NiJaSe Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='lilk_a']niech Ophra pusci swoje haszczaki na tych działkach , na pewno ją znajdą i przyprowadzą .......[/QUOTE] tylko zeby przyprowadzily tylko Miszke ;) a nie cala watahe psow bo wtedy to bym zwatpila ;) Quote
lilk_a Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 a co tam, weźmiecie tylko Miszkę , resztę zostawicie [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] no i może Szurkę jakby tam gdzieś się zapodziała ...... coś mi ten bazarek na dwie panienki nie wyszedł ...jakiś pechowy był , obie wybrały wolność .... Quote
Awit Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Wiem, że wszyscy zajęci Miszką, ale chwilka na innym wątku spędzona nic złego nie przyniesie, wejdźcie zobaczcie niewinne dziewunie. Nie wiem jak sie tu wkleja linki:-( więc wklejam takhttp://www.dogomania.pl/threads/173667-KrA-lowa-jest-tylko-jedna-A-my-mamy-2-porzucone-i-skrzywdzone-przez-czA-owieka Quote
lilk_a Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 link wkleja się tak że w poście naciskasz tą kule ziemską z dwoma kółeczkami nieskreślonymi i tam wklejasz link zaznaczony gdzie indziej i wtedy jest to link działający jako link :) Quote
kosu32 Posted December 4, 2009 Author Posted December 4, 2009 Myślałam że mamy jakieś nowe wieści - a tu na razie cisza. Nic dziwnego skoro Dogo działa TRAGICZNIE !!! Początkowo myślałam że to wina mojego kompa i netu - teraz już wiem że nie. Miszeńko kochana Idziemy po Ciebie z odsieczą. Daj nam jeszcze trochę czasu i pilnuj się. Quote
mru Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 nie tam, dogo lezy i wstaje co chwila... Miszko, wróć! Quote
NiJaSe Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='kosu32']Myślałam że mamy jakieś nowe wieści - a tu na razie cisza. Nic dziwnego skoro Dogo działa TRAGICZNIE !!! Początkowo myślałam że to wina mojego kompa i netu - teraz już wiem że nie. Miszeńko kochana Idziemy po Ciebie z odsieczą. Daj nam jeszcze trochę czasu i pilnuj się.[/QUOTE] kosu dogo i dobrze dzialajace ?!! hehe to sprzecznosc mam nadzieje ,ze Miszka zlapie haczyk i faktycznie zacznie sie stolowac w jednym miejscu , wlasnie tym w ktorym roleczka bedzie dawacjej jedzenie Quote
NiJaSe Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='mru']nie tam, dogo lezy i wstaje co chwila... Miszko, wróć![/QUOTE] hehe w sensie agonalnie podryguje ;) Quote
kosu32 Posted December 4, 2009 Author Posted December 4, 2009 Miało być lepiej, a moim zdaniem jest o wiele gorzej ... Quote
Rudzia-Bianca Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Kosu bardzo Ci dziękuję za Trójeczkę :) A za Miszkę cały czas trzymam nieustannie kciuki, tak jak za naszą Rudkę w Gdyni . To jakaś plaga psich ucieczek - zmowa rudych kudłaczy !!! Quote
roleczka Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Kochani, błagam Was, nie chodźcie tam z psami, ona sie BOI WSZYSTKICH PSÓW oprócz NII, Jadzi i Setki, bo z nimi wychodziła na spacery, innych psów nie zna i sie ich panicznie boi, widziałam na własne oczy jak mały pies ja spłoszył i wpadła w szał, wystraszymy ją tak, ona napewno do nikogo sama nie podejdzie , nie wierzmy w bajki, moim zdaniem jedyna sznsa to cierpilwosc, podjade w sobote po wyżej wymienione i pójdziemy na spokojny spacer jakby nigdy nic, moi zdaniem tak trzeba zrobić, żadnego tłumu i zamieszania.Jesli siespłoszy i gdzie indziej przeprowadzi to koniec Quote
