elik Posted May 18, 2012 Posted May 18, 2012 [quote name='Foksia i Dżekuś']Nie mialam żadnego telefonu ale dzwon jak masz jakis pomysl[/QUOTE] Padłam jak praski za osiem :) Przedwczoraj wróciłam z interwencji o 3 rano i wczoraj padłam. Zadzwonię dzisiaj. Quote
harpoonka Posted May 19, 2012 Posted May 19, 2012 Jestem zdruzgotana działaniem tych "wolontariuszy"... Oby udało się coś zrobić, żeby pomóc biedakowi :( Quote
rita60 Posted June 24, 2012 Author Posted June 24, 2012 Bez zmian...prosiłam o pomoc pewną fundację,ale cisza... Quote
elik Posted June 24, 2012 Posted June 24, 2012 [quote name='rita60']Bez zmian...prosiłam o pomoc pewną fundację,ale cisza...[/QUOTE] Rito cisza, bo facet na tyle poprawił warunki Kamyka, że nie ma się do czego przyczepić. Trzeba mieć powód do odebrania psa. Jeśli w umowie adopcyjnej nie było zastrzeżenia, że pies nie będzie trzymany na łańcuchy, to co mogłoby być powodem odebrania Kamyka ? Czy znane są warunki umowy adopcyjnej ? Quote
Foksia i Dżekuś Posted June 26, 2012 Posted June 26, 2012 [quote name='elik']Rito cisza, bo facet na tyle poprawił warunki Kamyka, że nie ma się do czego przyczepić. Trzeba mieć powód do odebrania psa. Jeśli w umowie adopcyjnej nie było zastrzeżenia, że pies nie będzie trzymany na łańcuchy, to co mogłoby być powodem odebrania Kamyka ? Czy znane są warunki umowy adopcyjnej ?[/QUOTE] Elu w umowie z tego co kojarze z wcześniejszych wpisów to w umowie nie bylo zapisu ,ze nie można psa trzymać na łańcuchu bo jak by było to juz dawno by był odebrany ,sama tez chciałam pomóc ale nie było podstaw. Elu dostałas sms?. Jestem do soboty na urlopie ale bardzo mi przykro z powodu Luni. Quote
elik Posted June 30, 2012 Posted June 30, 2012 [quote name='Foksia i Dżekuś']Elu w umowie z tego co kojarze z wcześniejszych wpisów to w umowie nie bylo zapisu ,ze nie można psa trzymać na łańcuchu bo jak by było to juz dawno by był odebrany ,sama tez chciałam pomóc ale nie było podstaw. Elu dostałas sms?. Jestem do soboty na urlopie ale bardzo mi przykro z powodu Luni.[/QUOTE] No właśnie z Kamykiem sprawa jest trudna. Chłop chyba czyta ten watek i zmienił na tyle warunki Kamyka, że nie ma się do czego przyczepić. Nauczka na przyszłość - w takich przypadkach należy się porozumiewać poza dogo - PW, e-mail. Beatko SMSa odebrałam, będzie tak jak się umówiłyśmy. Mi też bardzo przykro z powodu Lusi :( Quote
bakusiowa Posted June 30, 2012 Posted June 30, 2012 [quote name='elik']No właśnie z Kamykiem sprawa jest trudna. Chłop chyba czyta ten watek i zmienił na tyle warunki Kamyka, że nie ma się do czego przyczepić. Nauczka na przyszłość - w takich przypadkach należy się porozumiewać poza dogo - PW, e-mail. Beatko SMSa odebrałam, będzie tak jak się umówiłyśmy. Mi też bardzo przykro z powodu Lusi :([/QUOTE] To jakie ma teraz warunki Kamyk? Quote
minia913 Posted June 30, 2012 Posted June 30, 2012 Osobiscie nie czyta ale ma kogos kto czyta I to jest potwierdzone Quote
