Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Zresztą. To są kolejne problemy organizacyjne. Nie ma podziału obowiązków, odpowiedzialnosci. Wszystko załatwi Fela, nie wyrobi się, zapomni- Fela. A może tak powiedzieć: to ja wezme odpowiedzialność za to i za to od początku do końca! Zresztą członków zarządu jest dwóch. drugi moim osobistym zdaniem jedynie wirtualny. Czasami się odnajdzie, skrytykuje i na tym kończy się jego rola. Może i tego członka należałoby rozliczyć i mieć pretensje...? Poza tym jak coś jest do zalatwienia stowarzyszeniowego, to mam takie wrażenie, że wszystko załatwia fela, innych chetnych niestety czesto brak. Każdy ma swoją działkę do obrobienia. Praca, psy, życie prywatne. A ja mam wrażenie, że Fela ma pracę (w której glównie zajmuje się stowarzyszeniem) i jazdy z psami: hotel-wet-schron-hotel-wet....I z taką Nią, zazwyczaj, gdzieś w tej pętli sie kontaktuję się. Może poszukajmy chetnego, który bedzie załatwial wszystko co jest do zalatwienia nawet wtedy, gdy sam zostanie na placu boju. Zajmijmy się rozwiązaniem tej sytuacji i wyborem nowych chętnych. Logiczne jest chyba, ze nowy zarząd przejmuje wszystko "na czysto". Pozdrawiam i do poniedziałku

  • Replies 17k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • idusiek

    1729

  • Fela

    1234

  • esperanza

    1002

  • Lara

    922

Top Posters In This Topic

Posted

Jest mi niezmiernie przykro z powodu tej dyskusji, a zwłaszcza jej tonu nadanego przez Ewusek.
Wywoływana nieustająco do tablicy, muszę jednak odpowiedzieć. Zgodnie ze statutem stowarzyszenia oraz prawem o stowarzyszeniach, ustępujący zarząd sporządza bilans zamknięcia, więc nie ma żadnnych niejasności.

Posted

[quote name='Fela']Ano właśnie - zarządzanie takim przedsięwzięciem jak stowarzyszenie nie jest łatwe - właśnie mamy próbkę. Bardzo łatwo jest krytykować, krzyczeć i żądać od jednej osoby, która podjęła się kiedyś odpowiedzialności. na krytyce najłatwiej się wylansować.
Ciekawe tylko, dlaczego osoby, które krytykują i oskarżają o manipulację, nie chciały mnie zastąpić? Przecież ja się nie upieram prz tym, żeby ten wózek ciągnąć, wręcz p[rzeciwnie, z radością przekażę funkcję i przyklasnę nowemu zarządowi. Jest tylko jedno ale: brak kandydatów.

Ewusek, ostatnie walne nie zostało zerwane - nie udało się osiągnąc celu, czyli wyłonić nowego zarządu z powodu braku kandydatów. Jedyna kandydatura, i to złożona zaocznie, była Twoja. Niestety, to trochę mało. Esperanza zapytana o kandydowanie stanowczo odmówiła, odmówiła również Beam6. Jayo zechciała tylko kandydować do komisji rewizyjnej (do kontroli, a nie do roboty).

Zgodnie ze statutem walne może zwołać także komisja rewizyjna, Justyna Długoborska jest jej przewodniczącą.[/QUOTE]

