feliksik Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='Madallena'] Ta piekna sunia strasznie chciala z nami jechac. A my nie moglismy jej wziac ;(;( [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/7044/dsc03268mh.jpg[/IMG][/QUOTE] a z tą sunieczką wam się udało, czy to ona uciekała w późniejszych akcjach i nie macie jej Quote
fizia Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Ta sunia - Kiara - jesli uda się Ją złapać, ma jechać do hoteliku ze swoim Kumplem [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/kiara-kumpel-bezdomni-przyjaciele-z-ulic-szydlowca-potrzeba-30-osob-po-8-zl-172755/[/URL] Quote
Monday Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Ciężko zostawić psa na ulicy, tymbardziej jeżeli on lgnie do ciebie :-( Czy piątek jest aktualny? Z tymi gazetami to naprawdę może być trafiony pomysł. Skoro już był program w tv...to czemu w gazetach ma się nie zrobić o tym głośno? Quote
weszka Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Trafiłam po banerku. Kolejny koszmar :( Złota polska jesień, domki z ogródkami, XXI wiek i watahy wygłodzonych chorych psów... postaram sie jakiś choć bardzo drobny grosz wpłacić. A jakiekolwiek władze Szydłowca się zainteresowały problemem? Quote
pietrucha204 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 żeby tylko nie skończyły pod samochodem zanim je wyłapiecie:-(:-(:-(... trzymcie się psiaki...co za gmina w ogóle, nie mogę przestać o tych psiakach myśleć :( wyślijcie chociażby na początek maila do redakcji gazet, żeby sprawdzili dlaczego taka sytuacja ma miejsce, gdzie umowa ze schronem, kto odpowiada w gminie za bezdomne psy - z nim porozmawiać itp. media lubią takie tematy a władza mediów boi sie jak ognia (przynajmniej lokalna). tym być może uda się na czas pomóc (trzymam kciuki za wszystkie) ale jeśli tej sytuacji prawnej nie zmienią to na wiosnę będzie to samo przecież :-(:-( Quote
feliksik Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 w dzisiaj spadł śnieg, mam nadzieję, że u psiaków nie, bo zamartwiam się co będzie w mrozy. Wrzucam banerek, bo chociaż tak pomogę narazie Quote
missieek Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [SIZE=3][B]a czy sa jeszcze jakies kociaki/chore koty na ulicach? sa zdjecia? czy jest watek na miau?[/B][/SIZE] Quote
ocelot Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Myslicie o złapaniu tych dwóch psiaczków czarnych, śpiących na trawniku? Quote
kama210 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 witam ponownie chciałam sie spytać czy w piątek Wasz wyjazd dojdzie do skutku, niestety nikt mi nie odpisał nic na ten temat chciałabym sie dołączyc jednak muszę wiedzieć czy moja pomoc jest wam potrzebna i czy ten piatek jest aktualny. muszę to wiedziec do jutra rana zeby sobie piątek zrobić wolny - tzn byłabym do dyspozycji po godzinie 13. kamila Quote
anita_happy Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 :angryy:[quote name='Renata5']Obawiam się,że na dogo może nie być osób z tego miasta:shake:.Gdyby były to wydaje mi się,że już dawno wołałyby o pomoc i naświetliły sprawę tych psów...chyba:roll:[/QUOTE] Na wstępie chciałabym powitać wszystkiech, nie powiem, że jest mi miło - jest mi WSTYD, że pochodzę z SZYDŁOWCA!!! Szczerze mówiąc odwiedzam rodzinne strony bardzo sporadycznie. Serce krwawi, a oczy juz nie mogą patrzeć na to co TAM się dzieje!!! Choć dla mnie - dogomaniaczki do potegi n-tej... sprawa bolesna i drażliwa zarazem! Na wstępie HISTORYJI o PSIEJ FARSIE w Szydłowcu przedstawię szanownemu Gronu pokrótce swą osobę. JA - kobieta, ambitna i odnosząca swe małe i duże sukcesy, SZYDŁOWIANKA zamieszkała w STOLICY, szczęśliwa współtowarzyszka dwóch panien czterołapnych rodem z Szydłowca :) [B]Numero Uno[/B] - przygarnięte i odchowane, jedno z pięciorga, dziecię psie o nadwyraz rozwiniętej ludzkiej osobowości/przygarnięte 7 lat temu/ [B]Numero Due[/B] - przygarnięte już odchowane psie z szydłowieckiej ulicy /przygarnięte 2 mc temu/ - dodam, że jesto to siostra Kumpla /zdjęcie Kiara i Kumpel/. p.s. dodam, że cała piątka rodzeństwa mojej Numero UNO miała znalezione bardzo ludzkie i kochające domy, a psia mama dożyła przy Naszej rodzinie do końca swych dni [*]. wracając do Kumpla - jest dokarmiany przez mieszkańców /psiarzy/ [B]Wracając do problemy bezdomności zwierząt w Szydłowcu...