Becia66 Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 ale jedzonka mamy, super !!! i obróżka piękna żółta, idealnie będzie pasować na czarą szyję Soni :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 o rany i co z Peperem? lepiej mu dziś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 dodałam tego psiaka shar pei na znalezionych w cafeanimal [URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/znalazlem-zwierzaka/psy/SHAR-PEI,81842[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 27, 2013 Author Share Posted January 27, 2013 [quote name='malawaszka']o rany i co z Peperem? lepiej mu dziś?[/QUOTE] niestety malawaszko, podobno nadal źle, leży , nie je, nie pije, martwimy sie bardzo, dzis śpi w ogrzewanym kontenerku, jutro rano robimy mu badania krwi....trzymajcie kciuki, to wygląda poważnie... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 jezu :( taki był przecież wesoły i w dobrej formie to co tak nagle go położyło? jakas trucizna? a jak u Was z odkleszczowymi? podobno mimo zimy może się zdarzyć... albo jakieś takie grypopodobne - u mnie dwie sunie przeszły taką infekcję z biegunką i wymiotami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted January 27, 2013 Share Posted January 27, 2013 o mamo , biedny Peper ..:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 27, 2013 Author Share Posted January 27, 2013 zanim został zgłoszony do gminy i do nas przywieziony, podobno latal po wsi i dusił kury, odgrażano sie, że będzie otruty, jest taka możliwośc, że jednak ktoś mu coś podał, w gabinecie w sobote przy osłuchiwaniu, bardzo serducho mu waliło, ale też to była dla niego zapewne bardzo stresująca sytuacja ( jazda autem i gabinet ), jeżeli zjadłby jakąś truciznę to one podobno działają właśnie z dwu, trzydniowym opóźnieniem, w przytulisku raczej żadnego wirusa nie ma, żeby u nas złapał.....trzymajcie mocno kciuki za niego!!!!!!! ( odkleszczowe u nas praktycznie sie nie zdarzają ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 28, 2013 Author Share Posted January 28, 2013 Z Peperem na szczęście nie jest gorzej, a może nawet odrobineńke lepiej, ale odrobineńkę.....cos tam dziubnął, wstal przeszedl sie, zrobił siku...był na badaniach, nie powalają, jest bardzo mało czerwonych krwinek, stąd słabica, kołotanie serducha itp. dostał znow witamin, kroplówę porządną, siedzi w cieple, nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale znów jutro, albo pojutrze będzie miał badania, jeżeli krew sie nie poprawiła, to weźmiemy jakiegos dawce od nas i będzie miał przetaczaną krew. Słodki, grzeczny i kochany jest przy tych wszystkich zabiegach..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 28, 2013 Share Posted January 28, 2013 o matko... trzymam kciuki za biedaka - miał robione USG? jak mało czerwonych krwinek to nie wykrwawia się gdzieś do środka? po trutkach tak się może dziać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 28, 2013 Author Share Posted January 28, 2013 Został jednak na razie w gabinecie, jest tam bardzo grzeczny, zjadł troche kociej karmy i RC Conwalescence , zrobimy mu jak się uda USG własnie po południu, nasza wetka mówi, że może mieć śledzione powiększona i byc obolały, tak więc na razie go nie stresowały, wieczorkiem Wam jeszcze napisze co dalej, teraz sie znów kroplówkuje.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 28, 2013 Share Posted January 28, 2013 majuska wiadomo już coś w wiadomej sprawie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 28, 2013 Author Share Posted January 28, 2013 [quote name='rita60']majuska wiadomo już coś w wiadomej sprawie;)[/QUOTE] nie na razie, nie bój nic, jak tylko coś się będzie działo to pierwsza się o tym dowiesz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 28, 2013 Author Share Posted January 28, 2013 Nasz Peperek troszke lepiej, ożywił sie, pochrupał suchej karmy, dostał sporą dawkę wit. K i innych witamin, nie robiłyśmy mu USG, gdyz nie było to niezbędne, a psiak jest spięty i troche obolały i juz szkoda było go mordować, wymiziany i wyprzytulany, bardzo spokojnie dal sobie podać całą kroplówę, oraz wyczesać wszystkie śmierdzące kołtuniska i rzepy z brody i