Alicja Posted May 29, 2006 Posted May 29, 2006 [I][B]Uff dotarłam z pracki .....Sylwia będzie dobrze ;)Tylko jak tu taką małą srubkę unieruchomić ;)po zabiegu. [/B][/I] Quote
Mi. Posted May 29, 2006 Posted May 29, 2006 Nie uwieżyłam jak przeczytałam :placz: :placz: :placz: . Biedny Laluś:-( . Jak tam po operacji się czuje?? Trzymaj się Sylwia!! :glaszcze: będzie dobrze:thumbs::wink: Quote
moon_light Posted May 29, 2006 Posted May 29, 2006 moj pies miał tez podobne problemy. Zaczęło sie od tego, ze jak wyskoczyl po patyk, wyskoczyla mu główka ze stawu (tylko że kolanowego-a nie biodrowego jak u Lalusia). Do domu wrocil na rękach, i mielismy czekac do nastepnego dnia, ale widac bylo ze pies cierpi, i pojechalismy od razu. Tez dostal zastrzyk przeciwbolowy. Zrobilismy mu przeswietlenie- i okazało się, że jego staw jest zbyt płytki- i że nożka bedzie sie "psuła" częściej...(bo przeciez nie sposob upilnowac mlodego psa, zeby nie skakał). Zasugerowano operacje....jednak nie zgodzilismy sie, bo w sumie stało sie to 1 raz....i mielismy nadzieje ze sie wiecej nie powtorzy. Po pewnym czasie pies mial ten sam problem- podskoczyl, noga wypadła ze stawu, stała sie najpierw wiotka, a pozniej mocno podkurczona, ...w drodze do weterynarza pies sam sobie ją nastawił:crazyeye:(a byla napewno 'zepsuta'-stwierdzone przez ludzkiego lekarza-moja mame:eviltong:, ale co to za roznica) Postanowilismy ze jeszcze raz tak sie stanie, i nie czekamy, idziemy na operacje....do tej pory (tfu tfu tfu) nic sie z noga nie dzieje(juz jakies 9 lat)...wiec mysle...ze nie ma co sie spieszyc... My tym sposobem zaoszczedzilismy Cezariuszowi operacji. Ups. troche sie rozpisałam...:roll::lol: Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 [quote name='*luthien*']Nie uwieżyłam jak przeczytałam :placz: :placz: :placz: . Biedny Laluś:-( . Jak tam po operacji się czuje?? Trzymaj się Sylwia!! :glaszcze: będzie dobrze:thumbs::wink:[/quote] PO JAKIEJ OPERACJI CZY JA POWIEDZIAŁAM GDZIEŚ ŻE MIAŁ OPRACJE- SKĄD TO WZIEŁAŚ/ ?????????? Quote
katarzyna kuczewska Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 lepiej mu dziś choc trochę???? trzymaj sie:glaszcze: Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 Lalus czuję się dobrze :loveu: :loveu: I ludzie nie piszcie takie rzeczy - [quote]Jak tam po operacji się czuje?? [/quote] Skąd wy to bierzecie- czytajcie uważnie.:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: Przeciez nie będe cieła psa be z kilka konsultacji, czasami to nie mam ochoty wogóle coś napisać. Quote
anushka Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 tak jest jak ktoś nie doczyta do końca tekstu ze zrozumieniem..potem powstają mity :shake: :shake: Syliwa wyściskaj młodego i starszego :loveu: Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 [quote name='moon_light']Postanowilismy ze jeszcze raz tak sie stanie, i nie czekamy, idziemy na operacje....do tej pory (tfu tfu tfu) nic sie z noga nie dzieje(juz jakies 9 lat)...wiec mysle...ze nie ma co sie spieszyc... My tym sposobem zaoszczedzilismy Cezariuszowi operacji. Ups. troche sie rozpisałam...:roll::lol:[/quote] No własnie ma nadzieje że u mnie też tak będzie. Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 [quote name='Ania-k']tak jest jak ktoś nie doczyta do końca tekstu ze zrozumieniem..potem powstają mity :shake: :shake: Syliwa wyściskaj młodego i starszego :loveu:[/quote] ech szkoda gdać. człwiek tu pisze aby może ktoś go pocieszył a niestety czsami widze że jest odwrotnie. Ale najważniejszy jest Laluś :) Nie pozwalam mu schodzic po schodach, ani jakiś dzikich charcy urządzać. W domku ograniczyłam mu pole manewru, pozamykałam dwa pokoje więc ma do dyspozycji tylko kuchnie gdzie ma wodę i pokój gdzie ma posłanie. Paulinka może potwierdzić bo go rano widziała że jest o wiele lepiej niż wczoraj. Dzisiaj rano ładnie zjadł i pił wodę. Quote
LAZY Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 [quote name='sylwiaskalska']ech szkoda gdać. człwiek tu pisze aby może ktoś go pocieszył a niestety czsami widze że jest odwrotnie. Ale najważniejszy jest Laluś :) Nie pozwalam mu schodzic po schodach, ani jakiś dzikich charcy urządzać. W domku ograniczyłam mu pole manewru, pozamykałam dwa pokoje więc ma do dyspozycji tylko kuchnie gdzie ma wodę i pokój gdzie ma posłanie. Paulinka może potwierdzić bo go rano widziała że jest o wiele lepiej niż wczoraj. Dzisiaj rano ładnie zjadł i pił wodę.[/QUOTE] Potwierdzam:) Laluś wręcz zaczepiał Idę, żeby się z nim bawila:) Nic chłopakowi nie będzie. Już Sylwia się nim odpowiednio zajmie:) Quote
Patka Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 Sylwai uff to dobrze ze jest w miare dobrze :multi: martwiłam sie o Was bardzo .... Quote
agabass Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 Laluś piękny chłopaczyna niech rośnie maluszek i niech tej dysplazji pokarze gdzie raki zimują Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 [quote name='agabass']Laluś piękny chłopaczyna niech rośnie maluszek i niech tej dysplazji pokarze gdzie raki zimują[/quote] Dziekuję mam nadzieje że to jednorazowy incydent ale dziekuję wszystkim :) Laluś i Tekila są dla mnie bardzo ważni może dlatego tak wszystko przeżywam. Quote
katarzyna kuczewska Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: to dobrze ze z Nim lepiej ciesze sie trzymam kciuki ucałuj od ciotki Lalusia i Tekle Quote
Pysia Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 [quote name='Alicjarydzewska'][I][B]No kurcze , ale pech :shake: biedny Laluś :cool3:[/B][/I] [I][B]Dziwna sytuacja , dysplazja u małego pieska :-o/ chociaż nie za bardzo się orientuję w tej materii , ale dziwne/[/B][/I] [I][B]Sylwia trzymam kciuki ....tylko tyle mogę :razz:[/B][/I] [/quote] Alu - na pierwszym miejscu w wystepowaniu dysplazji są...mopsy!!! Witaj Sylwuś. Przeczytałam wszystko i... Laluś jest bardzo młody i u niego mozna zrobic zespolenie łonowe. To bardzo dobra metoda. A zresztą wet wie lepiej. Nie zastanawiaj sie długo bo jeżeli bioderka trzeba nastawic to czas Cie goni. I nie martw sie - potem juz bedzie z gorki i wszystko ok :) Buziaki od Zmoroszelm i mocno trzymamy kciuki!! Quote
Medorowa Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 Trzymamy kciuki:kciuki: :kciuki: Sylwia w Twoich rękach Laluś szybciutko wróci do zdrówka:p wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Wycałuj ode mnie Lalusia i Tekilę:loveu: Quote
