ronja Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 być może uda mi się zorganizować parę gadżetów od znanych ludzi - szczegóły będę znała dopiero w przyszłym tygodniu Quote
ronja Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 a dziś jest światowy dzień zwierząt:BIG: :tort: :knajpa: :cunao: Quote
Fela Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Z okazji dnia zwierząt nasze zwierzaki w schronie dostały prezenty. Każdy ma swoją książeczkę zdrowia! Mam nadzieję, że to nam trochę pomoże w utrzymaniu porządku. (Teraz, jak jakiemuś psu coś będzie dolegało i będziemy prosić o podawanie jakiegoś leku, to trzeba będzie wyciągnąć stosowną książęczkę i wkleić karteczkę z zaleceniem.) Niemal wszystkie zostały odrobaczone (jeszcze musimy odrobaczyć 4, bo zabrakło tabletek, parówek tym razem wystarczyło ;)). Wszystko dzięki Oli-wetce. :loveu: Spadła nam jak z nieba. [B][U]Planujemy za tydzień lub tydzień z kawałkiem szczepienia. Wstępnie w sobotę 14 października. Pomoc będzie potrzebna bardzo![/U][/B] [B][/B] Niestety, ze zdrowiem psów dobrze nie jest. Sześć ma bardzo brzydkie objawy, dwa ewidentne, ale trzeba się liczyć, że każdy z tych sześciu chorych psów walczy z nosówką. Dostają antybiotyki. Surowicy nie ma już ani ciut ciut :-( . Chore są: - Dwie białe suńki Śnieżynki. Jedna, która wcześniej była bardzo zaflukana (Maćka pisała), już trochę lepiej się czuje, ale bardzo kaszle, rzęzi, nie je. Druga, która była zdrowa w zeszłym tygodniu, jest teraz bardzo chora. Potwornie zasmarkana i słabiutka. Nie je, prawie nie wychodzi z budy. Podobno jest troche lepiej niż wczoraj, ale mnie jej stan zaniepokoił bardzo. Ola pociesza, że to może być grypa, ale ja bym się nie łudziła. - Linda i jeszcze jedna onkowata sunia na pierwszym od wejścia wybiegu suk. Linda bardzo zasmarkana, ropny wyciek, druga sunia (czarna bardziej) brzydko kaszle. Obydwie w miarę wesołe i z apetytem. Jeszcze... - Sunia na wybiegu, gdzie była Łapka i Mini. Bardzo zasmarkana. Jeszcze ma apetyt. - Czarny psiak w pierwszym boksie po lewej stronie. Mini poszła do domu, ale nie byłam w stanie ustalić, gdzie, bo nowy pracownik zajmuje się teraz dokumentacją :angryy: To tyle (w telegraficznym skrócie ;)) realcji z dzisiejszej wizyty. Proszę o pytania. I prośby, bo będę pewnie jeszcze w tym tygodniu w schronie. PS Karmę dla Łatki mam Quote
Fela Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Tutaj: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2248064#post2248064[/URL] są informacje o najbardziej chorych dwóch białych suniach. Oto jedna z nich, ta która zachorowała później [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img421.imageshack.us/img421/1424/lilusiatr2.jpg[/IMG][/URL] Sunia łudząco podobna do Malwinki (mamy Panny Migotki) - Marcelinka, także bardzo chora: [URL="http://imageshack.us"][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img367.imageshack.us/img367/7092/marcelinaxu0.jpg[/IMG][/URL] (Malwinka jest bardzo, ale to bardzo przestraszona, ucieka w dziurę pod budą natychmiast jak się do niej podejdzie. Biedna sunieczka) Nie bardzo miałam czas na robienie fotek :oops:, w najbliższym czasie się poprawię. Ale jeszcze muszę pokazać Wam jedno małe bździu, a właściwie Małą Bździu (jak ktoś ma dla panny lepsze imie, to bardzo proszę :eviltong: ): [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img167.imageshack.us/img167/5845/malabdziu0410090vk7.jpg[/IMG][/URL] A tu w zabawie z czarną malutką Margolcią [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img72.imageshack.us/img72/3889/malabdziu0410108xq8.jpg[/IMG][/URL] aż ogony na wietrze łopocą Quote
