panbazyl Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 to ja przemilczę ilości kwiatow jakie czasem mam.... ale i tak wszystko bierze w łeb jak wyjeżdżam na kilka dni i ktoś tu zostaje do podlewania.... Więc najrozsądniejsza jest uprawa kaktusów albo ostów :)... a ostatnio doszłam do wniosku, że i tak najlepiej wszystko wykosić.... wielką kosiarką.... na szczęście to przejściowe marzenia, krzaki rosną jak szalone, chwasty jeszcze szybciej... i tylko - choć podobno zima byla łagodniejsza - musieliśmy wyciąć 2 duże morele i dość sporą czereśnię - uschły. głaski dla psio-kociej rodziny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 6, 2011 Author Share Posted May 6, 2011 Wiesz co Bazylku.... Gdybym była "posiadaczką" przydomowej ziemii to na bank poszłoby wszystko na żywioł.... Najbardziej podobają mi sie "dzikie" ogrody.... Są przyjazne dla ptaków i innych drobych zwierzaków. Grdyka mi chodzi jak widzę odpicowany trawnik i rządek identycznych iglaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted May 6, 2011 Share Posted May 6, 2011 [quote name='wisela1']Wiesz co Bazylku.... Gdybym była "posiadaczką" przydomowej ziemii to na bank poszłoby wszystko na żywioł.... Najbardziej podobają mi sie "dzikie" ogrody.... Są przyjazne dla ptaków i innych drobych zwierzaków. Grdyka mi chodzi jak widzę odpicowany trawnik i rządek iglaków.[/QUOTE] Jestem tego samego zdania - wolę naturalne od sztucznego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 7, 2011 Author Share Posted May 7, 2011 Pada......niby oczywista oczywistość ("jadąc" klasykiem) bo wczoraj okno umyłam. To prawidłowość która przeszła z mamy na mnie..... ale jakos tak łyso. Kociny znowu prześpia cały dzień, a w nocy beda rozrabiać.... Do biedronki by się przydało isc po jakieś jabłko, sałatę, szpinak..... Właśnie do biedronki i to biegiem. Koniec marudzenia. Przeciez puszki dla bezdomniaków sie skończyły i makaron na wykończeniu... Sobie już poszłam.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 A my mieliśmy jechać na działkę, nawet wstaliśmy świtkiem, co niezmiernie zaskoczyło nasze zaspane psy, pan zabrał je mimo sprzeciwów na spacerek, a po powrocie uznali, że jest za zimno i wszyscy zgodnie poszli spać, tylko ja sobie klikam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 A w Krakowie piękne słońce! Ale jeszcze nic straconego, jeszcze może popadać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 7, 2011 Author Share Posted May 7, 2011 [quote name='ania14p']A my mieliśmy jechać na działkę, nawet wstaliśmy świtkiem, co niezmiernie zaskoczyło nasze zaspane psy, pan zabrał je mimo sprzeciwów na spacerek, a po powrocie uznali, że jest za zimno i wszyscy zgodnie poszli spać, tylko ja sobie klikam![/QUOTE] Ciotka Anka o 9 w pozycji pionowej:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 7, 2011 Author Share Posted May 7, 2011 [quote name='Isabel']A w Krakowie piękne słońce! Ale jeszcze nic straconego, jeszcze może popadać ;)[/QUOTE] Ela, nie drażnij.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 Ciotka Anka była dzisiaj spionowana już o 6.30 :roll:, teraz nawet zrobiło się słonecznie, ale zimny wiatr daje do wiwatu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 [quote name='wisela1']Ela, nie drażnij....[/QUOTE] Już nie drażnię ;) Słonko gdzieś sobie poszło, chyba u nas też popada... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 7, 2011 Author Share Posted May 7, 2011 [quote name='Isabel'] Słonko gdzieś sobie poszło, .[/QUOTE] Do nas przyszło.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 [quote name='wisela1']Do nas przyszło....[/QUOTE] Tak myślałam ;) Długo u Was będzie? Bo jeszcze nie wróciło? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 7, 2011 Author Share Posted May 7, 2011 Daaaaaaawno sobie poszło...pada od kilku godzin..... Masakra. Rexiulek ledwie chodzi. Coś się podziało w lewą tylną łapsie.... Albo sobie potłukł jak ostatnio zjechał ze schodów.... wolę nie dopuszczać myśli ze to może być nieodwracalne bo na trzech to Księciunio już rady nie da.... Poczekamy do poniedziałku, jak nic się nie zmieni to wet..... Może jeszcze uda się coś zaradzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 Może to tylko bóle reumatyczne, na ten deszcz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iv_ Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 Pogoda paskudna, zimno, deszczowo, to i Reksulka łapki bolą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 [quote name='wisela1']Wiesz co Bazylku.... Gdybym była "posiadaczką" przydomowej ziemii to na bank poszłoby wszystko na żywioł.... Najbardziej podobają mi sie "dzikie" ogrody.... Są przyjazne dla ptaków i innych drobych zwierzaków. Grdyka mi chodzi jak widzę odpicowany trawnik i rządek identycznych iglaków.