Ka-ka

ABSOLUTNIE PIĘKNY pies w typie. Wrzucam na razie link do fb - jeśli ktoś nie może otworzyć, po powrocie postaram się wrzucić normalne zdjęcia (albo i ktoś to może zrobić ;) ). Czy ktoś z Was jest zarejestrowany na forum leonbergerowców? Albo molosowym? [url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.582622915102266.1073742012.111393995558496&type=3[/url]

Widzieliście? Możecie przekleić na swoje fora? [url]http://alegratka.pl/ogloszenie/dog-de-bordox-oddam-za-darmo-z-rodowodem-22315527.html?h=97f5e228eef6591d[/url]

Halo halo, ktoś tu zajmuje się konkretnie grzywaczami, poza zbieraniem ogłoszeń? Bo jest takie oto na tablicy: [url]http://tablica.pl/oferta/grzywacz-chinski-ID29kjJ.html[/url] Poszedł już jeden pies (ten bez metryki, czyli pewnie ten czarno-biały) i jedno szczenię. Pan twierdzi, że faktycznie są do wzięcia za darmo. Pies dorosły, który został-z metryką (nie wiem jeszcze, z której hodowli), odrobaczony, z kompletem szczepień. Szczenięta, 3-miesięczne, jedynie odrobaczane (bez szczepień).

Zdążyliście skontrolować, do jakiego domu poszła? Bo poszła ponoć do jakiś starszych ludzi... Mam nadzieję, że sobie poradzą, bo to będzie już jej trzeci dom...

Ogłoszenie z wczoraj, Warszawa [url]http://tablica.pl/oferta/oddam-suczke-rasy-golden-retriever-ID23x29.html#a6473f9923;r:;s:[/url]

!!!!!!!!!!!!!! dostałam odpowiedź-to jest aktualne!!!! dziewczyny od adopcji bssetów-da się coś zrobić? Boję się, że zaraz zgarnie ją jakiś pseuo.... [url]http://tablica.pl/oferta/oddam-suczke-10-miesiecy-ID1UrLX.html#7912aec155;r:;s:[/url] Oto odpowiedź od dotychczasowego opiekuna: Witam z suczką sie rozstaje ponieważ nie mam dla niej wystarczających warunków.Poszukuje dla niej dobrych ludzi żeby miała swój kąt.Suczka jest nie nauczona do domu,była w osobnym pomieszczeniu,więc wymaga nauki.Chyba że ciepłej budy i zacisznego kojca Suczka to kochana psina troche zwariowana,bassety to takie "dzieciaczki" nawet w wieku dorosłym.Nauczona jest z dziećmi innymi psami,kurami i kotami.Nikomu nie zrobi krzywdy.

Kontaktował się już ktoś w tej sprawie? [url]http://tablica.pl/oferta/oddam-suczke-10-miesiecy-ID1UrLX.html#66c2ab916b;r:;s[/url] Napisałam przed momentem, zobaczymy czy dostanę odpowiedź

Ktoś już wrzucał Lalkę? Wiadomo, nie 100% basenji, ale myślę, że spokojnie można ją uznać za psa "w typie" [url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.436125279775819.111312.113956451992705&type=1[/url]