Maćka Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 O małej Bździu właśnie pisałam że jest nowa, bardzo garnie się do człowieka i chyba miała juz conajmniej jeden miot bo sutki takie takie. Felu co z suką od zbieracza, co z jej sutkami, szczeniaki uśpione czy nie ?? Jak beżowy szczeniak, miał ostatnio katar obawiam się nosówki, Łatka miała taki sam katar ( a propos Łatki jaka karme dla niej jakona juz w nowym domu ? ). Czy nowa suka onkowata ta z piekną kita i świetnym charakterem jest jeszcze w schronie ? Ja też nie łudziłabym sie żadna grypą, niestety nosówka przybiera na sile :( Quote
*Gajowa* Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Ta maluka suńka jest urocza - ja ją sobie nazwałam Miką. To ona tak strasznie rozpaczała w sobotę, był to jej pierwszy dzień w schronie. Teraz widać juz się trochę przystosowała i nawet igraszki jej w głowie. Fajniutka jest - oby tylko się nie zaraziła. Biedne Śnieżynki mam nzdzieję, że im się uda zwalczyć choróbsko. Quote
ronja Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Marcelinka mnie po prostu zabiła:placz: czy ona jest nowa?nie kojarzę jej Quote
Maćka Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Acha, ja jutro zakładam dwie aukcje karmowe na rzecz naszych długów w lecznicach. Nie mamy surowicy, doopa blada ale może krwią sie trochę poratujemy. Ja sie dopytywałam odnośnie mojego Grasa, dr.Wojciechowska powtorzyła że jej zdaniem był chory na nosówkę gdy miałam Jaśminke, więc służę jego krwia, ale z nim to trzeba autem jechać na pobranie, za diabła nie wsiądzie do autobusu. Tylko koszty, koszty i jeszcze raz koszty, wie może ktoś gdzie rośnie to drzewo mamonowiec z reklamy piwa ?? Ja się tam z chęcia wybiorę, nazrywam dla psiaków ile sie da :roll: Quote
*Gajowa* Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Chorym psiakom oprócz antybiotyku i witamin wartoby podać jeszcze GROPRINOSIN przynajmniej tak zaleca dr. Wojciechowska. Właśnie czy ta fajna ONkowata z kitą jest ? Quote
esperanza Posted October 4, 2006 Author Posted October 4, 2006 Ciotka Fela, ale Marcelinka to właśnie Fiona mama 3 chorych kulek (jedna u Klaudyny-chora, Łatka od Macki wyadoptowana-chora i suńka wyadoptowana jeszcze ze schronu tez chora, jesli tfu, tfu nie juz za TM) Quote
Lara Posted October 5, 2006 Posted October 5, 2006 [B][SIZE=4][COLOR=red]BRAWO za akcje Felu!!!![/COLOR][/SIZE][/B] :loveu: Ja poki co moge Wam tylko przyklaskiwac i w myslach na rekach nosic :oops: Choc ostatnio nazbieralam troche darow dla psiakow i jak tylko zaczna sie wysypywac z garazu to wyskrobie jeden dzien aby zawiezc do Ostrowi. No i nasza ostrowską Larą sie zajmuje i szukam jej domku... Na impreze w RIO tez przygotuje jakies gadżety do sprzedaży :p Quote
Igusia Posted October 5, 2006 Posted October 5, 2006 Drogie ciotki, wiemy ze Neska jest chora, Felus sie schowal, Sniezynki sa chore a Zirka ma guza ale nasza [SIZE=5]Lapka[/SIZE][SIZE=7] [/SIZE][SIZE=2]tez ma tu watek i prawie nikt z ostrowianek, prócz mnie i ronji tam nie zaglada.[/SIZE] [SIZE=2]W tej chwili watek wyglada niemalze jak dialog pomiedzy mna a ronija:razz: [/SIZE] To ze ona jest na tymczasie nie oznacza ze nie potrzeba ja juz wspierac.... Bardzio prosimy choc o podbijanie jej watku.... Quote
