Jump to content
Dogomania

Wega


Claudia18

Recommended Posts

  • Replies 185
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='doddy']Jestem wyjątkowo zniesmaczona użytkowniczką Claudia18 :([/quote]

A ja myślę, że niektórzy forumowicze powinni sobie trochę dać na wstrzymanie. Wiecie, na innych forach o psach bojowych mówi się na ludzi z dogo "merdające ogonki"... 8) Zdaje mi się jednak, że chyba zaniedługo będą na nas mówić "wyszczerzone kiełki"... :lol:
Przykro mi, że to piszę, ale ostatnio co by ktoś nie napisał niezgodnego z "jedynie słuszną linią", to robi się na niego taki najazd, że nie powstydziłby się go szwadron szturmującego wojska... Zacznę się chyba zakładać, komu następnemu dostanie się po łbie... A może to będę ja ? :evilbat:

Rozumiem, że niektórzy strasznie się burzą, a ci źli i wstrętni ludzie rozmnażający APBT są chyba wręcz wcieleniem Szatana, bo mnożą psy bez "papierków"... Tylko jakoś strasznie jest mi przykro, ale te psy nie mają papierów naszego ukochanego ZK, bo tenże ZK nie raczył rozpoznać APBT jako rasy. Co jest nota bene już chyba tylko śmiechem na sali, bo mam przekonanie graniczące z pewnością, że jest to jedna z bardziej popularnych ras na świecie... No ale APBT przecież nie ma... Udawajmy dalej, świetna strusia taktyka, wsadzić głowę w piasek...
Dopóki ZKwP nie raczy uznać pitbulla jako rasy - to właśnie tak będzie - prowizorka i partyzantka, kolejne pitbulle w schroniskach itd...
Nie wszyscy ludzie rozmnażający APBT są "tymi złymi"...
Rozmnażanie "żeby rozmnażać" jest oczywiście totalnym głupstwem, ale gdby nie ci "źli ludzie z IDBA", o których ktoś tutaj raczył wspomnieć - to APBT może i rzeczywiście by nie było wcale... :-?
Ja tam ich po prostu podziwiam za to co robią. W takim kraju, w którym APBT "nie istnieje" bo nie uznaje go główny związek hodowców psów, żeby jeszcze im się chciało... A ci - jak na złość - organizują zawody, imprezy, starają się, i co najlepsze - mają coraz ładniejsze psy w hodowlach... W każdym razie - niektórzy... :D Jakoś im się udaje przeżyć bez kochanego ZK... cóż za szkoda...
A teraz sory, ja już wylałem swoją porcję jadu, możecie mnie teraz pobluzgać... :evilbat:

PS. Claudia18 - twoja suczka to prawdziwe Cudo, pisane przez duże "C". Ale myślę, że ty świetnie zdajesz sobie z tego sprawę... :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']_dingo_ zgadzam siez Tobą, ale to są moim zdaniem dwie całkiem odmienne kwestie ...[/quote]

Wiesz, wspominam o tym dlatego, że jest to APBT.
Gdyby to była jakakolwiek inna rasa [b]zarejestrowana[/b] w ZKwP - nie miałbym najmniejszych wątpliwości - czy można taką sukę rozmnożyć czy nie - i odpowiedź brzmiałaby - NIE.
Ponieważ niestety (albo stety) jest to APBT - przez moją głowę przemknął jednak cień wątpliwości. Claudia18 nie ma jednak szans wystawić swojej suki i tym samym dowieść wartości hodowlanej. APBT to jednak jest rasa, a ta suka jest wyjątkowo ładna, wydaje się że jeśli z jej charakterem byłoby wsio ok, to może i mogłaby stanowić jakiśtam materiał hodowlany... Może albo i nie - no właśnie...
Pytanie też czy osoba, która jest właścicielem suki "udzwignęła by" kwestię hodowli. Mówię hodowli, a nie rozmnożenia, bo to jednak dwie różne kwestie. Hodowla to jednak nie taka prosta sprawa.

