Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Trzeba by negocjować z faciem by oddał i tego drugiegu a wtedy gdy pan się zgodzi to robić ogłoszenia a on spokojnie będzie tam czekał dokarmiany prze dobre dusze . Zakupimy mu worek karmy , budę będzie miał cieplusią , do budy słomy i wytrzyma chłopak na pewno byle by miał ciepło i jedzenie raz dziennie . Nikt go tam nie bije to najważniejsze więc jest bezpieczny z Waszą pomocą.

A te budy to skąd dokąd trzeba wieźć ??

Kurcze tylko tak dwie budy są ale trzeba będzie coś ze szczeniorami robić . Najlepiej błagać chłopa by je oddał .

  • Replies 262
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Super wieści!!!!

qrcze nie zmieszczą się budy do mojego auta chmm.... myślę, myśle... pogadam z tatą - może miałby jak pożyczyć od kumpla wieksze auto.
Skąd trzeba dokładnie odebrac budy?? I kiedy?? Czy w weekend o każdej porze??

Posted

ja hak mam, ale nigdy z przyczepka nie jezdzilam, wiec nie umiem i sie boje :shake:

co do szczeniorow to problem takie ze nie bardzo jest gdzie je zabrac :-(

Posted

Napiszcie proszę jaką trasę mają przebyć budki dla psiaków .

Co do szczeniaków , że nie ma na razie miejsca hmmm.... trzeba będzie czekać aż przyjadą i może ogłaszać od razu z miejsca o szczeniaki ludzie dzownią więc tutaj to bym się aż tak bardzo nie martwiła a w między czasie może jakis DT się znajdzie na razie to nawet nie ma czego szukać bo nie wiemy czy pieski czy sunie czy duże czy małe .

Posted

[quote name='Kasiek']Pan na pewno nie odda wszytskich, psy potzrebne mu sa do pilnowania działki, ku... :mad:

Dowiem sie skad to trzeba przywiezc.[/quote]


Psy głodne, biedne i zmarznięte to nawet do złodzieja będą się tulić i bałagać o jedzenie. Jak ja bym z tym Panem porozmawiała to bym GO :mad: :2gunfire:

Posted

słuchajcie, czy osoby,które deklarowały pomoc w dokarmianiu mogą mi pomóc? nie codziennie jeżdżę już rowerem, autobusem zupełnie w inną stronę jadę...
dziś pojechałam rowerem, bo żal mi tych psiaków...

czy ktoś może ze mną iść do tego pana na działkę i próbować rozmawiać?
sama nie ukrywam że się boję i ktoś z darem krasomówstwa by się przydał ...

Posted

Mnie się nie udało wykombinowac transportu po budy. Dziewczyny trzeba kogoś znaleźc z duzym autem, bo szkoda, aby budy stały nieuzywane, kiedy psiakom doopki marzna..

Ja niestety mam za daleko w tamte okolice... ale masz rację, sama tam nie idź. Trzeba pójsc z kims kto ma gadane..

Posted

[quote name='tajdzi']słuchajcie, czy osoby,które deklarowały pomoc w dokarmianiu mogą mi pomóc? nie codziennie jeżdżę już rowerem, autobusem zupełnie w inną stronę jadę...
dziś pojechałam rowerem, bo żal mi tych psiaków...

czy ktoś może ze mną iść do tego pana na działkę i próbować rozmawiać?
sama nie ukrywam że się boję i ktoś z darem krasomówstwa by się przydał ...[/quote]

Mogę jechać, ale dopiero w środę.

Posted

Piromanka, to ja dziś dam, jutro też spróbuję, a w środę ja znów nie mogę :( za chiny, bo na 18:00 jestem umówiona na drugim krańcu warszawy, muszę sie z pracy nawet chwilę wcześniej wyrwać
mogę ci na mapce narysować co i jak... bo nie mam jak ci pokazać :(

Posted

[quote name='obraczus87']Psy głodne, biedne i zmarznięte to nawet do złodzieja będą się tulić i bałagać o jedzenie. Jak ja bym z tym Panem porozmawiała to bym GO :mad: :2gunfire:[/quote]

czarny może się potuli, ale ten brązowy raczej nie bardzo ;)

dziś postaram sie pana przydybać, ale on ostatnio mnie unika... :roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...