Jump to content
Dogomania

prosze o ocene mojego postępowania ze szczeniakiem.


uzytkownik

Recommended Posts

Witam. jestem nowy.

Od 5 dni mam suczke jagdterierra(Niemiecki terrier mysliwski). Ma około 3 miesięcy.

Figa bo tak sie wabi została zdominowana przez 2 pozostałe suki z miotu. Ona wdała sie w spokojną matke. One w dominującego ojca.

Po przywiezieniu do domu nie chciała sie bawic tak jak u własciciela. Poszła w kąt. Po 3 godzinach wziołem ją na kolana, probowałem zdobyc zaufanie. Ogonek ani drgną.
Wieczorem Figa juz poleciała za rzuconą piłeczką.

Na dzien dzisiejszy figa z płochliwego zdominowanego pieska stała sie moim zdaniem wmiare normalnym szczeniaczkiem.

[B]Wady i zalety w 5 dniu:[/B]

[B]Spanie[/B]: Pozwalam jej sypiac za dnia. Najczesciej w swoim koszyku. Czasami nie chce w nim siedziec ale jak ja ignoruje to zasypia sobie. Wieczorem ja kłade sie spac jest juz cisza. ona sama wchodzi do koszyka i bez problemow usypia.

[B]Pobudka[/B]: Figa wstaje razem z moim budzikiem. Ja wstawałem tak od 5 do 7.30 i zawsze budziła sie razem ze mną.

[B]Spacer[/B]: Pierwszy jest rano po pobudce. Nastepnie po jedzeniu i jesli spała to po spaniu. Mieszkam w mieście na cichej ulicy mam ogródek wiec ją tam wyprowadzam. O dziwo na smyczy ładnie chodzi(dzis mama była z nia w kiosku i mowiła ze nie sprawiała problemów. Nie ciągneła. Tylko wąchała wszystko.). Czasami ciągnie ale wtedy łapie jakis trop. Reaguje na ciagniecie lekko smyczy i komende chodz. Chociaż nie zawsze:( Kiedy ją spuszcze z smyczy biega blisko mnie lub odala sie ale zawsze wraca kiedy ja oddale sie od niej).

[B]Jedzenie[/B]: Karmie ją suchą karmą chappi dla szczeniaków oraz mokra karma z puszek dla szczeniaków. Staram sie karmić ją po porannym spacerku, w okolicy 13 i koło 18. Dostaje także sucha karme jako nagrody podczas nauki.

[B]Zabawa[/B]: W 2 pierwszych dniach pies był ciągle głaskany tulony zeby go oswoic z otoczeniem. nie zrazic do siebie. Poskutkowało. Figa miała swinskie ucho ale juz prawie całe zgryzła. Ma kości do gryzienia i aportowania. Aportowanie jej idzie dobrze. Często przynosi kość do mnie. Jeszcze nie jest to piekne aportowanie. no ale to 5 dzień. Traktuje to jako zabawe.



[B]Jednak zeby nie było tak kolorowo mam też z nia problemy.[/B]

-figa podczas zabawy strasznie sie nakreca. Tak mocno ze gryzie palce uszy nosy brody. no wszystko. ganie ją za to. czasami daje klapsa w dupe bo strasznie gryzie. kiedy jednak jest spokojna to lize tylko dłonie a nie gryzie ich.
- Potrafi isc do 2 pokoju sama i nagle "płacze". na wołania nie reaguje. dopiero kiedy po nia pójde to idzie.
-Dostaje jedzenie ale je 10 sekund i odchodzi. jakby sie bała. dopiero jak stane nad nia pokaze palcem to je wiecej.
-czasami ma jakis napad strachu. boi sie domnie przyjsc. wtedy biore ją na rece i oswajam z soba.
-NAJWIEKSZY PROBLEM: figa gryzie swój wiklinowy kosz do spania. Jak ją nauczyc zeby gryzła kosci i zabawki a nie koszyk??

Tyle co pamiętam. Prosze o ocene czy robie dobrze i jak to wygląda. Jesli cos trzeba rozwinąć prosze o pytania.