Gdyby związek jednak zaakceptował rasę - nie byłoby tego typu dylematów...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_'][quote name='Patka']_dingo_ zgadzam siez Tobą, ale to są moim zdaniem dwie całkiem odmienne kwestie ...[/quote]

Wiesz, wspominam o tym dlatego, że jest to APBT.
Gdyby to była jakakolwiek inna rasa [b]zarejestrowana[/b] w ZKwP - nie miałbym najmniejszych wątpliwości - czy można taką sukę rozmnożyć czy nie - i odpowiedź brzmiałaby - NIE.
Ponieważ niestety (albo stety) jest to APBT - przez moją głowę przemknął jednak cień wątpliwości.[/quote]
Czemu? Czy pitbule mają tak małą pule genową, że trzeba rozmnażać wszystko, co sie da?

[quote name='_dingo_']Claudia18 nie ma jednak szans wystawić swojej suki i tym samym dowieść wartości hodowlanej.[/quote]I ponownie - czemu? IDBA nie organizuje wystaw?

[quote name='_dingo_']Gdyby związek jednak zaakceptował rasę - nie byłoby tego typu dylematów...[/quote]HNie rozumiem... Co ma do tego ZK? Czemu rejestracja rasy w FCI miałaby wpłynąć na twoje odczucia wobec kwestii rozmnażania psów o nieznanym pochodzeniu? :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_'][quote name='doddy']Jestem wyjątkowo zniesmaczona użytkowniczką Claudia18 :([/quote]

A ja myślę, że niektórzy forumowicze powinni sobie trochę dać na wstrzymanie. Wiecie, na innych forach o psach bojowych mówi się na ludzi z dogo "merdające ogonki"... 8) Zdaje mi się jednak, że chyba zaniedługo będą na nas mówić "wyszczerzone kiełki"... :lol:
Przykro mi, że to piszę, ale ostatnio co by ktoś nie napisał niezgodnego z "jedynie słuszną linią", to robi się na niego taki najazd, że nie powstydziłby się go szwadron szturmującego wojska... Zacznę się chyba zakładać, komu następnemu dostanie się po łbie... A może to będę ja ? :evilbat:
[/quote]

zgadzam sie z toba w stu 100% pewnie teras do mnie ktos sie przyczepi jesli nie za wypowiedz to za ortografie ale ja to olewam ....
ludzi ostanio na dgm robia sporo szumu ... co nie wplywa dobrze na postrzeganie dgm ...


[quote]
Rozumiem, że niektórzy strasznie się burzą, a ci źli i wstrętni ludzie rozmnażający APBT są chyba wręcz wcieleniem Szatana, bo mnożą psy bez "papierków"... Tylko jakoś strasznie jest mi przykro, ale te psy nie mają papierów naszego ukochanego ZK, bo tenże ZK nie raczył rozpoznać APBT jako rasy. Co jest nota bene już chyba tylko śmiechem na sali, bo mam przekonanie graniczące z pewnością, że jest to jedna z bardziej popularnych ras na świecie... No ale APBT przecież nie ma... Udawajmy dalej, świetna strusia taktyka, wsadzić głowę w piasek...
Dopóki ZKwP nie raczy uznać pitbulla jako rasy - to właśnie tak będzie - prowizorka i partyzantka, kolejne pitbulle w schroniskach itd...
Nie wszyscy ludzie rozmnażający APBT są "tymi złymi"...
Rozmnażanie "żeby rozmnażać" jest oczywiście totalnym głupstwem, ale gdby nie ci "źli ludzie z IDBA", o których ktoś tutaj raczył wspomnieć - to APBT może i rzeczywiście by nie było wcale... :-?
Ja tam ich po prostu podziwiam za to co robią. W takim kraju, w którym APBT "nie istnieje" bo nie uznaje go główny związek hodowców psów, żeby jeszcze im się chciało... A ci - jak na złość - organizują zawody, imprezy, starają się, i co najlepsze - mają coraz ładniejsze psy w hodowlach... W każdym razie - niektórzy... :D Jakoś im się udaje przeżyć bez kochanego ZK... cóż za szkoda...
A teraz sory, ja już wylałem swoją porcję jadu, możecie mnie teraz pobluzgać... :evilbat:

