Jump to content
Dogomania

westie-szczeniak


anniaa

Recommended Posts

Witajcie!

Otóż od paru dni mam w domu malego westie. Ma 8 tygodni i jak kazdy terierek jest niesamowicie energiczny. Biega, chce wszystko (i wszystkich :( ) poobgryzac (a ząbki to ma ostre!), jest bardzo ciekawski. W nocy troche rozrabia, tzn. budzi sie o dziwnych porach typu piata nad ranem i wtedy piszczy, bo chce wskoczyć do łóżka (hm.. i osiaga swoj cel). Jednym slowem maly łobuzek. Staram sie go troche opanowywac, ale nie jest to takie proste, bo ma charakterek :), no i robi te swoje urocze minki udajac niewiniątko.

Jest przeslodki, ale chyba trzeba go troche zaczac uczyc dobrych manier :) Mam pytanie do wszystkich posiadaczy Westie : jak zachowywaly sie wasze westiki jak byly male, moze macie jakies cenne rady co do wychowywania tego szkraba?

Dzięki za ewentualne odpowiedzi!

Pozdrawiam właścicieli westie i ich pieski :D

Ania.

Link to comment
Share on other sites

Witaj na dogomanii! Ja co prawda nie mam westusia, ale teriery miałam całe życie, kiedyś nawet mniejsze od airedali, więc mogę Cię uspokoić, że zachowanie, które opisujesz, jest całkowicie zgodne z ich charakterkiem :) .

A co do porad, to najważniejsza, to żeby zapisać go do psiego przedszkola. Rada taka sama bez względu na rasę.

:)

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za rady :D . Mój mały diabełek jest trudny do poskromienia, ale powoli, powoli, zaczyna mnie (czasem :) słuchać. Ale i tak cały czas wybróbowuje na mnie i na mężu, na ile może sobie pozwolić. Ale musimy być nieustępliwi (choć to bardzo trudne przy takim słodkim stworzonku).

Mam pytanie: jak znaleźć takie przedszkole dla piesków (mieszkam w Warszawie) i w ogóle jak to wygląda we praktyce, bo bardzo mnie to zaciekawiło.

Pozdrawiam :P

Ania.

Link to comment
Share on other sites

anniaa, psie przedszkola są organizowane przez wiele rozmaitych prywatnych psich szkół, jak również przez Związek Kynologiczny na Bemowie, gdzie ja szkolę Misię (już nie w przedszkolu, bo ma 2,5 roku :wink: ). Przedszkole łączy socjalizację szczeniaka z podstawami posłuszeństwa; szkolenie dopasowane jest do możliwości szczeniąt, z częstymi przerwami na zabawę i odpoczynek (przynajmniej tak powinno być -- z tego co słyszę, nie we wszystkich szkołach tak jest). Przedszkole to również dobre miejsce na zdobycie wszelkich porad na temat szczeniaka, dyskusji o wspólnych radościach i problemach z innymi właścicielami szczeniąt, itp. Żeby piesio mógł uczęszczać na zajęcia musi być po szczepieniach, więc dla Ciebie jeszcze ciut za wcześnie, ale już niedługo...

Wind może Ci powiedzieć o swoich doświadczeniach w jednym z prywatnych przedszkoli (na Sadybie).

Link to comment
Share on other sites

witam

Gratuluję wyboru rasy.

Ja miałam westika, ale zginął mi w wypadku, ale już od dzisiaj mam nowego pieska właściwie sunię też westika.

Jeśli mogę ci coś doradzić to od pierwszych dni przyzwyczajaj do pielęgnacji tj czesanie , trymowanie itp. Moj Bosmanek bardzo tego nie lubił. Mam nadziję że Samanta bo tak ma na imię moja nowa kochana sunia bedzie z większą ochotą pozwalała się czesać. I napewno jesli masz możliwość pod okiem trenera to ucz jak najwięcej, ja nie miałam możliwości pójśc z nim na szkolenie i uczyłam go sama , ale nie dość dobrze bo nie reagował na komendę wróć, i dlatego stracił życie w wypadku. Pozdrawiam i jeśli masz więcej pytań z chęcią odpowiem. :Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

anniaa :D

witaj na naszym forum! w Twoim przypadku zadbalabym o stale podlaczenie sie do dozownika z cierpliwoscia oraz poczuciem humoru :D , bo nie bedzie latwo :wink: . Trudne momenty "wychowawcze" zapewne oslodza Ci okrzyki mijanych dzieci "jaki sliczny piesek!" I wlasnie te zabiegi pielegnacyjne--------niezwykle wazne u tych pieskow. Dobrych dni i dawaj znac, jak przebiega proces wychowawczy. Pozdrowienia :lol:

Link to comment
Share on other sites

I ja gratuluje zarowno anniaa jak i bosmance nowych piechow.

