Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Parowek z Gutka nie ma i nie bedzie - rozmyslilam sie!!!! A jesli chodzi o tych zywych, to juz lece do apteki po 2KC - dobre jest!!! SPrawdzone!!!
Aha - a roczek psi to taka ludzka "18" chiba??/ No to i moze alkoholu sie poleje - Gutek jest juz pelnolat, ja tez!!!!

Posted

[quote name='Alicjarydzewska'] tu masz problem , bo co zrobisz jak trafisz na wykastrowanego samca / :lol: bez jąder/i pomylisz z suka /no nie patrzac pod brzuszek/i polejesz go wodą :roll: :lol: :lol: :lol:
[/quote]

ja bym się jeszcze chciała zapytać pani Matyldy Nowak, jak mam ścisnąć morderce asta za jądra, jak on mi będzie właśnie przegryzał tętnicę szyjną z nasiskiem 3 ton :roll:

Posted

[quote name='Maga100'][quote name='Alicjarydzewska']Ciekawe ilu żywych opuści IMPREZKę :roll:[/quote]

jutro wszyscy dowiemy się tego z faktu... :roll:[/quote]kurde to ktos będzie musiał w końcu ten [b]Fakt[/b]kupić :x
Maga , ale to dopiero pojutrze , bo impra jutro /Ozzy urodził się 19 sierpnia :wink: /
Jola ,jak 18 to trzeba by szampana zaserwować :wink: , a zamiast parówek z Gutka będa szaszłyki z pani Nowak :evilbat:

Posted

[quote name='Maga100'][quote name='Alicjarydzewska'] tu masz problem , bo co zrobisz jak trafisz na wykastrowanego samca / :lol: bez jąder/i pomylisz z suka /no nie patrzac pod brzuszek/i polejesz go wodą :roll: :lol: :lol: :lol:
[/quote]

ja bym się jeszcze chciała zapytać pani Matyldy Nowak, jak mam ścisnąć morderce asta za jądra, jak on mi będzie właśnie przegryzał tętnicę szyjną z nasiskiem 3 ton :roll:[/quote]Maga prosze wyślij maila tej Matyldzie z tym pytaniem :lol: ciekawe czy ci odpowie :wink:
[email][email protected][/email]
mi nie wypada pytać bo ja tem juz 3 [b]MIŁE [/b] :evilbat: listy wysłałam

Posted

[quote name='sota36']e nie - pania sie nie da latwo strawic, gazete zreszta tez! Mordercy gora!!!! Boze - jeszcze mnie zamkna....[/quote]Jola nie bój żaby , nie zamkną ma sie w końcu te wtyki :wink: /w razie cóś to kolezanka jest sędziną :lol: /

Posted

Alicja, nie omieszkam zadać im tego pytania, ale później bo się spieszę tera.
a btw - odpowiedzieli ci coś? ciekawam

Sota - ja, jako normalny obywatel, chcę się dowiedzieć jak uchronić moje życie przed grasującymi luzem mordercami i chcę się do tego dobrze przygotować. Pani Matylda Nowak jest, jak wszyscy wiemy, znawczynią w tej dziedzinie, więc na pewno udzieli mi wyczerpująco informacji :wink:

Posted

[quote name='Maga100']Alicja, nie omieszkam zadać im tego pytania, ale później bo się spieszę tera.
a btw - odpowiedzieli ci coś? ciekawam

Sota - ja, jako normalny obywatel, chcę się dowiedzieć jak uchronić moje życie przed grasującymi luzem mordercami i chcę się do tego dobrze przygotować. Pani Matylda Nowak jest, jak wszyscy wiemy, znawczynią w tej dziedzinie, więc na pewno udzieli mi wyczerpująco informacji :wink:[/quote]tam poszło tyle listów ze chyba nie odpisza :evilbat: bo to brukowiec, więc może nie wiedzą ze wypada :o

Posted

pies morderca :evil:
[img]http://img296.imageshack.us/img296/2339/morderca8fx.jpg[/img]
[img]http://img296.imageshack.us/img296/1245/zmisiem20bx.jpg[/img]
[img]http://img290.imageshack.us/img290/6668/zmisiem39fk.jpg[/img]

