Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='wikikoniki']Na noc przyczepia ją moja babcia bo ona łazi po całym domu. Wiązana jest około 23 a o 5 rano dziadek ją spuszcza, a jak nie to o 7 ja jak idę do szkoły ;)[/QUOTE]

:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:

to niech sie babcia sama przywiaze do grzejnika najlepiej:roll: rany julek czego to ludzie nie wymysla....dla mnie to chore nie wyobrazam sobie takiej "metody"

Posted

[quote name='NightQueen']dlatego mówię że to kwestia dopracowania ;)
Moli szarpała mocnoze strachu, ale to było 3 lata temu, teraz już mało kiedy pociągnie, a i nad tym pracuje, dla mnie napięta smycz już jest złym znakiem i koryguję psa od razu ;)[/QUOTE]
Też tak uważam, a że szelki w teorii służyć mają właśnie do ciągnięcia, to raczej nigdy nie wpadłabym na pomysł, żeby polecić je ciągnącemu psu.
Jak nie lubi obroży, a na szelkach jest OK, to już moim zdaniem tylko właściciela sprawa, czy pójdzie na łatwiznę, czy popracuje nad chodzeniem w obroży. Dla mnie np nie byłoby wyboru, bo jeżdżę z psem tramwajami i autobusami i wychodzę z założenia, że nie każdy chce być przez psa nawet wąchany, dlatego pies powinien siedzieć przy mnie i mną się interesować, a nie każdym wsiadającym itp. W szelkach nie da się kontrolować, że tak powiem, psiego łba i może sobie wąchnąć i liznąć:) każdego kogo chce (nie zawsze jest tak, że można się od innych sporo odsunąć).
No ale tak w praktyce, to wszyscy zawsze całe szczęście trafiają mi się psolubni i się cieszę, bo zabronić psu wąchania - kiepska sprawa.

Posted

[quote name='wikikoniki']Ja w tym nie widzę nic złego. Kiedy jest przywiązana to ładnie śpi w kojcu. Nie piszczy ani nic.
A jeżeli jest spuszczona to piszczy i drapie w każde dzrwi po kolei.[/QUOTE]

czyli puszczona jest zamknieta sama dajmy na to w przedpokoju? a nie mozesz zajac sie w opowiedni sposob psem w ciagu dnia, zeby w nocy spal? brac psa do pokoju i ew tam sie z nim zamykac?
Jak ma nie spac przywiazana, skoro sie nie moze ruszyc.

Posted

[quote name='wikikoniki']Ja w tym nie widzę nic złego. Kiedy jest przywiązana to ładnie śpi w kojcu. Nie piszczy ani nic.
A jeżeli jest spuszczona to piszczy i drapie w każde dzrwi po kolei.[/QUOTE]
jesteś świadoma tego, że pies was sobie wychował? :)

Posted

[quote name='Asia&Luna']Zastanawiałam się, czy nie podszyjesz czymś przodu :) Mi się osobiście podoba, jak jest trochę szerszy ten pasek na klacie ;) Z pewnością spodoba Ci się ten typ szeli, swoją sucz prowadzę około miesiąc na norwegach, spisują się rewelacyjnie.[/QUOTE]

W sumie mogłabym podszyć polarem ale nie jestem pewna czy tego też nie należało zrobić przed zszyciem.
Mam nadzieje że mi się spodoba, chce sprawdzić czy Lena jest w stanie uwolnić się z tego typu szelek. Z szorek uwalnia się momentalnie.

Posted

Jesli wychodzi z szorek to z tych tez moze jej sie udac ;)Zasada podobna, zrobi krok w tyl i szelki poleca na dol :) No zobaczysz. Pasek z przodu wygodniejszy jest chyba szerszy no i czyms podszytym - jesli bedziesz zamawiac polecam ekoskorke, polar wydaje mi sie kiepskim materialem dla psow - czepia sie siersc, nasiaka, szybko sie brudzi, malo estetyczne.

Posted

[quote name='Unbelievable']jesteś świadoma tego, że pies was sobie wychował? :)[/QUOTE]

A jak ? :D Nie jestem tego świadoma ;)
W nocy jest przywiązywana a biega tylko w domu bo jak jesteśmy na wsi to jest tak wymęczona, że śpi ze mną z zamkniętymi drzwiami.
Niestety porzyzwyczaiła się, że kiedy śpi ze mną u nas w domu i mój dziadek wstaje to ona piszczi i szczeka bo chce do niego iść. Dlatego śpoi ze mną tylko na wsi i kiedy nie ma dziadków, Koniec tematu, ew proszę [B]Unbelievable[/B] o PW w którym wytłumaczy mi o co chodzi albo w NEski galerii bo nie chcę robić tutaj offa.

Posted

[quote name='wikikoniki']A jak ? :D Nie jestem tego świadoma ;)[/QUOTE]
mysle że niema tu powodu do zadowolenia, a przywiązywanie psa żeby nie chodził po domu? :roll: dziwna metoda....