PS. Claudia18 - twoja suczka to prawdziwe Cudo, pisane przez duże "C". Ale myślę, że ty świetnie zdajesz sobie z tego sprawę... :D[/quote]

co do IDBA to okreslanie ich zlymi ludzmi jest nie patszeniem dalej niz czubek wlasniego nosa w tej chwili ZKwP dba tylko o to zeby dostac FUFU
i hodowle nie sa wogule kontrolowane czego dowodem jest przydaek ca de bu na allegro .... (hodowac sie go pozbywa bo chory).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher'][quote name='_dingo_'][quote name='Patka']_dingo_ zgadzam siez Tobą, ale to są moim zdaniem dwie całkiem odmienne kwestie ...[/quote]

Wiesz, wspominam o tym dlatego, że jest to APBT.
Gdyby to była jakakolwiek inna rasa [b]zarejestrowana[/b] w ZKwP - nie miałbym najmniejszych wątpliwości - czy można taką sukę rozmnożyć czy nie - i odpowiedź brzmiałaby - NIE.
Ponieważ niestety (albo stety) jest to APBT - przez moją głowę przemknął jednak cień wątpliwości.[/quote]
Czemu? Czy pitbule mają tak małą pule genową, że trzeba rozmnażać wszystko, co sie da? [/quote]

tu niby masz racje ale czemu nie mozna zostawic tego po prostu wlascicielowi danego apbt ...

[quote name='_dingo_']Claudia18 nie ma jednak szans wystawić swojej suki i tym samym dowieść wartości hodowlanej.[/quote]I ponownie - czemu? IDBA nie organizuje wystaw? [/quote]

eee zonk idba ma zamiar organizowac wystawy ale rejestracja w tym zwiasku skoczyla sie jakis misiac temu...
teras zarejestowac sie moga tylka psiami a rodwodami ADBA a miesiac temu byla jeszcze szansa zarestrowac bazarowego pitka bodz tez astka ...
wszelkie info [url]www.idba.cc[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asher']HNie rozumiem... Co ma do tego ZK? Czemu rejestracja rasy w FCI miałaby wpłynąć na twoje odczucia wobec kwestii rozmnażania psów o nieznanym pochodzeniu? :hmmmm:[/quote]

Wiesz, gdyby rasa była zarejestrowana, to nie byłoby aż takiej prowizorki i partyzantki. Teraz APBT z prawdziwego zdarzenia hoduje grupa pasjonatów, a reszta tak naprawdę to kundelki...
IMHO, związek powołano właśnie po to aby nie było psów o "nieznanym pochodzeniu". Bo widzisz, poza związkiem nie jest najmniejszym problemem pokrycie suki APBT red nose starym, kulawym owczarkiem niemieckim i twierdzenie uparcie, że została pokryta jakimś super psem ze stanów. Własnie dlatego rasa powinna być zarejestrowana.

Jak dla mnie to KAŻDY pies urodzony poza dużymi organizacjami kynologicznymi jest psem o "nieznanym pochodzeniu", bo żadnej realnej kontroli nad tym nie ma.

Niestety, większość przepisów ZKwP służy ograniczeniu licznych kantów i przekrętów, jakich niektórzy ludzie z chęcią by się dopuszczali, gdyby nie było kontroli.