esperanza Posted October 5, 2006 Author Posted October 5, 2006 Kilka godzin temy w lecznicy na Śreniawitów odeszła kolejna sunia, Kulka która przebywała u Klaudyny. Choroba rozłozyła małą praktycznie w ciągu kilku dni, mimo ciągłych wizyt u weta, podania Caniserinu, Cykloreronu i antybiotyków. Od dwóch dni przebywała w lecznicy, ale jej stan był coraz gorszy. Dziś temperatura spadła do 33 stopni, mała była dogrzewana, ale mimo starań nie udało się jej uratować. Odeszła sama :-( Quote
Fela Posted October 5, 2006 Posted October 5, 2006 :-( :-( maleństwo tak walczyła o życie, a Klaudyna o nią. Magda, są jakieś wieści o jej siostrze, Łatce? Łapeczkę może odwiedzę niewirtualnie tylko realnie, mam dla niej jedzonko. Może i materacyk jakiś wygrzebię (zaraz to napiszę Igusiu na jej wątku, nie krzycz :oops: ) Quote
Magdarynka Posted October 5, 2006 Posted October 5, 2006 [quote name='esperanza']Kilka godzin temy w lecznicy na Śreniawitów odeszła kolejna sunia, Kulka która przebywała u Klaudyny. Choroba rozłozyła małą praktycznie w ciągu kilku dni, mimo ciągłych wizyt u weta, podania Caniserinu, Cykloreronu i antybiotyków. Od dwóch dni przebywała w lecznicy, ale jej stan był coraz gorszy. Dziś temperatura spadła do 33 stopni, mała była dogrzewana, ale mimo starań nie udało się jej uratować. Odeszła sama :-([/quote] :placz: :placz: :placz: Quote
Maćka Posted October 5, 2006 Posted October 5, 2006 Łatka ma sie dobrze, zaprosziłam do jej wątku nowych właścicieli sunieczki. Dzisiaj dzwoniłam, dowiedziałam się, że juz jest dobrze i że ma być juz tylko lepiej. Neska miała dzisiaj jedna kupke luźniejszą i jaśniejszą, ale chyba to wina tego, że dałam jej wczoraj saszetkę mokrej karmy i dzisiaj troszkę z puszki puriny dla szczeniąt. Dzisiaj przy zastrzyku walczyła ze mną troszkę, tak że się lekko zakułam igłą :roll: Katar chyba nieco mniejszy, kaszle nadal, no ale musi wyrzucić z siebie całą tą wydzielinę. Juz się mnie nie boi, no może troszke, ale kurcze jak mam przekonać do siebie psiaka którego wiecznie męczę medykamentami ? Mam problem innej natury :( Muszę być jutro lub w sobote u dr.Wojciechowskiej a zapomniałam na śmierć, że mój TZ od jutra zaraz po pracy zaczyna studia i wraca przez cały weekend późnym wieczorem około 21:00, ja nie dam rady sama pojechać z Neska i dzieckiem na głowie, czy mógłby mi ktos pomóc ? Jeszcze na jutro mam leki ale na sobote już nie :( Ja z czasem się dostosuję. Quote
Igusia Posted October 6, 2006 Posted October 6, 2006 Ciotka, a fotelik do przewożenia Damiana masz? Odezwij się na gg, jak się włączysz. Quote
Lara Posted October 6, 2006 Posted October 6, 2006 jeju, to obie sunieczki, ktore u Klaudyny byly juz sa za TM? :-( Jak sie czuje Klaudyna? Biedula, tyle walki stoczyla.... Domyslam sie co ta kochana osoba przezywa. Esperanza jesli bedziesz z nia rozmawiac to prosze pozdrow ja ode mnie.... Nasz Skarb szczeniaczkowy :loveu: [SIZE=1]Sama nie dzwonie bo mam grube ciecia na telefon [/SIZE]:shake: Czuje sie odpowiedzialna, ze jej te maluchy na glowie przywiozlam... No ale gdyby Klaudyna ich nie wziela to zmarlyby w schronie.... same i bez pomocy... oj, jak mi smutno :-( Quote
AśkaK Posted October 7, 2006 Posted October 7, 2006 Klaudysia jest kochana i bardzo wrażliwa, na pewno rozpacza.:-( Może jej jakąś laurkę posłać czy cuś...:roll: Quote
Maćka Posted October 7, 2006 Posted October 7, 2006 Laro i Asiu, trzeba też troszkę tutaj optymizmu zobaczyć, Łatka żyje i ma się dobrze, przynajmniej jeden szczeniak przeżył. Neska nadal walczy i nie poddaje się, choć chwilami się bardzo boję o powikłania nerwowe. Quote