Elu, ktokolwiek z członków Stowarzyszenia, ktory ma watpliwosci co do dzielenia sie informacjami i podejmowania decyzji co do sposobu działania, podejmie sie pracy w Zarzedzie, zapewne zostanie ochoczo okrzyknięty buntownikiem, który chce przejąć władzę, a nie odpowiedzialnosc. :razz:
To tez jest fajna metoda stawiania ludzi w sytuacjach niezrecznych i manipulowania ich poczuciem winy, i do tego trzeba mieć niezły warsztat medialny ;)
Jesli tylko ciazy Ci ta funkcja, chetnie przyjme takie wiadro czegotamsietrafi i zajme sie przygotowywaniem pism o dotacje i zgod na loterie oraz negocjacjami warunkow umow z lecznicami i pilnowaniem ksiegowej i organizowaniem pomocy i wszystkim czym Czesc Zarzadu ma sie zajmowac i licze na to, ze podziele sie praca z innymi czlonkami Zarzadu, bo w istocie jednosobowo trudno sie to robi, wspolczuje.
I o ile zgadzam sie z ludwa i beam - ze pranie brudow powinno odbywac sie za zamknietymi drzwiami - ale juz mi sie przepelnilo, bo jakos nie mozemy sie na Walnym zebrac, zeby ta dyskusje ponownie podjac, a spotykasz sie z jedynie z wybrancami, ktorzy sie z Toba zgadzaja. Ciezko jest w zwiazku z tym wypelniac zadania statutowe nie wychodzac na idiote - cho przypominam wszytskim (Ludwa, spojrz w statut), ze nasze zadania to pomoc bezpanskim psom w ogolnosci - w szczegolnosci z Ostrowii (co oznacza, ze ABSOLUTNIE nie tylko stamtad.
A Komisja Rewizyjna moze wnioskowac, a zwoluje Walne Zarzad. Tak czy inaczej.

A nowym czlonkom Stowarzyszenia, mimo ze ich dzialalnosci szczegolowo nie znam, bo watek pustawy, a nikt nie wydzwania opowiadac co zrobil, tak czy inaczej dziekuje, ze przylaczyli sie do nas, w swoim imieniu - bo im nas wiecej, tym wieksze szanse na przezycie Stowarzyszenia. A poczatek kontaktom ze schroniskiem dala esperanza, takze po kontakcie z czlowiekiem, ktorey jest ta "malo widoczna" czescia Zarzadu Stowarzyszenia, dla niewtajemniczonych.
Jego poczatek to praca takze osob, ktore dalej pomagaja psom, ale nie sa tak bezczelne jak ja, zeby sie wypowiadac na forum otwartym.

Dorota Jarowiecka

Posted

[quote name='ludwa']Owszem, pies mógłby zostać objęty opieką, tylko czy zostało zadane takie pytanie? Nie mamy żadnych ustaleń kto o tym decyduje itp a problem pojawie się kiedy Fela zapyta co to za pies? czy nie można tego ustalić od razu? Zadzwonić? Poinformować, że jest, że dobrze by było?[/quote]

[COLOR=Red][B]nie napisalam, że ma być objety opieką tylko czy móglby...[/B][/COLOR]
wczoraj pytalam co znajomi moga zrobić - padlo pytanie - niech ja przygarna...

Posted

1. Mamy (my czyli aktualnie esperanza, AleksandraB, ja) pod opieka szczeniaki z parwo, leczenie bedzie kosztowne, kojec platny, szczeniaki pochodza spod Ostrowi
2. Joaa zadzwonila z prosba o pomoc (Ona udziela nam jej bez wahania, jesli chodzi o porady behawiorystyczne, np. w przupadku Mopci, tosi i innych ostrowskich psow) - znalazla blakajaca sie suke pod Rotunda w Warszawie - zawiozlam do platnego kojca, do domu, nie mamy jak przyjac, wydzwanialysmy wszedzie
3. zaprzegowcy od karmy przywiezli nam znajde spod `plonska z trasy - tez wzielismy do kojca, nie ma jeszcze watku bo liczylam, ze znajdzie sie wlasciciel
4. `Pirat bez oka, siedzie w kojcu od kilku miesiecy

Place ja i pare osob z dogo dorzuca swoje wielkie serca.

Czy mozemy przyjac te psy pod opieke jako Stowarzyszenie i placic choc za karme i leczenie na fakture?>
Wzielam za te psy odpowiedzialnosc, ale poniewaz nie wiem jakie mamy na dzis obciazenie kosztami, nawet sie nie zglaszalam po pomoc.

