Wojenka Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Z niecierpliwością czekamy na wyniki!!!Czy ktoś może juz coś powiedzieć? Wy tam szalejecie,a my siedzimy w czterech ścianach z cieczkami :evil: :evilbat: ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Ja na razie slyszalam tylko o kilku detkach...:lol: Wyniki i sprawozdania pliz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Tez czekam na wyniki- o 13 musiałam wracac :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Salma Posted November 6, 2005 Author Share Posted November 6, 2005 Juz jestesmy w domu i powiem jedno - to były najgorsze zawody w moim życiu :evil: Oto dlaczego: 1) opóźnione rozpoczęcie zawodów - ale to jeszcze przebolałam, bo to w Polsce czeste 2) panowała nerwowa atmosfera, bo zawody musiały sie skonczyć do 13.30 (co było niewykonalne przy takiej ilości psów), gdyż potem zaczynały sie konkurencje finałowe. W związku z tym zawodnicy z dyskwalifikacjami byli zganiani z toru i nie mieli szansy do ukończyć :-? 3) ale miarka sie przebrała, gdy psów z dyskwalifikacjami w openie nie dopuszczono do jumpingu!!!!!!!!!!!!!!!! Takich psów byla ponad połowa. Przecież zapłaciliśmy za trzy biegi a nie za dwa :madgo: Tak wiec ogólnie jestem wściekła :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalunia Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Aniu, to Twoja Salma została zdyskwalifikowana w openie? jakos na poczatku... Prowadzacy zachowywał sie jak kawał chama popedzajac zawodników "nie skonczymy zawodów!!! zejdz z toru!!!" :-? a nerwowa atmosfere czuło sie nawet na krzesełkach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Chyba zaczynam sie cieszyc, ze nas nie bylo...:/ A ktos wie jak poszlo Airze(malamutce)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudia:-) Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Z nieciepliwością czekam na wyniki i zdjęcia. Pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Salma Posted November 6, 2005 Author Share Posted November 6, 2005 [quote name='Kalunia']Aniu, to Twoja Salma została zdyskwalifikowana w openie? jakos na poczatku... [/quote] Tak, choc to nie ma znaczenia. A raczej nie miałoby na "normalnych" zawodach bo wtedy mogłybyśmy sie jeszcze dobrze pobawić w jumpingu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_ostaszewska Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Czekamy na wyniki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Ech, co tu kryć, zawodów do udanych zaliczyć nie można. Że miałam dwie detki to pikuś, to się zdarza. Że nie będzie można kończyć torów po detce to wiedziałam, bo tak było i w zeszłym roku i dwa lata temu (zresztą nieodmiennie mnie to wkurza :evil: ), ale z tym niedopuszczeniem do jumpingu to już naprawdę było przegięcie. To niezgodne z regulaminem, odbiera psu szansę na dalszą zabawę, obeznanie się z bieganiem po wykładzinie, z halą... Dodajmy jeszcze do tego: bałagan przy wchodzeniu na ring (na początku nie było list startowych, nie było w ogóle słychać, kto jest wywoływany przez mikrofon, porażka)długie oczekiwanie na rozdanie nagród i karty/książeczki pracy. Spędziłam w Poznańskiej hali prawie 12 godzin, z czego mój pies miał kontakt z torem przez może 20 sekund :( Myślę, że duża ilość dyskwalifikacji była też rezultatem nerwowej atmosfery, poganiania przy wchodzeniu na start. Ja na tor weszłam już wnerwiona, nie udało mi się wyciszyć i skoncentrować, no i rezultat jest jaki jest. :cry: Wiem tylko o wynikach swoich znajomych: Klasa SA1 1. GRACJA Obornicki Nornik, parson russel terrier z Iwoną Kalisz. Był to jej debiut na zawodach i bardzo udany :D mimo 5 pkt karnych przebieg bardzo szybki Klasa MA1 1. OMAR ze Sztormowej, brat mojej Sunday :) Mistrzem Polski Agility 2005 w klasie medium została Na Przykład DUCHESS (staffik) z Leszkiem Kaliszem. To z kolei debiut nie psa, ale tej pary, DUCHESS do tej pory biegała z Iwoną Kalisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blaira Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 [quote name='Rauni'] Mistrzem Polski Agility 2005 w klasie medium została Na Przykład DUCHESS (staffik) z Leszkiem Kaliszem. To z kolei debiut nie psa, ale tej pary, DUCHESS do tej pory biegała z Iwoną Kalisz.