Witokret Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='Maćka']naprawde zaczynam się zastanawiać czy nie skrócić jej sierści przy kuperku, ona zwykle po kupce jak juz się zmęczy "kangurkiem" to czasami klapa w to co narobiła a potem się denerwuje bo jest brudna, taka z niej pedantka rośnie a co hehe[/quote] Maćka nie ma nad czym się zastanawiać ;) Nasza sunia ma regularnie portki strzyżone - ostatnio nawet przerzuciłam się na maszynkę do golenia żeby formować takie fajne portasy :evil_lol: Gdyby nie zabiegi fryzjerskie przy jej futrzanej pupie musiałaby być po każdej kooopie kąpana - a tak - mokra szmatka i pupina czyściutka i cały czas nieskazitelnie biała :evil_lol: Quote
Fela Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='ronja']Felu, czy my mamy z puszkami stawić się pod Zygmuntem?[/quote] Tak! Wielka prośba o obecność. Jeszcze tylko ustalę, czy będziemy mogły zrobić zbiórki pieniężne. I jeszcze jedna prośba. Niestety, nioe uda mi się zorganizować dużego samochodu na zbiórkę darów. [B]Bardzo potrzebny jest samochód (większy niż moje saksiątko), który może stać w piątek w godz 17-19 pod Kolumną Zygmunta, a potem (np. następnego dnia) zawieżć uzbierane dary do schronu. Jeśli nie da się do schronu to przynajmniej na Kopernika do siedziby Vivy. [/B] [U][COLOR=Red]Przy okazji WIELKIE DZIĘKI DLA VIVY! [/COLOR][/U] Quote
esperanza Posted September 26, 2006 Author Posted September 26, 2006 Nikt nie chce brać w akcji udziału, oprócz ronji? Nikt się nie interesuje :shake: Quote
Igusia Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [quote name='esperanza']Nikt nie chce brać w akcji udziału, oprócz ronji? Nikt się nie interesuje :shake:[/QUOTE] Wiem ze to nic wielkiego, ale powiadomilam kolege w pracy, ktory czesto w masie bierze udzl, powiedzil ze przekaze tez innym zaprzyjaznionym rowerzystom:lol: Quote
ronja Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 ja moge stać z puszka, ale nie sama!! Quote
AśkaK Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 A od kogo mogę dostać taką niebieską koszulkę jak miałyśmy? Ubiorę Rudego, zrobię puszkę i też przyjdę. :cool3: Albo ulotki możemy rozdawać! Samochodu nie mamy.:oops: Quote
AśkaK Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 Mogę i Migotkę, ale ona się wymęczy i ja też, cały czas na rękach by musiała być bo jeszcze nie była szczepiona. No i dziś dzwonił pewien pan z Pułtuska, ma w sobotę przyjechać do Migotki w odwiedziny.:cool3: Trzymać kciuki!:p Quote
Magdarynka Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 [URL="http://magdarynka.sitm.pl/ulotki/plakat_maly.doc"][B][COLOR=blue]Tu[/COLOR][/B][/URL] są ulotki schroniska. Teoretycznie mogłabym zabrać Zirę, ale praktycznie to błyskawicznie otoczyłaby nas sfora zalotników z całej okolicy...:roll: Quote
Magdarynka Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 Tu zagląda pewnie więcej osób, więc i tu zapytam... Zira od wczoraj znów nic nie zrobiła :shake: W sobotę koło 9 rano zapakowałyśmy ją do samochodu i od tego czasu załatwiła się tylko RAZ! Czy ktoś ma jakiś pomysł, co z tym zrobić?? Przecież nie będę jej faszerować no-spą... Quote
AśkaK Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Magdarynko, odpisuję na wątku Ziry i trzymam kciuki. Quote
Owieczka Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 [quote name='esperanza']Nikt nie chce brać w akcji udziału, oprócz ronji? Nikt się nie interesuje :shake:[/quote] Ja chetnie bym poszła a raczej pojechała bo mam i rowerek i roleczki ale niestety mam szkołę...:shake: Quote