Z drugiej jednak strony - gdyby upierać się, żeby wogóle nie mnożyć APBT, bo są poza przepisami związku itd... - nie byłoby o czym gadać, bo APBT w Polsce by nie było...
Czyż nie ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='XXL']czego dowodem jest przydaek ca de bu na allegro .... (hodowac sie go pozbywa bo chory).[/quote]

W majorkach to faktycznie musi być niezły cyrk, z tego co się na dogo czyta... 8) I to w dodatku w kraju, który ma według wielu znawców rasy najlepszą hodowle majorek na świecie... Shame... :-?
Ale to tak off topic było... :lol:

Link to comment
Share on other sites

Claudia po pierwsze sory za zaśmiecanie ;)
Dingo znasz mnie trochę z forum i wiesz chyba ze mnie kompletnie nie chodziło o to czy to jest Pitt jako rasa zarejestrowana czy nie ...(a uznanie przez zwiazek kyn. to juz inna dzialka) tylko pies odzyskany po przejściach, o nieznanym pochodzeniu i genach, którego nowy właściciel zobowiązuje się do pewnych dzialań - dlaczego akurat w tym przypadku robić odstępstow ona także wylądowała w schronisku dosc długo szukano jej domu i jak każdy taki pies - miks czy podobny do jakiejś rasy powinna być sterylizowana .... Bierzesz psa na takich zasadach (podpisujesz umowę) jesteś ich swiadomy i powinienieś ich przestrzegać ... To tak jak z innymi umowami ...
I pamiętajmy w IBDA też nie wszyscy są różowi tacy są bowiem ludzie ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_']Ponieważ niestety (albo stety) jest to APBT - przez moją głowę przemknął jednak cień wątpliwości.[/quote]

[quote name='_dingo_'](...)a ta suka jest wyjątkowo ładna, wydaje się że jeśli z jej charakterem byłoby wsio ok, to może i mogłaby stanowić jakiśtam materiał hodowlany... Może albo i nie - no właśnie...[/quote]

Jak widzisz Patka, to jest tylko gdybanie, a ściśle precyzując jedynie "cień wątpliwości". Rzecz jasna również stoję na stanowisku, że ta konkretnie suka mogłaby być nieco ryzykowna jako materiał hodowlany. Mogłaby - albo i nie, ale jeśli jest jakieś ryzyko, to lepiej tego nie robić... Jednak -biorąc pod uwagę to, jak w naszym kraju wyglądają niektóre APBT, to ta red noska mogłaby uchodzić za królową piękności niemal... 8)

No i właśnie...

Za ten stan rzeczy odpowiada moim zdaniem sytuacja, w której nie da się ustabilizować rasy APBT pod egidą ZKwP - czego bardzo żałuję...
Ja wiem że IDBA święci nie są i chociaż ich lubię, wolałbym żeby APBT został uregulowany pod względem eksterieru i psychiki w ramach ZKwP. Nawet niektórzy nie zdają sobie sprawy iluż psich walk i nieszczęść możnaby w ten sposób uniknąć... Wolałbym, żeby APBT stał się pięknym i odważnym psim gladiatorem. Odważnym aczkolwiek - nie agresywnym (co pewnie dla niektórych "miłośników" APBT zabrzmi niemal jak bluźnierstwo). Tego nie uda się zrobić BEZ odpowiednich regulacji i sankcji nakładanych na różnych szalbierzy szkodzących rasie... W ramach ZKwP wydaje się to być proste do osiągnięcia. Wystarczy popatrzeć, jak na zarejestrowaniu rasy skorzystał Staffik. Przecież jeszcze sto lat temu jego los niczym nie różnił się od nieszczęsnych APBT... :(

I o tym też pozwoliłem sobie napisać przy okazji, bo trochę sprowokował mnie do tego temat.

A prawdę mówiąc to najbardziej mnie ruszyło, że tradycyjnie niektórzy zamiast Claudii18 merytorycznie i spokojnie wytłumaczyć zaczeli robić jakieś personalne wycieczki i niedomówienia... Że źle dobrana adopcja, że użytkownik Claudia18 jest generalnie "Be". A fe, nieładnie... Najpierw trzeba spokojnie wytłumaczyć, ktoś może nie mieć wiedzy na jakiś temat, stąd popełnia lapsusy... :wink:
Ale to nie znaczy, żeby zaraz go z jego poglądami wbijać w ziemię...

