Jump to content
Dogomania

MALINEK MALY PIESEK Z MIELCA ODSZEDL ZA TM ['] Dziękujemy Matrioszko!


Ulka18

Recommended Posts

Jeszcze mAm do was takie małe pytanko,czy orientujecie sie,czy takie pieski brane ze schroniska nie brudza w domu?tzn.czy Malinek załatwiałby swoje potrzeby na dworze a nie w domu?Poprostu niewiem jak to wygląda z psiakami ze schroniska;zawsze miałam pieski od szczeniaka.I czy takie pieski potrafia sie przyzwyczaic do nowego otoczenia,opiekunów?Jak znosza taka długą podróż?Mimo,ze jeszcze niewiem,czy cos da sie załatwic z transportem,to chce zadac jak najwiecej pytań.Acha i jeszcze o jedno zapytam;otóz na jakiej zasadzie dokonywana jest adopcja?czy za pieska cos sie płaci?czy nalezy wypisac jakies dokumenty??Mam taka nadzieje ze,jesli udałoby sie i Malinek trafiłby do nas to ze sie u nas zaklimatyzuje,ze bedzie łagodny i kochaniutki.Naprawde chciałabym,zeby znalazł wspaniały dom ,ciepły i bezpieczny.A jak długo biedaczek jest juz w schronisku?
Bede konczyła bo mogłabym tak bez końca.Przepraszam za moje ciągłe pytania.Pozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia na wszelkie wiadomosci.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 276
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam wszystkich serdecznie.
Trafiłam dzisiaj przypadkowo na stronę schroniska w Mielcu i zdjęcie Malinka ścisnęło mnie za serce.
Natychmiast zdecydowałam się na adopcję wirtualną. Oczywiście najbardziej się będę cieszyła, gdy malinek znajdzie prawdziwy domek. Gdyby nie to, że
sama mam psiaka ze schroniska na Paluchu, Malinek byłby juz u mnie. Niestety, mój Paluszek jest bardzo zazdrosny o wszelką konkurencję.
Dopiero teraz znalazłam ten wątek i cieszę się, że psiak ma tyle osób o nim pamiętających.
Pani Agnieszko z Poznania i drogie Panie wolontariuszki - wspieram duchowo całą akcję adopcji Malinka. Jeśli to jest potrzebne, chętnie pokryję koszty transportu Malinka do Poznania.
Pani Ulo, proszę mi też napisać, co oprócz ogólnej sumy pieniężnej jest potrzebne Malinkowi - koce, buda, zabawki, jakieś leki?
Jestem z Warszawy. W Mielcu będę w czasie świąt i co prawda nie zamierzałam, ale pewnie nie powstrzymam się i będę chciała odwiedzić Malinka. Chociaż pewnie później to ciężko odchoruję.
Pozdrawiam jeszcze raz,
Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

Kazdy psiak ze schroniska może miec klopoty z zachowaniem czystosci. Nie ma jakiejs zasady jak sie pies bedzie zachowywal. Bialy bokser Frodo, ktory pojechal do Czestochowy nie mial problemow z czystoscia (patrz watek boksia na juz w nowym domu).

Nikt nie zna dokladnie historii każdej psiny ze schroniska. Sa takie, ktory los jest nieznany, sa takie, ktore pochodza ze "znanego zrodla" jak np. Fionka wystawiana tez na dogomanii.

Nt. potrzeb Malinka bede wiedziec dzisiaj wieczorem, bo jade z nowymi budami do schroniska. Na pewno przydalyby mu sie jakies smakolyki , kosci do gryzienia dla zabicia czasu, zabawki.

Link to comment
Share on other sites

Pani agnieSZko,az mi jest "głupio"ze chciałaby pani pomóc w dowozie Malinka do nas,do Poznania.Wiem,ze jesli pragne go adoptowac to powinnam sie sama postarac o jego transport.Mi tez jest bardzo przykro z tego powodu,ale niestety nic nie moge wykombinowac.Niemam auta,nikt ze znajomych moich równiez.Tak jak wspominałam niemam tez za bardzo funduszy na dojazd do Mielca.Tymbardziej,ze przed nami święta.No i do tego mąz ciągle pracuje a ja z dziecmi.Mieszka ze mna jeszcze mama i siostra,jednak niemoge zostawic malucha na tak długo.Takze mimo,iz "zakochałam"sie w Malinku,to nie moge zrobic nic by go do nas sprowadzic.Bardzo mi przykro z tego powodu.
Prosze nie myslec,iz jestem zbyt biedna,zeby sie zajac pieskiem,to nie tak,poprostu taki wyjazd to duzy wydatek i w tej chwili nie moge tyle pieniazkow wydac.Mój synek jest juz po dwóch operacjach,jezdzimy z nim do Warszawy na zabiegi.Dlatego tez staramy sie odkładac pieniązki na tego typu wydatki,poniewaz czekają nas jeszcze conajmniej 3 operacje.Przepraszam,ze pisze nie na temat ale cciałabym,zeby panie zrozumiały,dlaczego nie moge zapłacic za przejazd Malinka.W styczniu musimy jechac na kontrole do Warszawy,a takie wyjazdy to spory wydatek.I w tym cały problem.Wiem,ze nie powinnam pisac o moich sprawach rodzinnych,ale chciałam sie troszke wytłumaczyc.
Dziekuje za wszystko.Pozdrawiam.
Agnieszka z rodzinką.

