Jump to content
Dogomania

Karma z rybą


basia

Recommended Posts

Acana Pacifica-13,5kg-177zł

Oczywiscie korci ale czym wiecej wynalazków, tym mój pies bardziej wybredny...Nie bede juz kombinować-bedzie, jak było Purina z łososiem i ryżem-smakowała mu bardzo-a teraz JESZCZE męczymy Acanę...3 razy podchodzi do miski i wacha-odchodzi:shake:Ewidentnie mu nie podchodzi. Nie bede go męczyc-jak smakuje mu Purina to bedzie sobie jadł Purinę z ryzem i łososiem;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • Replies 217
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witajcie;)

Miesiac temu kupiłam te zachwalana Acana Pacifica;) No nie mogłam sie oprzec-wniosek był taki, ze pies wachał, slinił sie a nie chciał jeść...musiałam sie do niego modlić, żeby była łaskaw zasmakować...Teraz znowu kupię Purinę Pro Plan jak zawsze z łososiem;)

Wiecie co mnie najbardziej wkurza w tej karmie??To, ze nie ma w swoim składzie glukozaminy, która jest tak potrzebna psom raz duzych i olbrzymich...Acana Pacifica ma w składzie te składniki ale on nie chce jej jesc:(


W zwiazku z tym mam pytanko:

Czy moge mu kupić w aptece zwykła glukozamine-taka dla ludzi i dawać tableteczkę do karmy taz dziennie?

Link to comment
Share on other sites

Ktoś mi kiedyś powiedział że lepiej podawać preparaty dla psów specjalne bo są lepiej przyswajalne. Ale nie wiem jak jest z przyswajalnością produktów dla psów vs produkty ludzkie.

W karmach jest tak mała dawka, że aby pies miał tylko odpowiednią osłonowo musiałby zjadać ok. 1-1,5 kg karmy na dobę z tego co liczyłam:evil_lol:
lecznicza mniej więcej 3 razy tyle.

Moje doświadczenia z acaną złe - wymioty nieprzetrawioną karmą, a szkoda bo karma ma fajny skład.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kenzo']Czy moge mu kupić w aptece zwykła glukozamine-taka dla ludzi i dawać tableteczkę do karmy taz dziennie?[/quote]

o ile wiem tak, ale cenowo wyjdzie to drogo;) czemu nie chcesz kupic psich preparatow?
nie ma sensu patrzec w karmie na dodatki na stawy - ich jest zbyt malo, zeby mialy jakis wiekszy wplyw;) lepiej kupickarme jaka pasuje psu i do tego dodawac cos na stawy

Link to comment
Share on other sites

Arthroflex - profilaktycznie jeden z lepszych i nie az tak drogi. Preparat w plynie. Tu masz opis:
[url]http://www.krakvet.pl/arthroflex-250ml-p-533.html[/url]

A tu rozne opcje zakupu - najbardziej sie oplaca kupic na allegro. Mi na poczatek wetka doradzala zakup malego opakowania 250 ml, zeby sprawdzic czy sucz toleruje itp;) A teraz kupuje 500 ml, bo sie oplaca. Jest ok 7 m-cy otwarte i nic sie nie dzieje.

A dawka profilaktyczna u nas (40 kg) to 2,5 ml dziennie.

Tu oferty Allegro
[url=http://allegro.pl/search.php?sg=0&string=Arthroflex]Wyniki wyszukiwania - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kenzo'];)

a tak wymysliłam z ta glukozaminka ludzką-myślałam, ze nie koliduje...to w takim razie prosze mi polecic jakis dobry i w miarę na kieszeń preparat dla psiaków-taki działajacy profilaktycznie;)[/quote]

Witaj Kenzo
Polecam Ci środek zabezpieczający, działający profilaktycznie, jak również z uwagi na swój skład, leczniczo, produkt o nazwie K 9 Joint Strong, który w jednej dawce w swoim składzie zawiera: chlorowodorek glukozaminy 1150 mg, siarczan chondroityny 600mg, [COLOR=red]CetylM 75mg[/COLOR][COLOR=black], kolagen typu II 155mg, kwas hialuronowy 600mcg, MSM Metylosulfonylometan 10mg, Omegadog - tłoczony na zimno olej rydzowy, wit. E, ORAC-POWER (wit. C, działające przeciwzapanie ekstrakty z dzikich jagód, żurawiny, truskawek, suszonych śliwek, czereśni, borówek, bezkofeinowy ekstrakt z zielonej herbaty, wyciąg z granatowca, kurkuma, N-Acetylo Cysteina), chlorowodorek tiaminy, wit.D3, kwas foliowy, mangan, cyjanokobalamina, biotyna.[/COLOR]
[COLOR=black]Środek ten dla psów pracujących działa wzmacniająco na stawy i tkanki miękkie, dla starszych psów działa przesuwając metabolizm w kierunku zwiekszonej odbudowy chrząstki stawowej, w przypadku psów ras dużych tworzy biochemiczne środowisko wspierające budowę tkanki chrzęstnej. [/COLOR]
K9 Joint Strong to najlepszy preparat jaki znam na polskim rynku, dostępny w sklepie [URL="http://www.zdrowypupil.pl"]www.zdrowypupil.pl[/URL]