[B]ZNALAZŁ DOM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/B] (dla ciekawych, dokleję tylko zdjęcie, jak wyglął przed wydaniem ;) ) Nie znam rodziców malucha.... nie mogę obiecać, co z niego wyrośnie. Na razie przypomina krótkowłosego bc, a do tego ma niezły potencjał, dlatego wrzucam-być może ktoś rozgląda się akurat za szczylem, chodzi mu o coś "w typie", a wtedy... a nóż ;) Mamy od tygodnia fajnego szkraba na tymczasie. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania. Ma ok. 2 miesięcy. Jasne, nie wiadomo, co z niego wyrośnie, aczkolwiek daję mu max. 15 kg. Ma ładne kątowania i raczej jest typem, który urośnie wzwyż, a nie wzdłuż, a'la jamnik. To są jego początki, cholera wie, co się z nim działo wcześniej, skoro były właściciel raczył wyrzucić go z czwórką rodzeństwa pod schroniskiem, bez matki. Ale powiem Ci, że robi postępy szybkie. W klinice cała piątka miała robione testy i ponoć wypadła słabo. Nie wiem, na jakiej niby zasadzie, bo naprawdę znam kupę szczeniaków papierowych, z którymi jest o wiele więcej pracy, niż nad nim.... Świetnie rozwija się w szarpaniu i ma na tym punkcie coraz większego bzika. Nad aportem pracujemy, ponieważ biegł, jasne, natomiast potem zwiewał z tym do kennela. Teraz potrafi już przynieść do rąk (po 2-3 próbach przerywam, żeby go nie "zajechać" - widzisz sama po zdjęciach, że to jeszcze szkrab zupełny) Wyraźnie bawi go wykonywanie komend w zamian za jedzenie (jest straaaaaaaasznym łakomczuchem). Uczę go tez nagradzania szarpaniem. Chwyta naprawdę ładnie. Jasne, nie powiem, że ma warunki takie same, jak 8tygodniowy szczeniak z renomowanej hodowli, w której ktoś pracuje ze szczeniakami, dokąd oczy otworzą, ale naprawdę jest chłopak niezły. Chłopak nie jest przesadnie twardy, ale też nie jest miękki i to jest fajne. Na pewno trzeba uważać, żeby na głowę nie wszedł, ale te próby owinięcia sobie człowieka nie są połączone z jakimiś zachowaniami niekontrolowanymi czy agresywnymi :smile: To, co w sensie sportowym mogę mu na tę chwilę zarzucić (ale to naprawdę sportowo - uważam, że dla rodziny "statystycznej" to nie byłby problem), to 1. ten aport 2. skupienie. Nie jest złe, ale dla sportu trzeba by wypracować lepsze. Filmik z ubiegłego weekendu (72 godziny od przybycia pod nasz dach :smile: ) [URL="http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=MkM1BcTHK_g"]http://www.youtube.com/watch?feature...&v=MkM1BcTHK_g[/URL] Pewnie w ten weekend zrobimy nowy. Jeśli tylko macie jakieś pytania, zamieniam się w słuch :smile: Jeśli potrzebny jest szybki kontakt, dla pewności [B]polecam maila[/B] ;-) [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [IMG]http://imageshack.us/a/img651/8208/p1020753w.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img402/8695/p1020772rt.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img585/3165/p1020782u.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img40/5701/p1020794w.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img577/8295/p1020692w.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img842/6953/p1020678s.jpg[/IMG] Przed pójściem do nowego domku-taki szczudlak nam wyrósł :)))))) [IMG]http://imageshack.us/a/img812/4960/p1020986male.jpg[/IMG]

Młoda, roczna, w typie [url]http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Roczna-suczka-w-dobre-rece-W0QQAdIdZ426543876[/url] Nie siedzę w labradorach - jeśli ktoś chce się tym zająć, proszę, jeśli już było ogłoszenie - proszę moda o usunięcie postu ;) pozdrawiam :)

[url]http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Cocer-Spaniel-1-5-roku-Warszawa-W0QQAdIdZ426537040[/url] Nie wiem czy już było o niej bo w spanielach nie siedzę, ale natknęłam się, to podsyłam. te 100zł, to naprawdę mało, więc może i ktoś po prostu za free odda? A to suczka, w dodatku młoda (1,5 roku) i ładna, więc powinna szybko znaleźć dom...

