wachura

Ciekawa jestem, czy ktoś tu jeszcze zagląda. Czas na aktualizację :-) Cyprys to już starszy pan, posiwiał bardzo w ostatnich dwóch latach, ale nadal jest kochanym wspaniałym psiakiem. Doskonale się dogadują z naszą już prawie 6-letnią córką. Trochę przeszedł, bo i babesjozę rok temu załapał, ale ogólnie ma się dobrze :-) Odkąd przeniósł się do domu z ogrodem, odkrył w sobie pasję projektowania ogrodu i regularnie planuje nam kolejne zasadzenia, wykopując piękne dziury pod sadzonki :-) Płoszy również wszystkie gryzonie, myszy i plątające się koty i kuny. NO i z kretami też nie mamy kłopotów (chyba, że zbieramy ich trupki w ogrodzie). Nadal nie umiem wklejać zdjęć, ale udostępniam film https://www.youtube.com/watch?v=WHXRc-_vaJw&list=UUn8TJZsb8_uBikKUiwgaJZg I pozdrawiam wszystkich serdecznie

Jak tylko sobie przypomnę, jak wstawia się zdjęcia :-), to pewnie że to zrobię. A tymczasem kilka słów, bo parę lat minęło. Otóż Cyprys dorobił się domku na wsi pod Warszawą z 650m ogródkiem. Troszkę stracił na spacerach (bo już niestety nie wychodzimy trzy-cztery razy dziennie, ale raz na dłuższy spacer, ale za to po lesie, a nie po trawnikach pod blokiem). Ma także wielką ludzką przyjaciółkę Hanię (obecnie 3,5 roku). Ich miłość rozwija się z każdym miesiącem - początkowo omijali się szerokim łukiem. Mocno posiwiał - taki pan w starszym wieku się robi. Trochę przytył. ma pewne problemy z uchem, ale ogólnie jest straszliwą przylepą i wygodnickim psiakiem. Uwielbia kanapy, dywaniki i inne miękkości. Typowy pies domownik :-)

On już teraz nie będzie się męczył. Dałaś mu tyle miłości w ostatnich latach - miał wielkie szczęście, że na Was trafił. Wiem, jakie to jest trudne, bo pamiętam doskonale, jak nasz Paluch odszedł i cały czas mam go w sercu, ale zaraz daliśmy dom nowemu nieszczęśliwemu psiakowi - Cyprysowi i on nas bardzo, bardzo pocieszył w tej stracie. Trzymajcie się wszyscy!

Ciekawe, czy ktoś tu jeszcze zagląda i zastanawia się, co u Cypryska???

Tak mi przykro! Co się stało???:placz:

U nas Cyprysek króluje samodzielnie. Natomiast przybył nam ludzki członek rodziny - mamy 3-miesięczną córeczkę.

Korzystam z okazji, że córa zasnęła i dorwałam się do komputera - a tu mail, że jest nowa wiadomość w tym wątku. To jestem :-) No i zapomniałam napisać, że te ubranka to baaaardzo stylowe. Sam szyk.

No proszę bardzo! Faktycznie tyle czasu już minęło... Ale siostrzyczka Batonika śliczna jest. :multi::multi::multi:

Odpisałam na priv

a [quote name='Ulka18']Wachura, czyli mamy nowego dogomaniaka :crazyeye: GRATULACJE :Rose: Napisz prosimy cos wiecej. [/quote] Nowa Dogomaniaczka Hania pojawiła się na świecie 28 kwietnia. Dzisiaj ma już skończone 7 tygodni i jest uroczą dziewuszką. Nasz Cyprys początkowo był bardzo nią zainteresowany. Uczestniczył w przewijaniu, kąpaniu, biegł do pokoju gdy tylko zapłakała. Obecnie traktuje ją jak tło ;-) Jest już spokojny, że w związku z jej pojawieniem się nic mu nie grozi i nic się nie zmieniło. Dalej ma sofkę dla siebie i długie spacery z panem (z panią może troszkę krótsze ;-). A Hania zupełnie nie reaguje na jego donośne szczekanie na balkonie - w końcu całą ciążę go słyszała. A co do psiaków z boksu 3 - wpłacam na cały boks, zwiększyłam kwotę (dodając pieniądze od mamy w związku z tym, że jej podopieczny też wyjechał do Niemiec).