AśkaK Posted October 7, 2006 Posted October 7, 2006 Chcesz Maćko optymizmu, no to masz:;) oto aukcja ślicznych, ręcznych robótek, z której dochód D0minika przekaże na nasze psiaki: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=31648[/URL] Ja wystawiam na bazarku te obrazki, które cały czas są u mnie i nie udało się ich wcześniej sprzedać, link do aukcji w podpisie. Niestety będę musiała uszczknąć z tych pieniążków bo szczepienie, odrobaczanie i leczenie Migotki wyniosło już ponad 120 zł. Moja studencka kieszeń świeci pustkami.:oops: W poniedziałek ronja przekaże mi jeszcze dwie ramki, łacznie z tymi które mam w domu i sa jeszcze puste wyjdzie ok 10-ciu, więc mogę wywołać wkrótce jakieś ładne zdjęcia i znowu wystawić obrazki na sprzedaż. [B]Kto ma ciekawe, ładne, orginalne fotki w dużej rozdzielczości (takiej, żeby dało się dobrze wywołać) to ja ładnie proszę na maila: [/B][EMAIL="[email protected]"][B][email protected][/B][/EMAIL] :p Bo ja mam w dobrej rozdzielczości zaledwie kilka i to nienajlepszych.:oops: Quote
Maćka Posted October 7, 2006 Posted October 7, 2006 :) No mam nadzieję, że zaczniey z tych długów wychodzić jakoś. A teraz newsy, Fela jutro przywiezie do wawki dwa szczeniaki, Gackę i Batmana, bardzo ładne szczeniaki co widać na fotkach, jadą do koleżanki Klaudyny a za tydzień do odkażonego mieszkania Klaudyny. W tym czasie nabęda trochę odporności po szczepieniu. [CENTER][IMG]http://img421.imageshack.us/img421/5665/2092dm4.jpg[/IMG] Batman we własnej osobie: [IMG]http://img105.imageshack.us/img105/985/batmansr0.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/8050/dwaxa3.jpg[/IMG] A to jest Gacka: [IMG]http://img421.imageshack.us/img421/5811/gackams5.jpg[/IMG] Jak widać na fotkach Batman ma bardziej owłosione uszy, bardzo proszę osoby które się orientują który to wątek szczeniakowy jest prawidłowy o przeklejenie ich tam, bo ja juz sie pogubiłam w nich.[/CENTER] Quote
AśkaK Posted October 7, 2006 Posted October 7, 2006 ALE ZARĄBISTE UCHATKI !!!!! :loveu: :-D Klaudyna jest wielka, że znowu bierze kolejne maluchy... Właśnie piszę do niej smsa, mam nadzieję że przyjdzie na imprezę w Empiku.:multi: Migotka została dziś zaszczepiona, kolejne szczepienie 28.10, jeśli do tej pory - tfu tfu- nie znajdzie domku, to przyniosę ją na imprezę. Rośnie jak na drożdżach i jest coraz ładniejsza.:p Quote
Witokret Posted October 7, 2006 Posted October 7, 2006 :crazyeye: ale superzaste nietoperki :loveu: :loveu: :loveu: Quote
Fela Posted October 7, 2006 Posted October 7, 2006 Nietoperki porozrabiały troszkę u mnie w chatce, a teraz poszły do kartonowej budy na podusie spać. Słodko się do siebie przytulają. Gacka jest troszkę bardziej rezolutna, pierwsza zrozumiała, po co rozkładam na podłodze gazety. I teraz obydwoje siusiu i kupa tylko na gazetki. Jakie mądrale! Batmanik troszkę gapciowaty, ale ciekawski świata, nawet ciut na mnie poszczekuje, żebym się z nim pobawiła: ciau, ciau, wrrrram. Straszne głodomory z nich, zwłaszcza Batmanik zjadłby wszystko, zdecydowanie więcej niż może. Zmartwiłam się, że po straaasznej wyżerce od rana kupy nie było, a wczoraj odrobaczanie... Dostały po 1 ml parafiny, dalam im jescze ciut parafiny. I kupy pojawiły się na gazetkach, ale baaardzo rzadkie (pewnie efekt olejku parafinowego). Wczoraj w schronisku trzęsły się ze strachu jak galaretki. Gacka chciała się schować w najciemniejszy kąt. Ale teraz to najbardziej towarzyskie szczeniaki świata. Bawimy się w gryzienie paluchów, szrapanie za rękaw, turlanie rolką po ręcznikach papierowych, walkę z frędzlami od koca, ciąganie siostry i brata za nietoperkowe ucha. Co ja będe gadać - fajne są! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.