Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

siłę to mam. wstąpiły we mnie nowe siły. To najwspanialsza terapia. Wszystkie choroby mi przeszły.
Ale mam taki mętlik w głowie że nie mam pojęcia co mogłabym napisać, Wszystko wydaje się już takie dalekie i nieważne....
To co w tym wszystkim najwazniejsze siedzi pod moim łóżkiem.

Posted

Zwiał zwęzła do piwnicy nr 3. Tesia się włamała a ten cholernik zwiał do piwnicy nr 4. To też sie włamała. chciał uciekac to zblokowała kocia kontenerkirm. Jeszcze chciał się wyrywać ale zdołała złapać zgage małą za kark i spacyfikowała.................

Posted

[quote name='wisela1']Zwiał zwęzła do piwnicy nr 3. Tesia się włamała a ten cholernik zwiał do piwnicy nr 4. To też sie włamała. chciał uciekac to zblokowała kocia kontenerkirm. Jeszcze chciał się wyrywać ale zdołała złapać zgage małą za kark i spacyfikowała.................[/QUOTE]
Niezła komandoska z p. Teresy . Wyściskaj Ją ode mnie .

Posted

Już bezpieczny...
Mamunia w pobliżu :-)

[URL=http://img98.imageshack.us/i/przymamuni.jpg/][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/2419/przymamuni.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Szybciutko okazało sie że to największy awanturnik w rodzinie... No cóż nawet w najlepszych rodzinkach trafiają sie "wyrzutki" społeczne... ;-)
Mamunia natychmiast nad dzieckiem roztoczyła opiekuńcze skrzydła, ale dzieciątko woli zdecydowanie swoje pomysły na życie. Mamina opieka nie przypadła mu do gustu.
Najodważniejszy. Nie zamierzał wcale długo pod łóżkiem siedzieć. Rozśpiewany, rozbiegany. Śpiewa bardzo głosno wiec wcale sie nie dziwie że mama dziecko słyszała. Kotki mają swietny słuch.
( w tej chwili małe czarne bije Dyźka )
2 razy noca zwymiotował, ale to chyba norma....Tyle dni pił z szamba, no i pojadł ponad normę.
Niby ostrożny, ale cały czas urzęduje na środku. Jak się obudziłam to co pierwsze zobaczyłam? Takie małe cos, bure , z białą strzałeczką na łepetynie.
ale samotnośc swoje zrobiła. Jeszcze sie nie przyłącza do zabaw rodzeństwa. Trzeba poczekac.......

Zaczynamy przygotowania do przeprowadzki kocinek. Ciekawam czy rodzeństwo dojdzie do porozumienia...

Posted

Gdybym wiedziała jaki to charakterek to wcale bym sie o niego nie martwiła...
Te 2 wcześniejsze też są przez życie już zahartwane i doświadczone, ale ten..... On jest już (aż strach napisać ) dorosły........... bo napisać samodzielny to mało.
Ale i tak liczę na to ze dziś jeszcze zobaczę jak jak się mamie przypnie do cycka...
No muuuusi. Przecież to kocinka malutka....

Posted

Może był taki jak pozostałe ale przeszedł szybką szkołę dorastania . Wszystko wskazuje na to że jest w stosunkowo niezłej kondycji jak na to co przeszedl. Oby tylko nie wymiotował . Mam nadzieję że wreszcie spałaś spokojnie .

Posted

Wreszcie nie spałam prawie wcale....
Nie miałam sie jak umyć bo w wannie plywały uratowane whiskasy a mamunia a odzyskanym dziecięcie, sobie śpiewająco opowiadali przeżycia.
Ale to wszystko nic...ważne że sa. Teraz tylko jak najszybciej wyekspediowac kociny do nowych domków....

Ten hiperodważny maluch teraz zamienił się w kupkę strachu.............

Posted

[quote name='Isabel']Cudowna wiadomość!!!
I wielkie podziękowania dla Ciebie, Elu, i dla wszystkich biorących udział w akcji :loveu::Rose:[/QUOTE]

Elu, co tam ja.... Tylko druga asysta. Te maluchy zawdzieczają wszystko Teresie....
Ja tylko karmiłam (też nie sama) i przytuliłam na czas zorganizowania im przyszłosci....