Dzięki.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 163
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to karma. Chappi nie jest dobrą karmą, szczególnie dla malucha, który rośnie i rozwija się. Chappi jest tak jakby ludzkim fast foodem :roll:
Lepiej kupić lepszą karmę, żeby psiak był zdrowy, niż później wydawać pieniądze na leczenie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karolina&Lucky']Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to karma. Chappi nie jest dobrą karmą, szczególnie dla malucha, który rośnie i rozwija się. Chappi jest tak jakby ludzkim fast foodem :roll:
Lepiej kupić lepszą karmę, żeby psiak był zdrowy, niż później wydawać pieniądze na leczenie ;)[/QUOTE]

dzieki za odpowiedz.

a co myslisz o karmieniu szczeniaka w tym wieku gotowanymi w domu karmidłami. typu kasza z dodatkami czegos.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uzytkownik']Witam. jestem nowy.

Od 5 dni mam suczke jagdterierra(Niemiecki terrier mysliwski). Ma około 3 miesięcy.

Figa bo tak sie wabi została zdominowana przez 2 pozostałe suki z miotu. Ona wdała sie w spokojną matke. One w dominującego ojca.

Po przywiezieniu do domu nie chciała sie bawic tak jak u własciciela. Poszła w kąt. Po 3 godzinach wziołem ją na kolana, probowałem zdobyc zaufanie. Ogonek ani drgną.
Wieczorem Figa juz poleciała za rzuconą piłeczką.

Na dzien dzisiejszy figa z płochliwego zdominowanego pieska stała sie moim zdaniem wmiare normalnym szczeniaczkiem.
[/quote]

Bardzo fajne imie, Figa...rewolucje by ta nazwa zrobila we Wloszech, chociaz raczej troszke by mnie zawstydzilo uzywanie takiego slowa :oops:..
Zachowanie zupelnie normalne jak na pierwsze dni w domu...rozlaka z wesolym rodzenstwem i mama robi swoje..., ale jak sam piszesz jest juz okey.

[quote name='uzytkownik']
[B]Wady i zalety w 5 dniu:[/B]

[B]Spanie[/B]: Pozwalam jej sypiac za dnia. Najczesciej w swoim koszyku. Czasami nie chce w nim siedziec ale jak ja ignoruje to zasypia sobie. Wieczorem ja kłade sie spac jest juz cisza. ona sama wchodzi do koszyka i bez problemow usypia.

[B]Pobudka[/B]: Figa wstaje razem z moim budzikiem. Ja wstawałem tak od 5 do 7.30 i zawsze budziła sie razem ze mną.

[B]Spacer[/B]: Pierwszy jest rano po pobudce. Nastepnie po jedzeniu i jesli spała to po spaniu. Mieszkam w mieście na cichej ulicy mam ogródek wiec ją tam wyprowadzam. O dziwo na smyczy ładnie chodzi(dzis mama była z nia w kiosku i mowiła ze nie sprawiała problemów. Nie ciągneła. Tylko wąchała wszystko.). Czasami ciągnie ale wtedy łapie jakis trop. Reaguje na ciagniecie lekko smyczy i komende chodz. Chociaż nie zawsze:( Kiedy ją spuszcze z smyczy biega blisko mnie lub odala sie ale zawsze wraca kiedy ja oddale sie od niej).

[B]Jedzenie[/B]: Karmie ją suchą karmą chappi dla szczeniaków oraz mokra karma z puszek dla szczeniaków. Staram sie karmić ją po porannym spacerku, w okolicy 13 i koło 18. Dostaje także sucha karme jako nagrody podczas nauki.[/quote]

To jakiego wychowasz psa w bardzo sporej mierze zalezy od Ciebie!!! Pies tez przyjmuje nasz nawyki np. z wstawaniem :evil_lol:
Chappi to jabym takiego malucha, ani nawet doroslego psa nie karmila, przemysl to !!! Co jest dla Ciebie wazniejsze zdrowie i dlugie zycie Twojego pupila...czy... Spacery z szczeniakiem my przy nauce sikania po kwarantannie nawet 6 razy dziennie, qupka zawsze po jedzeniu

