Jump to content
Dogomania

Ile zapłaciliście za swojego ONka.


jakubm15

Recommended Posts

[quote name='Osoria']Dobra już rozumiem o co wam chodzi. Na początku nie zrozumiałam was.Sorki.Ale niestety pseudo hodowle były są i będą. Niestety nie da się tego do końca wytępić. A ten facet od którego Pasina brała psa miał jeszcze Rottki i Amstaffy. Wszystkie były karmione tylko chlebem z wodą.To jest poprostu masakra. Że u nas w państwie nie ma jakiejś pożądnej policji dla zwierząt. No cóż Polska to biedny kraj. Ale ktoś z ochrony zwierząt powinien się tym zająć.[/quote]fajnie ze nas rozumiesz.nie chodzi o psa pasiny.sunia nic nie jest winna i na pewno jest kochanym psiakiem.ale NIE WOLNO ZEBY NIE WIEM CO KUPOWAC Z TAKICH MIEJSC PSOW.i nie pisze tylko o nierodowodowych hodowlach :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 126
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Znajomy w moim mieście ma 11 letniego owczarka niemieckiego pięknego :loveu: gruba kość, piękna sierść, charakter... :loveu: dał za niego kupe kasy.

Myśli o kupnie drugiego i dla niego kryterium wyboru będą wyniki badań na choroby genetyczne. Wiadomo rodzice szczeniaków bez rodowodu nie mają robionych takich badań, bo po co inwestować. U rodziców hodowlanych te badania są robione, tylko trzeba też patrzeć na wyniki badań dziadków itp...

znajomy ostatnio kupił boksera bez rodowodu za 500 zł. Ostatnio wydał prawie 1000 na leczenie dysplazji- czasem kupienie psa bez rodowodu wcale nie jest oszczędnością, a wręcz jeszcze większym wydatkiem.

Pomyśl, poodkładaj jeszcze kase, pogadaj z hodowcami- może któryś zgodzi się na raty.

Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Dlatego nie wybiera się hodowli pierwszej lepszej,bo blisko,bo taniej,bo mają ładną stronę internetowa;)
Trzeba pytać,sprawdzać,a najlepiej poradzić sie kogoś kto się na tym zna.I dotrzeć do ludzi,którzy brali psa z tej hodowli.
Są hodowle i hodowle.

Link to comment
Share on other sites

prowadzenie hodowli psow rodowodowych nie gwarantuje ani postepu hodowli ani prawidlowosci jej prowadzenia.moze bowiem oznaczac tylko i wylacznie produkcje psow.
wylacznie od nabywcy zalezy czy bedziemy promowac hodowle produkcyjne czy hodowle poprawiajace populacje,z przemyslanymi kojarzeniami,prowadzone z zamyslem i realizujace koncepcje hodowlana.prowadzac w ten sposob hodowle hodowca musi dopilnowac wszystkiego inaczej nie pozna obligatoryjnych efektow swojej prace a tylko jej przypadkowosc.tj.jesli np.nie przeswietle szczeniat przed wyjazdem tudziez nie przeprowadze testow kompetencyjnych to skad bede mogla wiedziec jakie efekty byly kojarzenia i czy efekt mojej pracy byl pozytywny.potem oczywiscie wiem co z ktorym psem sie dzieje jak pracuje i co dla mnie wazne jak pracuje jego aparat ruchu w skrajnych i dlugotrwalych obciazeniach czyli de facto czy zwierzeta wyhodowane przeze mnie sa reprezentantami rasy uzytkowej owczarek niemiecki czy tylko i wylacznie pieskami ozdobnymi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasia_m']nie mam ONKA
popieram , ze rasowy = rodowodowy

ale nie dziwie sie , ze pewne argumenty do ludzi ,ktorzy tak nie uwazaja nie trafiaja... ja za jednego ze swoich psow zaplacilam 4,5 tys zlotych ... pies choruje mi tak, ze za jego leczenie kupilabym juz samochod i to niezly...hodowca ma to gdzies..jak dzwonilam i mowilam o obawach to mnie wysmiewal, ze przesadzam i jestem przewrazliwiona , pozniej twierdzil,ze on sie z niczym takim nie spotkal.. kocham tego psa ponad zycie i wydam kazda kase na jego leczenie ...ale czasami mi nerwy puszczaja i wyje gdzies w kacie ze zlosci i bezsilnosci...
.dwa socjalizacja.... jak moj pies byl dobrze zsocjalizowany to ja jestem Boniek...i wcale nie sa to pojedyncze przypadki...co do kryc... czesc "hodowcow" poprostu nie zglasza czesci miotow i tyle....[/quote]niestety taka jest rzeczywistosc.rodowod gwarantuje tylko[dodalabym po badaniach dna]genetyczne pochodzenie zwierzecia.NIC wiecej.od ...hmmmm....honoru hodowcy zalezy czy bedzie swoim nazwiskiem firmowal dobre psy czy marne.i tu wkraczamy na grzaski grunt etyki hodowcy.:cool1: .bo w sumie na tym sie to wszystko opiera.