Posted

[quote name='jaanka']No jasne " tylko przytuliłam" ;)
Oprócz tego one niczego nie potrzebują . Masz sześć kotów na tymczasie .[/QUOTE]

I nawet nie mam kiedy przysiąśc żeby bazarek zrobić........

Posted

[quote name='wisela1']Elu, co tam ja.... Tylko druga asysta. Te maluchy zawdzieczają wszystko Teresie....
Ja tylko karmiłam (też nie sama) i przytuliłam na czas zorganizowania im przyszłosci....[/QUOTE]

Każda z Was angażowała się na miarę swoich możliwości, i wszystkim Wam maluch zawdzięcza życie :loveu:

Czytam i nareszcie i ja uśmiecham się :)

Posted

Wczorajszy siedzi pod wanną a mamunia ciągle kocinę woła.......

Małe czarne już szafki otwiera.... ale jak usłyszy matkę to pędzi do niej natychmiast. Marmurkowy tylko sie mamie pokazuje a ostatni nawet nie raczy wyjsć....

Posted

JoKot kociaków nie przyjmie.... są po panleukopenii.
Tak mi napisali............

Rozejrzyjcie sie wokół.... czy ktoś nie adoptowałby młodego zdrowego wesołego kotka ?

Kiedy głodowały z mamą w piwnicy to było oczywiste ze na przekór wszystkiemu i wszystkim trzeba dokarmiać....
Kiedy sie topiły tez żadnych wątpliwosci nie było co trzeba robić...
Ale teraz problem już jest i to do trzeciej potęgi......
Są takie radosne, śliczne. Nieustająca uczta dla oka. Ale ja nie robię juz niczego poza sprzątaniem.
Domestos, Ajax, Cool cleaner znikają błyskawicznie. Żwirek 10 l max na 3 dni... 2 rolki papierowych ręczników również....
A do bazarku nie przysiądę bo naprawdę nie mam kiedy..
Moze jest ochotniczka ? Podrzucę foty....

Wstyd, ale wczoraj nie miałam nawet kiedy ugotować sobie czegoś do jedzenia, ba nie zdołałam nawet wyjść do sklepu.
W domu tylko chleb, smarowidło i kilka jajek. Rano zrobiłam sobie jajecznicę. Odwróciłam sie po herbate - mamunia się do jajecznicy dobrała.
Po południu rzutem na taśmę pizza.......
Już miałam sie na nią rzucić....telefon. trzymam przy uchu, robię sobie herbatkę, wracam do pokoju... No cóż trzeba było pudełka nie otwierać.... Znowu mamunia siedzi na pizzy i konsumuje z zapałem i rozkoszą w ślepkach...a właściwie w ślepku bo ma tylko jedno oczko...

Bardzo, bardzo proszę, rozejrzyjcie się domkami dla maluszków....

Jedzonko narazie mamy. Wprawdzie nie dla maluszków ale jest. Udało sie uratować z powodzi kilkadziesiąt saszetek. Kupuję dodatkowo ćwiartki z kurczaka i daję co 2 dzień troche mieska. Trochę to znaczy cwiartkę pochłaniają w 3 min.

Matka pochłania też naprawdę wielkie ilości jedzenia....

Może robalae.... ale nie odrobaczam bo małe jeszcze czasem ciągną....

No padło towarzystwo. Spią to ja zaczynam zbieranie kupali, mycie, dezynfekowanie...

Posted

Włazience dla moich kocin mam kuwetkę przesiewową. Ona sie składa z 3 części plus krawędź....
Ponieważ ta którą zorganizowałam naprędce młodym była za płytka bo i mama do niej wchodziła dzis swoją podzieliłam....
2 młode natychmiast ją zaakceptowały jako..... plac zabaw.Barażkują w niej że hej....
Nie udało mi sie "złapać" obu ale zdążyłam choć tyle....

[URL=http://img8.imageshack.us/i/piskownica.jpg/][IMG]http://img8.imageshack.us/img8/7675/piskownica.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img814.imageshack.us/i/piaskownica1.jpg/][IMG]http://img814.imageshack.us/img814/765/piaskownica1.jpg[/IMG][/URL]

posprzątać i zdezynfekować otoczenie nie zdązyłam.....

wystające łapsie to Hekunio...

Dokładam szybciutko. Tyle chwyciłam....

[URL=http://img191.imageshack.us/i/piaskownica2n.jpg/][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/4830/piaskownica2n.jpg[/IMG][/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...