:evil: :wink:

Posted

[quote name='Alicjarydzewska']pies morderca :evil:
[img]http://img296.imageshack.us/img296/1245/zmisiem20bx.jpg[/img]:evil: :wink:[/quote]

I jaką szanse na przezycie ma ten miś. Przeciez to jest 3 tony nacisku!! :P
zresztą juz go napewno pochowałaś [*] <- znicz dla misia :lol: :lol:

Posted

Paula TZ żyje tylko musiał wziąć kąpiel bo był ofafluniony :roll: :lol: :lol:
Zdjęcia miska denata są na galerii , ale on przeszedł smierć kliniczna i po operacji plastycznej znów Żyje :angel:

Posted

[quote name='Alicjarydzewska']Zdjęcia miska denata są na galerii , ale on przeszedł smierć kliniczna i po operacji plastycznej znów Żyje :angel:[/quote]


Wytrzymal nacisk 3 ton?? niemozliwe :evilbat: napewno ktoś go podmienia cały czas na nowego :lol: :lol:

Posted

no to wszystko jasne - a ja sie dziwie czemu u nas coraz wiecej myszy jest - a to przez Alieksperymenta - cholerka jasn!!! Ala - o ktorej pijemy jutro zdrowie Ozzisia - wirtyalnie - umowmysie na wspolny toast - wszyscy w jednej chwili, co Ty na to??? No i wspolne "sto lat" - fajnie to bedzie wygladalo (zdjecie sobie zrobie) jak ludzie z calej Polski o jednej godzinie beda cieszyc geby przed monitorem i spiewac!!!!

Posted

Hi hi myszy :lol:
[b]ZAPRASZAM na wspólna lampkę szampana :wink: z okazji 1 urodzin Ozzyego czy jak kto woli Abhay'a das Goloka , jutro o godz 17.00
[/b]Będą szaszłyki :wink: i tort :eating: :tort: , czaderska zabawa i tańce
[b]Serdecznie zapraszamy 8) [/b][b][/b]

Posted

Wysłałam maila do Faktu :evilbat:

[quote]Szanowna Pani,

z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam artykuł Pani autorstwa o psach rasy american staffordshire terrier.

Niestety lektura ta pozostawiła niedosyt, mam więc nadzieję, że zaspokoi Pani moją ciekawośc i zechce odpowiedzień na kilka nurtujących mnie pytań.

Po pierwsze, jaką metodą i kto badał siłę nacisku szczęk psów tej rasy? Byłabym wdzięczna za podanie źródeł informacji o trzytonowym nacisku amstafowych szczęk.

Po drugie, doradza Pani, by w chwilach zagrożenia ścisnąć psu jądra... Czy mogłaby opisać to Pani konkretniej? Obawiam się bowiem, że w chwili, kiedy pies z siłą trzech ton bedzie miażdżył mi gardło, złapanie go za jądra okaże się czynnością trudną do przeprowadzenia. Myślę, że tak mnie, jak i pozostałym Czytelnikom przydałyby się konkretne wskazówki techniczne.

Po trzecie, nie napisała Pani co zrobić, gdy pies okaże się kastratem, który jest pozbawiony jąder, za które nalezy go ścisnąć. W dobie szeroko propagowanej kastracji zwierząt nieprzydatnych do dalszej hodowli może się to okazac nielada problemem!

Po czwarte, dziękuję za informację, iz suki należy polewać wodą. Od dziś nie ruszam się z domu bez napełnionego wodą wiadra (mam nadzieję, że jedno wiadro wody wystarczy, a jeśli nie, proszę o poradę w jaką ilośc wody powinnam się zaopatrzyć?).

Po szóste, czy jesli okaże się, że nie umiem w chwili zagrożenia życia złapac psa za jądra, czy mogę oblać go wodą? Czy też na osobniki rodzaju męskiego woda kompletnie nie działa? A jeśli nie działa, to jaka jest tego przyczyna?