Niech sie zdrowo, bezpiecznie i dobrze chowaja.

anniaa:

naprawde bardzo, bardzo Ci polecam socjalizowanie i uczenie psa w psim przedszkolu. Maly pies to wcale nie oznacza maly klopot.

Flaire gdzies napisala, ze wlasciciele malych psow wszelakie problemy z nimi (a miala na mysli agresje, uciekanie, jazgotanie) zalatwiaja zabraniem psa na rece.

A niestety nie tedy droga!!!

Ja mam yorka i juz od prawie miesiaca chodzimy do przedszkola. Oczywisicie nie ma co marzyc, ze jak nie bedziesz z psem sama pracowac miedzy zajeciami to te dwie godziny szkolenia w tygodniu wszystkiego go naucza.

Jednak na zajeciach nauczysz sie na pewno metody szkolenia, a to bardzo wazne. Poza tym, odkad tam chodze z Majka moj pies przestal sie bac wiekszych od siebie zwierzat. Co jest o tyle wazne, ze widzac ON lub innego "giganta" nie jazgocze i nie ucieka w sina dal, gluchy na moje nawolywania.

Zajecia odbywaja sie weekendowo na Sadybie. Trwaja godzine i co najwazniejsze nie uzywa sie tam przemocy (nie liczac gumowych mlotkow na male yorki ... pozdrawiam Beate :lol: )

Wybor wiec nalezy do Ciebie. Mam na mysli wybor osrodka szkoleniowego bo to czy uczeszczac czy tez nie do takiego przedszkola to sprawa oczywista :)

Flaire:

watrobka tak stymuluje Majke, ze w koncu (przynajmniej na kilka minut) zaczyna rozumiec idee komendy "rownaj". I co dziwne nawet wtedy gdy sa inne psy :)

Jednak gdy mamy powoli klusowac ona rowna na wysokosci lamperii :( Skacze tak niemilosiernie, ze nie mozemy tego opanowac. Dzisiaj bede probowac "rownaj" w bardzo szybkim chodzie. Moze jakos ja od tego niekontrolowanego podskakiwania oducze.

Nie mniej dzieki za wszystkie rady :)

Acha i jeszcze jedno, jak cwicze z Majka wszyscy przechodnie reaguja na mnie jak na wariata. Ogladaja sie z dziwna mina, a jedna staruszka zwyzywala mnie od zwyrodnialca jak groznie wymawialam komendy "rownaj" "waruj" "noga" ... Aby tylko nie naskarzyli na mnie do TOZ ;)

pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

Hej :D

Jeszcze raz dziękuję za Wasze cenne rady :D . Mój westie (który właśnie uciął sobie drzemkę przy moim fotelu i nastała błoga cisza :) ma dopiero 9 tygodni i nie przeszedł jeszcze wszystkich szczepień, więc jest jeszcze za mały na przedszkole, ale chyba za jakiś czas zdecyduję się pochodzić z nim do takiego przedszkola, bo boję się, że sami możemy sobie nie dać rady z jego nadmiarem energii :( . No i pozna inne pieski :D . Od jakiego wieku można zacząć z nim tam chodzić ? Najchętniej wybrałabym któreś ze sprawdzonych przedszkoli, o których piszecie. Moglibyście podać adres tych przedszkoli na Sadybie i Bemowie?

Co do zabiegów pielęgnacyjnych to nie jest łatwo :( Staram się czesać mojego westika regularnie, ale bardzo tego nie lubi i się wyrywa. Czytałam, że najlepiej czesać pieska jak jest zmęczony, rzeczywiście jak juz przysypia to łatwiej daje się uczesać. Co do trymowania to hodowca powiedział mi, żeby pierwszy raz trymować go w wieku 6 miesięcy. A Wy jak często trymujecie Wasze pieski?? No i moze znacie jakieś sprawdzone adresy "fryzjerów" dla westie w Warszawie?

Jak widzicie, jako świeżo upieczona włascielka małego szkockiego diabełka mam mnóstwo pytań i zapewne będę często podpytywać bardziej doświadczonych psiarzy :)

To tyle na razie (mój westik nadal smacznie drzemie..... :) )

Ania

Link to comment
Share on other sites

Anniaa....GRATULUJĘ psiaka!!!

Szczerze mówiąc to już dokładnie nie pamiętam jak zachowywała się moja westiczka jak była malutka,choć to było zaledwie rok temu!Ale to prawda...budziła się nad ranem,zazwyczaj około piątej i wdrapywała się na łóżko.Początkowo mąż nie chciał,żeby z nami spała,ale jakoś go przekonała :D To te śliczne czarne ślipka i łobuzerski wygląd....Tak więc już zostało.Wieczorem idzie spać do swojej budy albo pod łózko,ale nad ranem zawsze gdy się budzimy już jest z nami!