[quote name='dbsst']czas leci za szybko dobrze, że dla mnie jest łaskawy ciągle młoda ciagle piękna ciągle zwiewna jak motylek :roll: to Ci się kochana zakociło w głowie :eviltong: mieszkasz w warszawie ciagle czy też gdzieś lawirujesz ??? ---tęsknie :p[/QUOTE] Ależ mieszkam Ci ja wciąż w tym piknym zakurzonym i spalonym słońcem mieście... :p Tej jesieni strzela już 10 lat :crazyeye: Powiem więcej - 6.10. wybieram się w białej kiecce do kościoła, z jakimś białym fifrakiem we włosach i bukiecikiem w ręku - u boku mężczyzny dziwnym trafem ubranego nie mniej elegancko ode mnie :eviltong: Jakbyś chciała wpaśc pokibicować i pozakładać się, kiedy się poryczę albo czy się potknę, to zapraszamy do Jabłonnej :loveu: A że TZ zawód ma dość specyficzny, to skazana jestem na Warszawę do końca mych dni... :diabloti: A co do czasu-wierzę na słowo, żeś piękna i zwiewna wciąż, aczkolwiek muszę to sobie raczej wyobrazić, bo widziałam tylko Szpilkę :eviltong:

[quote name='Alicja']to sobie poczekasz ;) jak znam życie :lol:[/QUOTE] No co za małpa - zupełnie nie wiem, o co Ci chodzi... :diabloti: Z fotkami Prestona może być problem. Mieszka teraz prawie 200km ode mnie i spędza emeryturkę "pod gruszą" :loveu: Co innego Hayden i koty :eviltong: [B]Vectra[/B] - przepis bardzo mi się spodobał Lalalalala lalalalala lalalala lalalala lalalala lalalala lalalala..................................... :diabloti:

[quote name='Alicja']podłożyłam pod doopalona jasieczka :)[/QUOTE] :P cieszę się bardzo :D (cóż to za wymyślne zasady teraz obowiązują -> odpowiedź ma mieć min. 10 słów? eeeeee...... )

[quote name='Alicja']nie no bo orła wywinę :))))) Ka-ka na dogo :cool2:[/QUOTE] Mam nadzieję, że się nie potłukłaś... :eviltong:

Ecccchhh bo za dużo tego wszystkiego - fora, fb... a doba ma tylko 24 godziny ;) Zresztą coś się z dgm dogadać nie mogłam i zaczęła mnie irytować :p Ale wlazłam dziś... wzruszyłam się, że galeryjka jeszcze istnieje :diabloti: i że ktoś o nas w ogóle jeszcze pamięta :evil_lol: więc udało mi się przypomnieć, na jaki mail się rejestrowałam, zmieniłam hasło... i taraaaaaam ;)

[URL]http://i928.photobucket.com/albums/ad128/dbsst1/IMG_7507ps-1.jpg[/URL] Wow.... ale czas leci... patrzę na siwy pysk Szpili... na Leona... ba! Na Waszych synów!!!!!!!! Kiedy to zleciało? :roll: [B]Pozdrowienia serdeczne!!! [/B]Od Prestona, który jest wielki, rozklapany, posiwiały i od ponad roku spędza czasu cudownie na emeryturze... w domku z 2.000m2 działką :multi: (spokojnie, jest w Rodzinie-mieszka od lat z powrotem z Rodzicami, tak, jak chcieli). I pozdrowienia od Haydena vel Kajtka, naszego łaciatego, który ma już... 2,5 roku :razz: no i od kociastych - znajda Devi kończy 3 lata, Myszka (rag) skończyła rok (Inka [rag] odeszła w zeszłym roku) [SIZE=1]Tak tak, mam teraz dwa koty[/SIZE] :loveu: Raaaany, jak ten czas leci ;)

Oż Ty !!!!! FOCH co jak co... ale MNIE też nie znasz z nazwiska? foch...ciotka Asher wędruje na cenzurowane, phi ;(

dzięki :) marzenie jest takie, że za jakiś czas dołączy drugi pies... rottek :D ale do tego potrzebujemy większego lokum ;) (przy dwóch kotach dodatkowo ;))

