arnika Posted July 12, 2005 Share Posted July 12, 2005 Wszyscy, którzy choć raz byli na wystawie znają dobrze ten problem. Przed wejściem roi się od handlarzy szczeniakami. Nie ważne czy upał, czy deszcz, psy często na wpół żywe, przetrzymywane nieraz w katastrofalnych warunkach, transportowane z odległych krańców Polski wystawiane są na sprzedaż. Ostatnio coraz częściej obok pseudohodowców swe stanowiska rozkładają hodowle zarejestrowane w ZK. Mało tego, mimo zakazu wcale się z tym nie kryją, ustawiając obok zafajdanych, ciasnych klatek swoje standy z informacjami o osiągnięciach, wywieszają medale, stawiają puchary. Podczas ostatniej wystawy w Krakowie cyknęłam kilka fotek. [img]http://i5.photobucket.com/albums/y156/paroow/handel/tn_Obraz1721.jpg[/img] [img]http://i5.photobucket.com/albums/y156/paroow/handel/tn_Obraz1731.jpg[/img] [img]http://i5.photobucket.com/albums/y156/paroow/handel/tn_Obraz1741.jpg[/img] [img]http://i5.photobucket.com/albums/y156/paroow/handel/tn_Obraz1751.jpg[/img] [img]http://i5.photobucket.com/albums/y156/paroow/handel/tn_Obraz1761.jpg[/img] [img]http://i5.photobucket.com/albums/y156/paroow/handel/tn_Obraz1771.jpg[/img] [img]http://i5.photobucket.com/albums/y156/paroow/handel/tn_Obraz1781.jpg[/img] Niestety nie zapisałam sobie nazw hodowli, które brały udział w tym procederze. W pamięci została mi natomiast hodowla dogo canario, o jakże "wdzięcznej" nazwie BARBARIAN. Kto był na wystawie wie jak słońce prażyło w sobotę. Psy w warunkach takich jak macie okazje podziwiać na zdjęciach. Razem z koleżanką z tego forum byłyśmy świadkiem interesującej dyskusji właścicieli szczeniąt z potencjalnym nabywcą na temat wyższości bojowej jego psów nad amstaffami. Włos się jerzy. I jeszcze żeby dopełnić klimatu cytacik ze strony tejże hodowli ([url]http://rjrambo.republika.pl/index.htm[/url]): [quote]Zakładając hodowlę BARBARIAN postanowiliśmy prowadzić ją wedle kilku bardzo istotnych zasad bycia dobrym hodowcą, które przedstawiamy poniżej: - rozmnażać psy nie pod wpływem mody, ale zawsze z określonym celem hodowlanym, który ma prowadzić do doskonalenia rasy, - prawidłowo odchowywać, żywić i socjalizować psy, tak aby potrafiły znaleźć się w domowych warunkach i wyrastały na dobrych towarzyszy człowieka, - zwracać uwagę na wady i choroby wrodzone i starać się ograniczać ich występowanie, - [b]sprzedawać szczenięta tylko tym, którzy mogą zapewnić im godziwe i właściwe utrzymanie, nabywcom zaś służyć w każdym przypadku radą i pomocą,[/b] - stosować się do norm postępowania przyjętych przez klub rasy i ogólnie uznanych zasad etycznych, - życzliwie współpracować z innymi hodowcami,co nie wyklucza sportowej z nimi rywalizacji, - stawiać dobro i przyszłość rasy przed własną sławą i osiągnieciami. [/quote] doprawdy wzruszające.. Zastanawiałam się co zrobić z tymi informacjami i zdjęciami. Wstawić na forum i narażać się na procesy o zniesławienie? Zgłosić do ZK? A może po prostu przemilczeć? Postanowiłam jednak umieścić te zdjęcia i informacje na forum, gdyż przecież ich nie sfabrykowałam, nie wysuwam fałszywych oskarżeń, nie pomawiam - opisuję smutną rzeczywistość. Co dalej? Może znajdą się odważne osoby, które posiadają podobne materiały lub pamiętają nazwy hodowli zarejestrowanych w ZK, które handlują szczeniętami przed wystawą. Przypominam, ze ZK [b]zabrania[/b] tego procederu! Może stworzymy czarną listę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted July 12, 2005 Share Posted July 12, 2005 Na wystawie w Kaliszu też było pełno handlarzy... najbardziej mnie zszokowały malutkie skrszynki z amstafkami nie mającymi może nawet 6 tyg bo te psiaki były naprawde maleńkie i leżały jeden na drugim :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted July 12, 2005 Share Posted July 12, 2005 Problem związany jest z pieniędzmi. I jeżeli ZK na to nie reaguje, to rodzi się podejżenie, że może być zainteresowany tym procederem. Rozumiem reklamówki, ulotki, może jeakiś piesiak jako "przykład", ale żeby męczyć całe mioty - nie podoba mi się to. zdrówko :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martussia83 Posted July 12, 2005 Share Posted July 12, 2005 Ta przyczepa z owczarkami była też przed wystawą w Katowicach :o jak widać handel obwoźny :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted July 12, 2005 Share Posted July 12, 2005 Jestem tego zdania co Basenji można miec fotki jednego psiaka w odpowednich warunkach ale całe mioty jeszcze do tego np 6 tygodniowe albo w bagazniku bryyy ale co zrobic można mimo zakazu za dużo kasy się przetacza przez ich rączki Arnika aż dziwię sie że Ci sie fotki pstryknąć udało ale chyba tylko tym "bardziej porządnym", bo bagażnikowe to przewaga ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa_ Posted July 12, 2005 Share Posted July 12, 2005 Może jednak da się z tym iść do ZK? A może dałoby się policję wzywać lub straż miejską na takie wystawy? Bo jest chyba paragraf na to - chociażby dlatego, że jak jest upał to są to złe warunki zwłaszcza dla szczeniąt. Można niby to potraktować jako przechowywanie zwierzęcia w złych warunkach. Może da się chociaż spisać a w ten sposob postraszyć handlarzy? Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted July 12, 2005 Share Posted July 12, 2005 Niestety takie widoki to juz chyba prawie na każdej wystawie sa... :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted July 12, 2005 Share Posted July 12, 2005 W zeszłym roku w Zabrzu też sporo tego było. A najlepszy widok jest....duzy van a w środku mix ras-- pamiętam jak dziś bokserek, spaniele 2, 3 jamniczki, i kilka bliżej nie sprecyzowanych ras na moje oko. Oczywiście pan mi wmawiał, że ma tak dużą hodowlę i zyje ze sprzedazy psów :o Czasem serce się człowiekowi kroi kiedy widzi takie maluszki na słońcu, w klatkach lub pudłach, bagażnikach.... Niestety ten proceder będzie trwał nadal. A wydaje mi się że nawet ZK nic nie zrobi, przecież oni nie wystawiają psów na sprzedaż na terenie wystawy, tylko przed. A przed wejściem na wystawę to chyba każdy może stanąc i sprzedawać- nawet pchły na wagę! Aj i własnie sobie przypomniałam jednego psa :( Pan stał na chodniku a pies (około roczny labrador biszkoptowy) siedział na gazecie :( , był smutny i przygaszony. pan chciał sprzedac psa. Qrde gdyby nie resztka zdrowego rozsądku kupiłabym tego psa........Ja poprostu przestałam bywac na wystawach bo mi się smutno robi jak widze te psiaki i w jakich są warunkach. Dopóki ludzie będa mieli takie przedmiotowe podejście do zwierząt to chyba nic sie nie zmieni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Belga Posted July 13, 2005 Share Posted July 13, 2005 Ta sprawa i mnie dręczy od dawna, więc przyglądałam jej się nieco bliżej. Okazuje się, że podobno nie ma podstaw do karania takich sprzedawców. Związek, jako organizator wystawy może tylko zabronić handlu na jej tetrenie, natomiast straż miejska każe mandatami za handel na chodnikach, ale nie z samochodu, bo to już nie leży w jej gestii - dlatego szczenięta trzymane są w przyczepach lub bagażnikach. Oczywiście przy dobrej woli Związek mógłby skontrolować ten handel i ukarać swoich członków, lecz jak wiadomo jest to towarzystwo wzajemnej adoracji i nikt się z tym nie wychyli! Policja oczywiście ma dużo poważniejsze zadania niż ściganie wykroczeń o tak "niskiej szkodliwości społecznej". Natomiast TOZ bez policji właściwie nic nie może zrobić, bo tylko policja może wystawić wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Zatem zgroza i bezsilność!!! :evil: :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted July 13, 2005 Share Posted July 13, 2005 [quote name='Belga']Ta sprawa i mnie dręczy od dawna, więc przyglądałam jej się nieco bliżej. Okazuje się, że podobno nie ma podstaw do karania takich sprzedawców. Związek, jako organizator wystawy może tylko zabronić handlu na jej tetrenie, natomiast straż miejska każe mandatami za handel na chodnikach, ale nie z samochodu, bo to już nie leży w jej gestii - dlatego szczenięta trzymane są w przyczepach lub bagażnikach. Oczywiście przy dobrej woli Związek mógłby skontrolować ten handel i ukarać swoich członków, lecz jak wiadomo jest to towarzystwo wzajemnej adoracji i nikt się z tym nie wychyli! Policja oczywiście ma dużo poważniejsze zadania niż ściganie wykroczeń o tak "niskiej szkodliwości społecznej". Natomiast TOZ bez policji właściwie nic nie może zrobić, bo tylko policja może wystawić wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego. Zatem zgroza i bezsilność!!! :evil: :cry:[/quote] :o :o :o To policja na TOZ też się wypnie? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 no jasne ze sie wypnie :cry: :cry: :cry: .ja tez nie rozumiem tego handlu-jest zabroniony-powinno to sie egzekwowac..a moze za kazdym razem tak straz miejska wezwac?????????ja mysle,ze oni sa od tego..albo i straz i policje -a hodowle to zanotowac i dac do kontroli Tozu :evilbat: ..pare takich akcji-i byloby moze mniej takiego handlu :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 To jest smutne, tak samo jak giełdy psów. Ale prawda jest też taka, że gdyby nie było popytu to i zniknął by podaż. Dopóki ludzie nie będą zdawali sobie sprawy, że nie powinni kupować szczeniąt w takich miejscach, to niestety ten proceder będzie kwitł :cry: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 Ten proceder kwitł, kwitnie i będzie kwitł.Nikt nie reaguje na monity. Na Rybnickiej wystawie handel przedwystawowy zajmuje teren parkingu przed ośrodkiem MOSiRu na terenie którego jest wystawa , od policji aż się roi , kierują ruchem ,dają mandaty za złe parkowanie etc , SM też jest na miejscu i nic nikt nawet nie spojży ze tam kwitnie nielegalny handelek....A wet . znajdujacy się na terenie wystawy ,jak powiedieliśmy kiedyś ze na handelku jest chory psiak to stwierdził ze to nie jego problem :evil: Weci z miasta wopowiadają się w ten sposób , że w pazdzierniku po wystawie mają najwięcej pacjętów ,właśnie psiaków chorych kupionych na przedwystawowym bazarku :evil: Na ZK nie liczcie bo oni w tej materii też nie zrobią nic :evilbat: Ja teraz jadąc na wystawe do Rybnika wjeżdżam na parking wew. na terenie wystawy i nawet tam nie zaglądam , bo płakać się chce :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 Mi udało się znaleść tylko jedno zdjęcie takiego handlu... szkoda że nie porobiłam więcej bo niektóre szczeniaki były w strasznych warunkach tak jk np te małe amstafki o których pisałam. [img]http://img310.imageshack.us/img310/5625/handel0yj.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshiyuki Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 hmm a mnie zastanawia jedno, jak widomo na terernie wystawy nie wolno sprzedawac psow... wiec robia to przed wystawa... ale tak sie patrzac, np. na krakow, jest to parking, ktory raczej do czegos nalezy, mozliwe ze nawet do AWF, w kazdym razie do czegos musi nalezec, bo pilnuje to owczarek niemicki, i ochroniaz, wiec np. jesli ten parking ma wlasciciela, zaluzmy ze to jest taki AWF, to wlasnie taki AWF spokojnie moglby wezwac policje, ze bez ich zgody na ich terenie jest handel... a z tego co mi sie wydaje handel w miejscach nieprzeznaczonych do tego jest nielegalny, np. przy starym kleparzu w krakowie, zawsze stoja starszne babki tu kwiatki sprzedaja tu stare ciuszki i zawsze jak sie pojawi straz miejska, czy policja robi sie pusto... a napewno ci sprzedajacy pozwolen nie maja... wiec najelepiej by bylo dowiedziec sie kto jest wlascicielem tego parkingu, i dogadac sie z nim, tzn, ZK... pojawiaja sie handlarze, i prosze pojawia sie policja i mandaciki leca za brak pozwolenia, i kazano by sie im pakowac... wiem piekna wizja, ale tez mi sie wydaje dosc realna, ale musial by sie tym zk eeeh a w ogole z tego co mi sie wydaje policja zarabia na wlepaniu mandatow wiec czyz nie wspaniala okazja :wink: e a w ogole jak oni moga sprzedawac to my mozemy protestowac, rozstawiajac dwa stoliki, na koncu i poczatku, tlumaczac ludzia czemu jestemy temu przeciwni, dajac namairy na hodowle, np. takie ktore maja tanie pieski, rozdawac ulotki itd, itp :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rysiczka Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 