Niunia_Zolzunia Posted November 17, 2005 Posted November 17, 2005 Od wczoraj moja sunia zaczela kaszlec i kichac, dzisiaj do niej dolaczyla reszta psow. Natomiast u suni szczeniaka sie pogorszylo - kaszle ciagle i ma odruchy wymiotne, wymiotuje slina. Nie ma podwyzszonej temperatury, zachowanie w sumie normalne. Bylismy u weta, podobno wirusowka, ale mamy obserwowac psy i nie dopuszczac do kontaktu z innymi. Mialy kilka dni temu kontakt z psami kolezanki i dzisiaj dzwonilam - jej psy tez kaszla. Wyglada na przenoszace sie. W pluckach szmery. Qrcze, strasznie sie denerwuje, chyba jutro zaliczymy innego weta - tak na wszelki wypadek. A mysle, ze na wszelki wypadek warto ograniczyc zabawy Waszych psow z innymi, bo juz o kilku takich przypadkach slyszalam. Quote
julita104 Posted November 17, 2005 Posted November 17, 2005 qrcze moje psy oba kaszla bez temperatury zacinaja sie i jakby żężą ale niepokoję się bo u starszego co jeszcze sie pokazało - jakby bolesnosc stawow. Po przebudzeniu ciezko mu wstac, nie ma siły biegac, wskoczyc na kanape. Ale to na zmiane z checia do zabawy. temperatury niet. bylismy u veta, kazał dawac obu rutinoscorbin i obserwowac. Quote
julita104 Posted November 18, 2005 Posted November 18, 2005 nie brzmi wesoło. a jak mozna na to zachorowac? w kazdym wieku i zarazic sie od innego psa pewnie? i nie ma temeratury przy tym? to chyba grozna choroba ? :cry: a dzis stawy Tofika ok. Moze mu sie zastały, nie wiem kaszelek nadal, bez zmian Quote
Niunia_Zolzunia Posted November 18, 2005 Author Posted November 18, 2005 Chyba kropelkowo sie roznosi bo to moje pokaslywaly, a nie kolezanki, a teraz tamte tez. Nie wiem jak grozne - podobno moze zejsc na pluca - mamy obserwowac. Jak na razie wszystkie starsze ok, kaszla, ale nie ma jakichs szczegolnych problemow. Najgorzej szczenie. A co do stawow, w okresie zimowym nasza rottka (juz starsza pani) ma zawsze problemy ze stawami. Brala Rimadyl, ale to strasznie droga impreza - jedna tabletka 5,6 a na jej wage jednorazowo 3/4 tabletki. Weta przepisala nam Meloksam, ludzki odpowiednik :-? skladniki prawie identyczne, tylko cena skrajnie rozna - za opakowanie ok 25 zeta. Quote
aga_ostaszewska Posted November 18, 2005 Posted November 18, 2005 Dawajcie znać na bierząco co i jak... Quote
Niunia_Zolzunia Posted November 18, 2005 Author Posted November 18, 2005 No niewesolo, u szczeniaka dolaczylo rozwolnienie, z taka dziwna blonka czy galaretka. Starsze psy w miare - kaszla, odruch wymiotny ale nie najgorzej. DOstaja leki oslonowe i podnoszace odpornosc, zeby sie jakies bakteryjne paskudztwo nie przypetalo, rutinoskorbin i wit C. Na razie tyle. Quote
aburkowa Posted November 18, 2005 Posted November 18, 2005 U nas tez jest teraz problem z zap. górnych dróg oddechowych. Niestety, jak sie to swiństwo gdzies pojawi, to psiaki choruja hurtowo. No i jeszcze z ciepłego domku wychodzą, zimnego powietrza sie nałykają i problem gotowy. Sama choroba bardzo groźna nie jest, raczej mecząca i uciążliwa(ten paskudny kaszel), ale nieleczona może prowadzić do powikłań. Witaminki, wapno jak najbardziej, ja tam moim pacjentom jeszcze antybiotyk jednak daję i zwykle troche sterydu, żeby obrzęk krtani zmniejszyć. Jedzonko miękkie, a przy kaszlu mozna syropek na przykład prawoślazowy albo z babki lancetowatej zapodać. I ograniczyć spacerki i sytuacje "szczekorodne". Kaszel niestety sie czasem przez dłuższy czas utrzymuje Quote
julita104 Posted November 18, 2005 Posted November 18, 2005 heh ciekawe z tym jedzonkiem moje brzdące nie chcą jesc suchego, a mieciutkie jak najbardziej ale one wogole marudzą, wiec nie skojarzyłam Niunia_Zolzunia a o co chodzi z tymi stawami? taka reakcja na zmianę pogody? Quote
aburkowa Posted November 18, 2005 Posted November 18, 2005 Z tym jedzeniem to się tyczy szczególnie takich żarłoków jak mój Lupiszon, co to suche też często w całości łyka. W każdym razie chodzi o to, żeby jedzonko jak najłatwiej dalej przechodziło i nie podrazniało i tak już spuchnięteego gardła Quote