[/B] Problem bezdomności zwierząt z pewnością dotyka równiez inne Miasta w Naszej RP. Ale sytuacja, która zaistniała w Szydłowcu należy chyba do wyjątków. Niekontrolowany wzrost bezdomnych zwierząt w Mieście jest spotengowany poprzez środowe i sobotnie "dostawy" z terenów wiejskich. Jak rozwiązać ten problem - a można, ale trzeba poszukać "jak robią to inni"...nie zganiać winy - na system, na brak edukacji społeczeństwa...w dzisiejszych czasach można jeszcze winę zgonić na kryzys :shake: GMINO wstydź się !!! Jak wyglada wg MNIE, mieszkańca, polityka Miasta mająca na celu uregulowanie /nie użyję tu specjalnie sformuowania - wyeliminowanie/ bezdomności zwierząt ??? Na cmentarzu żydowskim /ostatoja bezdomnych psiaków z okolicy/ oszczeniła się suka...okoliczni psiarze dokarmiali matkę aby ta mogła wykarmić swoje dzieciaki...Przyjechał hycel, zawezwany przez straż miejską - złapał matkę, a szczeniaki zostawił !!! /o zgrozooooo!!!/ dzieciaki na szczęście były juz trochę samodzielne i dokarmiane przez okolicznych przeżyły.../wiem, ze dwa zgineły pod kołami samochodów przy cmentarzu :(/ .... GMINO wstydź się! RYNEK WIELKI - Szydłowiec Będac na "zakupach" w dzień świąteczny, dzień niedzielny...dzień świątecznego lansu...przed samym Ratuszem, przy drzwiach sklepu, słaniał się na nogach czworonożny szkieletor... Ja mieszkanka, "czasowa", wróciłam do sklepu i zakupiłam mu coś do jedzenia...jakaz była moja irytacja gdy widziałam jak omijają Go ludzie z szydłowieckiej Wierchuszki...pewnie był to ostatni posiłek tej psiej biedy [*]... GMINO wstydź się! Ja się wstydzę, że go zostawiłam!!! :angryy: MIESZKAŃCY Tu muszę pochwalić ponieważ większość z tych, których znam, widuję... dokarmia psie biedy /o kotach nie wiem/, niektórzy zabierają do domów jak są chore i w potrzebie, a niektórzy zabierają na zawsze :loveu: ... * sprostowanie do psa z "Biedronki" /Wasze zdjęcie - gacek w sklepie Biedronka/ - ma kochający dom i rodzinę od jakiegoś czasu, zwariowaną Pańcię, która to właśnie doniosła mi, że był program w TV o bezdomniakach w Szydłowcu, co skłoniło mnie do przeszperania zasobów sieci NET. * Beżowa Sunia z maleństwem mimo braku miłości, aż tak źle nie miała - mogła liczyć na miskę strawy. Swoją drogą niezła z niej agregatka :) Nie raz uciekała "na facetów" w trakcie cieczki z klatki, jaką jej szykował gospodarz posesji, na której rezydowała. Są ludzie, którzy przy swoich "majątkach" trzymają/przysposabiają stadka psiaków, które systematycznie dokarmiają, szczepią, zapobiegają niechcianym ciążą...wystawią miskę z wodą...kochają... ONI umieją w swoim otoczeniu regulować bezdomność zwierząt...robią to na własną rękę i za własne pieniądze :multi: tu pojawia się łezka w oku....:roll: BRAWO MIESZKAŃCY Szydłowca....GMINO WSTYDŹ SIĘ !!! PRZYJACIEL Znam również historię o psie, któego pozostawiono samopas po śmierci jego Pana, który na nieszczęście zasłabł na ulicy. Pan odszedł, a psina błąkała sie po Mieście pozostawiona /piszę w czasie przeszłym ponieważ dawno go nie widziałam/... WSTYD!!! Takich historii można przytaczać bez końca Kończąc swój głos, chcę powiedzieć, że w tym Mieście DZIEJE SIĘ ŹLE jeśli chodzi o bezdomniaki...BARDZO ŹLE... pytanie??? Ile kosztuje