Ta hodowla ON dlugo i krotkowlosych jest na kazdej wystawie,byli na bank w Inowroclawiu i na wileu innych wystawach,poza tym co to za hodowca sprzedajacy swoje pociechy w takich warunkach??To zwykly szma***rz a nie hodowca. :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshiyuki Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 aha wlasnie zapomnialam ja ta przyczepe z onkami dlugo i krotko na 100 widzialam rok temu :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rysiczka Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 Dokladnie wystawiam kilka lat i pamietam ich doskonale.Teraz jak bede na wystawie to spisze namiary na ta hodowle. :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arnika Posted July 14, 2005 Author Share Posted July 14, 2005 [quote name='rysiczka']Dokladnie wystawiam kilka lat i pamietam ich doskonale.Teraz jak bede na wystawie to spisze namiary na ta hodowle. :evilbat:[/quote] na zdjęciu nr telefonu jest wyraźnie widoczny, więc nie widzę problemu ze zdobyciem namiarów :evilbat: ja nie należę do ZK, więc jestem po prostu bezsilna, ale może grupa dogomaniaków zarejestrowanych w ZK mogła by coś zrobić? jest telefon do hodowli, więc ze zdobyciem namiarów problemów nie bedzie. druga hodowla, którą zapamiętałam to wspomniany Barbarian. czy nie mozna by było zebrać podpisów i wysłać zawiadomienie - protest do ZK? możnaby z każdej wystawy robić taka dokumentację i wysyłać razem z protestem do ZK. przecież nie mogliby tego ignorować w nieskończoność :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rysiczka Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 Tylko moze byc problem bo skoro hodowla ma ON dlugo i krotko to pewnie nie naleza do ZK. :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arnika Posted July 14, 2005 Author Share Posted July 14, 2005 nic prostszego jak sprawdzić.. a Barbarian napewno należy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshiyuki Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 o wlasnie na forum jest przeciez paru hodowcow, arinka na forum bulli jest duzo, ktorzy napenwo to popra :) a hodowcy czesto maja znajomych w zk, a niektorzy z nich sami sa w zk :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arnika Posted July 14, 2005 Author Share Posted July 14, 2005 [quote name='yoshiyuki']o wlasnie na forum jest przeciez paru hodowcow, arinka na forum bulli jest duzo, ktorzy napenwo to popra :) a hodowcy czesto maja znajomych w zk, a niektorzy z nich sami sa w zk :)[/quote] oj yoshiyuki, gdyby to wszystko było takie proste... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='martussia83']Ta przyczepa z owczarkami była też przed wystawą w Katowicach :o jak widać handel obwoźny :-?[/quote] o, taaak - obwoźny i to na dużą skalę - pod warszawską wystawą też stała i te owczarki tak samo pod nią leżały, szukając cienia... (ponad 30 stopni było...) Na warszawskiej wystwie było to samo - na terenie wystawy handel zabroniony - więc ustawili się przed stadionem - na pasach zieleni pod obu stronach ulicy :evil: Ale wyobraźcie sobie, że na warszawskiej wystawie dwa razy słyszałam, jak prowadząca przez megafon ostrzegała, żeby nie kupować psów od tych handlarzy - że z powodu warunków, w jakich przebywają - mogą być chore, że szczeniaki po szczepieniach powinny przechodzić kwarantannę, a nie być trzymane w takim tłumie psów - więc prosili, żeby dla swojego dobra nie kupować tam szczeniąt - niesamowite,co? Bardzo mi się podobała ta reakcja organizatorów na ten proceder! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
useR Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='arnika']na zdjęciu nr telefonu jest wyraźnie widoczny, więc nie widzę problemu ze zdobyciem namiarów [/quote] Jaki to problem; wystarczy wpisać w googlarkę i jest [url=http://www.karusek.com.pl/ogloszenia.php?notice_cat=290¬ice_type=298] namiar [/url]. Pozycja 16. Tyle, że gość raczej nie jest z ZK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.