Link to comment
Share on other sites

Nie macie mnie za co przepraszać,ja się bardzo cieszę,ze temat się rozwija,bo myślę,ze jest o czym rozmawiac.
Dingo dziękuję za zrozumieie.
Patka muszę troszke sprostować to co napisałaś.Wega nigdy w schronisku nie była,a dom znaleziono jej jakoś w przeciągu 15dni,bo tyle trwa obserwacja w lecznicy weterynaryjnej.Wegę znalezli jacyś ludzie w Łodzi i wzięli ją,ale podczas zabawy podrapała ich dziecko i oddali ją do leczicy,w której pracuje CoolCaty.I tam była na 15 dniowej obserwacji i po 17dniach była u mnie
8) To takie małe sprostowanie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_'][quote name='Asher']HNie rozumiem... Co ma do tego ZK? Czemu rejestracja rasy w FCI miałaby wpłynąć na twoje odczucia wobec kwestii rozmnażania psów o nieznanym pochodzeniu? :hmmmm:[/quote]

Wiesz, gdyby rasa była zarejestrowana, to nie byłoby aż takiej prowizorki i partyzantki. Teraz APBT z prawdziwego zdarzenia hoduje grupa pasjonatów, a reszta tak naprawdę to kundelki...
IMHO, związek powołano właśnie po to aby nie było psów o "nieznanym pochodzeniu". Bo widzisz, poza związkiem nie jest najmniejszym problemem pokrycie suki APBT red nose starym, kulawym owczarkiem niemieckim i twierdzenie uparcie, że została pokryta jakimś super psem ze stanów. Własnie dlatego rasa powinna być zarejestrowana.[/quote]
Alez oczywiście. I o to własnie chodzi - żeby teraz, kiedy już jest to jakoś uregulowane, nie rozmnażac kundelków.
Wega, choć jak piszesz - śliczna - tak naprawdę jest kundelkiem. Prawnie, bo czy genetycznie - nie wiadomo. A kundelków, również tych bulowatych mamy w naszym pieknym kraju aż nadto... Część z nich zgnije w schronisku, część - jak Wega - wyląduje na ulicy.

[quote]Jak dla mnie to KAŻDY pies urodzony poza dużymi organizacjami kynologicznymi jest psem o "nieznanym pochodzeniu", bo żadnej realnej kontroli nad tym nie ma.[/quote]Dokładnie.

[quote]Niestety, większość przepisów ZKwP służy ograniczeniu licznych kantów i przekrętów, jakich niektórzy ludzie z chęcią by się dopuszczali, gdyby nie było kontroli.[/quote]

[quote]Z drugiej jednak strony - gdyby upierać się, żeby wogóle nie mnożyć APBT, bo są poza przepisami związku itd... - nie byłoby o czym gadać, bo APBT w Polsce by nie było...
Czyż nie ?[/quote]Owszem. Ale przeciez w tym topiku nikt nie pisał, żeby w ogóle nie rozmnażac APBT. Chodzi tylko o nierozmnażanie kundelka Wegi i innych takich jak ona kundelków.

Więc ja wciąż nie rozumiem, w którym miejsu się ze sobą nie zgadzamy :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_']A prawdę mówiąc to najbardziej mnie ruszyło, że tradycyjnie niektórzy zamiast Claudii18 merytorycznie i spokojnie wytłumaczyć zaczeli robić jakieś personalne wycieczki i niedomówienia... Że źle dobrana adopcja, że użytkownik Claudia18 jest generalnie "Be". A fe, nieładnie... Najpierw trzeba spokojnie wytłumaczyć, ktoś może nie mieć wiedzy na jakiś temat, stąd popełnia lapsusy... :wink:
Ale to nie znaczy, żeby zaraz go z jego poglądami wbijać w ziemię...[/quote]Dingo, domyślam się, że piszesz tutaj o mnie. Przeczytaj prosze ten topik dokładnie, zobacz, że na poczatku kilka osób, w tym i ja, próbowało to własnie robić - tłumaczyć spokojnie i merytorycznie. Zobacz, jaka była reakcja Claudii...
Miałam więc grzecznie napisać "Claudio, poniewż nie udało się nam ciebie przekonać, to życze twojej Wedze wielu udanych miotów"? :roll:

