Jump to content
Dogomania

Boorki... Po prostu Boorki...


asher

Recommended Posts

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[B][SIZE=4]Czarownice!!!!![/SIZE][/B] :mad:

Dziś w nocy było jeszcze swojsko i normalnie - z szafki znikły buraki.
Ale po południu cioteczka Ka-ka, która wyprowadza burki na spacer kiedy jestem w pracy zapytała mnie czemu po mieszkaniu wala mi się jakieś plastikowe opakowanie :-o
No cóż. W plastikowym opakowaniu było mięso, które zostawiłam rano w zlewie, żeby się rozmroziło na obiad...
Nie wiem, które dokonało tej sztuki. Zlew jest przecież wysoko, Sabina ślepa, a Bugajski z niedowładem tylnych łap...
Bo buraki to na pewno sprawka Sabiny, bardzo wyraźne poszlaki na to wskazują :diabloti:

A tak serio, zaczynam się martwić. Sabina nigdy się tak nie zachowywała! Od jutra zbieram kupy do pojemniczka i za kilka dni badamy, czy nie ma robali...
A ja zamiast obiadu zjadłam dziś czipsy :roll:

ps. Alu, a cóż ty robiłaś o takiej porze na Dogo??? :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher'][B][SIZE=4]Czarownice!!!!![/SIZE][/B] :mad:

Dziś w nocy było jeszcze swojsko i normalnie - z szafki znikły buraki.
Ale po południu cioteczka Ka-ka, która wyprowadza burki na spacer kiedy jestem w pracy zapytała mnie czemu po mieszkaniu wala mi się jakieś plastikowe opakowanie :-o
No cóż. W plastikowym opakowaniu było mięso, które zostawiłam rano w zlewie, żeby się rozmroziło na obiad...
Nie wiem, które dokonało tej sztuki. Zlew jest przecież wysoko, Sabina ślepa, a Bugajski z niedowładem tylnych łap...
Bo buraki to na pewno sprawka Sabiny, bardzo wyraźne poszlaki na to wskazują :diabloti:
[FONT=Arial][COLOR=Red][B]a po mięsie poszlak nie było ??[/B][/COLOR][/FONT]

A tak serio, zaczynam się martwić. Sabina nigdy się tak nie zachowywała! Od jutra zbieram kupy do pojemniczka i za kilka dni badamy, czy nie ma robali...
A ja zamiast obiadu zjadłam dziś czipsy :roll:
[FONT=Arial][COLOR=Red][B]
niezdrowo się odżywiasz :shake:[/B][/COLOR][/FONT]

ps. Alu, a cóż ty robiłaś o takiej porze na Dogo??? :crazyeye:[/quote]
[FONT=Arial][COLOR=Red][B]o tej porze to ja 3 razy w tygodniu wychodzę do pracy ...przedszkole mam czynne od 6 :angryy:...i są już o tej porze piranie :cool1:[/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=red][B]o tej porze to ja 3 razy w tygodniu wychodzę do pracy ...przedszkole mam czynne od 6 :angryy:...i są już o tej porze piranie :cool1:[/B][/COLOR][/FONT][/quote]I jeszcze masz rano czas na DGM... To o ktorej Ty wstajesz??? :crazyeye: Współczuję szczerze :shake:
Ale z drugej strony, wtedy pewnie wcześniej kończysz? Jak ja wychodzę z roboty, to już ciemno :angryy:

Po mięsie poszlak nie było. Poszlaką po burakach był kolor kupy :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Bo widzisz , Boorki dbają o Twoją linie :diabloti: co byś się nie przejadała :diabloti:[/quote]Tiaaa. Bo czipsy to przecież niskokaloryczne są :cool1:
Całe szczęscie, że Kamila dała mi znać i zdołałam się zaopatrzyć w produkt zastępczy. Bo jakbym wróciła głodna, a tu ZONK, to chyba by mnie szlag trafił :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']I jeszcze masz rano czas na DGM... To o ktorej Ty wstajesz??? :crazyeye: Współczuję szczerze :shake:

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]wstaję 5.05 :roll:z naciskiem na 05;)[/B][/COLOR][/FONT]
Ale z drugej strony, wtedy pewnie wcześniej kończysz? Jak ja wychodzę z roboty, to już ciemno :angryy:
[FONT=Arial][COLOR=Red][B]kończę 2 razy o 11 a raz o 15 :roll:..pozostałe zaś dni chodze na 12 [/B][/COLOR][/FONT]