Link to comment
Share on other sites

Kasia m.Nie odniosłam tego akurat do Ciebie.Chodzi mi o ludzi,którzy kupuja pierwszego rasowca i myślą,że wszystkie hodowle sprzedające pieski rodowodowe są w porządku.
Ja też tak kiedys myślałam.Dopiero kiedy zdecydowałam się na ONka,zaczęłam szukać odpowiedniej hodowli przekonałam się,że hodowla hodowli nie równa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Owczarkara']Ja za swojego ONka zapłaciłam 1800zł.Suczka jest z hodowli pod Wrocławia.[/quote]ja o cenach swoich onkow sie niewypowiadam:lol: .ale to duuuuzo kasy.najwiecej dalam za gismo-syna ursusa[ostatnie mioty po ursusie]a czekalam na niego....hoho...:cool1: .zalezalo mi jeszcze na linii matki.chcialabym kupic onka za 1800zlociszow...ech zycie...:roll: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasia_m']powiem Wam jedno, mnie do kupowania psa z rodowodem naklanie tylko jedno - licze na uczciwosc hodowcy i to, ze przynajmniej nie bedzie traktowal suki jak maszynki do robienia pieniedzy ... to jest dla mnie jedyny logiczny agrument...reszta odpada...[/quote]dla mnie liczy sie po pierwsze zeby to byl onek[:roll: :lol: ]po drugie musi byc nosicielem genow ktore mi odpowiadaja[rodzice].charakter to odmienna sprawa.najmniej liczy sie przydomek chociaz najwiecej onkow mam z topowych hodowli.ale to drugorzedna sprawa no i zinbredowanie psow.w sumie takich rzeczy jest dosc duzo:oops: .nie mam natomiast problemow z uczciwoscia hodowcow.ale jakbym kupowala psa w polsce to pewnie bym miala problem z zaufaniem komus.:oops: :cool1: .to niestety moja cecha osobnicza:oops: .

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

psy z dobrych linii hodowlanych wcale nie muszą być drogie. Pomijam już kwestię tego, że mają szczepienia, odrobaczanie i inne rzeczy, za które trzebaby osobno płacić, poza tym - są zdrowe i nie trzeba płacić za leczenie. Jeżeli hodowca widzi, że komuś zalezy, że czeka na szczeniaka i zna się na rasie bardzo często sprzedaje psa za "pół ceny".

Link to comment
Share on other sites

Jakub - a może przyjąłbyś za darmo takiego psa:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28436&highlight=MCFREY"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28436&highlight=MCFREY[/URL]

Ayshe - z jakich hodowli masz swoje psy? Masz coś z Dlha Roven?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Frotka']Jakub - a może przyjąłbyś za darmo takiego psa:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28436&highlight=MCFREY"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28436&highlight=MCFREY[/URL]

Ayshe - z jakich hodowli masz swoje psy? Masz coś z Dlha Roven?[/quote]niestety nie.mam z noriswand,batu,wienerau,tronje,farbenspiel,haus sallihin,daulokkes,paulushof,turmacker,herdersfarm,auringis,hertz.:roll: .hmmm.wsio.

Link to comment
Share on other sites

No to trochę tych psów masz...ho, ho:crazyeye: Masz może stronę internetową albo galerię ze zdjęciami swoich psów?

Jakub, tu masz następnego owczarka w potrzebie:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28650&highlight=owczarek"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=28650&highlight=owczarek[/URL]

