ania14p Posted October 29, 2005 Posted October 29, 2005 Elu, kochana, a niby jakie mamy być? Pytanie retoryczne! Mama mojej koleżanki kiedyś powiedziała " Magdusiu jak może być dom bez psa", a tydzień później " no wiesz kochanie dom bez psa i kota to nie jest prawdziwy dom". Niektórzy tak mają i już! :buzi: Ania Quote
elawiska Posted October 30, 2005 Posted October 30, 2005 Uwielbiam tych co TAK mają :D :fadein: :wink: :fadein: :lol: :angel: Quote
elawiska Posted October 30, 2005 Posted October 30, 2005 Wczoraj oglądałam w tiwi film o wilkach......... Równocześnie niemalże Rex "tresował" Zorkę i Stasia. I zastanawiałam się czy to zszedł wilk z ekranu czy ja tam weszłam. Rexik właściwie JEST wilkiem. Przejał po ojcu pierwotne zachowania i z taką samą zawziętością walczy o byt. Tyle ze w jego przypadku "byt" to kromka chleba czy kawałek sera. Cudnie to robi :angel: Tak [size=7][b][color=red]B A R D Z O[/color][/b][/size] go kocham.......... :iloveyou: Quote
czarna_hancza Posted October 30, 2005 Posted October 30, 2005 Pieso jest piękny...gdyby nie te uszki to byłby wilk normalnie ;) Bardzo sie ciesze ze ma juz cudowną wlascicielke i oby tak dalej!! Buziaki gorące dla Rexa :lol: Quote
asiuniap Posted October 30, 2005 Posted October 30, 2005 Ty Ela to masz szczęście 8) Tyyyle miłości wokól siebie i na dodatek w łóżku też!!! :D Quote
elawiska Posted October 31, 2005 Posted October 31, 2005 Uszki to Rexik ma ma BAAAAAAAAAARDZO filuterne :D Jak biego to te załamane czubeczki tak fajnie się kiwają :lol: Asiu!!! Miłości wokół siebie mam naprawdę mnogość :wink: Gdybym urodziła się trochę później to zapewne jeszcze bym tę miłość mnożyła :) Nie ukrywam jednak że ta futrzana miłość bywa czasem dość uciążliwa, ale NIE ZREZYGNOWAŁABYM z niej ZA NIC..... One są mi chyba bardziej potrzebne niż ja im :wink: Quote
ania14p Posted October 31, 2005 Posted October 31, 2005 No i wyszło szydło z worka, po prostu urodziłyśmy się przez pomyłkę trochę za wcześnie :( ! A uszka faktycznie rozkoszne, Beza ma jeszcze bardziej kłapiące, ale jak leży to wygląda prawie ja biały wilk - może syberyjski :D ? Quote
elawiska Posted October 31, 2005 Posted October 31, 2005 Beza wygląda jak BARDZO apetyczna beza, no ostatecznie wilk - albinos :D A moja Zorka wygląda jak szakal :D Nawet wet to powiedział :lol: Quote
elawiska Posted October 31, 2005 Posted October 31, 2005 Byliśmy z Rexiem i Zorką zapalić światełka pamięci naszym futrzakom które odeszły :cry: Poryczałam sobie..... Quote
elawiska Posted November 1, 2005 Posted November 1, 2005 Rexik - Porywacz ....................... wędzonych zeberek Zrobił to wczoraj. Trwało krócej niż mgnienie oka......... Wyskoczył w górę na ok. 1,5 m i porwał Z OTWARTEJ PRZEZ MOMENT LODÓWKI prawie kilogramowy kawał żeberek. A potem był już mniej wesoło. Stczyliśmy z Rexiem zażartą walkę żeby oddał. Dla zasady. Nie było łatwo. Udało się nam. Nie ugryzł nas choć wiele raczej nie brakowało. I tak go bardzo kochamy :D :angel: Quote