wyrzywienie bezdomnego psa, który na swoje nieszczęście został złapany przez szydłowieckiego hycla ??? Możecie powiedzieć... Kobieto..widzisz i nic nie robisz...nie reagujesz... W tej bezradności, każdy z nas dogomaniaków z Szydłowca, stara sie pomagać w taki sposób, na jaki może. Niektóre psiaki od lat przysposobione są do konkretnych osób...budynków...mimo, ze są bezdomne mogą liczyć na miskę strawy i na miskę wody w gorące lato. Szczerze...nie myślałam, że problem bezdomności psiej w Szydłowcu może mieć takie zainteresowanie na zewnatrz. Mieszkając w Szydłowcu na własna rękę starałam sie pomagac...nie lekcewazyć...pogłaskać...Czasami napotkałam na drwinę...głupie uśmieszki... Nie przejdę obok biedaka nie dając mu czegoś do jedzenia. Na swoim koncie, Ja i moja rodzina, mamy troche uratowanych istnień czterołapnych :lol: nie chwalę sie, ale jestem dumna :lol:, miło wspominam każdego z nich - czterołapnych braci. Trzy mają stały meldunek w Stolicy, nawet. TO los pisze scenariusz życia...a życie i liczba bezdomniaków w mieście humanisty Mikołaja Szydłowieckiego to horror! :mad::mad::mad: Quote
xmartix Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 jednym tchem to przeczytałam - piękna mowa trzymam kciuki za powodzenie akcji ratowania psiaków Quote
clo Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 kamo napewno sie przydasz tym ktorzy przyjada w piatel im wiecej ludzi do pomocy tym lepiej...jesli np jutro widzialabys kiare i kumpla to mow prosze jak mozesz przetrzymac do piatku byloby super! anito super ,ze napisalas i sie odezwalas ciesze sie,ze jednak w tym koszmarze sa tam ludzie ktorym nie jest to obojetne... szukamy dt!!do piatku juz malo czasu czy nikt nie da dt?miejsca w hotelu? Quote
anita_happy Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 DRODZY dogomaniacy wesprzyjcie wątek myśli pro-psiej na forum [url=http://forum.echodnia.eu/index.php?showtopic=51902&st=40&gopid=291836entry291836]Z myślą o mieszkańcach gminy - Forum echodnia.eu - Kielce, Radom, Tarnobrzeg, Stalowa Wola, Ostrowiec, Skarżysko-Kamienna, Busko Zdrój, Jędrzejów, Kazimierza Wielka, Końskie, Opatów, Pińczów, Sandomierz, Starachowice, Staszów, Włoszczowa, Białobrzegi[/url] pozdrawiam Quote
kama210 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 z jednej strony że ten problem szydłowieckich bezdomniaków został w końcu upubliczniony. nie chce mi sie jednak nawet mysleć jak "szanowne władze" - przed wyborami zresztą - mogą na to zareagować. Sami zresztą widzicie jak zareagował Powiatowy Insp. Weterynarii - zabroniła Wam łapać te psy znieczulica. W szydłowcu nie ma co liczyć na pomoc osób których obowiązkiem powinna być opieka nad zwierzetami. Dam wam przykład - kilka dobrych lat temu dokarmiałam systematycznie psa - mieszaniec owczarka - a że wtedy byłam na tzw. "utrzymaniu rodziców" to guzik miałam do gadania - i tak wynosiłam po kryjomu jedzenie z domu. pewnego dnia przyszedł jak zwykle - ale... nawet jak to wspominam płakać mi się chce - całą tylną łapę miał jakby obdartą ze skóry - albo samochód go potracił, albo inne psy go pogryzły. schowałam go na podwórku - jakby to nazwać - w tzw. "komórce", koce jakies wyciągnęłam. nie miałam pojęcia co robić - w koncu sie odważyłam i powiedziałam mamie - nie obeszło się bez "opierdzielania" co ja wyrabiam - ale że ona tez kocha psy to w końcu zmiękła. zadzwoniłyśmy po znajomego weterynarza - dał mu jakies zastrzyki - I TU POCHWAŁA - ZA DARMO. W tym czasie na wysypisku były 3 klatki dla psów - pies został tam wywieziony - gdyż ponoć miał być stamtąd wywieziony do schroniska. codziennie jeżdziłam tam z garnczkiem karmy z kluskami dla psów Boże - tam była tragedia - jak przyjeżdzałam te wszystkie psy rzucały sie na to jedzenie. brud, odchody, Straszne. nie wiem kto tym psom miał zapewnić jedzenie - wiem że ten stróż też kombinował dla nich jedzenie. po tygodnia "mojego"psa już nie było - został uśpiony - weterynarz poszedł na łatwiznę - po co leczyć, szukać wsparcia - lepiej uśpić. nawet nie chcę wiedzieć co się stało z pozostałymi. obawiam się żeby to nie spotkało obecnie "szydłowieckich bezdomniaków" Quote