rita60 Posted June 30, 2012 Author Posted June 30, 2012 [quote name='bakusiowa']To jakie ma teraz warunki Kamyk?[/QUOTE] [quote name='minia913']Osobiscie nie czyta ale ma kogos kto czyta I to jest potwierdzone[/QUOTE] Dłuższy łańcuch... Domyslam się kto... Quote
elik Posted June 30, 2012 Posted June 30, 2012 [quote name='rita60']... Domyslam się kto...[/QUOTE] Pewnie ta osoba, która tak beztrosko adoptowała Kamyka do budy na łańcuch :angryy: Quote
bakusiowa Posted July 1, 2012 Posted July 1, 2012 [quote name='elik']Pewnie ta osoba, która tak beztrosko adoptowała Kamyka do budy na łańcuch :angryy:[/QUOTE] Jak jest taka szuja na dogo to trzeba wywołać ją po imieniu. Quote
rita60 Posted July 1, 2012 Author Posted July 1, 2012 [quote name='bakusiowa']Jak jest taka szuja na dogo to trzeba wywołać ją po imieniu.[/QUOTE] Już była wywoływana,ale widocznie nie zależy jej na dobru Kamyka...poczytaj wątek. Quote
elik Posted July 1, 2012 Posted July 1, 2012 [quote name='rita60']Już była wywoływana,ale widocznie nie zależy jej na dobru Kamyka...poczytaj wątek.[/QUOTE] To oczywiste. Gdyby zależało, to Kamyk nie znalazłby się tam :angryy: Quote
wieso Posted July 3, 2012 Posted July 3, 2012 przepraszam i prosze zajrzyjcie tutaj, [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228928-Ten-psiak-nic-nie-widział-i-nie-słyszał-tylko-baty-i-przekleństwa-swojego-pana[/url] , sobotwor Kamyka w tragicznych warunkach :( Quote
rita60 Posted August 30, 2012 Author Posted August 30, 2012 Witaj skarbie,to,że nie piszę nie znaczy,że zapomniałam...pamiętam cały czas... Te dwie gnidy ludzkie,co ci zgotowały taki los jeszcze poniosą za to odpowiedzialność. Jak ten twój pożal się bosze " właściciel" Życie jest pełne niespodzianek,a za wyrządzone zło będą rozliczeni... Quote
bakusiowa Posted August 30, 2012 Posted August 30, 2012 [quote name='rita60']Witaj skarbie,to,że nie piszę nie znaczy,że zapomniałam...pamiętam cały czas... [B]Te dwie gnidy ludzkie,co ci zgotowały taki los jeszcze poniosą za to odpowiedzialność.[/B] Jak ten twój pożal się bosze " właściciel" Życie jest pełne niespodzianek,a za wyrządzone zło będą rozliczeni...[/QUOTE] Żeby tak mogło być jak piszesz to byłoby pięknie. Quote
elik Posted August 31, 2012 Posted August 31, 2012 [quote name='rita60']Mam taką nadzieję...[/QUOTE] Ja także. Uziemili tego psiaka szkaradnie :( Quote
harpoonka Posted August 31, 2012 Posted August 31, 2012 Jest ktoś może w stanie sprawdzić, jak on się teraz miewa? :( Quote
harpoonka Posted August 31, 2012 Posted August 31, 2012 [quote name='rita60']Nic się nie zmieniło:shake:[/QUOTE] A co będzie zimą? Też biedaczek będzie siedział na łańcuchu? :( Quote
Bejotka Posted August 31, 2012 Posted August 31, 2012 :( :( :( Minęło 6 lat a ja ciągle myślę o Kamyczku... Quote
elik Posted August 31, 2012 Posted August 31, 2012 [quote name='Bejotka']:( :( :( Minęło 6 lat a ja ciągle myślę o Kamyczku...[/QUOTE] Czy to znaczy, że on już 6 lat tkwi na tym łańcuchu ? :crazyeye: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.