figa33 Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='kosu32']W końcu dotarłam i ja - siedzę tu od 21.00. i staram się wbić na DOGO !!! Przeczytałam ostatnie strony wątku i ... Rozmawiałam z tą Panią która widziała Miszkę - to było wczoraj rano o 8.00. Pani wyszła ze swoim pupilem na spacer. W pewnym momencie Jej pies poczuł drugiego i poprowadził Ją. Znalazła Miszkę śpiącą. To było w okolicach basenów na Inflandzkiej - bliżej furtki od strony metra. Furtka jest na początku działek - działka druga, bądź trzecia. Myślę że to dość konkretny opis-choć mi zupełnie nic nie mówi gdyż nie znam tamtych okolic. Umówiłam się z Panią że będzie tam zaglądać. Zapytałam czy może coś zabrać do jedzenia i położyć gdzieś obok. Pani powiedziała że nie wie czy furtka jest otwarta, a poza tym tam jest jakaś skarpa i zwyczajnie ma obawy by tam wejść, by nie spaść. Będę telefonować do tej Pani każdego dnia. Można też się z Nią ewentualnie umówić - pod warunkiem że ten kto tam pojedzie weźmie ze sobą swojego pupila by ewentualnie odwrócić Miszki uwagę. Właśnie tam przydałoby się zostawiać jej jedzenie - gdzieś w okolicach. Właśnie tam znajome Jej osoby (Orpha i Niya) powiny chodzić na spacery. Może Ona je zobaczy i sama podejdzie. Nie można Jej teraz łapać i nawoływać bo znów da nam dyla. Nie znam się na tym - nie jestem psim psychologiem - ale właśnie tak sobie pomyślałam. Musimy działać dyskretnie, ale mieć oczy szeroko otwarte. Miszka musi się poczuć tam bezpieczna i poniekąd "zadomowić". Jeśli będziemy mieć pewność że tam wraca, może pomyśleć o dwóch sprytnych Panach. Co do psich psychologów mogę jutro zadzwonić i podpytać się jednej Pani, którą poznałam z kaasiak podczas poszukiwań Miszki w kierunku W-wa Wileńska. Babeczka była bardzo sympatyczna i przejeła się losem Miszki. Zabrała Jej plakat, obiecała że zeskanuje go i porozsyła po znajomych. Może Ona coś doradzi. Mój wet tylko pokręcił dziś głową i powiedział że będzie ciężko osaczyć Miszkę.... Dziś bawię się w wycinanki. Dowaliłam kolejną porcję ulotek o Miszce, a jutro zrobię kolejne. Będzie tego około 2000 czarno-białych. Podczas spotkania mogę się nimi podzielić. Musimy dostarczyć je do tych Panów z działek + kolorowe plakaty by dokładnie wiedzieli którego psiaka mają szukać. Poza tym trzeba koniecznie ustalić plan działania i opracować jakieś dyżury w okolicy Arkadii - Inflandzkiej i miejsc gdzie Miszka bywała.[/QUOTE] sprawdzałam wczoraj tą furtkę , jest zamknięta , tę od strony metra , na tyłach Inflanckiej , chodziliśmy z psem , tam dużo psiarzy ogólnie , tam ogródki są zadbane , dobrze widoczne czyli Miszka pokonuje bardzo ruchliwą ulicę między Arkadią a basenem na Inflanckiej , tj. Słomińskiego... dajcie znać kiedy stawić się na łapanie Miszki , brać psa? edit . doczytałam post roleczki , nie biorę psa w takim razie Quote
NiJaSe Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='figa33']sprawdzałam wczoraj tą furtkę , jest zamknięta , tę od strony metra , na tyłach Inflanckiej , chodziliśmy z psem , tam dużo psiarzy ogólnie , tam ogródki są zadbane , dobrze widoczne czyli Miszka pokonuje bardzo ruchliwą ulicę między Arkadią a basenem na Inflanckiej , tj. Słomińskiego... dajcie znać kiedy stawić się na łapanie Miszki , brać psa? edit . doczytałam post roleczki , nie biorę psa w takim razie[/QUOTE] roleczko tylko Niye i Jadzie wezme , Setka sie na dlugie wycieczki nie nadaje Quote
NiJaSe Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='NiJaSe']roleczko tylko Niye i Jadzie wezme , Setka sie na dlugie wycieczki nie nadaje[/QUOTE] o mac jakies nowe zjawisko ,jak napisze posta to albo wywala mnie na pierwsza strone tego watu albo pewnie dla atrakcji na jakis zupelnie inny watek :o Quote
figa33 Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 noo , znów coś robią , i nawet jednego słowa " całuj mnie w nos " ,że coś będą robić Quote
roleczka Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Nawet nie mamy pewnosci czy Miszka nie postanowiła znowu sie przemieścic , to wszystko to nasze pobożne życzenia, ale załózmy ze jakims cudem tam właśnie sie zatrzyma na dłużej, to jak ją już niby znaleźlismy , to sie okazało że złapanie jej graniczy z cudem. Teraz wiem że nie ma co liczyć na żadna straż miejska i jakąkolwiek inna, jeśli my jej sami nie złapiemy , to poprostu ja stracimy na amen. Niedługo zaczna sie mrozy, ale pare dni trzeba się chyba wstrzymać z łapaniem,proszę, pytajcie o nią ludzi, kazda informacja jest ważna, i cierpliwie czekamy aż sie zadomowi i potem zorganizować łapankę.....Jezu chyba sie powtarzam....,a przy łapance bedziemy napewno WAS potrzebować w dużej ilości! Co sadzicie? Quote