[/quote] woooow :angel: bardzo mnie to cieszy...pozatym sluchajcie detka to detka fakt ze atmosfera moze nerwowa ale zawsze cos z takich zawodow mozna wyniesc. Tylko szkoda ze atmosfera byla nie od was zalezna :evil: czekamy na wyniki i inne opinie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zielsko Posted November 6, 2005 Share Posted November 6, 2005 Mistrzostwa Polski Agility: Small 1. Libuse Kotkova (Czechy) 2. Andrzej Kordos i Scottie 3. Ania Lesniak i Tajga Medium 1. Leszek Kalisz i Duchess 2. Krzysztof Tlaga i Zuzia (nie bylo 3 lokaty, bo reszta byla dyskwalifikowana) Large 1. Tomasz Osinski i Esso 2. Daniel Was i Andzia 3. Magda Ziolkowska i Grendel Generalnie podpisuje sie z przedstawiona tu opinia o niesprzyjajacej atmosferze zawodow, niestety ciagle poganianie, wypraszanie zawodnikow z ringu po dyskwalifikacji, i nagla informacja o tym, ze nie wszyscy moga biec jumping, nie sprzyjaly dobremu poziomowi przebiegow. Sedzia ustawial ciekawe tory, ktore pozornie mogly sie wydawac latwe, ale mialy swoje polapki, natomiast sedziowaniem sie nie popisal... :( Bledy liczone zamiast odmow, niezauwazane przeskoczone strefy, przegapione odmowy i dyskwalifikacje. Zakonczenie zawodow w przejsciu obok ringu glownego i potem dluuugie oczekiwanie na karty i ksiazeczki pracy:( No ale, przynajmniej sobie pobiegalismy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CHI Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Były to Fufaka i moje 2 oficjalne zawody.... Z suki jestem bardzo zadowolona - mimo cieczki i na hali 1 czysty przebieg i III miejsce w LA1. W openie tylko odmowa prz starcie - nie wiem czy białe koło jako start jej się nie podobało, czy ludzie za plecami, czy ręczniczek na którym fajnie się siedziało czy faktycznie nerwowa atmosfra... No i mieliśmy DIS za przekroczona normę czasu, o którym nas nie poinformowano od razu więc biegiem na ring bokserów i biegiem z powrotem... Co do organizacji - właściwie najlepiej podsumował to Pan Przewodniczący ZK w Polsce... w odpowiedzi na słuszne pretensje jednej z uczestniczek: "w Poznaniu wcale nie musi być Mistrzostw Polski Agility"... Pobiegałam dłużej jak Rauni :wink: bo miałam DIS za czas, ale jak podsumowałam to trochę drogo mnie te 2 minuty zabawy kosztowały... Wliczając zgłoszenie, parking i paliwo, które jest coraz droższe... ale to powiedzmy "jest moja fanaberia..." Natomiast co mi się bardzo nie podobało.... 1. Komentarz organizatorów na temat braku startu psów z dis w openia w jumpingu. Wiem, że mając jedno dis mam cały przebieg MP nie zaliczony... Ale w końcu nie wszyscy przyjechali tu "wygrywać"... Ja z moją suką bokserką (która nigdy nie będzia miała szybkości bordera czy OFM) mam niewielkie szanse na wygranie MP i traktuje zawody jako formę zabawy, możliwość konfrontacji tego czego nauczyłam sukę (ponieważ ćwiczę sama wg internetu, tego czego nauczyłam sie na 3 seminariach i tego co podpatrzę na zawodach), no i jest to jedyne miejsce dla mnie gdzie ja "szlifuję tory" ponieważ w domu nie mam aż tyle placu do dyspozycji... No i na razie nie mam wymiarowych przeszkód... 