nabrał takiego prawdziwszego sznaucerowatego looku : [IMG]http://img850.imageshack.us/img850/7798/dscf2544re.jpg[/IMG] [IMG]http://img22.imageshack.us/img22/4181/dscf2546u.jpg[/IMG] I kolejne wieści na plus, żyje w symbiozie z kotami, oraz ładnie chodzi na smyczce i jeździ autem....psi ideał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 28, 2013 Author Share Posted January 28, 2013 Jutro po nowe życie wyrusza Homer... Natomiast dzis trafiła do nas 11-letnia terierka walijska Tara, po sśmierci swojego właściciela, suczka jest bardzo przestraszona, trzęsie się , jednym słowem serce sie kraje.....została na razie odpchlona poniewaz jej skóra i sierść jest w złym stanie, mamnadzieje, że uda sie znaleźc dla niej jakis dom , bo on amieszkala w domu, była wpatrzona w tego swojego pana, a teraz ... szkoda słów:-( [IMG]http://img210.imageshack.us/img210/2716/dscf2552v.jpg[/IMG] [IMG]http://img266.imageshack.us/img266/5862/dscf2558s.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 28, 2013 Share Posted January 28, 2013 Bida maleńka...jaka smutna:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted January 28, 2013 Share Posted January 28, 2013 Dobrze, że Peper trochę odżył, z nim musi być dobrze! Widać, że Tara przerażona... biedne suczysko, straciła panią, dom. Trzeba będzie się za nią wziąć, myślę, że ktoś ją pokocha całym sercem. Oby.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 28, 2013 Author Share Posted January 28, 2013 Karolciu ona mieszkała z samotnym panem i była mu bardzo oddana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted January 28, 2013 Share Posted January 28, 2013 no tak , pan umarł , a stary pies z kanapy do zimnego boksu ..ech..:shake: dobrze ,ze Homer jedzie i Peper w lepszej kondycji , i widać ,że to chyba faktycznie sznaucerek:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 28, 2013 Share Posted January 28, 2013 o matko biedna staruszka :( jak zwykle nie ma nikogo z rodziny kto mógłby się starym psem zająć :( podłe... dobrze, że Peper lepiej uff Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 29, 2013 Share Posted January 29, 2013 Podłe...ludzie to jednak okrutny gatunek. Sznupek trzymaj się,jesteś słodki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 29, 2013 Author Share Posted January 29, 2013 Ja tak na szybko bo kompletnie nie mam kiedy na kompie siąść dziś... Pepper dziś pełen wigoru, latał i ujadał na co poniektórych, tak więc jest n adobrej drodze :) Tara jest przekochana, miziasta, przytulaśna, cały czas chce byc przy człowieku, zamknięta w boksie płacze..... Shar-pei ma na imię Szejk ( Shake - taki do picia :) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agula99 Posted January 29, 2013 Share Posted January 29, 2013 Ta nowa sunia jest normalnie cudna, taki wielki przytulak, kochana, słodka, tak się do mnie dziś garnęła, oczywiście z Magikiem za pan brat, do reszty trochę powarkuje, ale myślę, że sie jeszcze zaprzyjaźni. Strasznie mi jej żal, widać, że tęskni, taka smutna, kochane psisko, żeby jej się udało znaleźć jakiś domek. W kontenerku, za krateczką patrzy smutna i wcale nie narzeka, ale widać, że taka przybita...bidulka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 29, 2013 Author Share Posted January 29, 2013 [B]Wątek Tary , zapraszam serdecznie!!! [/B] [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239301-Tara-11-lat-terierka-walijska-zmarł-jej-pan-z-ciepłego-domu-do-zimnego-boksu?p=20360529#post20360529[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 29, 2013 Author Share Posted January 29, 2013 [B]Wątek Peperka, zapraszam!!!![/B] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239303-Peper-młody-kochany-sznaucerek-wydano-na-niego-wyrok-we-wsi?p=20360826#post20360826[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 30, 2013 Author Share Posted January 30, 2013 Miałam dwa telefony , ludzie szukają swoich zaginionych psów : 1. Duży pies w typie labradora, rudy, 2 letni zaginał na początku stycznia w Woli Zgłobieńskiej ( nasza gmina ). 2. Mały czarny kundelek z siwą mordką, beżowe łapki i puszysty ogonek, 9 letni, zginął w Strzyżowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.