Link to comment
Share on other sites

:cool1: nie mam.po co mi skoro nie sprzedaje psow prywatnym osobom :cool3: .
Jakub-zdecydowanie popieram Frotke.adopcja onka to super sprawa.mam dwa wspaniale poadopcyjne onkisa takie same wspaniale jak te za tzw.gruba kase:roll: :p .
serducho onka,jego tak specyficzne dla rasy traktowanie swojego stada-to akurat od kasy nie zalezy.:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']:cool1: nie mam.po co mi skoro nie sprzedaje psow prywatnym osobom :cool3: .
Jakub-zdecydowanie popieram Frotke.adopcja onka to super sprawa.mam dwa wspaniale poadopcyjne onkisa takie same wspaniale jak te za tzw.gruba kase:roll: :p .
serducho onka,jego tak specyficzne dla rasy traktowanie swojego stada-to akurat od kasy nie zalezy.:p[/QUOTE]
(nie mam.po co mi skoro nie sprzedaje psow prywatnym osobom :cool3:)
To może podasz swój przydomek hodowlany ?
Na wystawy pewnie jezdzisz jezdzisz do niemiec ,więc i wyniki się znajdą:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasc'](nie mam.po co mi skoro nie sprzedaje psow prywatnym osobom :cool3:)
To może podasz swój przydomek hodowlany ?
Na wystawy pewnie jezdzisz jezdzisz do niemiec ,więc i wyniki się znajdą:)[/quote]agasc-mam mioty na wlasny przydomek ale mam tez na przydomki innych hodowcow[suki sa na roznych prawach hodowlanych].na wystawy nie jezdze do niemiec wiec mnie to nie interesuje.suki ktore zostaja w hodowli sa wystawiane przez niemcow bo ja nie bede kursowala do niemiec i spowrotem-wystawy sa dla mnie koniecznoscia,nie mam czasu na takie zabawy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasc']No właśnie ja pytałam o Twój przydomek:)Oczywiście jeżeli możesz go podać:)
Czy na tatuaż i przegląd miotu jezdzisz do niemiec????????[/quote]
to wprawdzie nie jest temat o mojej hodowli bo tez to nie jest forum mojej hodowli;) ale odpowiem ci najwyrazniej jak umiem.
czasem miot jest na moj przydomek,czasem na inne.
przewaznie tatuaz i przeglad odbywa sie w hodowli.wiec?jak bedzie brzmiala odpowiedz na to pytanie?;)
jestem w tej chwili obywatelka niemiec mieszkajaca w polsce.nie naleze do zkwp.tylko do vdh oraz sv.moja hodowla to ....moja hodowla.my home is my castle;):).
nie interesuje mnie swiatek wystawowo -przepychankowy dlatego rowniez nie interesuje mnie w nim jakikolwiek udzial.i niestety nikt i nic mnie do niego nie wciagnie;).

Link to comment
Share on other sites

Obrałaś świetną taktykę:):)Zastanawiam się jak osoba mająca rzekomo kilkanaście psów(nie licząc odchowu szczeniąt),owce,zajmująca się szkoleniem psów własnych i innych znajduje czas na tak częste udzielanie się na forum,przyznam,że nieczęsto obywatele polski,hodowcy ZKwP(co niektórzy również członkowie SV )znajdują wolny czas pomimo,że posiadają mniej psów:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasc']Obrałaś świetną taktykę:):)Zastanawiam się jak osoba mająca rzekomo kilkanaście psów(nie licząc odchowu szczeniąt),owce,zajmująca się szkoleniem psów własnych i innych znajduje czas na tak częste udzielanie się na forum,przyznam,że nieczęsto obywatele polski,hodowcy ZKwP(co niektórzy również członkowie SV )znajdują wolny czas pomimo,że posiadają mniej psów:)[/QUOTE]

Czy ty coś sugerujesz czy mi sie tylko wydaje??? [B]Rzekomo[/B] kilkanaście psów...Jak łatwo przez internet kogoś oceniać... Rozumiem że w czymś ci przeszkadza to że ayshe ma troche czasu zeby podzielić sie swoją wiedzą z innymi. Tylko w czym??:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasc']Obrałaś świetną taktykę:):)Zastanawiam się jak osoba mająca rzekomo kilkanaście psów(nie licząc odchowu szczeniąt),owce,zajmująca się szkoleniem psów własnych i innych znajduje czas na tak częste udzielanie się na forum,przyznam,że nieczęsto obywatele polski,hodowcy ZKwP(co niektórzy również członkowie SV )znajdują wolny czas pomimo,że posiadają mniej psów:)[/quote]
Taktyka? :roll: Watpie. Po prostu nie kazdy ma ochote, zeby ktos mu zagladal w zycie prywtane.

Link to comment
Share on other sites

agasc-jestes dla mnie zabawna:lol: :lol: :lol: .
wlasnie dlatego tak wygodnie sie ustawilam zeby nikt z takich ludzi jak ty[a wyczulam smrodek z daleka:lol: :lol: :lol: z twoich postow]nie mogl mi zatruc zycia.
widzisz ja dosc duzo juz przeszlam ,poznalam caly swiatek kynologiczny od srodka,nie mam ochoty na przepychanki z toba moja droga a ani z nikim innym.moj czas dzieli sie na 2-3 godzinne sesje z psami i na czas w domu-i wtedy z mila checia sobie pisze tutaj.to przyjemnosc ktora odkrylam 1'5 roku temu wchodzac w posiadanie komputera.nie tlumacze ci sie tylko rozmawiam z toba bo zal mi takich ludzi jak ty i wierze ze twoje urocze zdanie na moj temat to taka wykladnia faktu ze nie znasz mnie.wiekszosc ludzi z ktorymi tu rozmawiam zna mnie i bardzo sie lubimy.spedzamy sporo czasu z soba i psami.niestety nie przestane pisac dlatego ze tobie to sie wydaje straszszliwie podejrzane.
teraz jestem "niesprawna"ruchowo przez jednego z moich "wirtualnych"psow:eviltong: i bede pisala czesciej moja droga :diabloti: .
to czy mi wierzysz czy nie-nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.mam za duzo juz latek na karku zeby sie takimi gooopotami przejmowac.i za dobrze znam rzeczywistosc.pozdrawiam serdecznie.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...