[quote name='uzytkownik']
[B]Jednak zeby nie było tak kolorowo mam też z nia problemy.[/B]

-figa podczas zabawy strasznie sie nakreca. Tak mocno ze gryzie palce uszy nosy brody. no wszystko. ganie ją za to. czasami daje klapsa w dupe bo strasznie gryzie. kiedy jednak jest spokojna to lize tylko dłonie a nie gryzie ich. [/quote]

Bicie napewno nie wniesie nic dobrego mimo ze to tylko klaps, sa inne sposoby pokazania szczeniakowi na co moze sobie pozwolic, a co jest nie dopuszczalne

Jest mala nie ma zupelnie wyczucia jak mocno wolno jej gryzc, ona nie zdaje sobie sprawy ze skora czlowieka jest delikatniejsza od skory jej rodzenstwa, a jeszcze te mleczne igielki :evil_lol:...gdy maluch jeszcze byly razem na bol reaguja pisniecie, mama-suka...jak maluch broi stosuje chwytane za kark, przewracanie na plecy...ja mojego Lobuza tez gryzalam delikatnie w ucho, ale tak ze poczul :evil_lol:

[quote name='uzytkownik']
- Potrafi isc do 2 pokoju sama i nagle "płacze". na wołania nie reaguje. dopiero kiedy po nia pójde to idzie.
[/quote]

Uwazam, ze pies sam powinien przyjsc do Ciebie...daj jej pobyc samej

[quote name='uzytkownik']
-Dostaje jedzenie ale je 10 sekund i odchodzi. jakby sie bała. dopiero jak stane nad nia pokaze palcem to je wiecej.
[/quote]

Moj dostaje miske na 15 minut nie je to "do widzenia" nastepny posilek wieczorek ( Shirai je 2 ray dziennie), nie zje kolacji to sniadanie, w koncu zglodnieje...u nas sie sprawdzilo, chociaz serce bolalo mnie jak widzialam ciagle pelna miske !!!


[quote name='uzytkownik']
-NAJWIEKSZY PROBLEM: figa gryzie swój wiklinowy kosz do spania. Jak ją nauczyc zeby gryzła kosci i zabawki a nie koszyk??
[/quote]

Moze psowi sie nudzi i dlatego gryzie kosz, albo cos go stresuje...

P.S. To tylko moj doswiadczenia, Shirai ma teraz 9 miesiecy...pozdrawiamy i zyczymy wspanialego wspolnego zycia !!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze masz wspaniałego psiaka! Wydaje mi się, że nie została ona nauczona zabawy z człowiekiem, dlatego Cię podgryza jak to robią w zabawie psy. Staraj się pieska za bardzo nie nakręcać, bo wtedy ciężej jej jest kontrolować swoje emocje.
Jak Figa zacznie cię „obgryzać”, zakończ natychmiast zabawę, mówiąc np. „fe”. Gdy przestaje gryźć baw się dalej. Nagrodą za zaprzestanie gryzienia będzie możliwość powrotu do zabawy, ale na Twoich warunkach. Jeśli to nie pomoże odizoluj Figę na 3 minutki, będzie to dla niej mocny sygnał, że za złe zachowanie traci możliwość kontaktu z tobą a co za tym idzie bawienia się. Proszę Cię nie karz psa klapsami, bo wychowasz sobie strachliwą lub agresywną suczkę. Takie metody działają na krótką metę. Suczka boi się do Ciebie podejść, bo nie wie czy nie dostanie klapsa.
Jeśli chodzi o jedzenie to proponują schować jej miskę i zacząć karmić ją z ręki. Nagradzaj ją za każde podejście do Ciebie, a potem gdy ją zawołasz. To ją przekona, że opłaca się do Ciebie podchodzić, bo od Ciebie może się spodziewać samej dobroci i ze ma to związek z jej zachowaniem.
Jeśli chodzi o Twój „największy problem” to moim zdaniem jest on niewielki. Mój psiak też miał wiklinowy kosz i go codziennie wygryzał. Nie było sposobu żeby go tego oduczyć, więc kupiliśmy mu nowe legowisko tym razem nie wiklinowe.:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uzytkownik']-czasami ma jakis napad strachu. boi sie domnie przyjsc. wtedy biore ją na rece i oswajam z soba.[/QUOTE]
Napady strachu, bo nie wie kiedy po dupsku dostanie :roll:.
Przydatne linki:
[url=http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/url]
[url=http://pies.onet.pl/16514,13,16,niespotykanie_agresywne_szczenieta,artykul.html]Onet.pl Pies[/url]
[url=http://pies.onet.pl/1261,13,16,siad__waruj__stoj,artykul.html]Onet.pl Pies[/url]