Owieczka Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Aaaa!! I trzeba koniecznie kombinować transport Wiary do wawy 30 września !!!! domek przyjeżdża więc szybko trzeba cos załatwić :cool3: Ja niestety mam szkołę więc muszę komuś przekazać adopcję Wiary !!!! Komu mogę przekazać kontakt ?? :placz: Quote
Maćka Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Ja też jeszcze tutaj skrobnę o Łatce. Mała miewa się bardzo dobrze, apetyt i humorek jej dopisuje na całego, przez noc "zaminowała" mi wejście do kuchni. Kupki były lepsze, ale ano znowu była niepodzianka, aż pobabrałam się w kupce i chyba doszłam z czego ma te podkrwione niektóre kupki. Słuchajcie, ona musi mieć niesamowity śmietnik w żołądku i jelitach, trzeba koniecznie nakłaść Januszowi do głowy, że ta słoma to jest błą, szczeniaki nie mogą być na słomie, te szczeniaki ją jedzą i potem te źdźbła im zalegają w układzie pokarmowym. Z Łatki właśnie rano wyszło kilkucentymetrowe diabelstwo, to była trawka twarda okolo 6 cm więc na takiego szczeniaka nie byle paproch, trawka była otoczona śluzem i kupka była odrobinke tak jak w kilku poprzednich kupkach otoczon śladami krwi. No to teraz nic dziwnego, że mała miała jakieś problemy, a kupke rozebrałam na części bo myślałam że to robale i chciałam sie upewnic a tu takie zaskoczenie. Neska przecież pierwsza kupke jaką u mnie zrobiła to była właśnie tylko słoma, ale Neska była starsza to jakoś lepiej to przetrawiła a Łatce tkwiło ta trawa i podrażniała jelita, mówię to źdźbło było sztywne długości około 6 cm. Wczoraj byłyśmy z Felą u dr. Wojciechowskiej, mała jest w bardzo dobrej kondycji, nie jest odwodniona i wogóle. Ciężko było postawić jakąś diagnozę bo mała tak jak już wielokrotnie pisałam jest w bardzo dobrej formie fizycznej. Ma delikatnie zapalenie spojówek, ale Pani doktor powiedziała że wystarczy sól fizjologiczna, miała jednak zakropione oczka i nos bo z nosa bardzo żadko ale czasami poleci jej kropelka wody, gardełko w normie, temp. jak dla szczeniaka może byc bo równe 39 st. Na kupki na wszelki wypadek dostała surowicę przeciw parwowirozie, coś tam na wzmocnienie, do tego kropelki na pchły i dokupiłam jej puszkę Hillsa dla szczeniąt żeby miała bardziej urozmaiconą dietkę. Oczywiście apetyt ma słonia hehe Przed wizytą zjadła w domu trochę suchej karmy, siedziała przy mnie na podłodze i czekała cierpliwie kiedy jej pokruszę ziarenka bo namoczoną gardzi, w lecznicy nawet nie zwracała uwagi na zastrzyki bo co ?? Bo była zajęta jedzeniem, w domu znowu trochę zjadła. Mam ją obserwować i jak skoczy jej temp. to muszę telefoniecznie kontaktować sie z Panią doktor i wtedy ewentualnie podajemy Bodyglob. Dr.Wojciechowska jest już uczulona z naszymi psiakami i bada je nakładając szczególny nacisk na nosówkę i inne wirusówki. Nie podawała jej antybiotyku bo powiedziała, że szkoda niszczyć jej naturalnej odporności, dlatego ta surowica na wszelki wszelkiego i na poprawę kupek 1/6 tabletki nifuroksazydu. Quote
*Gajowa* Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Jeżeli nie będzie lepszej propozycji mogę służyć samochodem w piątek godz. 17 - 19ta. Nie jest to duzy samochód ale troszkę większy niz saxo. Mogłabym też ewentualnie zawieźć dary do schronu w sobotę ale jak zwykle jest problem kosztów paliwa. No i Wiara miałaby transport do Warszawy... wtedy ktoś do towarzystwa by się przydał. Quote
KingaW Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Gajowa, a ile na tą benzyne trzeba? No bo to by było chyba njlepsze rozwiązanie... Żeby Tobie upchać do wozu.... Quote