[/QUOTE] e tam, nie znacie mojej "posiadlości" :) iglaki - a i owszem - od strony sąsiada psychopaty (przepraszam, ale inaczej się nie da określić tego typa), i to w ilościach masowych i bardzo różnych gatunkowo, a poza tym sad (-ek), rajskie jabłonki, mały warzywniak, brzozy, oraz moje ukochane - sosny, takie z lasu, zwykłe, kawał góry z chwastami (tu się mnożą motyle i ślimaki), duża ilośc pokrzyw - poza tym, ze lecznicze to sąsiad jakoś w nie ma zamiaru w to włazić. Ale reszta musi być wykoszona, bo nie lubię rano mieć mokrych nóg jak chadzam z psami na poranne spacery (b ja ich nie wypuszczam - choć czasem tak - a wolę wyjść z nimi do sadu). I kleszczy jest dużo mniej jak mała trawa - lata doświadczeń. a i tak pada deszcz.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted May 7, 2011 Share Posted May 7, 2011 Bazylku, to pięknie musi być u Ciebie :) Może jakieś fotki wstawisz? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 8, 2011 Author Share Posted May 8, 2011 Bazylku, zapewniam Cię, że akurat Ciebie, to nawet nie dałoby się posądzić o to co napisałam .... Wystarczy zobaczyć Twoje aniołki i wiedzieć o miłości do ponczydełek ;-) To nie ta "tfu-tfurczość" To niekompatybilne ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 8, 2011 Author Share Posted May 8, 2011 Znowu zmartwienie........ Rexiulek jeszcze nie przejawił woli wyjścia..... Zaopatrzyłam juz stołówki, rano zawsze pierwszy rwał się do drzwi ze mną i razem tam chodziliśmy. Wróciłam, nawet nie wstał.... Nie pada, słońce przeija się przez chmury.... Znajoma, której sunia umarła po kleszczu już adoptowała psinę ze schronu.... Bardzo sie cieszę, choć ze schronu wzieła po raz pierwszy. Jak dotąd przygarniała któregoś z bezdomniaków które dokarmiała. Mniej wiecej je znała. Ale jestem spokojna, nie poszła na żywioł. Trzy dni z rzędu jeździła do schronu i obserwowała .... Wypatrzyła kudłatego nieśmiałka.... Fajnie ze choć dla jednego psiątka świat zmienił się na lepsze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 8, 2011 Author Share Posted May 8, 2011 No udało mi sie w końcu namówić Ksieciunia na wyniesienie doopki.... Było sioo i qpalek, ale spacerku odmówił.... :-( Ale cóż, dobre i tyle.... Ziiimno............ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted May 8, 2011 Share Posted May 8, 2011 wiecie co Kochane Cioteczki - mam pewne problemy ze zdjęciami - ale natury bardzo dziwnej, bo trochę technicznej ale więcej psychicznej.... Mam niechcieja totalnego - ze zdjęciami robię coś jak muszę.... niestety.... ale postanawiam się zmienić, zacząć być bardziej pro-ludzka w tym względzie, nadrobić wszelkie zaległości... ech.... na razie może - jak macie konto na facebooku to u jest jedna z moich galerii [url]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.104044269636978.2256.100000942179161&l=75653128d1[/url] taka podróżnicza, jest tam jeszcze psia, dziecięca i 'artystyczna"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted May 8, 2011 Share Posted May 8, 2011 Konta na facebooku nie mam, ale fotki i tak sobie pooglądałam - śliczne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted May 8, 2011 Share Posted May 8, 2011 "ogrodowe" zrobię w najbliższych dniach, bo nie chcę wklejać jakiś antykow z roku ubiegłego. Elu - pokiziaj Rexiulka i kociszony :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted May 8, 2011 Share Posted May 8, 2011 I ode mnie też !! PS. panbazyl - zaprosiłam Cię do znajomych na facebooku.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted May 9, 2011 Author Share Posted May 9, 2011 Wykonano - pomiziano !!! Dzisiaj byliśmy na spacerku jak dla Ksieciunia baaaaaaaaaaaaaaardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuugim, i to juz ok. 5,00... Czyli - lepiej :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.