wisela1 Posted August 21, 2007 Author Posted August 21, 2007 Jestem podłamana... Zabiegana wokół Zoreńki zaprzestałam regularnego podawania Rexiulkowi Enarenalu, i miał dzis biedak okropny atak dusznosci.... Do tego idzie mi w Jej ślady i zaczął sobie wylizywać stawy. Niechybny znak ze zaczynaja go bolec. Jestaśmy już po rozmowie z naszym kochanym wecikiem, W poniedziałek mamy wizytę.... No i na koniec musimy sie pochwalić ;-) W piątek przybywa do nas.... [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2419131#2419131[/url] Quote
Wiedźma Posted August 21, 2007 Posted August 21, 2007 Jesteś pewna, że będę mogła przyjechać do Ciebie bez obawy, że mnie zatłuczesz? Quote
wisela1 Posted August 22, 2007 Author Posted August 22, 2007 Nooo, nie wiem.........:-? :roll: Nie jestem ostatnio w najlepszej formie. Pewnie nie bedę miała siły.:-( Ale strzeż się Czotka ! :mad: Jak ON nie będzie zadowolony to lepiej sie nie pokazuj.:icon_roc: :nonono2: Najpierw sprawdź możliwości :look3: Quote
wisela1 Posted August 24, 2007 Author Posted August 24, 2007 Czotek bez łapek już w drodze do Krakowa.... Quote
irma Posted August 24, 2007 Posted August 24, 2007 Elu tak mi przykro z powodu Twojej suni dla Zorki ['] a tak przy okazji to jesteś ANIOŁEM Quote
Wiedźma Posted August 25, 2007 Posted August 25, 2007 A widzisz? Mądrzy ludzie Ci to mówią. A zdjęcie Czotka ze Stanisławem jest boskie. Quote
wisela1 Posted August 27, 2007 Author Posted August 27, 2007 Jutro o 9 Rexiula do doktorka..... Quote
asiuniap Posted August 27, 2007 Posted August 27, 2007 Zoruniu kochana :placz: :placz: :placz: strzeż z Wysokości Twojej Pani, Pana i rodzeństwo, bo sama wiesz, że to NIEZWYCZAJNI ludzie... Elka________ czy Ty mnie jeszcze kiedyś czymś/kimś zaskoczysz??? :loveu: Nota bene, zaskakujesz mnie prawie za każdym razem, kiedy wchodzę na ten wątek ;) :Rose: Quote
evita. Posted August 27, 2007 Posted August 27, 2007 Cały czas po cichutku podczutuję ten wątek. Zoreczko bądź szczęśliwa tak gdzie teraz jesteś... [IMG]http://img124.imageshack.us/img124/5007/lampaqi6.gif[/IMG] A dla całej Rexiowej Rodzinki przesyłam moc ciepłych myśli :calus: Quote
wisela1 Posted August 28, 2007 Author Posted August 28, 2007 Ja wpadnę w obłed.... Rexik zaczyna skracać spacerki. Specjalnie poszłam z nim po czwartej żeby mógł sobi na luzie pobiegać i zeby nikt nam się nie plątał pod łapkami.... Później już jeździ dużo aut, hałasują, a on sie boi i mógłby wpaść w panikę... tymczasem wbrew moim zamiarom wcale synusia nie uszczesliwiłam... Załatwił swoje potrzeby i chciał do domu. Wymusiłam na nim dłuższy spacer to zaczął chodzić tak jak Zoreczka. Na sztywnych i szeroko rozstawionych łapkach. Ani trochę nie pobiegał... No cóż, niby normalka. Ma ok. 12 lat. Ale u niego idzie to zdecydowanie szybcziej niż u Zoruni. Mnie to przeraża. Jego w zaden sposób nie wniosę po schodach. To jest Zoreńka plus 10 kg.... :-( Quote
wisela1 Posted August 28, 2007 Author Posted August 28, 2007 Chyba panikuję,,,,, Rexiula opukana i osłuchana. Jakichś wyraźnych zmian na gorsze Matka Natura narazie Rexiowi zaoszczędziła. Ot normalne, wiekowe. Doc. kazał mi pamiętac ze Rex ma 12 lat... Po lajtach czeka Rexika kuracja odchudzająca:-) Duszności były najprawdopodobniej skutkiem dodatkowych 3 kg wagi. No i z kim ja mam łazikować? Z laska mam sie zaprzyjaźnic? Rexik szczepiony. Co u Czotka? Jeśli któraś Cioteczka chce bezłapkowi kibicować to [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64645&postdays=0&postorder=asc&start=0[/url] Quote
asiuniap Posted August 28, 2007 Posted August 28, 2007 Ela widziałaś ten film? [URL]http://pl.youtube.com/watch?v=XsJjTj8IdGc[/URL] Quote
wisela1 Posted August 28, 2007 Author Posted August 28, 2007 Widziałam...Ktoś mi kiedyś przysłał.....Ja nie mogę nawet teraz po 2 latach patrzeć na jego pierwsze zdjęcia.... Quote
wisela1 Posted August 28, 2007 Author Posted August 28, 2007 Jednak Rexik mnie martwi na dobre.... Na popołudniowym spacerku wlókł sie jak staruszek... Quote
wisela1 Posted August 29, 2007 Author Posted August 29, 2007 Dzisiaj Rxiulek już lepiej spacerkował. Trochę mi humor poprawił...:-) ,,,,,,,,,,,,, Quote