Witokret Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 To ja kolejną "nienaszą" bidę wrzucę :shake: Ale ona tylko chwilowo "nienasza"... jak nic się nie uda wykombinować, to psina trafi do Ostrowi :-( Zajrzyjcie do niej proszę :modla: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2221223#post2221223"][COLOR=#0000ff]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2221223#post2221223[/COLOR][/URL] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/malasunia5.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/malasunia4.jpg[/IMG] Quote
*Gajowa* Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Ode mnie jest ca 250 km w obie strony - koszt paliwa 70 zl. Quote
AśkaK Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Super że Łacia w takiej dobrej kondycji, oby tak dalej!:p Witokretko, a co to za ślicznotka?:-o Z resztą zaraz na wątek zajrzę. *Gajowa*, bardzo bym chciała z Tobą w sob pojechać ale o 14 przychodzi facet oglądać Migotkę.Oby domek wypalił, bo Migocia rośnie jak na drożdżach i nasze psiaki zaczynają ją traktować nie jak miłą kuleczkę, z którą można się fajnie bawić, tylko jak konkurencję do michy.:oops: Owieczko, czy Ty masz może tą niebieską koszulkę co Babe w niej występowała?:cool3: W piątek ok południa będę na sggw, mogłabym pożyczyć dla Rudego? Quote
ronja Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 dziewczyny, przepraszam, że o to proszę, ale nie macie niedużego posłanka na zbyciu dla Łapki? jakiegoś materacyka Quote
Fela Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 A ja znów jak mucha wrócę do Masy Krytcznej. *Gajowa*, wygląda na to, że Twój samochód będzie najlepszym rozwiązaniem, nic innego nie udało się załatwić (miałam nadzieję na transportera TZ, ale on będzie potrzebny w piątek o 20 i nie może być załadowany darami). Nie wiem, czy zabieranie psów na Pl. Zamkowy to dobry pomysł, bo tam będzie kupa rowerzystów i zamieszania. Nikt na masę nie jedzie po psa... Natomiast dobrze by było, żeby jak najwięcej wolontariuszy się pojawiło z puszkami odpowiednio przygotowanymi. Potrzebny też stolik (KingaW, da się?), banery na samochód (KingaW obiecała dotargać), jakieś mocowanie tych banerów, gadżety do sprzedaży (np. smyczki). Kochani, mnie chyba nie będzie, bo właśnie zachorzałam. :-( Ale dacie sobie radę beze mnie na pewno. :lol: Quote
Maćka Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Ronju a może być poskładany koc w poszewce na kołderkę dla dziecka ?? Coś takiego mogłabym wykombinasić. Quote
_KanaR_ Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Chciałbym w sobotę wybrać się do schronu. Kto z Was tam będzie tak koło godz. 14 jeszcze? Podałbym te płytki Reni Jusis i jej fotosy, pogadałoby się o gadżetach na imprę w Rio :) Quote
Maćka Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Dobra kochani, Fela sie pochorowała biedulka, zresztą ta kobieta musi wreszcie wypocząć chyba się ze mna zgadzacie co ?? Ja będę pod kolumna Zygmunta, jakoś się poorganizujemy, może nie zabierajmy psiaków bo faktycznie rowerów tam nie będzie brakować, ludzi zreszta też a my i tak będziemy miały "kupę" roboty. Poubieramy sie w nasze gustowne koszulki, ( Esperanzo ja wezmę ze soba ta jedną na sprzedaż białą co robiłam jej fotosy ). Puszki niestety nie mam zadnej, skarbonki też nie, jakoś nie umiem oszczedzac :oops: Gajowa to chyba faktycznie Twoj samochod tylko wchodzi w rachubę, pieniazki pewnie ze zbioki sie jakos zorganizuje nie ?? Quote
monika-j Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Czy możeciem mi pokazać zdjęcia Merdki?????? Perzeczytałam właśnie okropny list on Weronki- o Chryste jak sie infantylnie nazwała:) przesłany do nas przez Asie i ........... dziekuje Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.