Ulka18 Posted November 3, 2005 Posted November 3, 2005 Elawisko kochana, drugi dzien juz nic nie pisalas, a my tu czekamy... :) Quote
elawiska Posted November 3, 2005 Posted November 3, 2005 Wczoraj jakoś tak szybko umknęło..... A dzisiaj aż wstyd się przyznać - zaspałam :oops: Obudziłam się DOPIERO o 6. Zgroza!!!! Teraz z niczym nie moge zdążyć :evilbat: Rexik strajkuje - strajk głodowy :D Nie chce michy. Poluje na lepsze kąski z lodówki :D No i nastała zimna wojna. Zobaczymy kto kogo.... Jak znam życie to Rex wygra :D Sama już mu COŚ podrzuciłam i zauważyłam jak tatuś podtyka Reksiowi tak żebym ja nie widziała :lol: Oboje starzy i oboje jak dzieci..... Chyba jeszcze nie dorośliśmy do tego żeby wychowywać zwierzątka :wink: Quote
Tara Posted November 3, 2005 Posted November 3, 2005 Obejrzałam najnowsze zdjęcia.Sa piękne! Pozdrowienia dla Wspanialych wlascicieli!!! Quote
ania14p Posted November 3, 2005 Posted November 3, 2005 Elu, jeśli w dni wolne od pracy potrafiłabym wstać o szóstej, to może kopczyk do prasowania, kurz w zupełnie "nieoczekiwanych" miejscach i dużo, dużo innych zaległości, by nie istniało, ale ja kocham spać rano, a wieczorem to już zawsze są jakieś zajęcia tzw. niezbędne! :buzi: Ania i futrzaki Quote
elawiska Posted November 4, 2005 Posted November 4, 2005 Wróciliśmy xe spacerku!!! Rexik rozrabiał. Nie wiadomo na co szczekał jak szalony. Pewnie z radości. Nie mogłam się doczekać kiedy zacznie to robic :D Chyba obudził trochę ludzi bo w paru oknach zaświeciło siś światło..... :evilbat: Biorę się teraz Aniu za wygarnianie kurzu z kątów, jak się rozpędzę to może za jednym zamachem i u Cienie.... :lol: Melduj co z tym naszym diabełkiem :wink: Quote
elawiska Posted November 5, 2005 Posted November 5, 2005 Dzisiejszy poranek Rexik czeka na spacerek [URL=http://img386.imageshack.us/my.php?image=rexczekanaspacerek2ak.jpg][img]http://img386.imageshack.us/img386/9271/rexczekanaspacerek2ak.th.jpg[/img][/URL] Rexik odpoczywa PO spacerku [URL=http://img386.imageshack.us/my.php?image=rexpospacerku7yy.jpg][img]http://img386.imageshack.us/img386/2721/rexpospacerku7yy.th.jpg[/img][/URL] A tatuś wyczytuje najnowsze wiadomości z kraju i ze świata:-) [URL=http://img386.imageshack.us/my.php?image=poranek2ea.jpg][img]http://img386.imageshack.us/img386/8510/poranek2ea.th.jpg[/img][/URL] A teraz [color=red][size=6]UWAGA, UWAGA, UWAGA !!![/size][/color] [URL=http://img224.imageshack.us/my.php?image=merdado6qq.jpg][img]http://img224.imageshack.us/img224/6937/merdado6qq.th.jpg[/img][/URL] To jest najpiękniejsze moje mardadełko. To samo które było takie uschnięte i miało odpaść :D I jak by wyglądała ta upasiona dupka bez takiej dekoracji? :) Quote
ania14p Posted November 5, 2005 Posted November 5, 2005 Elu, jak mi się uda wpaść do Krakowa, to Wam nie dam spokoju, choć piętnaście minut będziesz musiała dla mnie poświęcić, a ja zagłaszczę Ci zwierzynę! Quote
