Viz Posted December 12, 2005 Share Posted December 12, 2005 Czy macie jakieś oryginalne pomysły na nazwę dla hodowli? ;) Od wakacji planuje dokupić dorosłą sunię i rozpocząć hodowlę. Domową, gdyż narazie warunków na innych nie ma. Z czasem nastąpi przeprowadzka, ale o tym kiedy indziej. Otóż chciałam zawsze, aby moja hodowla miała w miarę niepowtarzalną nazwę, toteż marzyłam o czymś typu "Grand Perle" (tłumaczenie z franc. długi skarb), ale doszłam do wniosku, że chciałabym, aby mój nierodowodowy psiak (Teddy) w jakis sposob zaznaczył swoją opbecność w rodowodzie. Za tem czy znacie jakieś fane nazwy dla hodowli, zawierające te własnie imię? Mi nic innego jak "prince teddy' nie przychodzi, a bardo mi na tym zależy, tym bardziej, że nieubłaganie nadchodzi czas na pójście do ZKWP i złożenie wniosku o przydomek hodowlany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIŚKA Posted December 12, 2005 Share Posted December 12, 2005 Viz dlaczego 'nieubłaganie nadchodzi czas...',przecież ty jeszcze nie masz suki hodowlanej masz jeszcze sporo czasu bo przydomek hodowli będzie Ci potrzebny w momencie przyjścia na świat szczęniąt.Oczywiście trzeba o to zadbać wcześniej , ale masz jeszcze trochę czasu na zastanowienie . Pozdrowienia i mzianka dla piesiów i kociów. :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted December 12, 2005 Author Share Posted December 12, 2005 Ja wole o to odpowiednio wczesniej zadbac, zeby nie daj Boże rodzice sie nie rozmyslili, i, moze to glupie, ale zeby komu do głowy nie wpało, zeby mi zająć :P Głównie to pirwsze, bo z nimi nigdy nic nie wiadomo, a przydomek lepiej juz miec, potem stronka netowa itp. A na koncu szczeniaki :D Heh tak mam to zapalanowane ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
souris Posted December 12, 2005 Share Posted December 12, 2005 Twoi rodzice się zgadzaja na hodowle ? Może Teddy i parówki ? :lol: :lol: :wink: Parówki Teddyego ? :lol: A tak na poważnie to może Z Gangu długich Teddyego ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoshko Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 orginalny pomysł to moim zdaniem taki , jaki własciciel sam sobie wymysli , a nie wymyslą mu inni.Więć zastanów i sie i pomysl sama. Z zarejestrowaniem przydomka masz czas skoro nie masz suki hodowlanej.no ale nic nieszkodzi myslęć nad przydomkiem.I dlaczego chcesz wymysleć przydomek obcojęzyczny , czyżby język polski był ubogi.Kiedyś zarząd głowny , rejestrował tylko przydomki w języku polskim lub łacinie , teraz namnożyło się obcobrzmiacych przydomków, które niekiedy wogóle nie pasują do hodowanej rasy,tak samo nie powinno się wymyslać przydomków podobnych do przydomków już istniejących.Przykład który podała ci souris Z Gangu długich Teddego, jest moim zdaniem bezsensowny , gdyż istnieje znana hodowla basetów Z Gangu Długich . Przejrzyj sobie wystawowe katalogi , poczytaj przyydomki i wymysl sobie całkiem odmienny a nie podobny do już istniejących.Z tego co wyczytałm w innych postach to masz dwa samce jamiki (krótkowłosy standard i długołosy mini ) a chcesz kupić szorstkowłosą suczke miniaturową.To co właciwie chcesz hodować?Bo z tego wynika że nie masz żadnej koncepcji hodowlanej , a nie tędy w droga w hodowli. Poza tym napisałaś że Twoja hodowla mam mieć niepowtarzalną nazwe. Hodowla ma mięć piękne niepowtarzalne psy przede wszystkim , a wtedy nazwa jaka by niebyła tez stanie się niepowtarzalna. Zycze ci dokładnego przemyslenia sprawy i podjęcia odpowiednio dobrej decyzji W hodowli tak jak w wielu innych sprawach ,pośpiech nie jest wskazany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted December 13, 2005 Author Share Posted December 13, 2005 [b] Yoshko [/b] chyba nie doczytalas tego co napisalam a tamtym topicu ;) Suczksa szorstkowłosa dojdzie, jesli uda mi sie hodowla objac dwie rasy ;) Na pierwszy ogień jamnik długowłosy. jak juz napisalam przydomek hodowlany jade zalatwiac dosyc niedlugo, glownie z powodu rodziców. Nie chce, aby sie rozmyslili. Poza tym na wakacje zamierzam kupić DOROSŁĄ suczkę, bo czesto widze ogloszenia na necie, ze odda sie badz sprzeda dorosłą sunię (z roznych powodow). Co do naszego polskiego jezyka, przydomki mi sie nie podobaja. Ot tak, po prostu. Na wystawach siedze znam mase hodowli, nie chce podobnych. Narazie zobaczymy ;) Chciałam jedno słowo, ale trudno wymyslic slowo w ktorym wystepuje Teddy... :? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoshko Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Ja tez widże te ogłoszenia w necie, ipowiem ci jedno że DOBREJ dorosłej suki ci żaden hodowca nie sprzeda , a zaczynać hodowle od marnej jakosci suki jest bezsensowne , to tylko kolejne rozmnażanie. Powody sprzedawania dorosłych psów sa fatktycznie rózne, miedzy in. zła psychika lub bezpłodnosć, albo rodzenie przesz sukę wadliwych szczeniat .Wiec się zastanów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Masz jeszcze trochę czasu, więc możemy się pobawić w wymyślanie nazw. Dosyc często ludzie proszą też o propozycje imion dla szczeniaków. Zabawy jest przy tym co niemiara. Dla jamników chodzi mi po głowie coś z Longinem, Longinusem - trochę od pana Podbipiety, który długim był, a jednocześnie gra z angielskim "long". Może Teddy Longinus, Longinus Teddy, Teddy de Long, albo jakieś inne wariacje na ten temat. Pomyślę, to może coś do głowiny wpadnie. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rysiczka Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Ja z cala pewnoscia podzielam zdanie Yoshko,sama popelnilam wiele bledow i czytajac teraz rady innych ustrzeglabym sie ich na bank.Po pierwsze chcesz kupic dorosla suke ktora ma rozpoczac Twoja hodowle a odopowiedz sobie na pytanie czy Ty bedac posiadaczka wspanialej suki sprzedalabys ja???Bo ja nigdy.Owszem bywa tak ze ktos sprzedaje suke z roznych powodow ale to zazwyczaj odbywa sie wsrod hodowcow i zwykly smiertelnik nawet o tym nie wie.Piszesz o szczeniakach ze juz sie nie mozesz doczekac a wiesz jakie jest teraz zapotrzebowanie na jamniki???Kiepskie! Zobacz ile szczeniat jest do sprzedazy i to za calkiem rozsadne pieniadze,a chetnych jak na lekarstwo.Wiem co mowie,bo sama mam obecnie szczeniaki urodzilo sie 6 dwa byly zamowione a trzecie zostaje u mnie wiec zostalo 3 chlopcow do sprzedania i co???Bede je na choince wieszala bo zainteresowania nie ma.To nie jest takie proste.Zastanow sie dobrze bo to nie wyglada tak rozowo jak myslisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoshko Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Ja podzielam zdanie rysiczki, sprzedaż jamników pomimo ze sa jedną z najtańszych ras nie jest łatwą sprawą.Ludzie wolą sobie kupić jamnikopodobne psiaki na gdziełdzie i swięcie wierzą że mają jamnika, bo tak im powiedział pseudochodowca,a prawdziwi hodowcy , którzy mają wychuchane mioty , rezygnują z dalszej hodowli , poniewaz nie mają zbytu na troskliwie odchowane rasowe , wysokiej klasy szczeniąta.Ja akurat nigdy nie miałam tegop problemu , gdzyż swoje suki rozmnażam żadko i przez ten okres zawsze znajduję jakieś zamówienia , na miot który mam zaplanowany, ale posiadam takze reproduktory i wiem jak wygląda sprzedaż szczeniat w innych hodowlach. Mokka Ja takze uważam że wymyslanie , nazw przydomków i imion dla szczeniat, to naprawdę swietna zabawa i własnie tej zabawy nie pozbawiłabym się , wyręczając się kimkolwiek. Szczeniąta z mojej hodowli mają imiona tak jak sobie wymyslę według mojego " widzimisię", czy się komuś podobają czy nie. Własciciel i tak sobie może nazywać psa po swojemu natomiast w papierach do konca życia będą miały imiona wymyslone wyłacznie przeze mnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted December 13, 2005 Author Share Posted December 13, 2005 [b] rysiczka [/b] dobrze o tym wiem ;) Wiem, ze jamniki stracily na popularności. Co do ogłoszeń to czasami są różej treści. Chodzi mi o te, gdzie np. właściciel z powodów zdrowotnych nie moze sie opiekować sunią. Sunia ma jakieś osiągnięcia (powiedzmy ch. pl). Ostatnio np. widziałam tu na dogomani takie ogłoszenie, ale niestety poki co nie mam mozliwosci przyjac psa do domu ;) Wracając do tego, ze jamniki sie ciezko sprzedaja to i tak miot bylby raz na ruski rok, a za nim bym cokolwiek robila to wczesniej staralabzm sie wstepnych wlascicieli znalezc. Tymbardziej, ze