matrioszka2 Posted May 27, 2010 Author Posted May 27, 2010 Zgodnie z tym, co wcześniej napisałam - dzisiaj pojechałam do schronu, by uregulować rachunki.Kierownika nie było; spotkaliśmy się w mieście.Z tego też powodu do schronu na foty nie wróciłam. Najważniejsza informacja jest taka, że [B]kierownik zwrócił całość poniesionych kosztów na leczenie Negry,[/B] a - uwierzcie - nie była to mała kwota.:crazyeye: Bez złości, czy żalu .... a nawet jeszcze z lekkim zakłopotaniem z Jego strony, że "głupio, że tak wyszło z tym psem".Ja też czułam się zażenowana.:oops: Nie mogłam się powstrzymać przed wyrażeniem szacunku dla Jego postawy; powiedział mi na to:"Proszę Pani, dałem słowo".Niespotykane dzisiaj. W każdym razie gorące zaproszenie do naszych kolejnych wizyt w schronisku usłyszałam .No ... kamień z serca ... uffff ....:lol: [U][B]Dogomaniacy - możecie nam zazdrościć takiego kierownika !!![/B][/U] Quote
Madallena Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 Ja Wam zazdrosze :) Czlowiek na serio jest w porzadku... no ale nawet ten, ktory jest w porzadku nie zawsze wszystkim musi pasowac i trzeba go linczowac i oczerniac, nie? Quote
IVV Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 uklony w jego strone !!!!! oby takich jak najwiecej:) Quote
matrioszka2 Posted May 28, 2010 Author Posted May 28, 2010 Może ktoś meble kuchenne potrzebuje ? Na działkę, daczę, do kuchni letniej ? [url]http://www.dogomania.pl/threads/186567-Meble-kuchenne-u%C5%BCywane.Fronty-d%C4%99bowe.Na-nowodworskie-do-8-czerwca-do-20.00?p=14771105#post14771105[/url] Quote
andzia69 Posted May 28, 2010 Posted May 28, 2010 dziewczyny - co z tymi psiakami? W schronisku są takie bulowate: 1. Astkowata suczka z dwoma szczeniakami w boksie dla agresywnych psów - nie agresywna, ale w izolatkach nie ma miejsca Pracownik do niej wszedł i pokazał nam jednego szczeniaczka. Suczka bardzo dobrze nastawiona do ludzi, mówił, że uciekała i biegła do niego - cieszyła się ogromnie, gdy ją głaskał i nie robiła problemów, gdy wziął małego na ręce. Bardzo fajnie ubarwiona, nie widać tego może tak na tych zdjęciach, ale jest dość drobna i delikatna. Myślę, że będzie fajną psiną dla kogoś, kto zna się mniej więcej na specyfice tej rasy [IMG]http://img705.imageshack.us/img705/3121/dsc00106l.jpg[/IMG] [URL]http://img707.imageshack.us/img707/1939/dsc00103xf.jpg[/URL] [URL]http://img707.imageshack.us/img707/1939/dsc00103xf.jpg[/URL] 4. Nowo przybyły do schroniska samiec. Astowaty, niewiele o nim wiadomo poza tym, że zaraz po przybyciu miał szytą łapę - do tego ma ponoć dosyć nieładnie kopiowane uszy... Póki co siedzi w izolatce. [IMG]http://img260.imageshack.us/img260/4760/amstaffl.jpg[/IMG] 5.Chłopak, też jakiś mix bullowaty, ruchliwy, szczekliwy, łasi się do ludzi i liże, szczeka na inne pieski [IMG]http://lh3.ggpht.com/_jPRKC9R8AIA/S2W2Hta7sXI/AAAAAAAAApw/vN3XMiO61nQ/s720/dsc_6722.jpg[/IMG] Quote
evel Posted May 28, 2010 Posted May 28, 2010 Zapraszam na bazarek różności: [url]http://www.dogomania.pl/threads/186576[/url][B][/B][COLOR=Red][/COLOR] Quote
LadyS Posted May 29, 2010 Posted May 29, 2010 [B]andzia69[/B] - nie ma żadnego z tych psów w schronisku, pierwsza suczka miała iść do sprawdzonego domu, a reszta poszła prosto ze schroniska. Mam zamiar być za jakiś czas w schronisku, jeszcze nie wiem, jak tam dojadę, ale myślę o czwartku albo piątku - porobię nowe zdjęcia i dam Ci znać, jak wygląda sytuacja. Quote
matrioszka2 Posted May 31, 2010 Author Posted May 31, 2010 To jak ? - po procesji pod bramą ?:cool3: Czy jakiś inny termin ? Quote
LadyS Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 Wstępnie rozmawiałyśmy z as_ko o sobocie, więc wtedy byśmy się pewnie wybrały, kto jeszcze? Quote
E-S Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 [quote name='ladySwallow']Wstępnie rozmawiałyśmy z as_ko o sobocie, więc wtedy byśmy się pewnie wybrały, kto jeszcze?[/QUOTE] Odpadam - kończę remont w firmie i przeprowadzkę ... Quote
zuzlikowa Posted June 1, 2010 Posted June 1, 2010 Dziewczyny...rzadko bywam.lecz nie zapominam o Nowodworze... co u Negruni...sunieczka mocno w pamięć zapadła...bo i czarnulka i taka dzielna i ...jakby siostrzyczka Negro- szarpika dobrocińskiego. Może zerkniecie... starszy...nie słyszy...nie widzi...ma problemy ze skórą...i z kośćmi i...sama już nie wiem z czym...a bezgłośnie krzyczy o odrobinę radości u kresu życia [IMG]http://www.dogomania.pl/%5BIMG%5Dhttp://img185.imageshack.us/img185/2176/slajd1.gif[/IMG][IMG]http://yfrog.com/55slajd1g[/IMG][URL="http://www.dogomania.pl/threads/184718-POMOCY%21%21%21-WIZUS-stan-TRAGICZNY%21-%C5%BBywiec"][IMG]http://img185.imageshack.us/img185/2176/slajd1.gif[/IMG][/URL] Quote
