzki? No wiesz, coś takiego jak uszy świńskie, cielęce, suche mięso i inne rarytasy :cool3:[/QUOTE]

Uwielbia:diabloti:

Posted

[quote name='mala_czarna']To fajnie. Zamówiłam dzisiaj na Allegro uszy królicze. Po 55 sztuk dla Frotki i 55 sztuk dla Marleya. Na święta jak znalazł :evil_lol:[/QUOTE]


Dzięki Kama :Rose:

Posted

Ciotki,

jako, że oprócz bardzo fajnego wsparcia psychicznego, wspieracie mnie też finansowo, chciałabym Was zapytać o zdanie.

Na samym początku Kundelkowa Skarbonka wsparła Marleja kwotą 150 zł, która wtedy była dla niego być albo nie być niemal. Teraz sytauacja finansowa Marleja się poprawiła, mamy na koncie ponad 500 zł, a jeszcze w planach pieniądze z drugiego allegro cegiełkowego i ja bym chciała oddać te 150 zł do Kundelkowej Skarbonki. Do niej tak wiele kundelków zwraca się z prośbą o pomoc.....

Co Wy na to??

Posted

[quote name='Asior']Ewa, sama mam dziecko w wieku prawie 2 lata.... i wiem, ze NIE MA LUDZKIEJ SIŁY, żeby takiego malucha powstrzymać przez tupaniem skakaniem i tłuczeniem się.. To maleńkie dziecko przecież... nie wytłumaczysz jeszcze, że to jest "be" znaczy możesz mu mówić, ale dzieć na pewno i tak zrobi swoje...[/QUOTE]

A nie mozna takiego goscia w lózeczko, czy kojec wstawic? Chyba bym oszalala... Albo w dzwiékoszczelny pokój wsadzila.

Posted

[quote name='gusia0106']Ciotki,

jako, że oprócz bardzo fajnego wsparcia psychicznego, wspieracie mnie też finansowo, chciałabym Was zapytać o zdanie.

Na samym początku Kundelkowa Skarbonka wsparła Marleja kwotą 150 zł, która wtedy była dla niego być albo nie być niemal. Teraz sytauacja finansowa Marleja się poprawiła, mamy na koncie ponad 500 zł, a jeszcze w planach pieniądze z drugiego allegro cegiełkowego i ja bym chciała oddać te 150 zł do Kundelkowej Skarbonki. Do niej tak wiele kundelków zwraca się z prośbą o pomoc.....

Co Wy na to??[/QUOTE]

Gusiu - jesteś przekochana...

Ale ja myślę, że ---- na razie poczekaj...
Nie wiadomo co jeszcze przed Marlejem (i przed Tobą) - to bardzo ciężko doświadczony pies...
Proponuję, że dla wsparcia nadziei, że Marlejowi pomoc bedzie coraz mniej potrzebna wpłać na razie do Skabonki 50 zł.
Jak okaże się, że z trzustką Marleja jest OK i że nie będzie mu potrzebna droga terapia - wpłacisz dalsze 100 zł.

Życzę Ci, żebyś to mogła zrobić jak najszybciej :-)!!!!!!!

Posted

[quote name='gusia0106']Ciotki,

jako, że oprócz bardzo fajnego wsparcia psychicznego, wspieracie mnie też finansowo, chciałabym Was zapytać o zdanie.

Na samym początku Kundelkowa Skarbonka wsparła Marleja kwotą 150 zł, która wtedy była dla niego być albo nie być niemal. Teraz sytauacja finansowa Marleja się poprawiła, mamy na koncie ponad 500 zł, a jeszcze w planach pieniądze z drugiego allegro cegiełkowego i ja bym chciała oddać te 150 zł do Kundelkowej Skarbonki. Do niej tak wiele kundelków zwraca się z prośbą o pomoc.....

Co Wy na to??[/QUOTE]

Gusiu, to Ty wiesz najlepiej jakie są najbliższe potrzeby Marleja, więc sama decyduj. To był piękny gest Kundelkowej Skarbonki i skoro mamy opanowane finanse Marleja, można im teraz oddać podarowaną kwotę. To po prostu bardzo uczciwe w Twojej strony i bardzo mi się to podoba:-)

Posted

[quote name='gusia0106']Ciotki,

jako, że oprócz bardzo fajnego wsparcia psychicznego, wspieracie mnie też finansowo, chciałabym Was zapytać o zdanie.

Na samym początku Kundelkowa Skarbonka wsparła Marleja kwotą 150 zł, która wtedy była dla niego być albo nie być niemal. Teraz sytauacja finansowa Marleja się poprawiła, mamy na koncie ponad 500 zł, a jeszcze w planach pieniądze z drugiego allegro cegiełkowego i ja bym chciała oddać te 150 zł do Kundelkowej Skarbonki. Do niej tak wiele kundelków zwraca się z prośbą o pomoc.....

Co Wy na to??[/QUOTE]

ja jestem za :)

tylko przekalkuluj czy Marlej ma zapewnione finanse na najblizszy miesiąc czy dwa - zwłaszcza pod względem zdrowotnym :)

Posted

próbowałam oddzonić do Pani
ale nikt nie odbierał
Pani dzwoniła do mnie wczoraj ok 16 wiec jest dośc duze prawdopobieństwo ze dzwoniła z pracy
na pracowy chyba oddzwaniac nie będę bo niestety tak mnie zaskoczyła, ze nie zapamiętalam jak sie nazywa
wiecie jak to jest jak ktoś nieznany dzwoni, przedstawia się i mówi, ja tak naprawde dopiero w momencie gdy wiem o co chodzi zaczczynam zapamietywac a to czy dzwoni pan x czy pan y na samym poczatku nie ma znaczenia

mam nadzieję, ze moje wskazówki jak wejsc na watek Marleja poprzez aukcję allegro były na tyle "poprawne" że Pani trafi do nas na dogomanię

spróbuję jeszcze pozniej zadzwonic

gusia za chwilę bedziesz miała pw

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...