Figa i Ingrid czeka na sterylke, tez bede za to placic.
Kastracja Pirata tez czeka.
Zaden z tych psow nie zaslugiwal na zostawienie na smierc. Chociaz nie pochodzil z ostrowii. I wierze, ze dzialam w slusznej sprawie, a nie w ramach kaprysu niedowartosciowanej panienki.
Pieniadze mozna uzyskac na rozne sposoby - takze wnioskami o dotacje. Chcialabym, zebysmy w koncu zaczeli korzystac z narzedzia, dla ktorego zalozone zostalo STOWARZYSZENIE !! Zdobywania srodkow z formalnych dotacji na te cele - ktore inne fundacje i stowarzyszenia dostaja.
Zgodnie z prawem i formalnymi wymogami. Szlag mnie trafia, ze nie jestesmy w stanie zlozyc papierow w terminie na jakiekolwiek dofinansowanie.

Nie stac mnie na finansowanie leczenia z wlasnej pensji, a za chwile w takim trybie dzialania strace zrodlo utrzymania. Tolerancja mojej rodziny ma swoje granice, ale pomagaja jak moga.
TRace energie na slownomuzyczne przepychanki w sprawach formalnych, a chodzi o to, zebysmy umieli wszyscy jednym glosem wolac o pomoc zwierzetom skrzywdzonym przez ludzka bezmyslnosc.
Dziewczyny, naprawde, ucieka nam czas i pieniadze, a w pojedynke nie zdzialamy nic.
Czas na konkrety.

Posted

Witam! zagladam na ten wątek i jestem na bierzaco w dzialaniach Stowarzyszenia, choc nie jestem juz ani w jego Zarzadzie ani nie jestem nawet jego członkiem [SIZE=1](znajduje sie na liscie osob, o ktorych wspomina kilka postow wczesniej jayo - a propos ciekawa jestem ile osob jest na tej liscie? chyba sporo :-()[/SIZE]. Ale kibicuje tej organizacji z calego serca i jesli moge to dodam tylko jedno zdanie: mam wrazenie, ze Stowarzyszenie Niczyje jest tylko formalnym tworem kilku osob dzialajacych w pojedynke czasem parami, trojkami. A szkoda, bo nie wykorzystuje wlasnie tych narzedzi, o ktorych rowniez wczesniej pisala jayo (dotacje, dofinasowania, itp...).

Posted

na stronie wolontariatu w biznesie ukazala się rekomendacja WAS jako stowarzyszenia, duzo ludzi, wszyscy zaangazowani, pełni zycia, motywacji do działania, oj aj super extra...


a teraz? ...:roll:

Posted

Taak, wszystkiemu winna ta esperanza.

1. Nie pamiętam szczegółów, więc się nie obronię
2. Ta organizacja załatwia karmę, ale nie dla prywatnych schronisk, które są nastawione na zysk z wyłapywania zwierząt
3. Zalążek jakiś był, ale czasu było zbyt mało, a skrzydła podciął fakt, że na horyzoncie nie było chętnych do rozliczania potem uzyskanych środków, skoro z dotychczasowymi był problem.
4 i 5 nie widzę związku ze sprawą
6. Idusiek bardzo mi przypominasz mnie sprzed 3 lat, szkoda byś kiedyś straciła zapał i była zniechęcana do działania nieprzyjemnymi mailami, tak jak ja przez ostatnie tygodnie.
Działaj produktywnie jak najdłużej i nie daj sobą manipulować.

Posted

[quote name='idusiek']Kogo masz na mysli pisząc o " kaprysach niedowartosciowanej panienki" ?[/QUOTE]
Nikogo konkretnego.. Nie znam Cie - poczulas sie wywolana do odpowiedzi ? ;-)


[quote name='idusiek']Była szansa na dofinansowanie a ja sama znam 3- z zadnej nie skorzystano-z czego 2 były pewne na 100%. Byłam wtedy w kontakcie z esperanzą i to jej dawałam namiary- z zadnego nie skorzystała...a wcale nie trzeba było nie wiadomo jakich wnioskow...[/QUOTE]
A jakie to byly mozliwosci?? I kto z nich nie skorzystal??? Chetnie poprosze o info na priva`: [email][email protected][/email]. A Esperanza formalnie nie ma mozliwosci podpisywac niczego - prezes stowarzyszenia a jakze.