Link to comment
Share on other sites

Pani Agnieszko,
ja abolutnie nic podobnego nie myślę i rozumiem obiektywne trudności. I podziwiam, że myśli Pani o Malinku.
Zastanawiam się tylko, jak pomóc.
Ja mieszkam w Warszawie i tak sobie myślę, że z Mielca do Warszawy w określonym dniu mogłabym Malinka przywieźć jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie mogłabym jednak trzymać go u siebie, bo mam zazdrosnego psiaka.
Rozesłałam też wieści wśród znajomych, może się znajdzie dobra dusza dla Malinka?
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Witam

Potwierdzam, ze Malinek to slodki psiak.Przy robieniu zdjec Malinek byl bardzo grzeczny. Chyba kiedys ktos musial go ukladac. To naprawde widac na zdjeciu, sam usiadl przy nodze, potem przeszedl sie na smyczce. Szedl ładnie, równo przy nodze. Ciezko bedzie przeprowadzic test jak zachowuje sie w stosunku do dzieci.
Jedyne co moge powiedziec, ze byl bardzo opanowany, relacja czlowiek-pies bez zaburzen. Wygladal jakby znal swoje miejsce.
Ale wiadomo co innego warunki schroniskowe, robienie zdjec trwalo zaledwie pare minut a co innego inne otoczenie i nowi ludzie.
Tyle co moge napisac.
Agnes76 trzeba tez pamietac ze chocby nie wiem jak pies byl ulozony to i tak w razie ewentualnej adopcji przez Ciebie, bedziecie musieli sie wzajemnie do siebie przyzwyczaic. I w pierwszym tygodniu moze byc trudno.

Bardzo bym chciala zeby Malinek znalzl dom, ale nic na sile. Dobrze to przemyslcie.

Pozdrawiam serdecznie
kk

Link to comment
Share on other sites

Chciałam powiedziec,ze odkąd zobaczylismy Malinka to cały czas o nim myslimy.Rozwazamy cały czas jego adopcje,gdyby to było w naszej miejscowosci,juz dawno bysmy tam byli,zobaczyli psinke osobiscie i sprawdzilibysmy tez jak reaguje na dzieci.Niestety mieszkamy bardzo daleko i to niemozliwe.Gdy na niego patrzymy,to widzimy go u nas w domku biegającego,lezącego na naszych kolankach ,merdajacego ogonkiem i szczesliwego.Jednak jakby było nprawde,nikt nie wie.I nie ukrywam ze tego sie troche boje.Szczególnie tego,czy Malinek polubiłby dzieciaki.Takze z jednej strony bardzo pragniemy go przygarnac,dac mu ciepły,kochajacy domek,z drugiej zas strony mamy obawy.Malinek jest taki słodki ze zasługuje na wspaniały dom.My chcielibysmy mu go stworzyc,ale skoro to tak daleko,tyle problemów,to coraz bardziej obawiam sie ze to nierealne.Niechcemy stwarzac kłopotów.Ale prosze jesli nie my,to znajdzcie mu ciepły,rodzinny domek.On jest taki kochaniutki.......
Pozdrawiam,agnieszka z rodzinka.

Link to comment
Share on other sites

Tyle problemów z nami,ze starsza córka napewno Malinek by sie zaprzyjaznił,bo ona ma juz prawie 10 lat to nie jest taka mała i do tego bardzo kocha zwierzatka.Martwie sie wiecej o synka,bo on jest jeszcze malutki.Jak mały widzi psy to nie chce od nich odejsc,tak lubi.Wiadomo,ze dziecko trzeba przypilnowac,zeby nie zrobił krzywdy psince.Ale czy Malinek go zaakceptuje?Córka przez przypadek zobaczyła zdjecia Malinka(bo to ma byc niespodzianka)i tak jak my sie nim zauroczyła.

Link to comment
Share on other sites

to trzymam kciuki za "testy"na dzieciach,wiem,ze macie z tym problem,ale po cichutku tak sobie marze ze sie uda znalezc dziecinke i ze Malinek spisze sie na medal.My od dłuzszego czasu myslimy o psie,marzymy o małym,ciepłym psiaczku.Gdy wezmie sie szczeniaczka -kundelka-to nigdy niewiadomo,na jakiego pieska wyrośnie.Wydaje mi sie ze decyzja o adopcji dorosłego pieska jest słuszna.
Pozdrawiam i czekam na wiesci.

Link to comment
Share on other sites

Czesc dziewczyny,chciałam wam bardzo podziękowac za wszelka pomoc i starania o Malinka ,jednak musze zrezygnowac,gdyz jak wiadomo ,nie wiemy jak Malinek zareaguje na dzieci,do tego to jest jednak bardzo daleko.Jest mi przykro z tego powodu,ale za duzo problemów.Zostało juz
mało czasu do świąt,a my chcielismy zrobic niespodzianke na gwiazdke.
Dlatego tez szukamy dalej a wam serdecznie dziękujemy za wszystko.
Ucałujcie Malinka,wierze ze znajdzie kochany domek.
Powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

[url]http://www.dogomania.pl/forum/viewtopic.php?t=28881[/url]
tu jest topik, dziewczyny prowadzą też hotelik dla psiaków w potrzebie tam pewnie będzie telefon, albo napisz na pw

znalazłam jeszcze takiego
[url]http://www.dogomania.pl/forum/viewtopic.php?t=26798[/url]

i jeszcze jeden
[url]http://www.dogomania.pl/forum/viewtopic.php?t=29659&postdays=0&postorder=asc&start=60[/url]
kontaktuj sie pw

[url]http://www.dogomania.pl/forum/viewtopic.php?t=29889[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...