2.Zgonili nas z toru ok.14 a na kartę pracy praktycznie się nie doczekałam, bo mając w perspektywie prawie 300 km po ciemku i w deszczu o 18 wyjechałam z Poznania prosząc koleżankę z Wrocławia o odebranie karty pracy... Rozumiem, że było dużo zawodników ale trzymanie nas przez tyle godzin świadczy o braku organizacji (w końcu są komputery i można wziąć kogoś kto potrafi się nimi posługiwać...) no i o braku szacunku do zawodników. 0 godzinie 00,01 wysyłałam SMS spod domu do przyjaciółek, że dojechałam szczęśliwie... Pozdrawiam Wszystkich, których spotkałam i już zaczynam powoli rozpoznawać :wink: I tak będziemy skakać - nie dajmy się organizatorom :evilbat: a z tym jumpingiem to faktycznie trzeba coś zrobić... Zdjęcia mam na poczatku filmu wstawie ja go skończę, bo w końcu przestałam w nerwach robić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MariaMag Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 A ja zawody oglądałam i ratuluje Wszystkim zawodnikom walki z organizatorami :thumbs: bo widowisko stworzyliście nam superanckie :laola: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojenka Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Najważniejsza jest przecież dobra zabawa i zdobywanie doświadczenie,a organizatorzy skutecznie to uniemożliwiają :evilbat: Czy ring agility nie mogłby się mieścić w innej,osobnej hali?! Brawo Blacky,brawo Scottie :laola: Z co z Kryśką i Tokajem? Pozdrawiam [b]WSZYSTKICH zaplaleńców agility :wink: [/b] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Ja też tylko oglądałam, ale podzielam napisane tu juz zdania na temat tego, co się działo. Szczególnie przemawia do mnie to, co napisała CHI - mam nadzieję, że kiedyś w przyszłości będzie startować moja suczka, która również ma niezłe szanse zbierać detki za czas i byłabym nieźle wkurzona, gdyby z tego powodu odmówili jej kolejnego przebiegu. :evil: A na koniec czekałam z rozmaitymi zawodnikami na te oceny. :roll: Do 18!!! Czyli ludzie, którzy zjechali się z odległych części Polski i musieli tego dnia do nich wracać, żeby następnego dnia móc iść do pracy (czy szkoły :wink: ), siedzieli przez bite cztery godziny (ci z detkami jeszcze dłużej) bezczynnie czekając na odebranie ksążeczek. Horror. Mnie się wydaje, że jak zawody "nie muszą" być w Poznaniu, to niech nie będą! Jakaś bardziej centralna lokalizacja na pewno byłaby wygodniejsza. Na koniec, OGROMNE GRATULACJE dla wszystkich startujących w tych niełatwych warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CHI Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Flaire "bądź człowiek" "....centralna miejsce " a nam wszędzie daleko :wink: chyba użebrzemy zniżkę za wpisowe :wink: No Kochani od 6,55 jestem w pracy - pobudka!!! wstawiać zdjęcia kto robił cyfrówkami!!! Co myślimy o zawodach w Poznaniu to myślimy, ale w końcu to było "święto i naszych psów i nas"... bo po zdjęciach Wind na sąsiednim temacie mam niedosyt.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 [quote name='CHI']Flaire "bądź człowiek" "....centralna miejsce " a nam wszędzie daleko :wink: [/quote]CHI, ja broń Boże nie proponuję Warszawy... :wink: Ale pomyśl o osobach z Olsztyna na przykład... Gdyby ten Poznań naprawdę miał super warunki, to byłabym na 100% za. Ale tak, jak było, to :roll: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Ja myślę, że warto powalczyć, żeby zawody w Poznaniu były - tylko żeby były sensowne. Po pierwsze w Polsce w ogóle jest zawodów mało, dużo za mało, więc wypadnięcie którychkolwiek z kalendarza to bolesna strata. Po drugie - zawody w Poznainiu są jedynymi zawodami w Polsce, gdzie pies ma szanse obyć się z halą, a to jest ważne. Tak naprawdę wystarczyłoby, żeby to nie było na ringu głównym i żeby nie trzeba było się spieszyć jak do pożaru. Agility to przede wszystkim zabawa - jak tu się bawić, jak po pokonaniu trzech przeszkód człowiek i pies są wyganiani z toru? A sędzia to rzeczywiście dziwnie sędziował, na