[quote name='idusiek']1. pewniak - pracowałam jako koordynator ds darowizn w bardzo duzej firmie. moja przelozona miala fioła na punkcie piesów i zawsze, jak mogla to pomagała- powiedzialam, złoż wniosek, pomogę na 100% ...i sprawa się skonczyla....[/QUOTE]
- jaki to ma zwiazek z nami?

[quote name='idusiek']2. pewniak- Dałam kontakt, ktory dostalam od Zycia Warszawy do ogranizacji, ktora załatwia wolontariuszom, ogranizacjom i schroniskom tiry karmy, porządnej i dobrej jakosciowo karmy dla psów- dalam nr telefonu i nazwisko na jakie trzeba sie powolac- i na tym sie skonczylo...[/QUOTE]
komu dalas kontakt?
[quote name='idusiek']3. ostatnio dziewczyny pracowaly nad jakims projektem, skonczylo sie na tym ,ze poprosily mnie o moja prezentację z budzetem 3 mln zł na 3 lata dla schronisk...Mi sie nie udalo, ale wniosek złozylam i przegralam- a tamten ...cóż, nawet nie powstał...[/QUOTE]
nasze dziewczyny? i to dla nas?

[quote name='idusiek']4. W Metrze" ukazały sie nasze 2 psy- z czego jeden poszedł do adopcji.[/QUOTE]
a to do czego?

[quote name='idusiek']5. Co 2 tygodnie w "Rozmaitościach" ukazują się po 3 psy ze schroniska z opisem. Ostatnio- pojawiły się wszystkie szczeniaki....[/QUOTE]
Gdybysmy wszystkie wiedzialy, jakie szczeniaki sa do adopcji - byloby pewnie latwiej..

[quote name='idusiek']6. na stronie wolontariatu w biznesie ukazala się rekomendacja WAS jako stowarzyszenia, duzo ludzi, wszyscy zaangazowani, pełni zycia, motywacji do działania, oj aj super extra...[/QUOTE]
i super - tylko tak trzymac, dzieki za info - choc pewnie nikt poza toba i ela o tym nie wie - a Stowarzyszenie to wiecej niz dwie osoby :(


a teraz? Wstydze się za Was...:roll:[/QUOTE]

I masz racje :shake:

Posted

[quote name='esperanza']Idusiek wszystkie psy, przy których w spisie widniała informacja, że ich nie ma zostały usunięte.
Nowe chętnie wstawię, tylko muszę mieć info odnośnie wieku i cokolwiek o charakterze, ale takie sprawy przeniesiemy już chyba na maila, albo jeśli masz ochotę, zapraszam do mnie na Bielany, w porze dogodnej dla Ciebie.
Razem łatwiej będzie zaktualizować stronę.

Podhalanka Mysza wczoraj przeszła pomyślnie sterylkę aborcyjną.[/quote]

To było 26 czerwca, do chwili obecnej nie otrzymałam jakiejkolwiek informacji o konkretnych psach, które należy wystawić.

Telefony odbieram, jak każdy, normalny człowiek, tzn. jeśli nie mogę odebrać, bo jestem zajęta, to nie odbieram. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś nie nagra wiadomości, wyjaśniając w jakiej sprawie dzwoni, to jeśli mu zależy, zadzwoni drugi raz.
Tak, zdarzyło się że nie oddzwoniłam, gdy ktoś prosił mnie o sprawdzenie, czy konkretny pies nadal jest w schronisku.
Nie mam nic na swoją obronę, ponad to że zdarzyć się to może każdemu.

Gdybym nie chciała pomagać psom z Ostrowi, to nie starałabym się szukać pomocy chociażby dla takich psów, jak Myszka podhalanka, która dzięki Camarze została wysterylizowana i przygotowana do adopcji.
Nie organizowałabym także, wraz z kilkoma chętnymi do działania, naszego stoiska na Dniu Ziemi, Dniu Dziecka w Wilanowie, Dniach Ostrowi.