Ania-Sonia Posted August 29, 2007 Posted August 29, 2007 Nie zamartwiaj się, może Rexik miał po prostu kilka gorszych dni, jak my wszyscy w tym zwariowanym klimacie. Moje psiaki, choć młodsze też często są jakieś "śnięte" ;) Rexik, nie martw Pańci! Quote
wisela1 Posted August 31, 2007 Author Posted August 31, 2007 Ależ mnie synuś dzisiaj wyspacerował. Był w BARDZO dobrej formie.... Poszedł dokładnie trasą Gaspara z przed kilkunastu lat. Zważy że ja też miałam o tyle samo wtedy mniej, to ten spacerek bu;optymalny i dla niego i dla mnie. Jestem zdechła a le szczęśliwa ;-) Quote
wisela1 Posted September 4, 2007 Author Posted September 4, 2007 Ale dziadostwo!!!! Pozarło całego wielkiego posta. Nie chce mi sie teraz drugi raz pisać..... Quote
wisela1 Posted September 4, 2007 Author Posted September 4, 2007 Nie pamiętam czy już się chwaliliśmy że rodzinka się powiekszyła.......[url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64645&postdays=0&postorder=asc&start=0[/url] Rexik zdecydowanie w lepszej formie. Chyba już sam dotyk naszego doktora uzdrawia.... Rexik szybko wyczaił że jest urodzonym jedynakiem. Bez ograniczeń czerpie z tej sytuacji... Wiecej głasków, wiecej miejsca na kanapie, dwa posłania, dłuuuuugie spacerki.... A ja... no cóż. Nauczyłam się klepać "wierszyki" Rexikowi do uszka. Tyle ze Zoreczka naprawdę słuchała i to lubiła, a on ledwie znosi bo przy okazji są extra pieszczotki. Kiedy nikt nie widzi jeszcze chlipię w poduszke. Nie bardzo moge jeszcze o niej pisać, mówić ani oglądać zdjeć.......... TeZio jak to TeZio - raz lepiej, raz gorzej..... Filemonek nadal odczuwa odejście Zoreczki, Febe, jak Febe- kochana wrednotka, a CZotek słodkie kocisko, przytulaśne, bezstresowe. Wypatrujemy z utęsknieniem dnia kedy go odjajczymy bo poczuł się już u siebie..... Ale to po wypłacie;) Quote
wisela1 Posted September 7, 2007 Author Posted September 7, 2007 Ujawniają się nowe fobie... Tym razem fobia ręcznikowa (?) Wczoraj zmoklismy na spacerze... Chciałam go wytrzeć.... Tak jak w ubiegłym roku..... Ten sam ręcznik.... A on dostał napadu panicznego strachu z agresją dodatkowo... Co ten psiak ma za sobą??????!!!!!! Mimo że ma ograniczenia z nim nie można "na miękko" Nie można się z nim cackać.... dopieszczać.... Wtedy wszystko jest na NIE. Im starszy tym trudniej... Ale i tak jest naszym słonkiem:loveu: Musimy sobie dać radę bo się baaaardzo kochamy, a miłoćś WSZYSTKO wybaczy :diabloti: :iloveyou: Quote
wisela1 Posted September 8, 2007 Author Posted September 8, 2007 No to zaliczyłam pierwszy nocny dyżur,,,, Filemonek Ten kociak ma chyba zerową odpornośc... Quote
asiuniap Posted September 8, 2007 Posted September 8, 2007 Co jest Filemonkowi? Ciotka, ostatnio nas zaniedbujesz, aż muszę wchodzić na miau, coby sprawdzić czy jeszcze żyjecie :eviltong: Quote
wisela1 Posted September 8, 2007 Author Posted September 8, 2007 to wejdź jeszcze raz na miau.....tam jest o Filu. Ja zaniedbuję? może byś częściej zglądała ciotko?1?! A myslisz że mnie łatwo tu pisać? Ja jeszcze ryczę za Zunią... Fil cierpi jak cholera. On tak bardzo ja kochał. To mnie też zabija. Chodzą mi dwie sunie po głowie ale boje się czy dam radę.... I psychicznie i fizycznie i finansowo. Wziać to nie sztuka. Moge wszystkie.... A co dalej? Wiesz jak u nas......... raz lepiej, raz kiepsciutko. Quote
wisela1 Posted September 9, 2007 Author Posted September 9, 2007 Znowu Rexiula bardzo skrócił spacerek...... Ochłodziło się a jego dolegliwości serduszkowe nasiliły sie.:-( Psychiczne tez.... Nieustannie się boi, ale ja nie mam pojęcia [B][SIZE="6"][COLOR="Blue"]CZEGO ??????[/COLOR][/SIZE][/B] Widzi jakieś niematerialne rzeczy... Idziemy sobie... Nagle staje i koszmarnie sie jeży. Zaczyna warczeć... Otwarta przestrzeń, nikogo i niczego nie widać !!! Za moment kurczy się , podwija ogoni i ucieka... W znanych sobie doskonale zamkniętych i otwartych przestrzeniach zachowuje przesadną ostrozność. On sie nawet boi ludzi obcych i znajomych którzy do nas przychodzą.... A MOŻE TO JA KORKUJĘ PSYCHICZNIE...? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.