Jump to content
Dogomania

Przytulisko " Cztery Łapy " Boguchwała - super psy szukają domków - prosimy o pomoc!


Recommended Posts

Posted

[quote name='Dzika_Figa']I co z tym domkiem? Ściągam te założone na bernenczykowych forach wątki.
Może mi ktoś zyczliwy naplotkowac na priv co i jak?[/QUOTE]
Ejj to ja też chcę takiego życzliwego kogoś:cool3: :)

Posted

[quote name='rozio']Cenzura mi pisać zakazała (więc niech się sama tłumaczy ;)) .[/QUOTE]

Benia wróciła do właścicieli, więcej napisze Agula jak wejdzie na dogo bo to ona była zaangażowana w sprawę.

Posted

Właścicielka się znalazła - sprawa jest wyjaśniona - pozytywnie. Osoba jest znana i zaufana - J trzyma pieczę nad sprawą. Rodzina miała po prostu bardzo złożoną i smutną sytuację rodzinną i jeszcze nałożyło się to, że bernenkę w świat poniosło. Ale już dziś śpi w swoim, dobrym domu - mamy nadzieję, że happy end będzie już stałą sytuacją dla cudaczka -kochaczka :):)

Posted

To wkleję jeszcze tego cudaczka-kochaczka.


[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=p1050854s.jpg&res=medium[/IMG]


[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg31/scaled.php?server=31&filename=p1050857c.jpg&res=medium[/IMG]


[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg810/scaled.php?server=810&filename=p1050862x.jpg&res=medium[/IMG]


[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg821/scaled.php?server=821&filename=p1050856r.jpg&res=medium[/IMG]


I tym zdjęciem chyba ją pożegnamy

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg844/scaled.php?server=844&filename=p1050863h.jpg&res=medium[/IMG]

Posted

cudo - będziemy dyskretnie sprawę obserwować :) - myślę, że berneneka wszystkim chyba by chciała podziękować - wszystkim tym, co choć jej nie mieli szansy pogłaskać i wybęckać za uchem miłym - to o jej dobry los zabiegali ile wlezie - ona się po prostu nie nadawała do społeczności pieskiej :):) to sunia jakich mało .... nie ma się co dziwić, że jakiś szemrany typ od razu po nią przyjechał i chciał ją wziąć... Dajmy właścicielom drugą szansę - jak się ogarną ze swą zyciaoą sytuacja to chyba będzie dobrze - sunia ma ogród, wolność i myślę że miłość :)

Posted (edited)

Tak jak ustalono na wątku Terrego wszyscy są potrzebni a wręcz niezbędni na forum :lol:

I piszemy ; na Boguchwalskim najważniejsze rzeczy, ktore dotyczą całego Przytuliska - czyli np. info o zalatwionych przez Irkę sprawach typu karma, sloma, ocieplenie bud itp. ,o przyjęciu i wyadoptowaniu psów. :user:

A to co dotyczy poszczególnych psiakow starajmy sie umieszczać na ich wątkach. :modla: Chodzi o to żeby wszystkie wątki "żyly" i coś sie na nich działo.
Poza tym to ulatwi czytanie osobom, ktore trafiają tu okazjonalnie i nie sa związane z Przytuliskiem. :lol:
Wiem, że to trochę trudne ale jak sie będziemy nawzajem pilnować to damy radę.:lol:

Sorki , że tak się szarogęszę ale kiedyś mnie Becia ostro w tym temacie przećwiczyła :lmaa::mad:( że też chcialam zwiewać z wątku) ale teraz doceniam Jej nauki i staram się o nich pamiętać. :loveu:

PS
Nie wiem czy to dostatecznie wazne info (wyrok skazujacy za pobicie psa) ale wkleję link
[url]http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120202/REGION00/70753879[/url]

Edited by barb
Posted (edited)