przykład jeden pies zrobił źle slalom (nie wiem, w którym momencie się pomylił, ale wyszedł nie z tej strony co trzeba, co było oczywiste), skoczył następną przeszkodę - a detki nie było... Litościwie nie liczył też dotknięć psa, a mnóstwo osób się ze swoimi psami zderzało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CHI Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Flaire, żartowałam.... i jak czytam jaki był IAL to zaczynam kombinować jak zarobić na paliwo do Warszawy... :wink: No i powoli zaczynam się organizaować z całą już tylko 3-psią (odeszła niestety moja Ostroga :cry:) bandą, w Poznaniu okazało się, że można... a z Karkonoszy i tak się nie wyprowadzę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 [quote name='Rauni']Ja myślę, że warto powalczyć, żeby zawody w Poznaniu były - tylko żeby były sensowne. Po pierwsze w Polsce w ogóle jest zawodów mało, dużo za mało, więc wypadnięcie którychkolwiek z kalendarza to bolesna strata.[/quote]Ale chyba nikomu nie chodzi o "wypadnięcie" jednych zawodów (raczej na odwrót), tylko o przeniesienie ich gdzie indziej, ablo przynajmniej zorganizowanie ich w innym terminie. Bo razem z wystawą wyraźnie nie wychodzi. Aż drżę na myśl, co będzie w przyszłym roku. :roll: [quote name='Rauni']Po drugie - zawody w Poznainiu są jedynymi zawodami w Polsce, gdzie pies ma szanse obyć się z halą[/quote] A jeśli możnaby dodać halowe gdzie indziej? :wink: [quote name='Rauni']Tak naprawdę wystarczyłoby, żeby to nie było na ringu głównym i żeby nie trzeba było się spieszyć jak do pożaru. [/quote]Z tego co słyszałam (choć może to plotka), to właśnie to w Poznaniu jest obecnie niemożliwe, bo... brakuje wykładziny na drugi całkiem wyłożony ring... Ale to chyba jakoś będzie się musiało zmienić do światówki... :roll: Ring obedience na przykład pozbawiony był wykładziny zupełnie, z wyjątkiem jednego krótkiego paska na przeszkodę... :o a to jest raczej niedopuszczalne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 [quote name='CHI']Flaire, żartowałam.... i jak czytam jaki był IAL to zaczynam kombinować jak zarobić na paliwo do Warszawy... :wink: [/quote]CHI, warto było. :D Ale IALe są organizowane cztery razy do roku w różnych miejscach (czasem na przykład we Wrocławiu), tak że na pewno na jakiś uda Ci się załapać. :D [size=1]Wtedy będziemy mogły się pościgać o tytuł najwolniejszego psa :wink: [/size] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorotak Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 Współczuję wszystkim, którzy startowali w takich warunkach... To naprawdę granda, co piszecie... :( [quote name='Rauni']Tak naprawdę wystarczyłoby, żeby to nie było na ringu głównym i żeby nie trzeba było się spieszyć jak do pożaru. [/quote] No właśnie - po jakiego grzyba robić [b]zawody[/b] na ringu głównym? Przecież wiadomo, że na zawody rangi Mistrzostw Polski zjedzie sporo zawodników. Na ringu głównym jest miejsce na [b]pokazy[/b] - krótkie, prezentujące widzom różne sposoby pracy z psem. A zawody niech się odbywają gdzieś obok i tylko dekoracja na ringu głównym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rauni Posted November 7, 2005 Share Posted November 7, 2005 [quote]Z co z Kryśką i Tokajem? [/quote] Oboje niestety detki. Bardzo mi szkoda było Marty i Kryśki, miały naprawdę super przebieg, bardzo szybki, a detka była dwie przeszkody od końca :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Salma Posted November 7, 2005 Author Share Posted November 7, 2005 Myślę, że liczba zawodników w Poznaniu powinna skłonić do organizowania wiekszej ilości zawodów, nawet tych nieoficjalnych. Ciąglę z rozmarzeniem spogladam na Czechy, gdzie zawody odbywają sie niemal co tydzień :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.