Jump to content
Dogomania

psy z hodowli


Recommended Posts

  • Replies 64
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

pytałem również o to co dzieje się z psami, które nie znajdują swoich właścicieli za taką cenę?

nie jestem za pseudohodowlami, ale właśnie ceny powodują, że wielu ludzi decyduje się na psy nierasowe, a skoro jest zapotrzebowanie to nigdy nie uda się wyeliminować pseudohodowców, którzy widzą w tym łatwy zarobek. Sądzę, że łatwiej sprzedać psa za 500 niż za 2000 pln, mówię tutaj konkretnie o tej rasie.

Link to comment
Share on other sites

No dobrze, nikt ci na tym forum tego nie zdradzi, ale co tam, raz kozie śmierć, niech tam - złamię daną przysięgę członka ZKwP ..... otóż takie szczeniaczki ( tak jak i rasowe kociaczki ) są mumifikowane i przechowywane w siedzibie Związku w Warszawie, ich geny są po prostu zbyt cenne aby trafiały w niepowołane ręce, rozumiesz ?

O, zobacz, tutaj masz właśnie taką mumię niesprzedanego kota

[URL]http://www.kot.adamku.com/images/mumia.jpg[/URL]


.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gimmedalight']Witam,
mam takie pytanie, co robią hodowcy w przypadku gdy nie sprzedadzą wszystkich szczeniaków z miotu? nie pytam o pseudohodowle![/quote]
nie spotkalam sie jeszcze, aby w porzadnych hodowlach, po porzadnych rodzicach, zostaly szczeniaki
[quote]dlaczego ceny są tak wysokie? (w granicach 2000 pln)[/quote]ee, ceny sa od 1000 zl za szczeniaka z papierami
ba, wiem, ze nawet z tej ceny da sie zejsc
im drozsze krycie, dalsza podroz, suka lub maluchy wymagaja pomocy, tym drozsze szczeniaki - logiczne
wszystko kosztuje - od dojazdu do repa, poprzez krycie, opieke wet, karme, podklady dla maluchow, zabawki, szczepienia, dodatki, itd
Uwierz, nie da sie zapewnic dobrej jakosci i opieki przy cenie 500 zl za szczeniaka (szczegolnie duzej rasy), ani nie wystarczy na szczeniaki, ani tym bardziej na utrzymanie suki w dobrej kondycji.
I osobiscie uwazam, ze jezeli ktos kryje kosztem suki czy szczeniat, a ma psy z papierami, to rowniez jest pseudohodowca.
Czasami sa mioty bez papierow, a odchowane idealnie, i odwrotnie. Kwestia czlowieka, a nie papierkow.

Link to comment
Share on other sites

no właśnie, jeżeli psy wybitnie utytułowane to wcale mnie nie dziwi cena, ale już w pozostałych przypadkach trochę zastanawia.

bardzo podoba mi się ta rasa i chciałem kupić psa, bo jakoś w domu pusto (niestety musiałem uśpić psa) ale nauczony doświadczeniem, chciałem kupić rasowego, tłumacząc sobie, że będę miał przynajmniej "jakąś" pewność, że pies nie będzie genetycznie dziedziczył chorób. jednak po zobaczeniu cen decyzja się odwlekła w czasie, bo w tej chwili nie dysponuje kwotą rzędu 2000-2500 zł, tańszych natomiast nie spotkałem. :razz:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]tańszych natomiast nie spotkałem[/QUOTE]
kiepsko widać szukasz :) lub źle rozmawiasz .... zależy też co chcesz kupić , psa na wystawy , psa na tzw kanapę , psa czy sukę ...
Najlepiej podzwonić po hodowlach , a nie tylko ogłoszenia przeglądać ;)
porozmawiać , popytać ... ceny bywają mocno ruchome .... dużo zależy od nabywcy ... czego oczekuje , co sobą reprezentuje .. bo są ludzie którym się daje taką cene by na pewno nie kupili , bo nie zasługują na psa .. i w druga stronę ...
kasa to nie wszystko , najważniejszy jest pies , to gdzie trafi ;)

Link to comment
Share on other sites

jeżeli chodzi o szukanie to na razie się ograniczyło tylko do zajrzenia na aledrogo.
chciałbym psa na kanapę ;) a czy będzie to pies czy suka? nie wiem.
jako potencjalny nabywca mimo, że mam dwadzieścia pare lat, to wiem, że psu niczego by nie brakowało, jeżeli można to tak określić