Posted

[quote name='Agnes']Jesli wychodzi z szorek to z tych tez moze jej sie udac ;)Zasada podobna, zrobi krok w tyl i szelki poleca na dol :) No zobaczysz. Pasek z przodu wygodniejszy jest chyba szerszy no i czyms podszytym - jesli bedziesz zamawiac polecam ekoskorke, polar wydaje mi sie kiepskim materialem dla psow - czepia sie siersc, nasiaka, szybko sie brudzi, malo estetyczne.[/QUOTE]

Tak mi się właśnie wydawało że jak z szorek potrafi to i z tych może się wywinąć:roll: Jedynie z guardów jeszcze nie wyszła. No ale nic wypróbujemy jak to będzie.
Wiem że ten pasek powinien być czymś podszyty ale jak pisałam , te szelki to tylko taka próba.
Co do polaru to wiem coś o tym, mimo odradzania dogomaniaków i nawet Marty_Ares kupiłam dogstylową obróżkę podszytą polarem i mam za swoje, masakra jakaś;)
A polarek wydawał się taki fajny bo milutki, mięciutki;)

Posted

[quote name='Agnes']A to peszek nie zostalam zaproszona na kontynuacje tematu:evil_lol: Szkoda mi tylko psa, ale nie moj cyrk...[/QUOTE]

jesteś niegodna :diabloti:
ale ja cię zapraszam! :grins:

a jeżeli chodzi o polarek to ja jestem zadowolona, bo jest ładny i miękki :)

Posted

[B]wikikoniki[/B] jeżeli nie umiesz tak zmęczyć psa żeby w nocy spał to już nie lepiej by było kupić odpowiednią klatkę...?

i żeby było coś na temat: [B]Kasi i Lena[/B] świetne te szelki! Skąd Wy bierzecie czas na takie 'zabawy' ;)

Posted

[quote name='barberry'][B]wikikoniki[/B] jeżeli nie umiesz tak zmęczyć psa żeby w nocy spał to już nie lepiej by było kupić odpowiednią klatkę...? [/QUOTE]

tez o tym myslalam, ale to kiepski pomysl - do klatki nalezy "wpakowac" [B]zmeczonego[/B] psa

Posted

[B]Unbelievable[/B], a nie wczepia się sierść Grama w polarku?
Z tego co wiem, u niektórych polarek po pewnym czasie się zmechacił (takie kulki się porobiły)

[SIZE="1"][COLOR="silver"]Normalnie zostanę jasnowidzem, wiedziałam, że polecą posty nie na temat. Ale przynajmniej jest co czytać:diabloti:[/COLOR][/SIZE]

Posted

[quote name='Asia&Luna'][B]Unbelievable[/B], a nie wczepia się sierść Grama w polarku?
Z tego co wiem, u niektórych polarek po pewnym czasie się zmechacił (takie kulki się porobiły)

[SIZE="1"][COLOR="silver"]Normalnie zostanę jasnowidzem, wiedziałam, że polecą posty nie na temat. Ale przynajmniej jest co czytać:diabloti:[/COLOR][/SIZE][/QUOTE]

wczepia się, ale mi to w niczym nie przeszkadza ;) polar jest wewnątrz i tego nie widać, a dla psa to na pewno przyjemniejsze niż eko :)
a naszym activdogu polar się nie zbił

Posted

[quote name='Unbelievable']jesteś niegodna :diabloti:
ale ja cię zapraszam! :grins:[/QUOTE]

dziekowac:evil_lol::evil_lol:

[quote name='Unbelievable']a jeżeli chodzi o polarek to ja jestem zadowolona, bo jest ładny i miękki :)[/QUOTE]

ja mam kubrak z slicznym polarkiem:cool3: zalozylam go 3 razy rok temu i do tej pory nie moge doczyscic:lol: tak wiec ja jestem przeciwna:lol:

Posted

Tutaj musze obronić wikikoniki, bo widziałam na własne oczy, że z psem pracuje zarówno umysłowo jak i fizycznie. Spacery są, aportowanie jest, sztuczki nie sztuczki również tak więc pies dużą dawkę ruchu ma a skoro go to nie męczy... No to już dziewczyna nic na to nie poradzi. Jednak przywiązywanie psa na noc jest po 1wsze niebezpieczne, po drugie niewygodne. Jezeli innego wyjścia nie ma to również polecam klatkę, o miski się nie martw, pies nie zginie jak przez noc się nie napije, byle by miał dostęp w ciągu dnia.

Posted

[quote name='Onomato-Peja']Tutaj musze obronić wikikoniki, bo widziałam na własne oczy, że z psem pracuje zarówno umysłowo jak i fizycznie. Spacery są, aportowanie jest, sztuczki nie sztuczki również tak więc pies dużą dawkę ruchu ma a skoro go to nie męczy... No to już dziewczyna nic na to nie poradzi. Jednak przywiązywanie psa na noc jest po 1wsze niebezpieczne, po drugie niewygodne. Jezeli innego wyjścia nie ma to również polecam klatkę, o miski się nie martw, pies nie zginie jak przez noc się nie napije, byle by miał dostęp w ciągu dnia.[/QUOTE]

Dzięki za obronę ;)
A co do picia. Neska wytrzyma. Ale miałam w wakacje u cb na tydzień yorczkę, która załatwiła mi się w pokoju, całą noc nie spała, a kiedy rano zadzwoniłam do koleżanki to powiedziała, że pewnie chciało jej się pić...

Posted

Jeszcze co do przywiązywania psa kiedy jestem u moich starszych dziadków zdarza mi się iść do marketu, który jest w pewnej galerii nie daleko od ich domu. Do małych sklepików z nim wchodzę ale tam już nie mogę. A jako że pies który wystraszył się odkurzacza już raz przez nie uwagę babci zwiał co na szczęście szybko zauważyłam i złapałam go pod blokiem wtedy na tę chwilę zostaje przywiązany do krzesła/stołu/kaloryfera zależnie od inwencji twórczej;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...