Link to comment
Share on other sites

Psy mają trochę inną odczuwalność bólu i zwykły klaps dla psa to żadna kara...
Łatwo się można o tym przekonać, gdy pies wpada na jakąś przeszkodę i biegnie dalej nie zwracając uwagi na zderzenie, które nam wydaje się ,że powinno nieźle zaboleć!
Reasumując: silne bicie nie jest akceptowalną metodą szkolenia, a klapsy można sobie w buty wsadzić :eviltong:
Należy pokazywać jak jest dobrze, zamiast karać gdy jest źle...

Co zaś do napadów lęku, to ORIENTACYJNIE (bo to mimo wszystko zależy od psa) między 12 a 16 tygodniem pies przechodzi drugi okres lękowy i w tym okresie nie należy narażać psa na zbyt wielkie stresy.
Po 12 tygodniu może też nastąpić okres pozornego "cofnięcia się w rozwoju" i szkoląc nadal psa należy podchodzić z wyrozumiałością do sytuacji w których wydaje się że zapomniał czego się wcześniej nauczył.

"Gryzienie" w zabawie to psi zwyczaj, należy psu uświadomić, że sprawia nam ból (np. przez piskliwe AUUU! i przerwanie zabawy)

Wiklinowe wyroby bardzo przypominają "patyki", a jak wiadomo gryzienie patyków to psi "sport narodowy", wiec albo zmienisz koszyk, albo "przekonasz" psa, że ten "patyk" nie jest fajny (np. rozrabiając z woda biały pieprz i smarując wiklinę. Lepszy byłby czerwony Cayenne, ale strasznie barwi...) Swego czasu tę metodę poleciła nam nasza treserka i dość skutecznie to u nas zadziałało...
Psa w tym okresie mogą swędzieć dziąsła, więc powinien mieć dostęp do różnych "gryzaków", bo jak nie i odstraszycie od koszyka, to zajmie się meblami ... :evil_lol:

Do 12 tygodnia należało zastosować Złotą Dwunastkę (wg. zaleceń Margaret Hughes). Czyli po 12 różnych doświadczeń danego typu dostarczonych szczeniakowi w okresie gdy jest ciekawy świata i jeszcze się nie "stresuje" - 12 różnych powierzchni do chodzenia, 12 różnych osób, zwiedzić 12 różnych miejsc itd itp ...
Byłoby mniejsze prawdopodobieństwo reakcji lękowych na nieznane dźwięki, bodźce itd ...

Link to comment
Share on other sites

dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

mam jeszcze kilka pytan:

1. Jak często powinien jeść szczeniak w tym wieku?? w jakich dokładnie godzinach.
2. o ktorej spanie zeby wstawał tak koło 8.
3. co robic kiedy szczeniak nie puszcza szmatki kiedy wciaz mowie zostaw ale to nie działa.
4. jesli pies sie chce bawic a ja mam swoje zajecie co zrobic jesli wciąz piszczy.


koszyk wiklinowy wymieniłem na kawałek szmaty połozonej tam gdzie był koszyk. zobaczymy czy bedzie na niej spała czy nie:(

Link to comment
Share on other sites

1. 4
2. moja mała chodzi spać różnie - między 22.30 a 24 i przed 8 ostatnio nie wstajemy (ale mam starszą sunię i to jej zegara słuchamy bo mała ma podkłady na 'awarie' nocne ;)), wszystko zależy od osobnika
3. nie wie co to 'zostaw' znaczy. Podstawiasz smakola i mówisz puść. puści - nagroda. Moja żarłoczna paskuda się szybko nauczyła :razz:
4. daję coś do gryzienia i mam spokój albo męczę dotąd aż padnie :diabloti:.