Link to comment
Share on other sites

musisz wiedzieć , że sam pies to kwota xxxx , ale plus do tego wyprawka , żywienie , przy szczeniaku tak dziwnie wychodzi najdrożej ;) więc piesek i dodatkowa kasa na rozkurz :)


a reszte to już Ci napisałam wyżej .. owszem portale ogłoszeniowe to jedno , ale i tak musisz zadzwonić do osób które szczeniaki mają , pogadać , dowiedzieć się więcej o rasie , o psiaku , o rodzicach etc

Aktualnie jest sporo miotów , szykuje się następnych kilka , jak się bardzo chce , to się znajdzie to czego się szuka ...

Wiek człowieka nie jest odzwierciedleniem tego jakim i kim jest ... jak dogra się z psem ... jakie jest Twoje podejscie ...

ale jak pisałam nie tylko ja telefon w rączkę i podzwonić , popytać się

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gimmedalight']jeżeli chodzi o szukanie to na razie się ograniczyło tylko do zajrzenia na aledrogo.
chciałbym psa na kanapę ;) a czy będzie to pies czy suka? nie wiem.
jako potencjalny nabywca mimo, że mam dwadzieścia pare lat, to wiem, że psu niczego by nie brakowało, jeżeli można to tak określić[/QUOTE]

Zgodzę się z Vectrą i przedmówcami,-jeżeli ktoś szuka to znajdzie wystarczy dzwonić do hodowców. :czytaj:


[B][I]Family Buldożer[/I][/B]
:Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='strumyk']Pomijajac, ze czasem nie wiem za co ta cena 2-2,5 tys :)
Ani suka wybitna, ani osiagniec u psa, a cena kosmiczna. No chyba, ze ktos mial tak duze koszta i sobie podzielil, aby mu sie choc zwrocilo.[/QUOTE]

Hehe! ostatnio takich mitomanów coraz to wiecej, też zwróciłem na to uwagę:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gimmedalight']jeżeli chodzi o szukanie to na razie się ograniczyło tylko do zajrzenia na aledrogo.
chciałbym psa na kanapę ;) a czy będzie to pies czy suka? nie wiem.
jako potencjalny nabywca mimo, że mam dwadzieścia pare lat, to wiem, że psu niczego by nie brakowało, jeżeli można to tak określić[/QUOTE]

można;)
ale w trakcie rozmów też trzeba cedzić...niestety... i uwazać na pułapki bo takich nie mało, hodowca hodowcy nie równy...sam rozsądź, oceń, odwiedź osobiście, to naprawne ważne. Daj sobie czas i nie kieruj się stereotypami to one najczęściej gubią.

[url=http://www.lordette.bloog.pl]Lordette Staffords Home - bloog.pl[/url]

Link to comment
Share on other sites

To krycie jest płatne??!! Moi rodzice mają beagle'a, rasowego, utytułowanego, krył kiedyś, ale żadnych pieniędzy z tego nie było. Związek kynologiczny przysłał panią z suczką, która miała być kryta i w zamian miał być szczeniak z tego miotu, ew. równowartość po sprzedaniu, ale suczka się nie zaszczeniła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hecia13']To krycie jest płatne??!! Moi rodzice mają beagle'a, rasowego, utytułowanego, krył kiedyś, ale żadnych pieniędzy z tego nie było. Związek kynologiczny przysłał panią z suczką, która miała być kryta i [COLOR=DarkRed][B]w zamian miał być szczeniak z tego miotu, ew. równowartość po sprzedaniu[/B][/COLOR], ale suczka się nie zaszczeniła.[/QUOTE]

to jest właśnie m.in. cena za krycie, opłata, że tak powiem.