elawiska Posted November 6, 2005 Posted November 6, 2005 Straszysz czy obiecujesz? :D Bo jak powiem to futrzakom to będziecz miała przechlapane jak nie przyjedziesz ich pomiziać :D Ale najpierw pomiziaj od nas Bezunie i Koksika :angel: :angel: Rexia nie da mi spać od 3 godzin, pod drzwiami nie stoi wiec nie owyjście chodziło. Mnie już wygonił z wyrka i wziął się za Staszka :lol: Zorka położyła sie w poprzek na podusiach. No proszę, Staś wstał, a PAN REX baaaaardzo z siebie dumny że stare tumany zrozumiały o co chodzi usiadł na środku i się z nas śmieje, Potwór jeden, za grosz nawet nie ma szacunku dla starszych A teraz wycieczka w przeszłość :evilbat: 9 lat temu Zoreczka miała miała operacje. To było duże ciecie. Trzeba było to nprzemywać. Jak minął ból to ona to bardzo polubiła- takie miłe ciepłe smyranie po brzuszku. I tak jej zostało. Ładuje się na kanapę, kładzie brzuchem do góry, i wymusza głaskanie . Noskiem podrzuca rękę,weźmie w żąbki i prowadzi gdzie i co jej robić, co ona chce. Ponieważ Rexik jest BAAAAAAARDZO inteligentny szybko załapał o co biega i teraz razem się rozkładają :evilbat: On też wystawia swoje wdzieki i też chce mizianka po brzuszku Papuga jedna. No to pryskamy na spacerek :P Uwielbiam ich, a te nasze wspólne spacery..... no i Staś to najlepsze co mi się w życiu trafiło :wink: Quote
elawiska Posted November 6, 2005 Posted November 6, 2005 Spuściłam Rexia dzisiaj ze smyczki. Odważyłam się bo wczoraj Staś zapiął smyczkę Zorce zamiast Rexiowi i musiała upłynąć dobra chwila zanim sie zorientował, ale Rexik szedł grzecznie obok niego..... Poprostu się pomylił. Oni są NAPRAWDĘ bardzo do siebie podobni :D Wszyscy mówią ze to jak rodzeństwo. Tymczase dzisiaj Rex wyrwał do przodu..... Niby po stałej trasie ale straciłam go z oczu. Ja wyrwałam za nim, no i przewróciłąm się, potłukłam sobie kolano, a jak się pozbierałam to już wogóle nie wiedziałam gdzie on jest. Doszłam do klatki ale tam nie było ani Rexa ani Zorki. Specjalnie to się nie denerwowałam bo wiem że Zorka chodzi własnymi ścieżkami i sama zawsze wraca do domu a Rex doskonale wie gdzie mieszka.Poza tym blady świt, niedziela, w osiedlu nie ma samochodów dostawczych a niedzielni kierowcy jeszcze śpią. Postałam chwilkę, ale serce zaczęło mi podchodzić do gardła. Tymczasem moi Szanowni Państwo wyłonili się zza rogu razem, grzecznie podeszli pod drzwi i czekali aż otworzę. Rex poprostu poszedł szukać Zorki. Znalazł swoją dziewczynę i przyprowadził. Ale prędko go już nie spuszczę. Nie słucha. Przywoływany nie wraca. Reaguje, staje na moment, odwraca łebek tak jakby mówił - przecież słyszę - i idzie dalej :angel: I tak Go uwielbiam :D Quote
Monia_ Posted November 6, 2005 Posted November 6, 2005 Sliczne zdjatka i piekny ogoniasty :lol: Ale Faworek mial szczescie, ze trafil na taka kochana rodzinke!!! Quote
elawiska Posted November 6, 2005 Posted November 6, 2005 To my mamy szczęście że ON chce z nami być. I dla odmiany :D CHOINKOWY KOT FILEMON [URL=http://img189.imageshack.us/my.php?image=filemonek8ud.jpg][img]http://img189.imageshack.us/img189/8154/filemonek8ud.th.jpg[/img][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.