irma Posted July 14, 2006 Posted July 14, 2006 codziennie tu zaglądam i jak sobie przypomnę pierwsze zdjęcia i porównam z tym ostatnim to mi się oczy pocą cudny alaskan wyrósł z tego chudziaczka fajnie, że są tacy ludzie jak Wy a opowieści o kotach też śledzę na miau Quote
wisela1 Posted July 15, 2006 Author Posted July 15, 2006 Mnie też oczy przesuwają sie na mokre miejsce na samo wspomnienie...., a przecież jak do nas przyjechał to już był nieźle odkarmiony przez Agnieszkę. Nieustannie mam "przed oczami" to jego pierwsze zdjecie na łańcuchu, które zdecydowało właściwie ze bierzemy tą biedę "w ciemno". Wogóle wtedy nie zastanawiałam się co to bedzie, jak to będzie, jak psiak z puszczy będzie reagował na miejski zgiełk.... Wiedziałam tylko ze MUSI być nasz :-) W sierpniu będzie rok, a ja nie pamiętam już jak to było bez Rexika:evil_lol: Quote
asiuniap Posted July 16, 2006 Posted July 16, 2006 Super Rex :crazyeye: Nie obraź się ciotka, ale zanim przeczytaam gdzieś o tym, swego czasu sama zaobserwowałam, że zwierzęta upodobniają się fizycznie do swoich właścicieli lub odwrotnie... Wydaje mi się, że Rexio jest podobny do Ciebie :evil_lol: Pięęękny :lol: Quote
wisela1 Posted July 17, 2006 Author Posted July 17, 2006 Chciałabym. Toż to najpiękniejszy komplement...... Quote
wisela1 Posted July 18, 2006 Author Posted July 18, 2006 Baaaaardzo gorąco. Nadal. Rexik niezmiennie cudowny :-) Quote
evita. Posted July 18, 2006 Posted July 18, 2006 [quote name='wisela1']Baaaaardzo gorąco. Nadal. Rexik niezmiennie cudowny :-)[/quote] No to same nowości :evil_lol: . A ja bym poprosiła o link do wątku koteczków na miau. Bo ja się trochę na miau gubię i nie wiem gdzie mam szukać :oops: Pozdrowienia dla "ludziów" i głaski dla zwierzyńca :lol: Quote
wisela1 Posted July 18, 2006 Author Posted July 18, 2006 [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1774133#1774133[/url] Proszę uprzejmie :-) Quote
wisela1 Posted July 19, 2006 Author Posted July 19, 2006 Rexiowi znowu doopka urosła :-( To chyba przez te upały, za mało łazikujemy a Rexik z nudów ciągle podjada. Nawet jak micha pusta to TAK prosi...... a mamunia nie potrafi niczego odmawiać ;-) Quote
asiuniap Posted July 20, 2006 Posted July 20, 2006 Noooooooo ciotka. Rexik na 3 stronę spadł :mad: Quote
wisela1 Posted July 21, 2006 Author Posted July 21, 2006 No cóż, Nawet pisać się nie chce.... głównie lezymy z Rexikiem pod wentylatorem i się mizimy i wyznajemu sobie dozgonną miłość............ Ja nawet nie potrfię napisać JAK BARDZO kocham to psiatko..., ale wiem ze dotychczas to w żadnym nie byłam az tak zadurzona. Quote
wisela1 Posted July 22, 2006 Author Posted July 22, 2006 Cała gromadka ma luźne koopki.... Czy mogą dodawać COŚ do wody z powodu upałów? Woda to jedyne co ich łaczy. Każde je co innego.... Quote
irma Posted July 22, 2006 Posted July 22, 2006 a może to właśnie przez te upały bo u mnie też raczej luzacko Quote
asiuniap Posted July 23, 2006 Posted July 23, 2006 Boszzz, co się stało?????? Ile Franuś ma lat? Jak jest teraz??? Quote
wisela1 Posted July 23, 2006 Author Posted July 23, 2006 Kto to wie... podobno ok 10. Teraz albo lezy za kanapą albo mamunia nosi na rączkach i szepce do uszka wyznania miłosne... Quote
Wiedźma Posted July 23, 2006 Posted July 23, 2006 Ale już jest jako tako? Może to te piekielne upały, a on bieduś po przejściach. Quote
wisela1 Posted July 23, 2006 Author Posted July 23, 2006 Właśnie sobie spaceruje po pokoju po maleńku. Nie zatacza sie. I znowu poszedł za kanapę. Ogarnął mnie paniczny lęk. Ryczę i się cała trzęse. On nie zasłużył na takie szybkie odejście. Tyle przeszedł. Nareszcie ma swoich ludzi , towarzystwo i normalny dom... To jakaś klątwa, czy co ? Cyrylek też nie powinien odejść. Ja jestem chyba skazana prze Matkę Naturę na 2 kotuchy. Jak biorę trzeciego to jeden szybko odchodzi... Quote
wisela1 Posted July 23, 2006 Author Posted July 23, 2006 Kopiuję z miau Franuś był w nocy reanimowany......... Serdunio jest baaardzo zmęczone. Mocznik swoje zrobił. Jutro sprawdzimy poziom, jeśli dużo za duży zbijemy ozonkiem ( bo to najszybciej) i bedziemy zajmować sie serduszkiem Franiowym... Nie przewiduję jednak wysokiego mocznika bo Franuś nie rozsiewa tak charakterystycznej, specyficznej woni. Mamy nowe "atrakcje" Crying or Very sad placz _________________ Quote
wisela1 Posted July 23, 2006 Author Posted July 23, 2006 Jutro pójdziemy do naszego weta... Oby nie było takiego skwaru bo nie dojdę... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.