Link to comment
Share on other sites

_dingo_ nic nie piszesz o tym co było istota mojej wypowiedzi, że Claudia zawarła pewną umowę i oto chodziło ... Claudiu masz rację niedomówienie i przez to przekłamanie powstało, ale widzisz jeszce lepiej to obrazuje ktos ja wziął i zaraz oddał, bo podrapała dziecko - 2 raz ją spotkał brak odpowiedzialnosci (gdybym ja sie miała przejmowac każdym zadrapaniem ... ;)) Tłumaczyłyśmy spokojnie pamięt5aj Dingo jesli ktoś jest w coś silnie zaangazowany czasem reaguje emocjonalnie ...
pozdrawiam i myślę ze w gruncie rzeczyw jak niemal zawsze wszystkim nam chodzi o to samo - dobro psów! (ale slogan jednka prawdziwy;) )
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Więc ja wciąż nie rozumiem, w którym miejsu się ze sobą nie zgadzamy :lol:[/quote]

A może to jest tak, że generalnie się zgadzamy, tylko inaczej formułujemy swoje wypowiedzi ? :)

Ja po prostu jestem nieco mniej kategoryczny. Gdyby wogólne nie rozmnażano pewnych psów nieuznawanych przez niektóre organizacje za rasę, to nie byłoby majorek, cane corso czy innych "statystycznie" dość młodych ras. W sumie to i staffiki, czy ASTy też nie są przecież jakoś niesamowicie starą rasą biorąc pod uwagę moment ich uznania... Są to czasem rasy młode i stare jednocześnie - bo choć historia tych ras wrosła w kultury krajów z których pochodzą, niektóre liczą sobie bez mała tysiące lat - to związek zdecydował się je "zalegalizować" z historycznego punktu widzenia dość niedawno.

Oczywiście trudno jest mi sobie wyobrazić, aby akurat tę konkretną sukę należałoby rozmnażać ze względu na pielęgnowanie historycznych tradycji, albo powstawanie nowej rasy... 8)
Chciałem tylko zaznaczyć że istnieją jednak pewne wyjątki od reguły kojarzenia tylko i wyłącznie psów tej samej rasy i na prawach hodowlanych...

BTW - akurat nie ciebie miałem na myśli, Asher...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka'] Tłumaczyłyśmy spokojnie pamięt5aj Dingo jesli ktoś jest w coś silnie zaangazowany czasem reaguje emocjonalnie ...[/quote]

No jasne, wiadomo że się wszyscy emocjonują, ja sam przecież nie jestem święty, nie raz równo po kimśtam pojechałem, nawet na tym forum... 8)

Ale wiesz, zaczyna mnie już to męczyć powoli. Najpierw prowokacje i złośliwości tego %^#$^! Espace, potem historia nieszczęsnego bulla Chipsa i znowu kłótnie, przepychanki, a teraz znowu - to... To nasze forum się w jakieś pole bitwy zaczyna zmieniać... 8)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_'][quote name='Patka'] Tłumaczyłyśmy spokojnie pamięt5aj Dingo jesli ktoś jest w coś silnie zaangazowany czasem reaguje emocjonalnie ...[/quote]

No jasne, wiadomo że się wszyscy emocjonują, ja sam przecież nie jestem święty, nie raz równo po kimśtam pojechałem, nawet na tym forum... 8)