Kocyk miękki jakiś albo poduszkę można położyć. Szmata nie brzmi zbyt ciekawie :cool1: (mi się od razu kojarzy z taką do wycierania podłogi...)

Jak masz jeszcze jakieś pytania to pytaj. Mam szczeniuchę w podobnym :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uzytkownik']dziekuje za wszystkie odpowiedzi.[/quote]

Mam nadzieje, ze chociaz troszke Ci pomoglismy, chociaz zapewne kazdy kieruje sie swoimi doswiadczeniami :lol:


[quote name='uzytkownik']
mam jeszcze kilka pytan:

1. Jak często powinien jeść szczeniak w tym wieku?? w jakich dokładnie godzinach.[/quote]

Moj Shirai jak byl szczeniakiem jadl 3 razy dziennie, rano okolo 8, drugi raz okolo 13 i wieczorem okolo 19 (pisze okolo poniewaz jak dostawal jedzenie punktualnie to przed pora jedzenie siedzial i wyl w kuchni, wiec wedlug niego moglismy nastawiac zegarki :evil_lol:), wiec dlatego dostawal miske np: czasami pol godziny wczesniej, a czasami pozniej...

[quote name='uzytkownik']
2. o ktorej spanie zeby wstawał tak koło 8.[/quote]

Pies to nie czlowiek ze musi spac osiem godzin dziennie, a na sile tez go nie uspisz jak nie bedzie mial ochoty spac

[quote name='uzytkownik']
3. co robic kiedy szczeniak nie puszcza szmatki kiedy wciaz mowie zostaw ale to nie działa.[/quote]

Wszystko zalezy od tego jak to wypowiadane przez Ciebie "zostaw" wyglada , jezeli mowisz zostaw i sie smiejesz ze slodkiego szczeniaczka lub mowisz "zostaw" jakbys mowil "lubie lody" to nie dziwie sie, ze Twoja Figa ma to w nosie...powinienes mowis do niej glosem zdecydowanym niskim i spokojnie a stanowczo...

[quote name='uzytkownik']
4. jesli pies sie chce bawic a ja mam swoje zajecie co zrobic jesli wciąz piszczy.[/quote]
Jezeli masz swoje zajecia, a Figa chec na zabawe to najlepszym sposobem jest nie zwracanie uwagi na psa...ale musisz pamietac zeby jednak kazdego dnia znalesc czas dla swojego pupila !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']1. 4
2. moja mała chodzi spać różnie - między 22.30 a 24 i przed 8 ostatnio nie wstajemy (ale mam starszą sunię i to jej zegara słuchamy bo mała ma podkłady na 'awarie' nocne ;)), wszystko zależy od osobnika
3. nie wie co to 'zostaw' znaczy. Podstawiasz smakola i mówisz puść. puści - nagroda. Moja żarłoczna paskuda się szybko nauczyła :razz:
4. daję coś do gryzienia i mam spokój albo męczę dotąd aż padnie :diabloti:.

Kocyk miękki jakiś albo poduszkę można położyć. Szmata nie brzmi zbyt ciekawie :cool1: (mi się od razu kojarzy z taką do wycierania podłogi...)

Jak masz jeszcze jakieś pytania to pytaj. Mam szczeniuchę w podobnym :).[/QUOTE]

szmata to znaczy koc złozony.

zostaw to znaczy patrzenie w oczy i mowienie zostaw.

przyznam ze dzisiaj sie na nia wkurzyłem:(
nie reaguje na imie. nie biegnie do mnie. na spacerku juz ciagnie za smycz i jak wołam to nie reaguje wcale.::(:( Oczywiscie cwicze wołanie jej i dawanie smakołyka. Ale przychodzi tylko jak jest głodna. albo w domu. w domu tez nie zawsze. na dworze jestem w stanie ja kontrolowac tylko ciągnieciem za smycz.
Najbardziej mnie złosci to ze mimo ze daje jej jeść. spi w moim pokoju, wcale sie nie słucha:(