anita_happy Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 schronisko w szydłowcu [url=http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090731/POWIAT0207/164200740]Szydłowiec: Pierwsze w powiecie schronisko dla psów może być w Szydłowcu? - 31 lipca 2009[/url] Ciekawy pomysł na regulację bezdomności zwierząt. Moim zdaniem równolegle z planami budowy schroniska powinno wprowadzic się chipowanie zwierząt przy szczepieniach pw wściekliźnie. problem porzucanych psów zamarł by. Oczywiscie pojawiłby się problem uśmiercania psów ://///:angryy: Schronisko publiczno-prywatne ??? jakoś nie przekonuje mnie taka forma. Wiadomym jest, ze strona prywatna bedzie chciała zarobić..a publicnza -oszczędzić!!! ??? po co powielac błędy i tworzyc uśmiercalnie ????? o zgrozo??? im bardziej wgłębiam się w ten temat tym bardziej jestem :mad::angryy: Quote
anita_happy Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [/QUOTE]. nie wiem kto tym psom miał zapewnić jedzenie - wiem że ten stróż też kombinował dla nich jedzenie. [/QUOTE] znam temat... określenie KOMBINOWAŁ!!! w sam raz!!!! Quote
lilith27 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 [quote name='lilith27']tak awaryjnie moge przetrzymac psa lub dwa przez kilka dni zanim kiki wróci do mnie na działke ale to tylko do momentu jak suczka wróci bo musze wywiazac sie z innych zobowiazan pozdrawiam[/QUOTE] tak ponowie deklarację na wszelki wypadek Quote
clo Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 dziewczyny do piatku malo czasu czy ktos wesprze utrzymanie psiakow w hoteliku albo jest w stanie dac dt nawet platny?prosimy...my z fizia bierzemy kiare i kumpla...ale coz reszta...prosze...niech ktos jeszcze da dt... Quote
kama210 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 przepraszam że może temat nie do tego wątku czy mógłby mi ktoś z bardziej poinformowanych użytkowników powiedzieć - LUB PRZESŁAĆ WŁAŚCIWY LINK - na czym polega stworzenie DT - jakie warunki należy spełnić, na czym to polega. jeżeli kupiłabym drugą budę (jedna jest zajęta przez mojego łobuziaka) to mogłabym może Wam pomagać. jednak nie wiem na czym to polega dokładnie... Quote
Ada-jeje Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Nie mamy DT ale zobowiazujemy sie zaplacic za sterylke jednej suni, moze choc w ten skromny sposob jedna zostanie bezplodna. Quote
clo Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 kama byloby cudownie jakbys dala rade:))dt jest dla nas na wage zlota..polega to mniej wiecej na tym w skrocie ,ze opiekujesz sie danym psem dopoki nie znajdzie on swojego wlasciwego domu stalego jezeli mozesz dajesz go za darmo i sama utrzymujesz psa jak nie to czasem mozna np ze ktos kupi dla niego karme ,jest zawsze sporo osob ktore pomagaja psiak oglaszac do piatku pilnie poszukiwane dt! Quote
Talia Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Wstawiłam sznaucerowatego do sznaucerów:cool3: Quote
golf Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 nie wiem jak do Was, ale do mnie nikkt się nie odezwał w sprawie hoteliku... Quote
Basia1968 Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 zapytajcie prosze w hoteliku w Brzyściu koło Mielca, może tam Pani ma wolne miejsca. Tak tylko sugeruję, bo kurcze nie ma innego pomysłu. [url=http://www.hotelterier.pl/strona02.htm]HOTEL DLA ZWIERZĽT " TERIER " BRZYCIE k/ MIELCA[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.