Lisi Posted November 18, 2005 Posted November 18, 2005 19 października z charciego forum dostałam takiego e-maila: [quote]Witam Na prośbę użytkownika junak27 piszę te wiadomość do wszystkich właścicieli psów. Cytuje: Carmen i inne psiaki z którymi się znamy już chorują. I nie panikował bym tak bardzo, gdyby chorowały tylko te psiaki z którymi mamy kontakt. Dostałem parę wiadomości od właścicielipsów z którymi Carmen i żaden ze znajomych psiaków nie miał kontaktu i one też mają te objawy. Oczywiście nie wszystkie, ale większość. Objawy są następujące: to krztuszenie się psa tak jak, przy próbie zwracania (odruch wymiotny). Choroba roznosi się drogą kropelkową, czyli zero kontaktu z innymi pupilami. Jeśli zlekceważymy objawy, to zapalenie przeniesie się na oskrzela a potem to już tylko chwila i mamy zainfekowane płuca. Sama kuracja (wyleczeni) trwa około tygodnia, oczywiście jeśli w porę zauważymy i zapobiegniemy chorobie. Prosiłbym o poinformowanie właścicieli psiaków, a w szczególności, jeśli jest to możliwe o rozesłanie takiej informacji do wszystkich forumowiczów (mam nadzieję, że jest to możliwe i mało kłopotliwe).[/quote] Cieszę się, że charcie forum dobrze działa i w pore informuje swoich członków o różnych sytuacjach :D . Po tym e-maliu szczególnie zwracam uwagę na Connyego, bo to staruszek i bardzo szybko wszystko łapie :( . Quote
Agnes Posted November 18, 2005 Posted November 18, 2005 to ja zaczne od poniedzialki podawac Azie rutinoscorbin - ten okres jest okropny i dla nas. Mysle, ze wirus wirusem, ale przez zmiane temperatur - z pomieszczenia na zew. - latwo cos zlapac. Pies jak biega to biega z otwartym pyskiem, a tu juz latwo o chorobe :( Quote
Fiodor Posted November 21, 2005 Posted November 21, 2005 na temat przeziebiania lub zapalenia gornych drog oddechowych pisałam, bo to zlapał moj Fiodor a oto watek i rady innych forumowiczów: [url]http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=27986[/url] Fiodorowa kuracja trwała ok 2-3 tygodniu. Przez 10 dni miał podawany antybiotyk, pozniej dostał tabletki i przez zały ten okres plus jeszcze 3 ostatni tydzien zapopbiegawaczo dostawal syropek Stodal. Obecnie zastosowałam szczepionke i mam nadzieje, ze juz nic takiego nie złapie. Quote
Patka Posted November 21, 2005 Posted November 21, 2005 oj współczuje Wam i psiakom my przechodziliśmy na psim placu zakaźne zapalenie górnych dróg oddechowych 2 lata temu - masakra była z wymiotami i drgawkami włącznie - i dosć długo to leczylismy ttakże objawami był brak łaknienia z powodu bólu brzuszka i gardła :-? walczcie od tego czasu podjaę suczce tran na wzmocnienie odpornosci i działa !!! Quote
ASICA Posted November 21, 2005 Posted November 21, 2005 Patka ile tego tranu mozna podawać na wzmocnienie odpornosci?? napisz cos więcej na ten temat-już pare razy słyszałam o tranie :) Quote
Niunia_Zolzunia Posted November 22, 2005 Author Posted November 22, 2005 tez chetnie uslysze na temat tranu. A u nas troszku lepiej, tylko szczenie jeszce ma problemy, ale juz nie kaszle praktycznie tylko kicha. No i z powrotem zalatwia sie w domu :-? bo pan doktor kazal jak najmniej na dworzu :-? Quote
ASICA Posted November 22, 2005 Posted November 22, 2005 Ja osobiście picie tranu miło nie wspominam :-? może się coś jednak zmieniło-smak był obrzydliwy!!! Quote
Niunia_Zolzunia Posted November 22, 2005 Author Posted November 22, 2005 Co fakt to fakt - blllleeee. Rodzicom tylko raz udalo sie mi to wcisnac, potem podobno walczylam jak lew:) Quote
Patka Posted November 22, 2005 Posted November 22, 2005 na 25 kg podaję jedną kapsułkę (macie koniec problemu z paskudnym smakiem) dziennie. Osobiście daję Iskial, ale jest wiele tych preparatów na rynku :) do wyboru do koloru :) [url]http://www.suplementy.com.pl/szczegoly.php?numer_produktu=78&id=26[/url] Quote
Niunia_Zolzunia Posted November 22, 2005 Author Posted November 22, 2005 dziekujemy pieknie, na pewno zapodam :D Quote
Patka Posted November 22, 2005 Posted November 22, 2005 trzeba sie róznych metod chwytac :D polecam takze wit z grupy B ale trzeba dawkę skonsultowac z wetem Quote
ASICA Posted November 22, 2005 Posted November 22, 2005 a moze coś jeszcze polecisz na okres zimowy?? moja suka waży 65 kg i nawwet maleńkiej tabletki nie chce połknąć-tu wychodzą 2 1/2 wiec bede miała kłopot nie lichy :( Quote
INA Posted November 22, 2005 Posted November 22, 2005 ja dawałam Vigusiowi który już w ciągu roku 3 razy zachorował mi na zapalemie górnych dróg oddechowych - polecane przez weta "Immunovit" ale też można Echinacee syrop lub tabletki - bo skład ma podobny -koncentrat z jeżówki puprpurowej i korzenia zeń - szenia wit C, B i E no i na zmiane podaję stary dobry Rutinoscorbin, na gardełko dobry jest też Engystol to srodek homeopatyczny - od tego czasu jak Vigo dostaje te wzmacniacze ---ODPUKAĆ - puk -puk nic nie powróciło - :D Quote
INA Posted November 22, 2005 Posted November 22, 2005 ten kaszel kenelowy - to jest to samo co kaszeli psi przeciw któremu szczepimy psy obok parwowirozy ,nosówki, leptosp itd czy to całkiem coś innego??? :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.