Dawanie smakołyków juz wychodzi mi na złe. Albo ja robie coś zle albo ona jest taka, że kiedy ją wołam jak juz przybiegnie wogóle to obwacha ręke i biegnie dalej:(

Czy to to, że kiedy robi coś zle to mowie zostaw a nie daje zawsze potem smakołyka??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shirai - Koki']7






Wszystko zalezy od tego jak to wypowiadane przez Ciebie "zostaw" wyglada , jezeli mowisz zostaw i sie smiejesz ze slodkiego szczeniaczka lub mowisz "zostaw" jakbys mowil "lubie lody" to nie dziwie sie, ze Twoja Figa ma to w nosie...powinienes mowis do niej glosem zdecydowanym niskim i spokojnie a stanowczo...
[/QUOTE]


wypowiadam stanowczo. czasami puszcza czasami nie. nie daje jej wtedy przysmaku. i teraz niewiem czy zrazam tym do siebie psa bo jak ja wołam to nie przychodzi tylko patrzy sie na mnie jakby sie bała.

Link to comment
Share on other sites

Oj widze, ze mamy malo cierpliwosci...a do psa trzeba jej cala tone !!! Myslisz ze cs pocwiczysz raz czy dwa i bedzie okey :shake:...praca, praca i praca...(moj Shirai jak byl szczeniakiem pogryzl mi reke !!) i ja tej cierpliwosci nie stracilam !!!!!!! A wiesz ze ze psy nie rozumieja naszego jezyka tylko przyzwyczajaja sie do slow czesto wypowiadanych do nich...i kojarza gesty ? Ile u Ciebie jest Figa ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shirai - Koki']Oj widze, ze mamy malo cierpliwosci...a do psa trzeba jej cala tone !!! Myslisz ze cs pocwiczysz raz czy dwa i bedzie okey :shake:...praca, praca i praca...(moj Shirai jak byl szczeniakiem pogryzl mi reke !!) i ja tej cierpliwosci nie stracilam !!!!!!! A wiesz ze ze psy nie rozumieja naszego jezyka tylko przyzwyczajaja sie do slow czesto wypowiadanych do nich...i kojarza gesty ? Ile u Ciebie jest Figa ?[/QUOTE]

6 dni.

własnie tak mi sie wydaje ze zaduzo od niej wymagam:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uzytkownik']wypowiadam stanowczo. czasami puszcza czasami nie. nie daje jej wtedy przysmaku. i teraz niewiem czy zrazam tym do siebie psa bo jak ja wołam to nie przychodzi tylko patrzy sie na mnie jakby sie bała.[/quote]

Boi sie Ciebie dlatego, ze nie wie co z Twojej reki otrzyma klapsa czy przysmaka !!! Ja psa na przysmaki uczylam sporadycznie...przywolywanie nie bylo czegos takiego, poniewaz Shirai nas nie odstepowal na krok...jak byl maly to na spacerach zawsze biegal luzem i mu czesto chowalismy sie wtedy nas szukal, a z czasem zaczal nas pilnowac czy zawsze jestesmy, jak zdarzalo mu sie nie przychodzi jak go wolalismy to mu zaczynalam uciekac i on biegl za mna jak juz dopiegl zawsze dostawal caluskow 100 !! A Ty zapanuj nad traceniem cierpliwosci masz psa 6 dni, a przed Toba jakies jeszcze 15 lat !!! Przemysl swoje postepowanie pies to nie robot, tylko przyjaciel !!!!

Link to comment
Share on other sites

Ja ide teraz z Shirai'em na spacer bede za godzine...zastanow sie co do tej pory napisalismy wszyscy...i proponuje jednak przeczytac jakosc psia lekture !!! Jak bede mogla to sprobuje Ci pomoc, ja juz wiem jakie bledy popelnilam i przy drugiej Akicie juz ich nie polepnie :lol:, psy sa wspaniale i one nie potrafia robic na zlosc..daj jej serce, ona odd Ci swoje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shirai - Koki']Boi sie Ciebie dlatego, ze nie wie co z Twojej reki otrzyma klapsa czy przysmaka !!! Ja psa na przysmaki uczylam sporadycznie...przywolywanie nie bylo czegos takiego, poniewaz Shirai nas nie odstepowal na krok...jak byl maly to na spacerach zawsze biegal luzem i mu czesto chowalismy sie wtedy nas szukal, a z czasem zaczal nas pilnowac czy zawsze jestesmy, jak zdarzalo mu sie nie przychodzi jak go wolalismy to mu zaczynalam uciekac i on biegl za mna jak juz dopiegl zawsze dostawal caluskow 100 !! A Ty zapanuj nad traceniem cierpliwosci masz psa 6 dni, a przed Toba jakies jeszcze 15 lat !!! Przemysl swoje postepowanie pies to nie robot, tylko przyjaciel !!!![/QUOTE]