Ale wiesz, zaczyna mnie już to męczyć powoli. Najpierw prowokacje i złośliwości tego %^#$^! Espace, potem historia nieszczęsnego bulla Chipsa i znowu kłótnie, przepychanki, a teraz znowu - to... To nasze forum się w jakieś pole bitwy zaczyna zmieniać... 8)[/quote]

ja moge okreslic to w wojne domowa dgm dzieli sie ostanio na obozy i wzajemne walki ... i kazdy kto sie z czym wychyli jest prawie odrazu (liczowany) a tak espace byl niezlym przypadkiem ... co prawda ja nie uczestniczylem w bojach z nim (wtedy bylem w innym swiecie) ale olac moja rada to zeby wszystko rozwarzac na spokonie tak jak to robi dingo :)
pozdrawiam :D

Link to comment
Share on other sites

XXL moim zdaniem ma rację,ostatnio coraz gorzej dzieje się na forum,każdy każdemu cos zarzuca.To nie tylko moje zdanie.Pare osób przestało tutaj zaglądać,bo zauważyli to i nie mają ochoty plątac się w jakieś sprzeczki,czy niepotrzebne dyskuje.
Może powodem tego jest jesienna deprecha,może każdy z bezsilności na psi los szuka wkoło winnych.......??To tylko moje przypuszczenia i wnioski.Mam nadzieję,ze niedługo się to zmieni.

Link to comment
Share on other sites

Kilka nowych zdjątek

[img]http://img508.imageshack.us/img508/8085/125dh.jpg[/img]

[img]http://img293.imageshack.us/img293/8373/wega55uj.jpg[/img]

[img]http://img293.imageshack.us/img293/2720/wega23vn.jpg[/img]

[img]http://img519.imageshack.us/img519/9061/wega108yh.jpg[/img]

[img]http://img519.imageshack.us/img519/2574/wega118dl.jpg[/img]

[img]http://img454.imageshack.us/img454/9171/wega148fg.jpg[/img]

Trochę zdziwienia:
[img]http://img291.imageshack.us/img291/4771/58ij.jpg[/img]

[url=http://img519.imageshack.us/img519/4759/80tk.jpg]za duża fota[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_']Ja po prostu jestem nieco mniej kategoryczny. Gdyby wogólne nie rozmnażano pewnych psów nieuznawanych przez niektóre organizacje za rasę, to nie byłoby majorek, cane corso czy innych "statystycznie" dość młodych ras. W sumie to i staffiki, czy ASTy też nie są przecież jakoś niesamowicie starą rasą biorąc pod uwagę moment ich uznania... Są to czasem rasy młode i stare jednocześnie - bo choć historia tych ras wrosła w kultury krajów z których pochodzą, niektóre liczą sobie bez mała tysiące lat - to związek zdecydował się je "zalegalizować" z historycznego punktu widzenia dość niedawno.[/quote]Dingo, przeciez tak naprawdę wszystkie rasy kiedyś musiały powstać i nie działo się to z dnia na dzień. Kiedys nie było rodowodów, wystaw :wink:

Ja równiez nie uważam, że tylko ZK (albo szerzej FCI) ma monopol na jedynie słuszną linię hodowlaną. Weźmy choćby jako przykład długowłose owczarki niemieckie - przez FCI uznawane za egzemplarze z wadą dyskwalifikującą, a z powodzeniem hodowane przez ludzi zrzeszonych w innych związkach (np. Związku Owczarka Niemieckiego Długowłosego). Albo białe owczarki niemieckie (kilka lat temu wreszcie uznane, jako odrębna rasa - biały owczarek szwajcarski). Czy choćby nasze gończe polskie - rasę wciąż przecież nie uznaną przez FCI.

[b]Ale jednak zupełnie czym innym jest praca hodowlana (choćby i poza ZK), a czym innym rozmnożenie suczki "zeby miała sie czym zająć"[/b] :roll:
I tylko o to tu chodziło.

ps. [b]Claudio[/b], to teraz jeszcze naumiej się zdjęcia zmniejszać :wink: Dozwolona wielkośc to maksymalnie 500x500 pikseli. Większe rozwalają stronę i sprawiają, ze się strasznie długo ładuje. jakbym miała modem, to chyba bym ci zgniłe jajo wysłała w prezencie pod choinkę :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...