Po mięsie poszlak nie było. Poszlaką po burakach był kolor kupy :evil_lol:[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]bezsprzecznie buraczków nie da się ukryć :evil_lol::evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

jeszcze żeby ci smaka poprawić , bo ja chcę dbać o Twoją dobrze zbilansowaną diete

te suchą karmę zalaną wodą , to byś miała prawie jak płatki śniadaniowe , z witaminami , makro i mikroelementami :loveu: i kamienia z zębów byś sie pozbyła
ja nic nie sugeruje , ja podpowiadam :diabloti:

ale tak ostatnio , jak mi Marian machnął jabłko i tak spierniczał z tym jabłkiem w pysku , to widziałam oczami wyobraźni jak to Marian z jabłkiem w pysku opieka się na ruszcie :eating:

więc boorka w buraczkach .... mmmmmmmm nadziewany buraczkami boorek :loveu:

idę sobie kanapkę zrobić , bo zgłodniałam :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']jeszcze żeby ci smaka poprawić , bo ja chcę dbać o Twoją dobrze zbilansowaną diete

te suchą karmę zalaną wodą , to byś miała prawie jak płatki śniadaniowe , z witaminami , makro i mikroelementami :loveu: i kamienia z zębów byś sie pozbyła
ja nic nie sugeruje , ja podpowiadam :diabloti:[/quote]
Kama jest z łososiem. Nie smakuje mi :diabloti:
A miałam mieć spaghetti. A jutro miał być barszczyk... Rany, barszczyk to za mną od dwóch tygodni chodzi! :eating: Ale niestety, buraków nie zdołałam kupić, dziś piątek, pół Warszawy w supermarketach, jak poszłam po pracy do syfiastego Tesco, to puste półki były :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher'][B][SIZE=4]Czarownice!!!!![/SIZE][/B] :mad:

Dziś w nocy było jeszcze swojsko i normalnie - z szafki znikły buraki.
Ale po południu cioteczka Ka-ka, która wyprowadza burki na spacer kiedy jestem w pracy zapytała mnie czemu po mieszkaniu wala mi się jakieś plastikowe opakowanie :-o
No cóż. W plastikowym opakowaniu było mięso, które zostawiłam rano w zlewie, żeby się rozmroziło na obiad...
Nie wiem, które dokonało tej sztuki. Zlew jest przecież wysoko, Sabina ślepa, a Bugajski z niedowładem tylnych łap...
Bo buraki to na pewno sprawka Sabiny, bardzo wyraźne poszlaki na to wskazują :diabloti:
$[/QUOTE] :crazyeye: :crazyeye:
Nie nooo .... wymiękam. :lol: Wejść tu do Ciebie od razu wiadomo, że będzie ubaw :lol: Może masz krasnoludki w domu? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katerinas']:crazyeye: :crazyeye:
Nie nooo .... wymiękam. :lol: Wejść tu do Ciebie od razu wiadomo, że będzie ubaw :lol: Może masz krasnoludki w domu? ;)[/quote]
Burki robią co mogą, żeby zabawić Szanownych Gości:cunao::bigok:

Doczekałam się poszlak po mięsie. Dzięki czemu kolejny weekend spędziłam na sprzątaniu g.....a z podłogi :onfire:
Ale niech tam, skoro moja stara, chora, ślepa Słoninka jest w stanie dobrać się do mięsa leżącego w zlewie, to chyba znaczy, że nie jest z nią jeszcze tak najgorzej :multi: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Burki robią co mogą, żeby zabawić Szanownych Gości:cunao::bigok:

Doczekałam się poszlak po mięsie. Dzięki czemu kolejny weekend spędziłam na sprzątaniu g.....a z podłogi :onfire:
Ale niech tam, skoro moja stara, chora, ślepa Słoninka jest w stanie dobrać się do mięsa leżącego w zlewie, to chyba znaczy, że nie jest z nią jeszcze tak najgorzej :multi: :lol:[/QUOTE] jeza.... Ale jak ona to mięso wyciągnęła? :crazyeye: Bo to naprawdę jest zastanawiające... Przeca se nie wzięła taborecika, nie? :crazyeye:
Wiesz co... załóż kamerkę w domu.... i włóż raz jeszcze mięso do zlewu. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katerinas']jeza.... Ale jak ona to mięso wyciągnęła? :crazyeye: Bo to naprawdę jest zastanawiające... Przeca se nie wzięła taborecika, nie? :crazyeye:[/quote]
:niewiem:

[quote name='Katerinas']Wiesz co... załóż kamerkę w domu.... i włóż raz jeszcze mięso do zlewu. ;)[/quote]A przyjdziesz posprzątać poszlaki? :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Burki robią co mogą, żeby zabawić Szanownych Gości:cunao::bigok:

Doczekałam się poszlak po mięsie. Dzięki czemu kolejny weekend spędziłam na sprzątaniu g.....a z podłogi :onfire:[/quote]

a ja się wtedy zastanawiałam, czemu nie powiedzialaś, że na BARF przechodzicie :lol: ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ka-ka']a ja się wtedy zastanawiałam, czemu nie powiedzialaś, że na BARF przechodzicie :lol: ;)[/quote]
My już byli na barfie :grins: I zrezygnowalim, właśnie ze względu na poszlaki :evil_lol:

Katerinas, to wszystko przez Waszkę, to się u niej zaczęło!!!! Od jajka niespodzianki :mad:

Link to comment
Share on other sites

Ale u Was wesoło!!!

Widzę, ze Sabinka to tak jak Ida lubi zżerać czyjś obiad. Ida surowego, zamrożonego kurczaka wyciagneła z garnka stojącego na kuchence i nie pozostawiła po osbie ani śladu. Ino brak kurczaka na rosół ją zdradził:) Sensacji żołądkowych nie było...moze zamrozona surowizna jej pasuje;)

Pozdrawiamy!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...