Wiesz ja rozumiem. Tylko figa nie chodzi za mną krok w krok. Jak ją spuszcze ze smyczy to idzie i dopiero po kilku minutach wraca. Ciągle wącha. Tropi. I chciałbym aby ktoś kto jest bardziej doswiadczony powiedział mi czy pozwalac na takie cos czy wyprowadzac na smyczy. czy ciągnąc za smycz jak nie przychodzi na zawołanie czy nie. itd. Lub jakis poradnik o wychowaniu szczeniaczka dzien po dniu.

Link to comment
Share on other sites

Moje doświadczenia: szczeniaka nagradzam baardzo dużo, za wszystko co mi się podoba w jej zachowaniu - jak siada obok mnie na spacerze i patrzy na mnie, jak przybiega, jak reaguje na imię/wołanie, jak wykona komendę mimo rozproszeń, jak przerwie zabawę i do mnie przybiegnie (wołam ją w momencie biegu w moim kierunku), w domu pokazuję co jest ciekawe i co mi się podoba, chwalę za różne drobne rzeczy - grzeczne czekanie na jedzonko, wykonywanie komend, itp. Jak karcę to stanowczo 'fe', jak nie reaguje (znaleziona kość :mad:) to prowadzę wymianę/krzyknę/jak widzę zagrożenie to łapię za kark i zabieram (zdrowie ważniejsze niż delikatność :roll:).

[QUOTE]Dawanie smakołyków juz wychodzi mi na złe. Albo ja robie coś zle albo ona jest taka, że kiedy ją wołam jak juz przybiegnie wogóle to obwacha ręke i biegnie dalej:-([/QUOTE]
Zmienić na coś smaczniejszego, bardziej pożądanego ;) (ja nawet z surowym mięsem, żwaczami i innymi śmierdziuchami chodziłam na spacery).

[QUOTE]przyznam ze dzisiaj sie na nia wkurzyłem:-([/QUOTE]
Ja się tylko raz wkurzyłam od ponad miesiąca - mała dorwała kość, zaczęła ją połykać i zwiewała przede mną. Złościłam się na nią, a dopiero później na siebie że głupia nie dopilnowałam sryla :oops:. Poniosło mnie wtedy i chyba na drugim końcu Wawy mnie słyszeli :oops:.

[QUOTE]i teraz niewiem czy zrazam tym do siebie psa bo jak ja wołam to nie przychodzi tylko patrzy sie na mnie jakby sie bała. [/QUOTE]
Ona się od początku tak bała? Musisz ją jak najczęściej nagradzać i pokazywać, że bać się nie musi bo nie ma czego. Jeśli jest strachliwa z natury to karcąc ją a nie nagradzając spowodujesz brak zaufania do Ciebie i Twojej ręki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']
Ona się od początku tak bała? Musisz ją jak najczęściej nagradzać i pokazywać, że bać się nie musi bo nie ma czego. Jeśli jest strachliwa z natury to karcąc ją a nie nagradzając spowodujesz brak zaufania do Ciebie i Twojej ręki.[/QUOTE]


tak. była zdominowana w miocie. wiec ją oswajałem. a teraz własnie ciezko ja nauczyc czegos. bo jak karce to sie zraza. a karcic musze zeby mi nie weszła na głowe. nom ale bede sie starał bardziej ją nagradzać. mniej ganić.

teraz ja tez jestem zły na siebie. nie chce zepsuc sobie relacji z nia juz na starcie.