Co do pielęgnacji...moja też się nie lubi czesać,trymować i wogóle najszczęśliwsza jest jak się jej wogóle nie rusza :wink: Ja mam problem z trymowaniem,ponieważ sama nie umiem a u mnie w mieście nie mogę znaleźć porządnego fryzjera.Tam gdzie wysłali mnie ze Związku Kynologicznego...i pisało"profesjonalne strzyżenie,trymowanie i przygotowanie do wystaw" :evil: najzwyczajniej w świecie przejechała mi ją maszynką a nie wytrymowała!!!Jeśli mieszkasz w Warszawie to masz dużo możliwości znalezienia dobrego fryzjera,ale najpierw popytaj.Pozdrawiam

P.S.Jak mi się coś przypomni to dopiszę :)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...

mój szczeniaczek westie ma 9 tygodni :)i ze spaniem jako tako nie ma problemu :)idzie spać z nami kolo godz. 24.00 , a wstaje zawsze o godz. 9.00 rano.Kiedy mąż wstaje na 6.00 do pracy , on na chwile wstaje ,idzie się z nim przywitać a potem spowrotem myk do łóżka.
Jesli chodzi o jego charakterek , jest strasznym uparciuszkiem :)i małym rozrabiaką:diabloti:,gryzie wszystko i wszystkich...nawet kiedy się cieszy,a czasem z radości kogoś obsika:)No cóż narazie wytrzymujemy te jego harce i gryzienia,bo przeciez to jeszcze maluszek:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='oloboga'],gryzie wszystko i wszystkich...nawet kiedy się cieszy,a czasem z radości kogoś obsika:)No cóż narazie wytrzymujemy te jego harce i gryzienia,bo przeciez to jeszcze maluszek:)[/quote]

Sczeniaczka należy wychowywać, od małego bo inaczej z małej białej kuleczki może wyrosnąć domowy tyran, taka prawda .. Jeśli psiak robi rzeczy które sie Tobie nie podobają np. gryzie was (zabawki wolno :))siusia w miejscu nie dozwolonym to należy zareagować i absolutnie nie trzeba psa karcić wystarczy stanowcze "fe, nie wolno ! " i odsunięcie psa przerwa w zabawie, powitaniach, a pochwała i zacheta w momentach gdy spełnia oczekiwnia - odda mam zabawkę, wraca na wołanie, zrobi siusiu w odpowiednim miejscu itp...
Często właściciele popełniają błąd, rozpieszczajac maluszka (rzeczywiscie sa słodkie:)) a potem maja problemy, wychownie pieska trzeba zacząć jak najwczesniej, by wiedział czego od niego się oczekuje wtedy wyrośnie z niego naprawdę wspaniały przyjaciel rodziny.
Dla psiaka nie ma nic gorszego jak sprzeczne sygnały psiak myśli tak: "jak byłem mały i ugryzłem Pana w kostkę to wszyscy sie smiali i mówili że jestem dzielny, a teraz jak go gryzę to chodzą źli i mówią ze jestem nie dobry dlaczego :(( ???

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Niestety nie wiem gdzie umieścić swoje pytanie, a nie chcę zaśmiecać forum, ale czy piesek się nie będzie męczyć jazdą autem? ma na tylnym siedzeniu swój kocyk, dostaje wodę co jakiś czas. Jak mogę, to go zabieram z sobą, aby sam nie był, czy to aby na pewno dobry krok?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fero']Niestety nie wiem gdzie umieścić swoje pytanie, a nie chcę zaśmiecać forum, ale czy piesek się nie będzie męczyć jazdą autem? ma na tylnym siedzeniu swój kocyk, dostaje wodę co jakiś czas. Jak mogę, to go zabieram z sobą, aby sam nie był, czy to aby na pewno dobry krok?[/quote]

Psiaki uwielbiaja jazdę samochodem i na pewno wolą ją niż samotność w domu.
Ale jazda samochodem powinna byc bezpieczna więc jeśli nie ma nikogo kto by sie opiekował psem w czasie jak ty prowadzisz, to szczeniaka lepiej przyzwyczaić do kontenerka (można przypiąć pasami0 i wozić go w nim wtedy mamy pewność, że nic mu sie nie stanie w czasie np. gwałtownego hamowania, dla strszego psiaka są do nabycia szelki które można przypiąć pasami bezpieczeństwa.
Nie musisz go poić w czasie jazdy, lepiej rób postoje ze szczeniaczkiem w miarę częste, ze starszym psem w zależności od temperamentu ale nie rzadziej niż raz na dwie godziny na 5-10 minut by mógl "rozprostować kości", skorzystać z toalety, wtedy daj mu pić i jesli jazda trwa długo troche jedzenia, ale w czasie podrózy z tym delikatnie by nie zwyniotował.
Szerokiej drogi :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Sory, ze tu sie wypowiadam ale nie chce nowego watku zaczynac...
Mam westika Maye ma 9 tygodni mam ja od 2 dni, zaznaczam ze jestem dosc konsekwentna i juz prawie nie susia gdzie popadnie, wlasnie pracuje nad tym zeby nas nie gryzla ale nie wiem jak poradzic sobie z tym ze w nocy piszczy, branie do luzka nie wchodzi w gre... O 5 rano sie zaczyna, prosilabym o jakies rady aby jak najszybciej ja tego odluczyc?