no nie no, jak!!!!! Ciebie uważam za oczywistą oczywistość i doceniam twą Obecność na każdym kroku :D to na szybko, tylko takie coś ze świątecznego spotkania.. nie muszę chyba tłumaczyć, ze się dogadali :P [IMG]http://img838.imageshack.us/img838/6286/obraz002de.jpg[/IMG] [IMG]http://img507.imageshack.us/img507/7857/dsc0052n.jpg[/IMG] [IMG]http://img715.imageshack.us/img715/3074/dsc0051u.jpg[/IMG] [IMG]http://img818.imageshack.us/img818/3637/dsc0048male.jpg[/IMG] [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/6155/dsc0050male.jpg[/IMG] [IMG]http://img443.imageshack.us/img443/6095/dsc0056male.jpg[/IMG] a co do spotkania świątecznego - tak na szybko, książeczki czekają troszkę się stresowałam... z jednej strony przez minione lata dwa razy przywiozłam Prestonowi podopiecznych, ale to były małe rozmiary (pinczer miniaturowy i boston terrier) a Kajtek? wiedziałam, że charakter ma dobry, ale wielkość słuszną (co widać po zdjęciach ) uznałam, że nie da rady wziąć go na ręce (tak, ten sposób zapoznawania okazał się... najlepszy... nie na dworze.... w domu lub przed drzwiami wejściowymi, za to z nowym delikwentem na moich rękach) tak więc wprowadziłam Kajtka do domu, tata wziął Pressa i.... zapoznawaliśmy ich... zajęło nam z pół godziny, jak nic najpierw przez drzwi, żeby się Press zorientował, że jest w domu pies. potem Kajtek leżał przy drzwiach, by Press zwietrzył zapach i trochę się z nim oswoił, potem Press na smycz.... i na odległość prawie całego pokoju..... po jaaaaakimś czasie trochę bliżej, bliżej..... w miarę blisko podeszliśmy, gdy miałam pewność, że 80-90 % czasu Preston patrzy na mnie, żeby nareszcie się ze mną przywitać potem na chwilę Kajtka za fraki, ustawiłam tyłem, by Press skupił się na zapachu jego szczęśliwie Press jest ze mną baaaardzo związany, a że rzadko przyjeżdżam, to cieszy się, jak goopi, gdy mnie widzi i stara się przejawiać postawę "co ważne dla Ciebie, ważne jest też dla mnie" Duży przełom przyniósł wieczór, gdy rodzice już się położyli i czułam, że ton sytuacji nadaję już tylko ja i wszystko (od strony ludzkiej) zależy wyłącznie od mojej energii i opanowania odesłałam Kajtka na bok, przywołałam Prestona.... i TO BYŁO TOOOOOOOOOO..... Press miał minę pt.: Nooooo... długo czekałem...miziaj, miziaj, tęskniłem... poszły kółka do góry, głupolowata mina..... i było ok następnego dnia strzelili mi buziaki rano.... naraz Ogólnie chłopcy dogadali się o niebo lepiej, niż śmiałam przypuszczać myślę, że złożyło się na to wiele czynników 1. Preston (pomijam, że ma już swoje lata ), jak pisałam, bardzo stara się akceptować to, co dla mnie ważne 2. Kajtek: - z jednej strony zna wiele komend, co pozwoliło nim "zdalnie"sterować - a do tego ma dobry charakter - jeśli nawet pies go pogoni, to na chwilę obecną: nie stawia mu się, ale także nie wpada w histerię, co dodatkowo nakręca często agresora - poza tym.... jest nieziemskim KOMBINATOREM po kroczku, po kroczku.... np. w Wigilię po raz pierwszy stwierdził, że Preston ma taki fajny sznureczek... a Kajtek lubi sznureczki ooo i ringo takie fajne, a ja się ono dobrze gryzie.. a jak dobrze nim rzuca ... ale gdy Press się zbliżał, Kajtek nim pluł..... w sobotę.... już niekoniecznie, ale robił to w taaaki uroczy sposób Zresztą w sobotę bardzo się wzruszyliśmy, gdy Press przyniósł Kajtkowi sznurek i prowokował go... do zabawy ale Kajtek się nie odważył zresztą nie chcieliśmy ryzykować: za wcześnie plus nie ma w mieszkaniu na tyle miejsca, by ganiało się po nim prawie 80kg i 8 łap ... pobawią się na wiosnę, na świeżym powietrzu przy czym wspomnę tylko, że Kajtek pozostawiał czujny i np. odskakiwał, gdy Preston.... kichał no ja nie wiem, dlaczego....... na pewno dużo dało również to, że choć moi rodzice ogólnie lubią zwierzęta, zwłaszcza psy, to Kajtek wyraźnie przypał im do gustu. Press to widział i wiedza, że jest to pożądany członek stada Tacie przypadł nawet do tego stopnia, że sam z siebie brał go na dwór - chwaląc, że taki usłuchany, można się z nim poganiać, a na jedno gwizdnięcie przybiega i takie tam.... Mimo to, w sobotę przecierałyśmy z Mamą oczy ze zdumienia, gdyż tata... wziął OBYDWU naraz w niedzielę rano powtórka, tym razem za dnia, więc mogłyśmy popatrzeć niestety, zdjęć nie mamy (z okna na 6. pietrze chyba kiepsko by wyszły ), ale uśmiechałyśmy się szeroko... Kajtek korzystał, że ma dłuższe łapki, więc robił zgrabne uniki, a przy tym zrozumiał, że Preston ma dziwną zabawę pt.: UUUUUUUUUUUUUciekaj Ogólnie, dzięki zaangażowaniu obydwu cudaków, dogadali się naprawdę fajnie dużo lepiej, niż zakładałam na I spotkanie Śmiałam się, że mam Świąteczną Straż Przyboczną, gdy łazili za mną, w pewny momencie już równolegle, ramię w ramię.... zawalając cały przedpokój Pierwsze niuchanie, a nawet wylizywania uszek i oczek troszkę mnie stresowało i już miałam wizję Uli odsądzającej mnie od czci i wiary ale potem odpuściłam ba! Press dał sobie nawet wylizać pysk po posiłku Mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu uda nam się odtworzyć ten klimat między nimi, bo takie spotkania dużo dają, zwłaszcza Prestonowi, u którego odgrzebują skojarzenia z młodości i te dobre, bardziej socjalne wspomnienia z psami UFFFFFFF.. ale się napisałam.... nie wiem czy ktoś przeczyta, ale czułam potrzebę wypisania się i podzielenia... bądź, co bądź, [B]OGROMNĄ[/B] dla nas radością a tak w ogóle, to dla wszystkich: [B][COLOR=blue]SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/COLOR][/B]