Link to comment
Share on other sites

hm to ja jeszcze wrócę do chrząstek - z tego co mi kiedyś tam lekarz tłumaczył to chrząstki nie podlegają odbudowie/regeneracji tak że wygląda to znowu jak przed uszkodzeniem tylko że to się zabliźnia i to co hm narasta jako ta 'odbudowana' chrząstka nie jest tak samo wytrzymałe jak ta pierwsza, zdrowa chrząstka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bernardynka1234']Ja tam jakoś kupuje rożne suche karmy mojej bernardynce zadne firmowe;/:)np.z biedronki puffi i to jest bardzo smaczna karma wiem moze nie ktorzy powiedza ze to jest niedobre lepiej Purine kupic lub Eukanube ale mój pies sobie chwali:)))[/quote]

Chwali sobie ale ile na tym czymś pożyje? Biorąc pod uwagę, że jak większość marketówek ta karma pewnie konserwowana jest BHA czy BHT które wycofano z użycia w produktach dla ludzi bo są rakotwórcze. Poza tym głównym składnikiem marketówek jest zboże plus kilo dodatków smakowych. Polej trociny sosem spod pieczenie pies równie chętnie je spałaszuje. Nie twierdzę, że trzeba wydawać 3 stówy na worek suchego ale moje nigdy marketówek nie jadło i jeść nie będzie. Już lepiej gotować lub surowe dawać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bernardynka1234']Ja tam jakoś kupuje rożne suche karmy mojej bernardynce zadne firmowe;/:)np.z biedronki puffi i to jest bardzo smaczna karma wiem moze nie ktorzy powiedza ze to jest niedobre lepiej Purine kupic lub Eukanube ale mój pies sobie chwali:)))[/quote]
Moja sunia swojego czasu to chwaliła sobie królicze bobki znalezione na polach podczas spaceru :evil_lol: co nie znaczy że ją tym karmiłam.
poczytaj skład, proporcje, zawartość mięsa w innych karmach i porównaj do tych "biedronkowych"

Link to comment
Share on other sites

Jedna półka Chappi czy Pedigree, wszystkie marketówy to szajs, to już te królicze bobki lepsze :diabloti:

Za 30 zł nie kupisz nic rozsądnego, ale już Brit jest w granicach 80-90 zł za 15 kilo. Ale już lepiej jest dawać tylko gotowane czy tylko surowe jak masz wydawać kasę na taki szajs jak marketówy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bernardynka1234']moja Tina je gotowane albo z puszek ale sucha karme tez dostaje taka puffi nie je jej cale zycie ale niekiedy na miesiac ale czemu to niby szajs? inne psy to jedzą![/quote]

ktore inne? czy wiesz czy sa zdrowe? czy maja ladna lscinaca siersc? czy maja lupiez? czy maja zdrowe zeby? czy...i tak moge wymieniac i wymieniac. To ze pies zyje nie znaczy ze mu karma sluzy ;) Bo liczy sie JAK zyje i W JAKIM stanie...
Ile ta karma zawiera miesa? Ile warzyw? Ile witamin? Jakie to witaminy? Odpowiedz sobie na te pytania, a juz bedziesz wiedziec czemu nie jestona polecana. Prosta sprawa...Juz lepiej gotowac nic dawac takie jedzenie - ale wybor nalezy do Ciebie, tylko...psa szkoda

Link to comment
Share on other sites

Inne psy jedzą też same ziemniaki albo chleb z mlekiem całe życie. Czy to zdrowa dieta?

Poczytaj sobie jaki ma skład to coś co szumnie nazywają karmą Puffi, poczytaj czym jest konserwowana, po trzecie pomyśl z czego musi być robiona skoro jest taka tania. Jak z kilograma mięsa wyciągniesz wodę (czego wymaga proces produkcyjny karmy) zostaje 10% więc żeby uzyskać 1 kg suchego mięsa musisz mieć 10 kilo świerzego... Ile więc mięsa jest w karmie która kosztuje, dajmy na to 20 zł za 5 kg?? Skoro kilo tego czegoś kosztuje 4 czy 5 zł? Na pewno nie ma tam mięsa, za to jest kilo siana czy zboża. To już lepiej ciachnąć trawy i psu do michy wsypać. Na jedno wyjdzie.

Pies może i nawet nie będzie na niej źle wyglądał. Przynajmniej przez jakiś czas. Pytanie, co na karmienie tym czymś za kilka lat powiedzą jego nerki, wątroba itd. Bo te marketówki zawierają nie tylko krowę ze skórą, racicami, rogami , ale w zdecydowanej większości również całą zawartość stajni, żeby ująć obrazowo.

Decydując się na psa bierzemy na siebie odpowiedzialność, decydując się na dużego psa godzimy się na koszty z jego utrzymaniem związane. Bo im większy pies tym drożej wszystko wychodzi. Więc skoro Cię nie stać na dużego psa, to pomyśl sobie co stanie się, jeśli nagle (czego absolutnie nie życzę Twojemu psu) zachoruje. Na przykład będzie wymagał operacji. Albo podawania drogich leków, jak np. przy chorobie Cushinga, problemach ze skórą, jelitami czy niedoborami. Albo (co prawdopodobne przy Bernardynie już za nie tak długi czas) będzie wymagał podawania drogich dodatków na stawy. I co wtedy?

Dlaczego o tym piszę? Bo żywienie szajsem z marketu takie właśnie "ciekawostki" zdrowotne przyspieszy. O ile zdrowa, zbilansowana dieta (czy to barf, gotowane czy porządna karma) jest w stanie nas przed nimi ustrzec, o tyle karma z zawartością całej tablicy Mandelejewa na pewno bardziej obciąży nerki i inne organy. No, oczywiście, niewydolnośc nerek czy marskość wątroby dają się przez jakiś czas leczyć, jasne, tylko... czy nie warto po prostu do nich nie doprowadzać?


A mojego psa, jeśli o to pytasz, widać w moim avatarku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...