Ulka18, cudne te wieści o Hience. A jakie psiaki są teraz w boksie 3? Wpłaty ciągle przekazuję na cały boks. Ostatnio zakręcona jestem, bo od niedawna sprawdzam się w nowej roli mamy i nie pamiętam, co dzisiaj za dzień ;-) Ale wracam do świata i zaczynam przypomniać sobie jakieś fragmenty z poprzedniego życia ;-)

Ależ ona wspaniale trafiła! Dziękuję!

To reetje do mnie zadzwoniła i mnie poinformowała o aktualnym stanie w sprawie Filipa. Cieszę się, że psiak ma dobrze i jest ktoś, kto o niego dba. Co prawda, to nie jest własny dom, ale i tak ma psiak dobrze.

Znalazłam Misia - Filipa też tutaj: [url=http://www.milanowek.schronisko.net/adopcja18622-0.html]adopcja - adopcje - psy - Filip - Schronisko Dla Zwierząt w Milan

Uwaga! NOwe wiadomości o Misiu - obecnie Filipie. Piesek przebywa w schronisku w MIlanówku, jest pod troskliwą opieką. Choruje na padaczkę (bierze Luminal), ale dopiero niedawno miał pierwszy atak. Jak się okazało - jest ślepy. Obie choroby są wynikiem przebytego urazu. Filip ma bardzo dobrą opiekę - dzwoniła do mnie pani, która się nim zajmuje w schronisku. Gdyby ktoś był zainteresowany, to podaję Jej numer telefonu 504 282 214 (nick na allegro reetje - ale rzadko tu zagląda). Potencjalny dom dla Filipa będzie jednak bardzo dokładnie sprawdzony. [B]UWAGA! Alarmowy Fundusz Nadziei, ani nikt inny nie zbiera już żadnych pieniędzy na Misia - FIlipa!!! Wszelkie ogłoszenia na ten temat są już nieaktualne.[/B] [B]W szczególności nieaktualne jest ogłoszenie na stronie[/B] [URL]http://www.pomocgoldenom**********/[/URL]

:multi::multi::multi: oby i jej się udało tak, jak Buni!

Nic nie wiadomo, podobnie jak i o Misiu z tego samego hoteliku.

Biedny Franio.

A pewnie, że przekażę Mamie. To takie wspaniałe wieści i fotki jakie fajne! Całuję Was wszystkich za pomoc zwierzakom bardzo bardzo mocno!:loveu::loveu::loveu: I zmieniam tytuł wątku!

Ale cudne wieści! Bunia ma się wspaniale, Joy wyjeżdża, Franio adoptowany, psiak Białasek mojej mamy też jedzie do NIemiec... :loveu::loveu::loveu: :multi::multi::multi:

A ja czytam od rana, że Franio znalazł domek :multi::multi::multi:

A ja - z różnych przyczyn - nie mogę często tu zaglądać. I co gorsze, przyznaję ze wstydem, że nie zauważyłam, że w styczniu wygasło mi stałe zlecenie dla schroniska. Ale już nadrobiłam - zrobiłam przelew za dwa miesiące i ustanowiłam kolejne stałe zlecenie. Więc pieniążki na nasz boks będą wpływać ode mnie regularnie. Psiaki do góry!

Ja czasem zaglądam, ale nic nie wiem :placz: Nikt z hoteliku nie pisze nic o Misiu. Czy on tam w ogóle jeszcze jest?

Oby im się udało!

Do góry!!!!