Link to comment
Share on other sites

dziękuje wszystkim za zainteresowanie moim tematem.

przeglądam internet i trafiłem m. in. strony hodowli Vectry, ale ona ma tylko dwie suczki, a ja chciałbym psa. Przejrzałem chyba wszystkie, byłem również u "huna" na stronie i muszę powiedzieć, że bardzo mi się te szczeniaki podobają. Jednak cały czas rozbija się o gotówkę, czy którekolwiek hodowle bawią się w sprzedaż szczeniaków na raty? Wiem, która tego nie robi, bo pytałem (G*****)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

a ja się zastanawiam dlaczego hodowca ma dawać szczeniaka na raty??? od czego są banki teraz? może to głupie ale co hodowca może wiedzieć o kimś z 2-3 rozmów? a papierek nie daje żadnej gwarancji...
Co do ceny to widzisz - dalekie wyjazdy, jakieś dodatkowe badania, super karma, samo przygotowanie legowiska i opieka wet i cena rośnie... no i oczywiście jak mnie ktoś pyta a po ile i czemu tak drogo to cóż zawsze piszę 3tyś bo warte i tyle ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Asztir']a ja się zastanawiam dlaczego hodowca ma dawać szczeniaka na raty??? od czego są banki teraz? może to głupie ale co hodowca może wiedzieć o kimś z 2-3 rozmów? a papierek nie daje żadnej gwarancji... [/QUOTE]

widzę, że Asztir bardzo się uniosła. Poruszyłem temat rat, bo nie było mnie stać na to, żeby wyłożyć jednorazowo tyle gotówki za psa (zapewne zaraz się ktoś odezwię, że nie powinienem brać psa skoro nie mam kasy, bo leczenie, karma itp itd- nie zamierzam nawet na to odpowiadać) Asztir piszę o tym, że żadnej gwarancji papierek nie daje, czy tak samo mam traktować psy z Twojej hodowli?

[quote name='Asztir']Co do ceny to widzisz - dalekie wyjazdy, jakieś dodatkowe badania, super karma, samo przygotowanie legowiska i opieka wet i cena rośnie... no i oczywiście jak mnie ktoś pyta a po ile i czemu tak drogo to cóż zawsze piszę 3tyś bo warte i tyle ;)[/QUOTE]

Nie rozśmieszaj mnie. Skoro miałbym zapłacić za psa tyle gotówki to chciałbym mieć pewność, że dobrze wydaję te pieniądze. Przy Twojej odpowiedzi "bo warte i tyle" więcej bym z Tobą nie rozmawiał i na pewno nie kupiłbym od Ciebie szczeniaka. W tym miejscu pozdrawiam p. Joanne z Warszawy, która nie odpowiada: "warte i tyle" tylko stara się wszystko wytłumaczyć i powiedzieć o szczeniakach.

Link to comment
Share on other sites

Papierek czyli rodowód/metryka daje gwarancje - że pies jest czystej rasy, po rodzicach rodowodowych i z uprawnieniami hodowlanymi zdobytymi na wystawach, i na tym kończy się jego rola.
Nie daje natomiast gwarancji, że szczeniak nie będzie miał żadnych ukrytych wad dziedzicznych czy że wyrośnie na idealnego przedstawiciela rasy, będzie okazem zdrowia, championem, etc.

Są hodowcy, którzy pracę hodowlaną ograniczają do zrobienia 3 koniecznych wystaw, dopuszczeniu suki do psa tej samej rasy i niech się dzieje wola nieba. Wtedy ryzyko rozczarowania jest spore i dlatego szczeniaki takie powinny być tańsze.
Natomiast kiedy ktoś bada psy na choroby dziedziczne, miesiącami obmyśla odpowiednie skojarzenia, żeby mieć jak najbardziej wzorcowe, zdrowe młode i nie żałuje kasy ani drogi do tego wybranego świetnego reproduktora, inwestuje w dobre żywienie, opiekę weterynaryjną - to i takie szczeniaki będą droższe, ale też mniejsze prawdopodobieństwo, że szczeniak nie spełni oczekiwań. Jednak nawet to nie daje 100% gwarancji na otrzymanie psiego ideału - bo to hodowla żwych stworzeń podlegających kaprysom genetyki, a nie rękodzieło czy produkcja z taśmy fabrycznej.

Jeśli ktoś wkłada w hodowlę mnóstwo serca i pracy, nie sprzeda szczeniaków byle komu za grosze. Niestety mentalność Polaków często jest taka, że co droższe, tym bardziej się szanuje. Dobry hodowca zejdzie z ceny albo zaproponuje raty, jeśli zobaczy prawdziwego pasjonata, miłośnika - to się czuje na kilometr, już z pierwszego maila... Inna sprawa, że prawdziwy pasjonat i miłośnik prawdopodobnie dawno ma uzbieraną kwotę na wymarzonego psa, stąd wypowiedzi Asztir jakoś mnie nie dziwią ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...