Będę wdzięczna za szybką, szczegółową odpowiedź.

Myślę, że nie zaszkodziłoby odnieśc się do powyższych wątpliwości na łamach gazety Fakt, bo jestem pewna, iz nie tylko ja je (tzn. wątpliwości) mam, ale są one udziałem szerszej rzeszy Waszych Czytelników.

Szczegółowe wyjaśnienia na pewno przyczyniłyby sie do podniesienia poziomu bezpieczeństwa na naszych polskich ulicach. Co prawda dziennikarstwo misyjne nie jest obecnie w cenie, ale myślę, że skoro poruszyła Pani ten problem, to zarówno Pani, jak i Pani Przełożeni rozumiecie jego wagę i docenicie moje sugestie.

Z wyrazami szacunku za odwagę cywilną

Joanna Pietrzyk[/quote]
:evilbat:

Mam nadzieję, że nie macie mi za złe, że wykorzystałam Wasze przemyślenia? :oops: :lol:

Posted

[quote name='asher']Wysłałam maila do Faktu :evilbat:

[quote]Szanowna Pani,

z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam artykuł Pani autorstwa o psach rasy american staffordshire terrier.

Niestety lektura ta pozostawiła niedosyt, mam więc nadzieję, że zaspokoi Pani moją ciekawośc i zechce odpowiedzień na kilka nurtujących mnie pytań.

Po pierwsze, jaką metodą i kto badał siłę nacisku szczęk psów tej rasy? Byłabym wdzięczna za podanie źródeł informacji o trzytonowym nacisku amstafowych szczęk.

Po drugie, doradza Pani, by w chwilach zagrożenia ścisnąć psu jądra... Czy mogłaby opisać to Pani konkretniej? Obawiam się bowiem, że w chwili, kiedy pies z siłą trzech ton bedzie miażdżył mi gardło, złapanie go za jądra okaże się czynnością trudną do przeprowadzenia. Myślę, że tak mnie, jak i pozostałym Czytelnikom przydałyby się konkretne wskazówki techniczne.

Po trzecie, nie napisała Pani co zrobić, gdy pies okaże się kastratem, który jest pozbawiony jąder, za które nalezy go ścisnąć. W dobie szeroko propagowanej kastracji zwierząt nieprzydatnych do dalszej hodowli może się to okazac nielada problemem!

Po czwarte, dziękuję za informację, iz suki należy polewać wodą. Od dziś nie ruszam się z domu bez napełnionego wodą wiadra (mam nadzieję, że jedno wiadro wody wystarczy, a jeśli nie, proszę o poradę w jaką ilośc wody powinnam się zaopatrzyć?).

Po szóste, czy jesli okaże się, że nie umiem w chwili zagrożenia życia złapac psa za jądra, czy mogę oblać go wodą? Czy też na osobniki rodzaju męskiego woda kompletnie nie działa? A jeśli nie działa, to jaka jest tego przyczyna?

Będę wdzięczna za szybką, szczegółową odpowiedź.

Myślę, że nie zaszkodziłoby odnieśc się do powyższych wątpliwości na łamach gazety Fakt, bo jestem pewna, iz nie tylko ja je (tzn. wątpliwości) mam, ale są one udziałem szerszej rzeszy Waszych Czytelników.

Szczegółowe wyjaśnienia na pewno przyczyniłyby sie do podniesienia poziomu bezpieczeństwa na naszych polskich ulicach. Co prawda dziennikarstwo misyjne nie jest obecnie w cenie, ale myślę, że skoro poruszyła Pani ten problem, to zarówno Pani, jak i Pani Przełożeni rozumiecie jego wagę i docenicie moje sugestie.

Z wyrazami szacunku za odwagę cywilną

Joanna Pietrzyk[/quote]
:evilbat:

Mam nadzieję, że nie macie mi za złe, że wykorzystałam Wasze przemyślenia? :oops: :lol:[/quote]

:modla: podpisuje sie rencami i nogami :D jestem za instrukcjom obslugi do tych krwawych bestii :D

Alu czuje sie zaproszona na szampona :D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...