Link to comment
Share on other sites

9 tygodni to jeszcze malutki dzieciak, to normalne, że wstaje rano i piszczy przecież tęski chce by go przytulić, szczególnie że jest u Ciebie dopiero dwa dni daj mu czas ... a zacznie przyzwyczajać się i żyć w rytmiw waszej rodziny, ale to musi potrwać ..... zreszta każdy właściciel psiaka musi polubić ranne wstawanie i spacerki oświcie coś za coś ;)

Link to comment
Share on other sites

Piszczy bo albo chce na siku (i to bardzo dobrze,że piszczy bo alarmuje o swojej potrzebie i należy go szybko wynieść na trawę i nagrodzić za załatwienie się) albo po prostu już się wyspał i ktoś się musi nim zająć :) Ja proponuję poczekać na moment aż przestanie na moment piszczeć i wtedy go nagrodzić. Możecie stopniowo wydłużać czas między tym jak pies zaczyna piszczeć a Waszą reakcją.

Ale życzę więcej wyrozumiałości;)

Link to comment
Share on other sites

Witaj Aga, takiemu malucholi się z rana nudzi, on już się wyspał bo przecież jeszcze przez pól dnia poprzedniego spał :evil_lol: więc proponują zakupić mu dużą maskotkę, zabrać ją na noc a rano mu ją dać. Piesek powinien nauczć się że czasami musi się sam bawić. Ale cóż tu mówić mój 9 miesięczny Alex do dziś potrafi rano piszczeć dopóki go nie wezmę do łóżka a wtedy to już może nawet do 11 ze mną spać :loveu: i to ja go muszę budzić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mjola']Sczeniaczka należy wychowywać, od małego bo inaczej z małej białej kuleczki może wyrosnąć domowy tyran, taka prawda .. Jeśli psiak robi rzeczy które sie Tobie nie podobają np. gryzie was (zabawki wolno :))siusia w miejscu nie dozwolonym to należy zareagować i absolutnie nie trzeba psa karcić wystarczy stanowcze "fe, nie wolno ! " i odsunięcie psa przerwa w zabawie, powitaniach, a pochwała i zacheta w momentach gdy spełnia oczekiwnia - odda mam zabawkę, wraca na wołanie, zrobi siusiu w odpowiednim miejscu itp...
Często właściciele popełniają błąd, rozpieszczajac maluszka (rzeczywiscie sa słodkie:)) a potem maja problemy, wychownie pieska trzeba zacząć jak najwczesniej, by wiedział czego od niego się oczekuje wtedy wyrośnie z niego naprawdę wspaniały przyjaciel rodziny.
Dla psiaka nie ma nic gorszego jak sprzeczne sygnały psiak myśli tak: "jak byłem mały i ugryzłem Pana w kostkę to wszyscy sie smiali i mówili że jestem dzielny, a teraz jak go gryzę to chodzą źli i mówią ze jestem nie dobry dlaczego :(( ???[/QUOTE]

Nic dodac, nic ujac...psiaka trzeba uczyc od samego poczatku... ja mojemu dalem wolne tylko pierwszego dnia. Bedziesz miala duzo pracy i duzo zabawy:-)J do tej pory wspomina na przyklad jak to podczas zabawy ze mna gdzies na pietrze, przypomnialo mu sie ze musi siusiu.... poooleecial na dol, od drzwi do ogrodu.... niestety maly pecherzyk nie wytrzymal i 3/4 trasy pod drzwi zostalo oznakowane:-)

zycze powodzenia:-)

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

KARMA DLA SZCZENIAKA

Witam, od kilku dni mam małego, słodkiego szczeniaczka:) jest to mój pierwszy piesek i nie bardzo wiem jaką karmą mam go karmić? czy są jakieś specjalne dla szczeniąt? może podpowiecie jakąś nazwę?

Dodam, że piesek ma 9 tygodni i weśniej był karmiony "domowym" jedzeniem (niestety).

Link to comment
Share on other sites

Są specjalne karmy dla sczeniąt, różnych firm. Mój pies jadł Purine, teraz je Royal Canin może coś z tych firm coś wybierzesz? Tylko pomału przestawiaj psa z domowego jedzenia na suchą karmę, tzn. mieszaj te karmy i potem zwiększaj ilość karmy suchej, a z mniejszaj jedzenia domowego.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...