malawaszka Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 [quote name='Pysia']Laluś jest bardzo młody i u niego mozna zrobic zespolenie łonowe.[/quote] ale to się robi do 24 tygodnia życia - Laluś zdaje się ma jużwięcej nie? Będzie dobrze :kciuki: Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 [quote name='malawaszka']ale to się robi do 24 tygodnia życia - Laluś zdaje się ma jużwięcej nie? Będzie dobrze :kciuki:[/quote] No zdecydowanie Lalus jest starszy :) Quote
Alicja Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 [quote name='Pysia']Alu - na pierwszym miejscu w wystepowaniu dysplazji są...mopsy!!! Witaj Sylwuś. Przeczytałam wszystko i... Laluś jest bardzo młody i u niego mozna zrobic zespolenie łonowe. To bardzo dobra metoda. A zresztą wet wie lepiej. Nie zastanawiaj sie długo bo jeżeli bioderka trzeba nastawic to czas Cie goni. I nie martw sie - potem juz bedzie z gorki i wszystko ok :) Buziaki od Zmoroszelm i mocno trzymamy kciuki!![/quote][B][I]:pno przecie napisałam ,ze nie mam w tej materii doswiadczenia ... Sylwia a mi tak przyszło do głowy czy maluch nie zaszalał za ostro i to bioderko wtedy mu wyskoczyło / przecież jakbym ja sobie jakiegoś rockendrola zatańczyła to by mnie musieli też składać ;)/ [/I][/B] Quote
malawaszka Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 jeny ja sobie teraz przypomniałam, że jak byłam mała to mi kiedyś tak biodro wyskoczyło - jezu jaki to był ból - ale samo wskoczyło z powrotem i koniec :cool1: Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 [quote name='Alicjarydzewska'][B][I]:pno przecie napisałam ,ze nie mam w tej materii doswiadczenia ...[/I][/B] [I][B]Sylwia a mi tak przyszło do głowy czy maluch nie zaszalał za ostro i to bioderko wtedy mu wyskoczyło / przecież jakbym ja sobie jakiegoś rockendrola zatańczyła to by mnie musieli też składać ;)/[/B][/I] [/quote] Może tak było ale biegał tyle samo jak zwykle ale wieczorem wszystko było oki to nie stało się od razu po jakims zrywie w biegu - dopiero jak wstał po nocy nie mógł chodzić na prawa nóżkę nie kulał tylko miał ją do góry podniesioną. Laluś nie kuleje jak chodzi nie męczy się jak chodzi nie siada jak jest spacerze, więc mam nadzieje że to tylko jednarazowy przypadek :) u małych psów czasami tak jest. Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 [quote name='malawaszka']jeny ja sobie teraz przypomniałam, że jak byłam mała to mi kiedyś tak biodro wyskoczyło - jezu jaki to był ból - ale samo wskoczyło z powrotem i koniec :cool1:[/quote] No to ładnie szalałaś :cool3: :cool3: :cool3: :cool3: :cool3: Quote
Alicja Posted May 30, 2006 Posted May 30, 2006 [quote name='sylwiaskalska']Może tak było ale biegał tyle samo jak zwykle ale wieczorem wszystko było oki to nie stało się od razu po jakims zrywie w biegu - dopiero jak wstał po nocy nie mógł chodzić na prawa nóżkę nie kulał tylko miał ją do góry podniesioną. Laluś nie kuleje jak chodzi nie męczy się jak chodzi nie siada jak jest spacerze, więc mam nadzieje że to tylko jednarazowy przypadek :) u małych psów czasami tak jest.[/quote];)[B][I]i tak trzymać ......a tu takie czarne scenariusze poszły :shake:Będzie dobrze ;)[/I][/B] Quote
sylwiaskalska Posted May 30, 2006 Author Posted May 30, 2006 [quote name='Alicjarydzewska'];)[B][I]i tak trzymać ......a tu takie czarne scenariusze poszły :shake:Będzie dobrze ;)[/I][/B][/quote] Musi być dobrze :) Przecież to mój Laluś :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.