[quote name='malawaszka']łoohohooo to taki jak Asherowy????? w sensie rasy? czy border???[/QUOTE] błąd logistyczny... to asher ma Kakowego ;) bo Asherowy jest smrodkiem puchatym jeszcze, a mój już sierść ma iście dorosłą z racji tej, że ma 9,5 miesiąca :D także owszem-aussie jest to jak najbardziej Magda-witaj, dobra kobieto, hej! ;) no dobrze... to młody potem wyglądał tak.... [img]http://i294.photobucket.com/albums/mm103/zmz_aussie/19-2.jpg[/img] dalszy rozwój udokumentujemy z czasem ;) a tymczasem-kciuki trzymać proszę, bo jutro jedziemy do domku... do Prestonka :diabloti: a Prestonek taaaak kocha pieski przecież :diabloti:

[quote name='Alicja']Ka-ka ....u asher to teraz prawie jak wykopaliska :diabloti:[/QUOTE] :P małpa... :diabloti:

[quote name='Alicja']no dawaj dawaj to swoje cudo[/QUOTE] dawno, dawno temu..... [img]http://i724.photobucket.com/albums/ww246/dzynks1/Lintanorie%202010/a_hayden2.jpg[/img] ... a ciąg dalszy pewnie po świętach ;)

o rajusiu..... toś o nas przez ten czas pamiętał :))))) Inez-hmmm a my się skądś znamy, że kojarzysz Prestona? teraz, to już pan mocno dojrzały.... zresztą trzeba znaleźć czas na uaktualnienie galerii, bo zaszły w naszym piesiowym życiu spooooooooooooooooooore zmiany ;))))))

ło matulu.... ale mnie tu dawno nie było :) dobrze, żeś się pochwaliła małym :D ja właśnie sobie uświadomiłam, że nie zdążyłam tego zrobić, choć minęło już 7,5 miesiąca....upppssssss