Mój kamyczek odnośnie nieinformowania nas.
Pewna osoba biorąc ślub poprosiła, by zamiast kwiatów goście przynieśli karmę dla psów. 2 osoby ze Stowarzyszenia odebrały karmę i przewiozły ją do Otrębusów i 350zł, ale nikt nie pisnął nawet słówkiem na forum, że taka sytuacja miała miejsce, a przecież należałoby taki czyn pochwalić.

Czym, jak nie wprowadzaniem w błąd, jest pisanie 30 czerwca, że Leda- suczka, która przeżyła parwo powinna być uwzględniona w spisie psów do adopcji, skoro 27 czerwca chętnej na nią osobie napisałaś Felu, że suczka zostaje u Moniki.

O oby tych sytuacjach pewnie bym się nie dowiedziała, gdybym nie czytała maili, które przychodzą na konta mailowe Stowarzyszenia.

Posted

Ta wyliczanka i przepychanka zapewne może jeszcze potrwać długo tylko czy aby napewno da jakiś zysk ?

Bo to, że tracimy wiarygodność i twarz jako Stowarzyszenie na publicznym forum jest pewne.

Jeszcze raz proszę - zaprzestańcie publiczniej dyskusji !!!!!

Felu - uważam, że powinnaś JAK NAJSZYBCIEJ zwołać walne.

Posted

[quote name='beam6']Ta wyliczanka i przepychanka zapewne może jeszcze potrwać długo tylko czy aby napewno da jakiś zysk ?

Bo to, że tracimy wiarygodność i twarz jako Stowarzyszenie na publicznym forum jest pewne.

Jeszcze raz proszę - zaprzestańcie publiczniej dyskusji !!!!!

Felu - uważam, że powinnaś JAK NAJSZYBCIEJ zwołać walne.[/quote]


zgadzam się w 100% :multi:

Posted

Również uważam, że to forum i ten wątek nie służy do naszych prywatnych przepychanek i wylewania żalów.
Zwołam walne - jak najbardziej. Zamierzałam zrobić to po okresie urlopowym, żeby jak najwięcej osób miało szansę w nim uczestniczyć. Jednak w takiej sytuacji nie ma sensu zwlekanie.

Ja oczywiście nie zmieniam decyzji, zamierzam definitywnie zrezygnować, bo chcę pomagać zwierzętom (co cały czas staram się robić), a nie drzeć koty i uczestniczyć w kłótniach i przepychankach takich jak ta właśnie.

Przy okazji jednak przypomnę, że poprzednie walne nie przyniosło efektu, czyli wyboru nowych władz stowarzyszenia, bo:
a. [B]nie udało się znaleźć chętnych na kandydowanie do zarządu i zastąpienie mnie w funkcji prezesa
[/B]b. przed końcem spotkania kilku członków obraziło się i wyszło z sali
Czy teraz będzie inaczej?

([SIZE=1]zgodnie ze statutem [FONT=Verdana]Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków zwołuje w uzasadnionych przypadkach [/FONT][FONT=Verdana]Zarząd, [/FONT][FONT=Verdana]Komisja Rewizyjna, [/FONT][/SIZE][FONT=Verdana][SIZE=2][SIZE=1]Zarząd na wniosek 10 członków Stowarzyszenia - a więc Justyna, Aneta i Joanna mogą walne zwołać. Tylko po co, sokoro mogę to zrobić ja? Jak zwykle...)
[/SIZE][/SIZE][/FONT]

Posted

[quote name='jayo']1. Mamy (my czyli aktualnie esperanza, AleksandraB, ja) pod opieka szczeniaki z parwo, leczenie bedzie kosztowne, kojec platny, szczeniaki pochodza spod Ostrowi [/quote]

Skąd są szczeniaki? Pytałam o to Justynę, ale zignorowała moje pytanie. [SIZE=1](przepływw informacji) [/SIZE]

[quote name='jayo'] 2. Joaa zadzwonila z prosba o pomoc (Ona udziela nam jej bez wahania, jesli chodzi o porady behawiorystyczne, np. w przupadku Mopci, tosi i innych ostrowskich psow) - znalazla blakajaca sie suke pod Rotunda w Warszawie - zawiozlam do platnego kojca, do domu, nie mamy jak przyjac, wydzwanialysmy wszedzie[/quote]

Czyli co mamy zrobić? Znaleźć miejsce?