U nas kolejna tragedia !!!
Do gabinetu był telefon, że od 3 dni w rowie w Zgłobniu koło cmentarza leży jakiś pies i się nie rusza ale daje oznaki życia. Irka z Agulą pojechały na miejsce i w pierwszym momencie myslały że psiak nie żyje bo leżał nieruchomo ale ten nagle otworzył oczy i podniósł głowę. Wyobrażcie sobie, 3 dni na -25 stopni, ponoć tułów przymarznięty do podłoża, wychudzony szkielet, sierść skołtuniona....nawet nie wyobrażam sobie jak dziewczyny przeraził ten widok. Pies został przywieziony do gabinetu w Boguchwale i dostaje kroplówki, nie rusza się, nie wiemy czy potrącony czy po prostu zamarzł. Sprawę komplikuje fakt, że na miejscu nie mamy Rtg i nie wiemy czy sa jakieś złamania, wet Justyny nie ma, zastępuje ją wet.Ula z innego gabinetu i jeden wielki problem - co mamy zrobic z tym psiakiem ? Przecież nie można go zawieżć do przytuliska i zostawic w budzie, w gabinecie też nie ma miejsca bo to jedno pomieszczenie i kilka kotów na stanie, psiak potrzebuje spokoju i ciepłego kąta. Błagam pomóżcie, może ktoś ma pomysł jak wyjść z tej patowej sytuacji ? :-(:-(:-(
[B]Irka i Agula[/B] - wielki szacun dla Was.

Edited by Becia66
Posted (edited)

Zapraszam na wątek naszego biedactwa!!!
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/222373-Bezimienny-le%C5%BCa%C5%82-trzy-dni-na-mrozie-w-%C5%9Bniegu-teraz-nie-mo%C5%BCe-chodzi%C4%87%21-POMOCY%21%21%21?p=18553958#post18553958"]
Link
[/URL]
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg190/scaled.php?server=190&filename=zdjcie0598i.jpg&res=medium[/IMG]

Edited by Agula99
Posted

[quote name='Becia66']Sprawę komplikuje fakt, że na miejscu nie mamy Rtg i nie wiemy czy sa jakieś złamania, wet Justyny nie ma, zastępuje ją wet.Ula z innego gabinetu i jeden wielki problem - co mamy zrobic z tym psiakiem ?
[/QUOTE]

Czyli w gabinecie weterynaryjnym w Boguchwale nie ma rtg? A gdzie jest najblizsze od Boguchwały rtg dla zwierząt ?
Albo jakiś całodobowy szpitalik dla zwierząt ? Bo na Kundelku w informacji o Promyczku jest napisane, że w Rzeszowie nie ma ?



[QUOTE][B]Irka i Agula[/B] - wielki szacun dla Was.[/QUOTE]

Posted

Zgodnie z dyspozycja Irki, zajętej ratowaniem Promyczka, kopiuję część jej postu z wątku Terrego:

[B]" u wikariuszy byłam dziś jako że proboszcza nie było - obiecali, że Go namówią na wzmiankę o należytym traktowaniu zwierząt w takie mrozy i naszym przytulisku. Św. pamięci stary proboszcz zawsze nam pomagał w tej materii. No i Agula z siostrą plakaty ładne kolorowe obiecały zrobić - zajmiemy się ich drukiem, mogę gminę oplakatować a i po zaprzyjaźnionych szkołach porozwieszać. Zobaczymy - może coś to da ...."[/B]

Posted

[quote name='majowa']Biedactwo :( cud że przezył[/QUOTE]

majowa tu jest jego wątek

[url]http://www.dogomania.pl/threads/222373-Bezimienny-le%C5%BCa%C5%82-trzy-dni-na-mrozie-w-%C5%9Bniegu-teraz-nie-mo%C5%BCe-chodzi%C4%87%21-POMOCY%21%21%21?p=18553958#post18553958[/url]

Posted

wszyscy rano radość mieli zdwojoną :):):) - bo śnieżku napadało miękkiego i hasać można po nim i turlać się :) - ale to są głupki - wszystkie łącznie z Dziadkiem - on pługów śnieżnych nie robił ale też jakoś tak "ożywotniał " - może już za nami te najgorsze mrozy ...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...