Irkowa Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 [quote]Mogę podjechać na Wolę autobusem, [/quote] Autobusem to i ja moge podjechac ale to bez sensu ; najzwyczajniej w swiecie nie damy rady! poduchy sa naprawde duze!no i do tego mleko i jedzenie-nie ma szans! Quote
asiaf1 Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 Chrupku, ja mogę do Ciebie podjechać i to zabrać, przewiezc do Esperanzy dziś lub jutro Quote
esperanza Posted October 12, 2005 Author Posted October 12, 2005 Asiaf1 :modla: Przyznam, że miałam Cię zapytać, czy nie mogłabyś podrzucić rzeczy. :D Dziś wieczorem będe w domku około 22, bo po wizycie z Trytonem w lecznicy, jedziemy z Felą odwiedzić potencjalny domek dla malucha. Dziękuję wam i dziekowac nie przestanę, bo sporo osób zainteresowało się sprawą schroniska i istnieje duża szansa na poprawienie ich losu. Quote
asiaf1 Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 Spróbuję to zabrać dzisiaj. jeszcze nie wiem czy będe jechać do Oskarka. Jeżeli nie bo bedzie tam Doddy to mogę byc u Chrupka po 20 a jak będę jechac to dopiero po 21. Quote
Teklunia Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 o matko :( ja moge skombinowac poduszki i stare koldry, tylko nie wiem czy moga byc takie wypelnione pierzem? ale dla matek ze szczeniakami moglyby sie nadac... do soboty powinnam tez zdobyc jakas karme. wiec zaczne szykowanie, a jak bede gotowa to dowioze do Ciebie, esperanza... jakos moze przymusze TZa, zeby mnie podwiozl... rozumiem ze wazne, zeby to bylo na sobote, tak? Quote
Irkowa Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 hej Asiu :D wolalabym jutro,moze byc? dzisiaj wieczorem jade dopiero po karme! ok? Quote
esperanza Posted October 12, 2005 Author Posted October 12, 2005 Teklunia, jesli nie da rady do piątku ( wtedy wyjeżdzam z W- wy) to najwyżej następnym razem zabiorę. Teraz przydałaby się w sumie jedna kołdra dla suni, ktora wykopała sobie norę pod budą i tam przebywa razem z małymi, ale będziemy mieć jakieś kocyki, więc chociaż to się tam włoży. Kołdra z pierzem na długo nie wystarczy, bo bedzie nasiąkać wodą, ale lepsze to niż gołe deski :) Dzięki Quote
Fela Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 A propos zbiórki dla Ostrowii. Jutro wieczorem mogę zabrać jakąś wałówkę i inne potrzebne rzeczy z dowolnego miejsca w Warszawie, a najlepiej z Ursusa (tu mieszkam), Mokotowa (tu pracuję) lub z Ochoty. Na razie jestem zmotoryzowana i mam nadzieję, że będę zmotoryzowana do jutra (czyli źe mi auto nie odmówi współpracy). Jak wiecie, w sobotę jedziemy z esperanzą do schroniska. Przyda się wszystko, ale najbardziej jedzenie, witaminy i środki na pchły i robaki. Wielki apel o "przejściowe" domki, to jak widać na przykłądzie Trytona i Daisy najlepsze, co możemy zrobić dla tych nieszczęść. Mam dodatkowe pieniądze na operację Trytona (pierwszego z ostrowskich psiaków, którego udało się - mamy nadzieję uratować; piszemy o nim w osobnym topiku w Psach w potrzebie). Jeśli coś zostanie, będzie dla pozostałych na jedzenie i leczenie. Joasia, Ewelina, Agnieszka, Ewa i Basia, dziewczyny z Claudii - wielkie, wielkie dzięki! Te pieniadze zaprocentują tysiąckrotnie, zdrowiem i radością zwierzaków! Quote
Marka Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 Czy ktoś z Warszwy będzie jechał w sobotę do Ostrowi i mógłby mnie zabrać? Bardzo bym chciała się bliżej przyjrzeć tej bernardynce. Quote