Link to comment
Share on other sites

[quote]Wiesz ja rozumiem. Tylko figa nie chodzi za mną krok w krok. Jak ją spuszcze ze smyczy to idzie i dopiero po kilku minutach wraca. Ciągle wącha. Tropi. I chciałbym aby ktoś kto jest bardziej doswiadczony powiedział mi czy pozwalac na takie cos czy wyprowadzac na smyczy. czy ciągnąc za smycz jak nie przychodzi na zawołanie czy nie. itd. Lub jakis poradnik o wychowaniu szczeniaczka dzien po dniu.[/quote]Poradnik wychowania dzień po dniu dałam wcześniej - polecam!
Też mam szczeniuchę zajętą sobą na spacerach i jakoś od miesiąca nie zwariowałam :evil_lol:. Ona się pilnuje, ale się nie bawi, szybko się nudzi i szuka śmierdziuchów do zjedzenia :cool1:. Często uciekam, biegam, szaleję z nią, chowam się i wracam padnięta ze spaceru :evil_lol:. Wczoraj niechcący znalazłam super rozwiązanie problemu - zabawa w szukanie rzucanych smaków. Pół godziny non stop i się mała pilnowała, żeby nie przegapić mojego ruchu. Tym sposobem miałam czas rzucać starszej suńce kijka a tą zająć i skoncentrować na zabawie :cool3:. Żałuję, że tak późno mnie oświeciło, ale lepiej późno niż wcale ;). Smaka pokazuję, rzucam tak żeby mała widziała i każę szukać. Jak znajdzie i zje to wołam, pokazuję i rzucam. Rzuty niedaleko, żeby się mnie pilnowała i żebym jej z oczu nie traciła. Smaki rzucam w trawę, piach, liście, aby nie na beton bo za łatwe. W szukanie zabawki się bawić nie chce, a za jedzenie zrobi wszystko.

[QUOTE]a karcic musze zeby mi nie weszła na głowe. nom ale bede sie starał bardziej ją nagradzać. mniej ganić.
[/QUOTE]
Mi obydwie wlazły na głowę (dosłownie, bo potrafią mi na głowie spać), a jednak się słuchają. Z lękliwym psem trzeba bardzo uważać. Ja za błędy w szczenięctwie Hexy płacę cały czas i teraz przy małej tych błędów nie mam zamiaru popełniać (mimo że jest mniej lękliwa). Nie chodzi mi wprawdzie o Hexy zbytnie karcenie w młodości (raczej o zbyt mało nagród), ale ostrzegam że trzeba przy takim psie podczas wychowania bardziej uważać na bodźce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Poradnik wychowania dzień po dniu dałam wcześniej - polecam!
Też mam szczeniuchę zajętą sobą na spacerach i jakoś od miesiąca nie zwariowałam :evil_lol:. Ona się pilnuje, ale się nie bawi, szybko się nudzi i szuka śmierdziuchów do zjedzenia :cool1:. Często uciekam, biegam, szaleję z nią, chowam się i wracam padnięta ze spaceru :evil_lol:. Wczoraj niechcący znalazłam super rozwiązanie problemu - zabawa w szukanie rzucanych smaków. Pół godziny non stop i się mała pilnowała, żeby nie przegapić mojego ruchu. Tym sposobem miałam czas rzucać starszej suńce kijka a tą zająć i skoncentrować na zabawie :cool3:. Żałuję, że tak późno mnie oświeciło, ale lepiej późno niż wcale ;). Smaka pokazuję, rzucam tak żeby mała widziała i każę szukać. Jak znajdzie i zje to wołam, pokazuję i rzucam. Rzuty niedaleko, żeby się mnie pilnowała i żebym jej z oczu nie traciła. Smaki rzucam w trawę, piach, liście, aby nie na beton bo za łatwe. W szukanie zabawki się bawić nie chce, a za jedzenie zrobi wszystko.[/QUOTE]

a nie boisz sie ze kiedys bez jedzenia nie zrobi nic??

nom wsumie ja z moją tez pojde niedługo na jakis dłuzszy spacerek. bo tak to kolo domu ale zimno jej po 20 minutach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...