[quote name='jayo']3. zaprzegowcy od karmy przywiezli nam znajde spod `plonska z trasy - tez wzielismy do kojca, nie ma jeszcze watku bo liczylam, ze znajdzie sie wlasciciel[/quote]
A kto to są zaprzęgowcy od karmy?? [SIZE=1](przepływw informacji) [/SIZE]

[quote name='jayo'] 4. `Pirat bez oka, siedzie w kojcu od kilku miesiecy

[quote name='jayo'] Czy mozemy przyjac te psy pod opieke jako Stowarzyszenie i placic choc za karme i leczenie na fakture?[/quote]

Owszem, ale poproszę o informację, jakiego rzędu są to koszty (tygodniowo, miesięcznie). Informacje o stanie konta na bieżąco ma esperanza, ona również wie doskonale, jakie są bieżące koszty i przychody.

I jeszcze dwie bardzo istotna sprawy.
1. Od kilku miesięcy bezskutecznie proszę esperanzę o wpłacenie pieniędzy zebranych podczas imprez na konto stowarzyszenia.[B] Nie może być tak, że pieniądze stowarzyszenia są w prywatnej kieszeni i nawet nie wiadomo, ile ich jest! [/B]Justyna, tak jak słusznie zauważyłaś, nie tylko Ty zbierałaś te pieniądze, więc je wpłać na konto, bardzo proszę.

2. Również od długiego czasu proszę o przekazanie zobowiązań adopcyjnych do siedziby stowarzyszenia. To są ważne dokumenty, a nie prywatne papierki! W większości przypadków podpisywałam w schronisku odbiór psów, jestem więc za nie odpowiedzialna. Tymczasem przekazanie zobowiązania adopcyjnego traktuje się jak jakąś wielką łaskę. [SIZE=1]Nasuwa się pytanie: czy ci, co odmawiają przekazania zobowiązań w ogóle ich nie podpisują. [/SIZE]

[SIZE=1]I post scriptum: ciekawe, że zarzucają mi brak przepływu informacji osoby, do których w tych i innych sprawach dobijam się bezskutecznie, dzwoniąc, wysyłając maile, dziesiątki smsów. Ludzie, to jakaś paranoja. Prezes się nie podoba i prezes chce ustąpić, ale nikogo na jego miejsce! A czepiających się mnóstwo. Jeśli chcecie tak dalej działać, powodzenia. Amen

[/SIZE]

Posted

Esperanza brałam udział w "dniu ziemi" i z zapałem zbierałam pieniądze [SIZE=4]NA STOWARZYSZENIE "NICZYJE"[/SIZE][SIZE=2] z tego co wiem Daszce jest bardzo potrzebna operacja a kasy nie ma może wpłać to co przetrzymujesz od paru miesięcy to pomożemy suni [/SIZE]

Posted

Ponawiam pytanie o wyjazd do schroniska, całkiem poważnie. Kto jutro rano może pojechać? Jest osoba chętna na adopcję suczki, jest też szansa dla dwóch innych. Ja mam awaryjną sytuację domową.
A więc: kto mógłby?

Posted

A ja z innej beczki trochę..:oops:

............

Jezeli ktos zainteresowany jest zdjęciami ze schroniska od kwietnia tego roku- poproszę o maila na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] udostępnię albumy ze zdjęciami, ktore mam na [URL]http://www.empikfoto.pl/[/URL] .

Wymaga zalogowania ( ale trwa dosłownie chwilkę i nie podaje się wielu danych ).
Od tej pory będę zamieszczać tam wszystkie zdjęcia - zainteresowanych proszę więc o kontakt.

............
Jeżeli znajdzie się transport- chętnię się podłączę :razz:

Posted

Dla zainteresowanych - oto co ukaze się jutro w "Rozmaitosciach" - wydanie obejmuje region około 40 km wokól Ostrowi.

*(to "świeża bułeczka"-dlatego pojawi się na stronie schroniska pewnie dzis albo jutro).

[IMG]http://images23.fotosik.pl/245/928d784ea0522ebfmed.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...