NiJaSe Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='roleczka']Nawet nie mamy pewnosci czy Miszka nie postanowiła znowu sie przemieścic , to wszystko to nasze pobożne życzenia, ale załózmy ze jakims cudem tam właśnie sie zatrzyma na dłużej, to jak ją już niby znaleźlismy , to sie okazało że złapanie jej graniczy z cudem. Teraz wiem że nie ma co liczyć na żadna straż miejska i jakąkolwiek inna, jeśli my jej sami nie złapiemy , to poprostu ja stracimy na amen. Niedługo zaczna sie mrozy, ale pare dni trzeba się chyba wstrzymać z łapaniem,proszę, pytajcie o nią ludzi, kazda informacja jest ważna, i cierpliwie czekamy aż sie zadomowi i potem zorganizować łapankę.....Jezu chyba sie powtarzam....,a przy łapance bedziemy napewno WAS potrzebować w dużej ilości! Co sadzicie?[/QUOTE] najwazniejsze poki co ,zeby faktycznie okazalo sie ze ona tam bytuje , potem trzeba bedzie zrobic zebranie i sie naradzic co czynic dalej , no chyba ze przypadkiem spotkamy ja jak bede z Niya i Jadzia i ona podejdzie do nich a moze i do mnie ( pobozne zyczenie) Quote
gusia0106 Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='roleczka']Nawet nie mamy pewnosci czy Miszka nie postanowiła znowu sie przemieścic , to wszystko to nasze pobożne życzenia, ale załózmy ze jakims cudem tam właśnie sie zatrzyma na dłużej, to jak ją już niby znaleźlismy , to sie okazało że złapanie jej graniczy z cudem. Teraz wiem że nie ma co liczyć na żadna straż miejska i jakąkolwiek inna, jeśli my jej sami nie złapiemy , to poprostu ja stracimy na amen. Niedługo zaczna sie mrozy, ale pare dni trzeba się chyba wstrzymać z łapaniem,proszę, pytajcie o nią ludzi, kazda informacja jest ważna, i cierpliwie czekamy aż sie zadomowi i potem zorganizować łapankę.....Jezu chyba sie powtarzam....,a przy łapance bedziemy napewno WAS potrzebować w dużej ilości! Co sadzicie?[/QUOTE] Sądzę, że plan jest dobry. Jak będziemy wiedzieć gdzie jest, zbierzemy ekipę, obstawimy działki przy dziurach i poprosiły o pomoc Łapacza + Biegacza. Uda się. Musi się udać. Quote
roleczka Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Wiadomośc z ostatniej chwili! Miszke widziała pani w środe o 8 rano na NASZYM OSIEDLU! ona chce wrócic ! Boże jest szansa .łaziła pod SWOIM DOMEM. Boze chyba zwariuję...... Quote
NiJaSe Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='roleczka']Wiadomośc z ostatniej chwili! Miszke widziała pani w środe o 8 rano na NASZYM OSIEDLU! ona chce wrócic ! Boże jest szansa .łaziła pod SWOIM DOMEM. Boze chyba zwariuję......[/QUOTE] o nie Roleczku stanowczo protestuje przeciwko twojemu wariowaniu Quote
gusia0106 Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='roleczka']Wiadomośc z ostatniej chwili! Miszke widziała pani w środe o 8 rano na NASZYM OSIEDLU! ona chce wrócic ! Boże jest szansa .łaziła pod SWOIM DOMEM. Boze chyba zwariuję......[/QUOTE] Z Marlejem było dokładnie tak samo......DOKŁADNIE. Spróbujcie zostawić na noc otwarte drzwi od klatki, pilnujcie żeby nikt ich nie zamknął. Jeśli jest taka opcja stańcie samochodem pod klatką i obserwujcie klatkę. A weszła na teren już za kratami osiedla? Quote
NiJaSe Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 [quote name='gusia0106']Z Marlejem było dokładnie tak samo......DOKŁADNIE. Spróbujcie zostawić na noc otwarte drzwi od klatki, pilnujcie żeby nikt ich nie zamknął. Jeśli jest taka opcja stańcie samochodem pod klatką i obserwujcie klatkę. A weszła na teren już za kratami osiedla?[/QUOTE] kurde zawalu dostane przez tego rudzielca naszego kochanego Quote
figa33 Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 roleczka , mówiłam ,ze tam od strony basenu na Inflanckiej brama wjazdowa [U]otwarta[/U] , tylko szlaban widziałam kilka razy.... zresztą Miszka i przez sztachety przechodzi.... oj to dobrze ,ze są wieści:multi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.