poki co to bedzie na zasadzie czystej przjemnosci. Mokka nazwy zabojcze! A w Teddy De Long, to sie porpostu zakochalam :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rysiczka Posted December 14, 2005 Share Posted December 14, 2005 Viz ale ja caly czas mam wrazenie ze Ty chcesz troche isc na latwizne,bo czemu dorosla suka??Przeciez jezeli chcesz hodowac jamniki to sama powinnas wybrac sobie szczenie,strannie je odchowac,zdobyc tytuly,pojezdzic po wystawach,a Ty chcesz dorosla najlepiej Championke.Ja swoje psy wszystkie wychowalam od malego i za jakiekolwiek bledy wychowawcze obwiniam siebie a Ty dostaniesz juz wychowana suke tylko nie wiadomo jak.Poza tym mysle ze psy czy suki oddawane w dobre rece powinny byc kastrowane lub sterylizowane bo wtedy mamy pewnosc ze nikt nie bedzie np.wykorzystywal ich do produkcji szczeniat(to oczywiscie nie tyczy sie Ciebie pisze ogolnie).Ja w przyszlosci mysle nad adopcja ON,moje wszystkie sa rodowodowe i wychuchane wiec pomoge jakies biduli zeby tez miala dobrze jak one ale warunkiem bedzie sterylka,nie chce klopotow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoshko Posted December 14, 2005 Share Posted December 14, 2005 Ja mam takie samo wrazenie ,szczególnie po napisanym przez Viz zdaniu...."Tymbardziej ,ze poki co to bedzie na zasadzie czystej przyjemnosci......." A potem co na zasadzie robienia szybkiego biznesu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted December 15, 2005 Author Share Posted December 15, 2005 Z ta przyjemnością chodziło mi o to, ze szczeniaki beda raz na ruski rok. Potem sie w koncu przeprowadzimy i bedzie mozna nieco rozszerzyc skrzydla hodowli. Co do doroslej suki to tez wolalabm szczeniaka. Ale rodzice maja tutaj jednak najwiecej do gadania i chcac nie chcac, musze sie im podporzadkowac. Moja mama uwaza, ze lepiej dorosla suke niz szczeniaka, bo wspomina ciagle, gdy mialam problemy z oduczeniem mojego jamnika zalatwiania sie w domu. Na nic sie nie zdaje to, ze szczeniaki tez beda sie zalatwiac w domu, ale oni twierdza, ze szczeniaki beda mialy swoj duzy kojec i tam beda mogly sie zalatwiac :? Wszystko prawdopdobnie wzielo sie stad, ze obsikalkiedys jej ulubiona kanape i boi sie, ze to sie powtorzy :roll: Ktoregos dnia moja mama zobaczyla w necie ogloszenie o doroslej suce i teraz jest jak najbardziej za tym, zebysmy mieli od razu dorosłą. Macie racje i o tym dobrze wiem, ale poki nie mieszkam sama musze sie podporzadkowac rodzicom. Wy nie macie chyba takich problemow. W kazdym razie bede sie nadal starala cos zdzialac. I dziekuje za dobre rady. teraz wiem,ze dorosla suka to chyba nei jest dobry pomysl... Na Was jednak mozna polegac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoshko Posted December 15, 2005 Share Posted December 15, 2005 Powiem ci jedno , dopóki jesteś uzależniona od rodziców to zapomij o hodowli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted December 15, 2005 Share Posted December 15, 2005 otóż to poczekaj az sie usamodzielnisz, bo tak naprawde wszystkie oowiazki, utrzymanie, koszty itd poza tym chcesz wymyslic nazwe hodowli ju teraz bo a nuz sie rodzice rozmysla? przeciez to musi byc przemyslana sprawa 100% pewności ze sie chce to robic! wyglada na to ze naciskaszna rodzicow, a oni nie z abardzo maja na to hcec i pełno "ale" jak dla mnie to totalnie bez sensu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted December 15, 2005 Author Share Posted December 15, 2005 Za około rok mamy sie przeprowadzić, jak już gdzieś pisałam, wiec to bedzie decydującym czynnikiem. Nareszcie bede miala cos do gadania. Mama jest milosniczka psow, zna sie całkiem na jamnikach, ale w różnych kwestiach mamy odmienne zdania. Narazie licze na to, ze uda mi sie przekonac mame (czasu mam poki co sporo ;), bo jak juz to najwczesniej wakacje). Poprostu musze miec argumenty. A teraz dzieki Wam mam ich sporo. Bardzo Wam dziekuje, bede Was stale informowac jak tam. A ze sie tak spytam... Ile macie psów i suniek w swoich hodowlach? Bo widziałam, ze sa hodowle gdzie psow 'do hodowli' poraf byc cala masa. Suniek oczywiscie tez. Czy lepiej miec mase psow (oczywicie jak sie ma warunki i