dotka Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 Zebrałysmy z dziewczynami troche rzeczy( garnek, ubrania ciepla jesionka, swetry) , wiklinowe legowisko plus materacyk( od Moni) mam nadzieje ze uda mi sie kupic 10 kg karmy przekaze wszystkow piatek wieczorem bo caly czas jeszcze zbieramy. A nastepnym razem kiedy sie wybieracie mniej wiecej? Quote
Teklunia Posted October 12, 2005 Posted October 12, 2005 esperanza, a kiedy wyjezdzasz do Ostrowi? w piatek rano czy popoludniu? Quote
esperanza Posted October 13, 2005 Author Posted October 13, 2005 Wyjeżdzamy w piątek wieczorem. Kolejny wyjazd ja moge zaplanować dopiero za następne 2 tygodnie, chyba, że uda mi się podjechać tam w środku tygodnia. Marka, wszystkie osoby które chciałyby psiaki zobaczyć, są bardzo mile widziane :) Ponieważ wyjeżdzamy w piątek, a do schroniska jedziemy w sobotę, to najlepszy dojazd dla osób wybierających sie do schroniska, byłby autobusem z Warszawy do Małkini ( gdzie ja mogę te osoby odebrać) lub można wysiąść wcześniej, w Broku ( wtedy 1 osobę zabrałaby Fela) autobus w jedną stronę kosztuje 8 zł. Z Broku, bądź z Małkini do Ostrowi jest około 15 km. Quote
Fela Posted October 13, 2005 Posted October 13, 2005 Z Broku do Ostrowii mogę zabrać więcej osób, nawet 4. Autobus Warszawa - Brok odjeżdża z dworca Warszawa Stadion ok. godz. 9 (szczegółowy rozkład prześlę zainteresowanym na pw). Ja z Warszawy bedę wyjeżdzać prawdopodobnie w sobotę rano. Nie wiem jeszcze, czy wybiorę się z całym moim zwierzyńcem - jeśli tak, mogę z Warszawy zabrać tylko 1 osobę (buć może będzie to Owieczka, z którą się wstępnie umawiam). Ale jeśli pojadę sama, zabierzemy się większa gromadą. :lol: Quote
Fela Posted October 13, 2005 Posted October 13, 2005 Z Broku do Ostrowii mogę zabrać więcej osób, nawet 4. Autobus Warszawa - Brok odjeżdża z dworca Warszawa Stadion ok. godz. 9 (szczegółowy rozkład prześlę zainteresowanym na pw). Ja z Warszawy bedę wyjeżdzać prawdopodobnie w sobotę rano. Nie wiem jeszcze, czy wybiorę się z całym moim zwierzyńcem - jeśli tak, mogę z Warszawy zabrać tylko 1 osobę (buć może będzie to Owieczka, z którą się wstępnie umawiam). Ale jeśli pojadę sama, zabierzemy się większa gromadą. :lol: Quote
esperanza Posted October 15, 2005 Author Posted October 15, 2005 Byłysmy dziś w schronisku. Bardzo trudno jest o tej wizycie pisać... Dziekuję Feli, Asicy i Owieczce,ze zechciały poświęcić czas i pieniążki na pomoc psiakom i Dziękuję także wszystkim osobom, które przyczyniły się do faktu, że dziś wszystkie psiaki zostały nakarmione, część odrobaczona i odpchlona. Dziekuję za karmę, leki, kocyki, poduszki pieniądze, które zostały zgromadzone dla nich. Chrupek, Asiaf1, Agnieszka W, Kasia, dziewczyny z Claudii, Ada z miau, Irma, Pajunia i wszystkie osoby, o których zapomniałam wspomnieć , za co bardzo przepraszam, dziekuję, że dzis mogłyśmy w pewnym momencie usłyszeć ciszę, która była wynikiem pełnych brzuszków i chociaż chwilowej psiej radości. Jednocześnie prosimy, o pomoc w szukaniu domów stałych i tymczasowych, bo są one bardzo psom potrzebne. Ze wszystkimi pytaniami bardzo proszę o zwracanie się bezpośrednie do mnie, Feli, Owieczki i Asicy. Quote