evel Posted June 2, 2010 Posted June 2, 2010 Ja jestem udoopiona na śmierć jakby jeszcze jakiś tydzień, sorry :oops: Quote
IVV Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 znaleziona sunia przebywa u Murki .gdyby do was sie ktos zglosil... Pies, którego TZ przywiózł to SUNIA i to chyba ciężarna [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/100985-Hotelik-dla-psów-w-potrzebie-u-Murki-)-i-jego-lokatorzy/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Nazwaliśmy ją Jara, bo została znaleziona w okolicy miejscowości Krężnica Jara pod Lublinem. Jest młoda, zadbana, dobrze wychowana, w uchu ma coś co przypomina resztki tatuażu! Wygląda na jakieś psa w typie gończego. Może komuś zaginęła... a może ktoś się jej pozbył jak się zaciążyła... [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/100985-Hotelik-dla-psów-w-potrzebie-u-Murki-)-i-jego-lokatorzy/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Ciotki rozglądajcie się może gdzieś natkniecie się na info, że ktoś takiego psa zgubił. Ona jest bardzo zdezorientowana, cały czas węszy, tak jakby szukała domku. [IMG]http://i46.tinypic.com/2hi7dwh.jpg[/IMG] Quote
as_ko Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 Dziewczyny poradźcie co robić... Wczoraj jak przyjechałam do Puław widziałam wałęsającego się po osiedlu średniej wielkości czarnego pieska, takiego kudłaczka. Moja mama mówi że błąka się tu już kilka tygodni, ludzie go dokarmiają, jest bardzo spokojny, ale trochę boi się ludzi. Nie jest to młody psiak. Jest bezdomny, ale nikt nie chce zadzwonić po schronisko. Boję się o niego bo widziałam jak zaatakował go ON-ek który lata sobie tak luzem, a właściciele nie reagują, podobno to się dość często zdarza, niektórzy ludzie strasznie go gonią. Nie mam zdjęcia bo wczoraj już ciemno było, a dzisiaj go nie widziałam jeszcze. Co zrobić? Jak mu pomóc? Szkoda mi psa. Quote
evel Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 A z jakim schronem Puławy mają umowę na wyłapywanie psów, o ile w ogóle z jakimś mają? Quote
evel Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 O. No bo, kurczę, lepiej by jednak dla niego było, gdyby poszedł do schronu... :( Przynajmniej by miał dach nad głową i jedzenie... No i odpadłby ten ONek, co go gryzie... Ciężka sprawa :roll: Quote
matrioszka2 Posted June 3, 2010 Author Posted June 3, 2010 Jeżeli mogę mieć inne zdanie ... Schron to też choroby i agresorzy w boksie; od nich nie ma ucieczki. Ja bym go zostawiła.Na wolności poradzi sobie lepiej. Quote
evel Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 No dlatego mówię, że ciężka sprawa - dużo zależy od psa, jego charakteru, zaradności itd. Jeśli sobie dobrze radzi to niech sobie tak żyje, cóż... Jeśli jednak nie jest mu tam dobrze, to czasem trzeba wybrać mniejsze zło... Quote
E-S Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 As-ko spróbuj zrobić mu zdjęcie i uruchomimy dziewczyny od kudłaczy. Gabryś z DT u Zerduszko niedługo chyba pójdzie do DS, gdzieś kudłacza może wcisną. Quote
as_ko Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 [quote name='E-S']As-ko spróbuj zrobić mu zdjęcie i uruchomimy dziewczyny od kudłaczy. Gabryś z DT u Zerduszko niedługo chyba pójdzie do DS, gdzieś kudłacza może wcisną.[/QUOTE] Dzisiaj wybrałam się na spacer żeby mu właśnie zrobić zdjęcie, ale momentalnie taka burza się rozpętała że musiałam szybko do domu wracać. Jak z moim psem wyjdę to nie ma szans na zdjęcie bo on ucieka od mojego Spajka bo się go boi. Ale będę próbować. Quote
matrioszka2 Posted June 3, 2010 Author Posted June 3, 2010 Wydaje mi się, że ma tyle instynktu samozachowawczego, że zaznaczony rewir ON-ka ominie i pójdzie tam, gdzie go przyjmą.Jeżeli ludzie go nie skrzywdzą - da sobie radę. Niewątpliwie ciężka sprawa, ale zawierzyłabym pieskowi.Jeśli nie wykazuje oznak choroby, czy jakiegoś urazu, będzie dobrze.A jeśli jest sposobność, trzeba go dokarmiać - stanie się stróżem terenu, na którym dostanie jeść.I wszyscy będą zadowoleni.Tak myślę.Dla mnie (to znaczy dla psa) schronisko jest absolutną ostatecznością i raczej wyrokiem, niż wybawieniem. Quote
evel Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 [quote name='matrioszka2']Dla mnie (to znaczy dla psa) schronisko jest absolutną ostatecznością i raczej wyrokiem, niż wybawieniem.[/QUOTE] Zależy jakie... ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.