pieniadze) czy lepiej tylko np. dwa psy i dwie sunie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rysiczka Posted December 16, 2005 Share Posted December 16, 2005 Mysle ze nie ma znaczenia ile masz psow czy suczek byle psy byly dobre i madrze rozmnazane.Ja jestem zwolenniczka mniejszych hodowli kilka suczek i pieskow.Masowe hodowle mnie przerazaja,ciezko przy tylu psach aby wszytsko bylo super,maluch wychuchane jak miot rodzi sie za miotem i czasem traci sie rachube.Nie ma sie czasu na zabawe czy staranna pielegnacje bo kolejny miot trzeba odebrac.Uwazam ze miot lub dwa w roku to juz jest wyzwanie,aby wszystko zostalo dopiete na ostatni guzik.Ja mam dwie sunie st. i psa miniature+ON. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoshko Posted December 16, 2005 Share Posted December 16, 2005 Ja że wzgledu że lubie wystawy mam wiecej psów niż suk.Suki nie zawsze mozna wystawieć , bo to cieczka , to ciąza urojona, albo faktycznie ciąza , potem okres dojsćia suki do formy po szczeniakach.A pies zawsze jest w kondycji.Psów mam 3 , jeden już stary , drugi w srednim wieku i całkiem młody pół roczny.Suczki dwie jedna 14 letnia emerytka a druga młoda suka hodowlana i ilość suk całkowicioe mi do hodowli wystarcza , gdyż mioty mam co 1,5 -2 lata. Z miotu który planuję na początku 2007 roku zostawię sobie suczkę do dalszej hodowli. Moje psy mieszkaja razem ze mna w domu , razem ze mną spią , nie posiadam żadnych kojców i nie wyobrazam sobie takiej kojcowej hodowli.Mam tylko osobny pokój w którym izoluję sukę która ma cieczkę. Tak wiec psów ogłołem ma 5 , oraz 2 już odeszły za tęczowy most. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted December 16, 2005 Author Share Posted December 16, 2005 Tez tak myślałam, że lepsze rozwiązanie jest mieć mniej psów. Bo jak przyjechałam do hodowli z której brałam Lupusia to aż nie uwierzyłąm własnym oczom. Psiaków była cała masa :D Piękne, bo piękne, ale aż nie mogłam uwierzyć, że Ci państwo potrafią się aż tyloma zająć! W każdym razie dziękuje bardzo Wam za rady! A co do wystawiania... Wiem już jak wystawić, ale macie jakieś dobre rady dla wystawcy? To bedzie moj debiucuik i stresuje się okrutnie... [b] Yoshko [/b] a Ty jakie psiaki hodujesz? I jak sie zwie hodowla? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PUENTA imszar Posted December 17, 2005 Share Posted December 17, 2005 Viz ja nie mam jamnika ale jeśli chodzi o hodowle to coś wiem.. tak jak wszyscy radze mimo to wszystko kupić szczeniaczka.którego ty nauczysz stawać..któremu ty zdobędziesz pierwsze CWC to jest większa przyjemność i wiesz, że to ty przykładasz się do hodowli a nie ktoś obcy zrobił jej championat..jeśli chodzi o stres to z jakiego jestes miasta? Jeśli wawa to możemy się spotkać chętnie ci pomogę coś tam :) chociażby opanowac stres.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karenina Posted December 17, 2005 Share Posted December 17, 2005 Viz, sa hodowle w których psów jest 10 czy wiecej i nadal sa bardzo zadbane, i wypuszczają w świat świetnie odchowane szczenieta. Ale prowadza je zazwyczaj ludzie, którzy maja mnóstwo czasu, i bardzo dobre zródło zarobkowania ;). Moje fińskie rude jest z hodowli gdzie jest 12 psów, 3 konie i kilka kotów, ale do "obsługi" tego jest kilka osób, psy i koty zyją z nimi w domu, kazde wychuchane i wycałowane.. Ale Marina wstaje o 5 rano i do ciemnej nocy z tymi zwierzakami jest, to i efekty ma . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted December 17, 2005 Author Share Posted December 17, 2005 Tylko az sie dziwilam, ze tylko dwoje państwo zajmują sie tymi psami. Musza wkladac w nie chyba cale serce, bo naprawde sa bardzo zadbane :) [b] Peunta Imszar [/b] jestem z dosyć dużego miasta, ale na północy. Konkretnie z Gdańska :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PUENTA imszar Posted December 18, 2005 Share Posted December 18, 2005 a to pech :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted December 18, 2005 Author Share Posted December 18, 2005 Ale może jest możliwość spotkania się na jakiejś wystawie? ;) Masz może jakąś w planach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.