esperanza Posted October 16, 2005 Author Posted October 16, 2005 Ze zgromadzonych na koncie pieniędzy, to jest z wpłat Irmy, Pajuni, Ady z miau, asif1, za sume 164zł zakupiłam 2 opakowania witamin i minerałów po 4 zł puszka, Frontline spot on- 3 dla psów o wadze 10- 20 kg i 1 dla psa o wadze 20- 40kg oraz opakowanie 30 tabletek Aniprazolu- środka odrobaczającego, który kosztował 80zł. Na moim koncie jest jeszcze 266zł na operację Trytona i opłaty za jego dotychczasowe leczenie. Jeszcze raz dziękuję za wpłaty. Obecnie w schronisku przebywa 7 szczeniąt w wieku odpowiednim, by trafiły do opiekunów, większość z nich to suczki, 6 maluchów jeszcze z mamą w wieku około 4 tygodni oraz 3 mioty mniejszych szczeniąt, a także 10, a może więcej ciężarnych suk, dla których potrzebny jest dom tymczasowy, bo w schronisku nie ma warunków na sterylki, a my nie mamy gdzie je przetrzymać po zabiegu. Dlatego bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu domów tymczasowych. Suki są różnego wzrostu. Bernardynka wymaga operacji, a kilka psow leczenia chorób skóry. 2 szczenięta powinny być jak naszybciej zabrane na leczenie. Dzięki Owieczce, wczoraj jedna z maciupkich suczek trafiła do nowego domu. Quote
ASICA Posted October 16, 2005 Posted October 16, 2005 Cóż moge dodać :( Chyba Esperanza napisała juz wszystko. Wiekszośc psów jest w fatalnym stanie,prawie wszystkie mają chorobe skóry i są potwornie chude!! :( Dwa szczeniorki bardzo chore-mam nadzieje ze przezyją,jeden taki dobkowaty,drugi kilkumiesieczny łaciatek z chorym oczkiem(obydwa strasznie apatyczne) Bernardynka ma potworną rane na pysiu po ugryzieniu ,stan jest sierści jest makabryczny! Malenkie urocze szczeniaczki po małej sunce do zabrania natychmiast!!stoją mokre we własnych odchodach!!! koniecznie potrzebne jedzonko,jakies koce,posłania cokolwiek!! aha pies prawdopodobnie kaukaz sliczny chyba jest tam od niedawna-wyglada jeszcze dobrze :-? też potrzebny domek z ogrodem od zaraz!! prawdopodobnie bedziemy jechać znow za 2 tygodnie wiec jesli ktos ma zbedne rzeczy chetnie zabiore-osoby do pomocy mile widziane :D niestety zdjec nie mozna było zrobic :( -moze sie uda za 2 tyg. Quote
malagos Posted October 16, 2005 Posted October 16, 2005 Dziewczyny, a próbowałyście dotrzeć do właścicieli schroniska? Tak sobie myśle, co powiedzieliby na rozmowę z Wami? Może trzeba im przypomnieć o ich podstawowym obowiązku, czyli karmieniu i leczeniu zwierząt? Za to biorą pieniądze...Tak sobie rozmyślam tylko, sama chyba bym nie miała odwagi na takie spotkanie. Quote
esperanza Posted October 16, 2005 Author Posted October 16, 2005 Będzie takie spotkanie, jeśli się uda. Apeluję jeszcze raz o domy tymczasowe, by chociaz jednemu bądź dwóm maluchom pomóc w tym tygodniu. :( Quote
Irkowa Posted October 16, 2005 Posted October 16, 2005 chyba znam osobe , ktora bedzie mogla pomoc :wink: namiary (PW) daj znac jak dostaniesz (bo z ta moja skrzynka roznie) Quote
Owieczka Posted October 17, 2005 Posted October 17, 2005 To co jest najgorsze w tym cholernym schronisku to fakt że ten facet który sie "opiekuje" psami uważa ze robi to dobrze :evil: i ze nic złego się nie dzieje :madgo: Fakt ze rozmnaża to co sie da i jak sie da jest ok według niego Tym muszą zająć się własciciele schroniska!! My same nic nie zdziałamy. !! :wallbash: Jestem wsciekła z tej bezsilnosci!! :zly7: Quote
afera Posted October 17, 2005 Posted October 17, 2005 :) czyli..mniej więcej jesteśmy umówione czekam na telefon i psiaki;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.